Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana starego kopciucha na 5 klase do 2023. Sugestie jaki piec wybrać?


zwalonygrat

Rekomendowane odpowiedzi

Tu trzeba by skalkulować komin - do pelletu na 100% wkład, na węglu może się uda bez. Z kolei gdy zrobi wkład stalowy do pelletu, to ekogroszek w kotle 5 klasy zeżre go błyskawicznie, może nawet z 2 sezony. Tym samym z powodu komina uniwersalność kotłów węglowo-pelletowych może być iluzoryczna, a cena błedu wysoka. Własnych pieniędzy bym w tę rzeźbę nie pchał, mając komin ceglany i to aż 14m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

A po co kombinować ? podajnikowy piec kupić założyć za 300 zł zawór 3-4 drogowy na tym co jest i gitara , tydzień spokoju a nie bieganie co 2 godziny do kotłowni by nałożyć beee . stałe palenie podajnikowcem to po wygrzaniu domu tylko leciutkie pyrkanie aby uzupełnić straty energi a nie wiecznie nagrzewać od nowa jak to jest w zasypowcu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Stempos1980 napisał:

Kupowanie drewna jest nieekonomiczne chyba że swój las to można myśleć o taki zwykłym piecu

I lub ściąga się gałęzie z całej okolicy. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, zwalonygrat napisał:

*Rury zostawić,a zamontować do nich nowe grzejniki z termostatami - regulacją

Przy groszku niechaj jak jest i zmodernizuj tylko kotlowniu,steruj 4d temperaturu ukladu.W piwnicy mam poczatkowe rury 4cal-10cm srednicy,do nich z 4d wentylu przylaczane 1cal miedz i nieprzeszkadza to w niczym..Komin poniechalem cegalny i 4ty sezon nie z nim problemu,suchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Stempos1980 napisał:

Kocioł 12-15kw z palnikiem Sv200 zawór 4d i 3 pompy plus hydrauliki i potrzebne rzeczy przy wymianie starego pieca na nowy.Tak jak kolega @HarryH powiedział 

Kupowanie drewna jest nieekonomiczne chyba że swój las to można myśleć o taki zwykłym piecu

Tak myślę, aby kupić na ekogroszek dobry piec z podajnikiem np. Defro EKO LUX 15 kW 5klasa i nie bawić się w pellet, bo ile ja musiałbym tego pelletu spalić by dogrzać taką piętrówkę nieocieploną? Po drugie na takie grube rury  to też chyba pellet się raczej nie nadaje. Patrze względem kaloryczności, powiedzmy ekogroszek 26mj a pellet 18-19 mj, więc wnioski nasuwają się same, a i ceny pelletu z kosmosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, zwalonygrat napisał:

Tak myślę, aby kupić na ekogroszek dobry piec z podajnikiem np. Defro EKO LUX 15 kW 5klasa i nie bawić się w pellet, bo ile ja musiałbym tego pelletu spalić by dogrzać taką piętrówkę nieocieploną? Po drugie na takie grube  to też chyba pellet się raczej nie nadaje. Patrze względem kaloryczności, powiedzmy ekogroszek 26mj a pellet 18-19 mj, więc wnioski nasuwają się same, a i ceny pelletu z kosmosu.

Ja w marcu byłem przed wyborem Defro lub innego kotła i padło na kocioł  palnikiem sv200  o mocy 12kw i sterownikiem Skzp02 zapłaciłem 7 tys a ta samą moc Defro 10 tys 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również mocno rozważałem Defro lub SAS, ale ostatecznie wziąłem kocioł z SV200 i innego palnika osobiście już bym nie chciał. Oczywiście to Twój wybór. Ekogroszek wydaje się tutaj dobrym wyborem, do rozważenia komin, tak jak koledzy zauważyli. Ja zakładałem wkład, ale jest sporo osób które go nie mają i daje rade. Przy pracy ciągłej w PID raczej nie powinno być problemu, ale każdy dom jest inny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup Cos z SV i timelom.Technix,lub Skamp,Pieklorz tu na foru ci doradzi jaki dla ciebie popasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile i czego mniej więcej spalałeś na sezon w tym stary kotle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 ton? Peletu pójdzie z 25-30% więcej .Czyli 6 - 6.5 tony. Ja bym miał pierdla finansowego. Też mam ten dylemat. Moim faworytem jest póki co Skamp 13 z sv. na eko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście bym się nie pchał w pellet, ale to moje zdanie. Spalasz obecnie dość dużo. Nowy kocioł to i sprawność większa, ale nagle do 2t pelletu nie zejdziesz wg mnie. Ja też dom mam stary, trochę większy, też grube rury, ocieplony tylko od dołu i trochę od góry. Teraz spala mi około 5t.

Masz poza tym gdzie składować ten pellet? Chodzi o w miarę suche pomieszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, KKTS napisał:

Ja osobiście bym się nie pchał w pellet, ale to moje zdanie. Spalasz obecnie dość dużo. Nowy kocioł to i sprawność większa, ale nagle do 2t pelletu nie zejdziesz wg mnie. Ja też dom mam stary, trochę większy, też grube rury, ocieplony tylko od dołu i trochę od góry. Teraz spala mi około 5t.

Masz poza tym gdzie składować ten pellet? Chodzi o w miarę suche pomieszczenie.

Tak mam gdzie składować. Normalnie do kotłowni to by mi weszło z 8 ton luzem węgla. Czekam na Wasze opinie, co w tym moim konkretnym przypadku. Pellet czy Ekogroszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eko.

Biorąc pod uwagę koszty. Za dwa lata cena trociny poszybuje w kosmos. Eko zresztą też. Ale węgiel to węgiel. Pelet gdy poczuje trochę wilgoci to się zlasuje. U mnie latem mam wilgoć w kotlowni i zakup tańszego peletu poza sezonem nie wchodzi w grę. Więc byłoby drożej. Spalając 4 tony węgla , zakładam zużycie peletu na 5-6 ton. To 1.5 koła więcej niż obecnie. To że z peletu mamy ładny zapach mnie osobiście nie przekonuje by w to iść m Ale każdy ma własne kalkulacje i wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzanie pelletem, bywa droższe od gazu. Drewno tylko wówczas, kiedy masz przewiewne, zadaszone miejsce do suszenia przez rok lub dwa. Mokre drewno, to masakra.

Kocioł na ekogroszek, przy kominie ceglanym, to duże ryzyko smolistych zacieków w pomieszczeniach mieszkalnych. Jeżeli w dodatku komin umieszczony jest w ścianie zewnętrznej, ta opcja odpada w przedbiegach. Wprawdzie jest wielu takich, którym komin murowany nie przysparza dużych problemów. Trzeba jednak pilnować, by temperatura spalin była odpowiednio wysoka, a to się wiąże z nieco większym zużyciem opału i, co tu dużo mówić, z jakąś dawką stresu. Jedni sobie chwalą, inni wołają o ratunek, bo smród w domu i komin do remontu. Nie ma powodu, żeby nie dawać wiary jednym i drugim. Grzanie wody latem podajnikowcem, przy ceglanym kominie, może być problematyczne. Przy kotle zasypowym z buforem, rozpalasz raz na kilka dni, nabijasz bufor i masz ciepłą wodę. Nie wyróżniam tu żadnego rozwiązania. Ekogroch, to wygoda, a bufor niższe koszty.

Teraz, w dużym uproszczeniu, o kosztach. Kocioł z podajnikiem + rozwiercenie komina i założenie wkładu, koniecznie ceramicznego, ok. 15 tys. zł. Piec zasypowy + bufor minimum 800l, ok 7 tys. zł., i nieco tańszy opał. Do tego trzeba, w obu przypadkach, dodać koszt odpowiedniej armatury. Do kotła zasypowego trzeba jeszcze znaleźć hydraulika, który nie myli bufora z bojlerem CWU.

Rur i kaloryferów nie ruszaj, bo wielu z nas może tylko pozazdrościć takiej instalacji. Szczególnie do opcji z buforem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, sobol napisał:

Grzanie pelletem, bywa droższe od gazu

A kiedy bywa?

26 minut temu, BORA napisał:

5 ton? Peletu pójdzie z 25-30% więcej

Na jakiej podstawie te wyliczenia? Kolega spalał 5 ton w śmieciuchu bez elektroniki ze sprawnością 30%. To skąd te 6,5t pelletu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupi to się przekona. Pelet ma niższą kaloryczność. Bez docieplenia cudu nie będzie. Nie każdy ma nowy, ocieplony dom z szmerami bajerami w kotlowni. Bez wspomagania w te zabawki , przy starej instalacji z gołymi ścianami nie będzie spalania porownywalnego do węgla. Ale jak pisałem, każdy ma swoje kalkulacje i wolną wolę.

Dlaczego sądzisz że spalal z 30% sprawnoscia? U mnie to wychodzi60%. Nie dajmy się zaczarować. Paląc od góry nie ma opcji by spalac z mniejszą sprawnością niż 60%. 30% to chyba paląc od dołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Ukrainy jest tani pelet jak się zakupi całego tira.

22 minuty temu, sobol napisał:

Piec zasypowy + bufor minimum 800l, ok 7 tys. zł., i nieco tańszy opał. Do tego trzeba, w obu przypadkach, dodać koszt odpowiedniej armatury. 

Taki bufor do zasypowca to za mało chyba, że do jakiegoś 10kw z małą komorą zasypową gdzie drewno się nie zmieśći.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ile on z tego węgla wyciskal? Ja też mam instalację bez szmerów bajerów na jednej pompie w PRLowskim klocku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.