Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tę przegrodę domawiałem oddzielnie, bo nie przyszła razem z piecem.

Z tego co czytałem służy tylko i wyłącznie do ograniczenia wielkości zasypu węglem.

Jak palę na drewnie to ją wyciągam i palę bez. Jak zasypuję węgiel to najpierw sobie ją wkładam. I w zależności od tego jak jest ustawiona można ograniczać wielkość porcji węgla które się pali..

Przegroda betonowa to wlot do palnika. Ty masz przegrodę zmniejszającą komorę zasypową. Szacun dla Ciebie.
Opublikowano

oni nie mówią że nie można tylko że nie trzeba bo ma działać na węglu i na drzewie a jak ją wyciągniesz to albo opał zniknie w trymiga albo będziesz kisił po zamknięciu miarkownika a i też kominem trochę ucieknie tak mniemam i pewnie moc wzrośnie

Zasadniczo można wyjąć tą przegrodę przy paleniu węglem chodzi o to czy ktoś to zaobił i jakie są efekty takiego palenia. Zamierzam kupić taki piec więc mnie interesuje każdy detal i opcja palenia.
Opublikowano

@yachtline

Ta smoła naprawdę wygląda fatalnie.. tam powinien być tylko jasny nalot..

Masz jakiś zawór do ochrony powrotu do kotła?

Opublikowano (edytowane)

Piotr24 wyciągałem tą przegrode przed uruchomieniem pieca,potem smoła nie pozwoli wyjąć jej w całości.Instrukcja zaleca wyjmowanie jej dla palenia drewnem i jak zwracał mi uwage kolega Gredy dotyczy to starszych wersji pieca-palnika.Pozatym łatwo zagotować piec bez tej przegrody i włożyłem ją spowrotem ponieważ ten piec przy ostrym,szybkim rozpalaniu i tak łatwo wchodzi w stan bugotania.Tak więc chyba nie ma sensu eksperymentowac.

Edytowane przez WiktorLeszek
Opublikowano

Tę przegrodę domawiałem oddzielnie, bo nie przyszła razem z piecem.

Z tego co czytałem służy tylko i wyłącznie do ograniczenia wielkości zasypu węglem.

Jak palę na drewnie to ją wyciągam i palę bez. Jak zasypuję węgiel to najpierw sobie ją wkładam. I w zależności od tego jak jest ustawiona można ograniczać wielkość porcji węgla które się pali..

mylimy przegrody ja mówię o betonowej pod wymiennikiem a ty o metalowej zmiejszającej palenisko 

Opublikowano

@yachtline

Ta smoła naprawdę wygląda fatalnie.. tam powinien być tylko jasny nalot..

Masz jakiś zawór do ochrony powrotu do kotła?

Tak ochrona powrotu 55' stopni
Opublikowano

yachtline nie wygląda to dobrze,tyle smoły na wymienniku po jednym paleniu?!Raczej niemożliwe chyba,e palisz jakieś smieci?

Suche drewno. 10 dni palenia od nowości. Przejdę teraz na węgiel
Opublikowano

Szybko wyciągasz wnioski i podejmujesz decyzje..? Ale czy słuszne ? Skoro wymiennik wygląda jak wygląda to jest problem. Jeśli szukasz pomocy, to napisz jak paliłeś tym drewnem ale drobiazgowo bo takie cuda jak u Ciebie nie dzieją się bez powodu i podejrzewam, że same przez się też się nie skończą...

Opublikowano

Piotr24,

co do blachy przegrody w komorze załadunku-bo widze co Maronka napisał mylslimy o czym innym-od razu zrób sobie ucho do wyciągania tej blachy ,bo gwarantuje że bedziesz po łokcie w smole nim ja wytargasz tak potrafi zarosnąć smołą ,popatrz na moj post 2920

Yachtline,

pamiętasz pytałem o wyczystke obok wejscia PW post 4322,napisałes ok ,no "ok" toto nie jest ,trafiłem ale czegos takiego sie nie spodziewałem,wytargaj mechanicznie ile sie da ,popal kilka dni suchym dobrym weglem ,pozniej na żar syp cos na sadze ,sadpal itp i spokojnie sie to powinno przepalić,obeschnąć i wyczyścisz szczotką.

Tylko teraz przy takiej smole nie ładuj drzewa i nie kombinuj z przepalaniem tego żywym ogniem,za duzo tej smoły i jak się zapali za piecem to bedziesz miał wesoło ,i oby sie wtedy nie wygieła ta długa rura od pieca do komina bo jak sie nagrzeje do czerwonosci zrobi sie plastyczna i może sie rozlecieć na kawałki na łączeniach ,komin sie powinien przepalic i wytrzymać ale ta rura mnie niepokoi,jakby co miej cos stalowego by ją podeprzec.

Druga myśl o tej smole to czy masz tzw ochrone powrotu,tzn zawór trójdrozny,czterodrozny itp,co tez koledzy sugeruja, moze temp wody powrotnej za niska i sie wszystko skrapla za palnikiem?

 

i cos o palniku ,

pamiętacie pisałem jak u mnie sie zapopiela post 4282,napisałem ze palnik sie przesuwa zatykajac PW ,dołozyłem takie blaszki sa tam na zdj ,i co sie okazało po kilku dniach ze PW u mnie ożyło,są co prawda kawałki wegla na wejsciu ale jest duzo mniej pyłu i widac wyraźnie jak sie pył w palniku układa jak uskok na wydmie -powietrze PW czyści palnik ,jest zdecydowanie lepiej i wymiennik za palnikiem jest wyraznie bielszy -lepsze spalanie ,więc sprawdźcie u siebie jak to wygląda.

Na zdj widac jak sie pył układa ,a widac tylko połowe płomienia bo mam taka przykrywke żeby zmusic płomień do ruchu wirowego ,zeby nie szedł prosto w góre i dodatkowo ten kawałek szamotki podpiera tą szmotke co sie odkleiła,strzałka na zdj to wlot PW ,kropki zarys kształtu palnika

post-65608-0-04207200-1487178312_thumb.jpg

post-65608-0-09550000-1487178794_thumb.jpg

post-65608-0-67924300-1487178547_thumb.jpg

Opublikowano

Jak pisałem pojawiły sie nowe fakty : suche drzewo i 10dni palenia ,ale tyle smoły to cos nie halo jak zauwazył SONY23 sie z tym zgadzam na 100% ,coś musi byc

a to drzewo nie iglaste czasem i tyle co suche ? nie sezonowane ze 2-3lata ? były już pytania o PP i PW ,jak toto palisz ?

Opublikowano (edytowane)

Jak kocioł dobrze dobrany mocą i jest odpowiedni ciąg w tym wysokość komina to i mokre drewno nie stanowi problemu. Problem już dawno wiadomy a tu dalej jakieś sugestie jak ocieplanie wełną rury od czopucha co nic to nie da. Został kupiony za mocny kocioł i komin jest za niski, przez co brak prawidłowego ciągu kominowego. W kotle zamiast się palić to jest powolna utylizacja drewna, tzw. wędzenie.  

 

Do tego to nowy dom, postawiony nowymi technologami, więc chcę się tego czy nie jest mniej lub bardziej energooszczędny. Nie rozumiem co tu robi kocioł 17-19kW, gdzie pewnie zapotrzebowanie tego domu na ciepło to 5-8kW. To, że jest sobie bufor 500 litrów to sobie jest. Kocioł szybko go nagrzeje i resztę czasu następuje proces wędzenia drewna. Albo przez to, że jest słaby ciąg kominowy na dolnym spalaniu kocioł w ogóle nie uzyskuje mocy nominalnej i ten bufor też wygrzewa poprzez utylizację opału w powolnym procesie spalania. 

Edytowane przez emigrant
Opublikowano

Emigrant ,

nie sposób sie z Toba nie zgodzic ale zdj ze smoła wyszły co dopiero,a wcześniej wszyscy szukali po omacku stąd tyle "pomysłów" ,dlatego moje pytania o to drzewo i sposób palenia bo kolega ma bufor ,więc powinien palic na pełnej mocy ,chyba ze pali inaczej...

Opublikowano

Wydaje mi się, że palnik wirowy osłabia trochę ciąg . W moim ds jak zrobiłem podobny palnik wirowy, a myślę, że nawet lepszy, to teź ciąg był gorszy i pojwiła się sadza. Prosty palnik, wyprofilowany do góry nie dłumi przepływu spalin i pali się zdecydowanie lepiej, przynajmniej u mnie na drewnie.

Opublikowano

też zamierzam podnieść komin, w zależności od pogody pali się różnie, ale właśnie wtedy jak pogoda nie dopisuje to podniesienie komina może dużo pomóc. Ja mam obecnie około 6 metrów z cegły 16x14 i mam zamiar metr pojechać do góry. Dziś przy ładnej pogodzie, (mróz i słońce) na drewnie bez trudu miałem 75 stopni na kotle, ale w inne dni bywa tak, że za cholere nie można nabić temp

Też mam podobnie, tylko że komin mam wysoki na 14m część od dołu jest wstawiona rura 16 cm, a wyżej jest kwadratowy 14 x 14. Gdy pogoda jest dobra, to ciąg jest taki, że PG przymknięte jest na 2-3 mm, a jak jest cieplej i niskie ciśnienie to otwarte na 3 cm i można powiedzieć, że się tli a nie pali. Zakupiłem więc i zamontowałem wentylator wyciągowy spalin. Dziś paliłem o prawda dopiero pierwszy raz, ale zapowiada się obiecująco. Przy rozpalaniu otwieranie krótkiego obiegu jest zbędne. Rozpala się szybko, bez żadnego dymienia itp.Mimo,ze dzisiaj ciąg jest dobry, to gdy się już dobrze rozpaliło, włączenie wentylatora zwiększa natychmiast ciąg na tyle, że temp. spalin wzrasta o jakieś 20*C. Dużo łatwiej dawało się wyregulować PW, bo ciąg był równomierny - wcześniej gdy temperatura spalin spadała to ciąg też, a gdy rosła to wzrastał ciąg.

Wentylator kupiłem najmniejszy jaki znalazłem 135 mm silnik 38W, był bez obudowy, którą zrobiłem i wspawałem w rurę. Muszę jeszcze dorobić sterowanie :)

Minus jest na pewno taki, że potrzebny jest prąd i trochę "brzęczy" podczas pracy.

Wygląda to tak:

post-65254-0-15221800-1487194871_thumb.jpg

post-65254-0-76019100-1487194880_thumb.jpg

Opublikowano

Na mój problem z brakiem ciągu właśnie odpowiedzieliscie mi powyżej pod ta blacha bylo tyle spiekow od smoly i sadzy ze zapchalo przelot. Dlatego na krotkim obiegu ciagnie jak odkurzacz, a na normalnym obiegu zero ciągu. Wlasnie czyszcze wymiennik i jestem w szoku co tam się dzieje. Ocieple tez dzisiaj rure od czopucha do komina.czy ta smoła bedzie zawsze czy to po pierwszym utuchomieniu pieca tak sie nazbieralo ? Jak myslicie ?.

Tak, twoim największym problemem jest brak odpowiedniego ciągu. I niewielkie ma znaczenie że smoła zatkała Ci  przelot pod pierwszym wymiennikiem, bo zatkała właśnie przez brak ciągu :/ Jak oczyścisz poprawa będzie bardzo nieznaczna i krótkotrwała, do następnego zatkania. Do czasu kiedy tego problemu nie rozwiążesz smoła będzie się pojawiać :/

Bardzo dobrze opisał kolega Emigrant to co się dzieje w tej chwili z twoim kotłem. 

Z tego co zrozumiałem od czopucha wysokość twojego komina to 5m do tego dochodzi kawał szybko stygnącej rury z kolanem, prawie w poziome. 

Nie ma co się oszukiwać, bez stanowczych kroków będziesz się męczył i przeklinał dalej ten kocioł. A rozwiązania są dwa, podwyższyć komin, lub zastosować, went... wyciągowy.

Prawdę pisząc  generowana moc kotła na krótkim obiegu, powinna  wystarczyć na zapotrzebowanie twojego domu ;) Jeśli ograniczył byś wylot spalin z palnika do odpowiedniego wymiaru, tak jak wcześniej pisałem, mógłbyś śmiało przez jakiś czas palić na krótkim obiegu kotła.

 

@Brodekb-  jak tylko wygaszę kocioł porobię fotki co i jak z tym palnikiem, jest to według mnie,ulepszona wersja palnika z 2015r (miniatura). Pw wcześniej i lepiej, miesza się ze spalinami z komory załadowczej. Można też łatwo regulować wielkość przepływu spalin, dostosowując do potrzeb na kw budynku.  

post-65457-0-52368500-1487195849_thumb.jpg

Opublikowano

@yachtline

Może wrzuć schemat instalacji całego układu , jak ładujesz bufor ,oraz odbiór na CO.

Piszecie tutaj o przewymiarowanym kotle, ale z buforem to raczej nie dotyczy .. No chyba ,że bufor źle dobrany do metrażu domu.

Ja np. mam 25kw na 100m2 i co mam przewymiarowany? Nie , bo dobierałem  go z intencją , o jak najszybszym czasie naładowania bufora..

Co do ciągu , to nie mam średnicy komina zalecanego przez producenta i to grubo, a zawsze rozpalam na długim obiegu i ciągnie jak cholera :)

Teraz trochę o opale..

Palę od września , w ramach nauki palenia , przetestowałem kilka rodzai paliw , to co się pali najlepiej to:

-pellet : nie do ujarzmiena , nie pilnowany potrafi zagotować wodę w parę minut .

-brykiet drzewny..: miałem kilka worków do przetestowania , taki okrągłe talarki i muszę powiedzieć ,że super sprawa , nie zawiesza się i pali jak cholera :)

-trociny: jak trociny , ogień i już :)

- drewno , no z tym problem , bo nie potrafię wysezonować , ale  i niesezonowane paliłem bez "zakłóceń "w wymienniku " sam pył :) 

- węgiel , zawsze staram się mieszać z drewnem , jestem z tego bardzo zadowolony , pali się to super , trzeba obrać oczywiście dobre proporcje...

Opublikowano

@zaciapa a jaki masz bufor?? Jeśli taki jak kolega @yachtline, to swoim kotłem naładował byś go w godzinkę. 

W wyżej opisywanym przypadku, bufor służy bardziej jako sprzęgło, niż akumulator ciepła z którego można ogrzać dom. Aczkolwiek to i tak drugoplanowy problem z którym można sobie dość prosto poradzić.

Ale bez odpowiedniego ciągu, w kotle nie mogą zajść odpowiednie procesy spalania i głownie stąd problemy. Z komina zapewne wylatuje leniwie, zasłona dymna :/

Kocioł dobija do max 60*C nie przez odbiór ciepła z wymiennika a przez tlenie się opału w komorze załadowczej. Prawdopodobnie temp... spalin w czopuchu, na długim obiegu jest sporo poniżej 100*C (obstawiam 50-70C*) Stąd dymienie, smoła i kilogramy sadzy odkładających się w kotle i kominie. 

U Ciebie średnice nie spełniają wymogów, ale wysokość komina głownie za to odpowiada i nadrabia. Średnica komina ma głównie znaczenie do ilości przepływu spalin a nie od siły ciągu. 

 U Ciebie niebezpieczeństwem jest mniejsza przepustowość komina względem możliwości kotła. Pole powierzchni Twojego komina powino być  400cm* jest  196cm*  a czopuch ma 254cm*  Więc liczę że zdajesz sobie sprawę z tego dysonansu i masz w kotłowni czujnik czadu Jesli nie, lepiej dla bezpieczeństwa siebie i rodziny zamontuj go. ;) .  Gdy cokolwiek w nieznacznym stopniu przytka ci coś komin, dym będzie mógł wydostawać się z kotła. :/ 

Z opałem masz 100% racji. Jeden jest w stanie oddać bardzo dużo kw w krótkim czasie a drugi będzie powoli, stabilnie to ciepło oddawał. :)  

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Piotr24 wyciągałem tą przegrode przed uruchomieniem pieca,potem smoła nie pozwoli wyjąć jej w całości.Instrukcja zaleca wyjmowanie jej dla palenia drewnem i jak zwracał mi uwage kolega Gredy dotyczy to starszych wersji pieca-palnika.Pozatym łatwo zagotować piec bez tej przegrody i włożyłem ją spowrotem ponieważ ten piec przy ostrym,szybkim rozpalaniu i tak łatwo wchodzi w stan bugotania.Tak więc chyba nie ma sensu eksperymentowac.

Eksperymentować warto żeby wiedzieć co lepsze. Planuje kupić mpm-a 12-14 ale po przeczytaniu całego forum mam mieszane uczucia.

Opublikowano

Coś kręcicie panowie i to ostro. Łatwo wszystko zrzucić na komin i sprawa załatwiona. Niech kolega sobie kupi wyciąg...

O ile właściciel nie popełnia jakiegoś kardynalnego błędu przy paleniu to wina leży w lwiej części w kotle. Oczywiście komin nie jest idealny i te kolanka i rura chłodnica też nie pomaga ale nie aż na tyle, żeby takie rzeczy działy się w kotle. Z własnego doświadczenia wiem, że w zależności od konstrukcji palnika i podawania powietrza kocioł na tym samym kominie może chodzić jak rakieta albo bździć i produkować smołę jak u kolegi na zdjęciach. Myślę, że te kombinacje producenta ze zmniejszeniem wymiennika (krótszy pionowy panel środkowy) lub zamiast wodnego wspawana blacha to właśnie po to , żeby podnieść temperaturę spalin i ciąg przytłumiony małym wlotem do palnika i kulawym podawaniem PP pod ruszt przy paleniu drewnem. Ale wszystkiemu winny komin... A przecież piecyki rakietowe chodzą nawet bez komina... Uderzcie się w piersi panowie.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Żeby nie być gołosłownym podsyłam stronę z kalkulatorem doboru wysokości i przekroju komina http://www.dinoflame.info.pl/srednica.

Komin kolegi powinien spokojnie poradzić, tym bardziej zimą... Program liczy i tak z zapasem. Dla mojego kotła przy paleniu drewnem zaleca średnicę 160 mm a jest 130 mm i jeszcze RCK ma co robić..?

Edytowane przez SONY23
Opublikowano

... Myślę, że te kombinacje producenta ze zmniejszeniem wymiennika (krótszy pionowy panel środkowy) lub zamiast wodnego wspawana blacha to właśnie po to , żeby podnieść temperaturę spalin i ciąg przytłumiony małym wlotem do palnika i kulawym podawaniem PP pod ruszt przy paleniu drewnem...

 

Licznik czasu pogania i konstruktorzy MPM-a,żeby nie stracić rynku, za wszelką cenę chcą wskoczyć wg norm do 5 klasy,a najlepiej od razu do 6-tej... ;) 

Opublikowano (edytowane)

5 klasa jest już teraz..

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.