Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki maronka, tak zamierzam palić i węglem w mroźniejsze dni a okresy przejściowe drewnem twardym typu buk, sosna jedynie na rozpałkę,

 

wezmę górny zasyp, zrobić jakieś modyfikacje w tym kotle czy na chwile obecna jest już tak dopracowany ze wystarczy standardowy model?

podepne się do kolegi i zapytam czy na forum jest ktoś kto używa ten kocioł taki jaki wychodzi od producenta? Ogrom przeróbek jakich zostaje poddany przez użytkowników prosi o pomstę do nieba, wydać 4k żeby spędzać wieczory i weekendy z szlifierka i Szamotkami w ręku marna wizja.
Opublikowano (edytowane)

spoko że można palić bez przeróbek ,klapkę zamówiłem bo drewno się lepiej spala jak podajesz z boku powietrze a że planowałem tylko do drewna kociołek , z tąd ta zmiana a inne przeróbki to jest chęć osiągnięcia jak najlepszego -czystego spalania przy niepełnej mocy

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

podepne się do kolegi i zapytam czy na forum jest ktoś kto używa ten kocioł taki jaki wychodzi od producenta? Ogrom przeróbek jakich zostaje poddany przez użytkowników prosi o pomstę do nieba, wydać 4k żeby spędzać wieczory i weekendy z szlifierka i Szamotkami w ręku marna wizja.

Paliłem całą zimę słabym węglem, nic nie przerabiałem, jestem bardzo zadowolony z pieca :D .

Opublikowano

nic nie przerabiałem, jestem bardzo zadowolony z pieca :D .

I tak powinno być, ale wtedy nie nie powstałoby  w tym temacie prawie 6000 postów, które trzymają ten temat na wierzchu.

Po prostu sztucznie robiony ruch nakręca zainteresowanie tym kotłem i koniunkturę sprzedaży, a kocioł wtedy nie kosztowałby 4kzł a tylko 3kzł.

 

A na dodatek mało kto wie, że dolniak aby spalać czysto musi palić z pełną mocą czyli dodatkowo potrzeba bufora i właśnie na zestaw kotła w buforem są wystawiane certyfikaty tego kotła.

Mpm bez bufora spala jak każdy inny ds i ani stos blach ani tony szamotu stawione do niego mu w tym nie pomogą.

 

PS

Chętnie bym zobaczył wyniki pomiarów spalin z mpm-a po przeróbkach przez jego właścicieli,

Może się okazać, że wyniki są gorsze niż kotła wprost z handlu. :P

I na to żadne klapki ani szamoty nie pomogą. :)

Opublikowano

Można i bez bufora tak samo jak z buforem ( przepalając na pełnej mocy z dużym zładem wody w układzie ).

Opublikowano

Takie właśnie instalacje miałem na myśli a jest ich sporo. Do nowoczesnych to i kotły nowoczesne a nie zasypowe.

Opublikowano (edytowane)

Można i bez bufora tak samo jak z buforem ( przepalając na pełnej mocy z dużym zładem wody w układzie ).

tak właśnie mam zamiar palić w zimie  w miarę ostro przepalając raz ,dwa lub trzy razy na dobę i to że wtedy jest czyste spalanie pisałem już kilka razy , że przydymia tylko w podtrzymaniu ale i tak ds jest oszczędniejszy i czyściej spalający niż górniak  , a z buforem to już bajka, ja mam ok 300litrów w układzie plus cwo 140 to taki mini bufor jest ,ale jakbym miał miejsce to chociaż 1000litrów bufor bym wstawił

Edytowane przez maronka
Opublikowano (edytowane)

podtrzymanie o którym pisałem źle się wyrażając to dla mnie dojście do temperatury zadanej i spowolnienie spalania poprzez przymknięcie miarkownika

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

Odpowidniejsza nazwa to chyba "przykiszenie opału" a nie podtrzymanie.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Oczywiście, że kiszenie a  wtedy są "najbrudniejsze" spaliny - brak tlenu do spalenia , więc wszystko : CO, węglowodory aromatyczne, smoły, węgiel w postaci sadzy wywala się przez komin - to niestety to co wylatuje z DS-a na "potrzymaniu"

Opublikowano (edytowane)

ale panowie zapomnieliście o szczelinie 1 cm na klapce w dolnych drzwiach ,dzięki której totalnego kiszenia opału nie ma ,żar się świeci ładnie powoli dopala lekko dymi ,to jest moje podtrzymanie

o teraz byłem sprawdzić mój kociołek więc jest aktualnie w podtrzymaniu,klapka miarkownika w bocznych drzwiach prawie zamknięta, 1-2 mm może zostało ,szczelina 1cm na dole ,pw 1 cm,temperatura wody 80,spalin 170 z komina minimalny dymek

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Gość berthold61
Opublikowano

tak właśnie mam zamiar palić w zimie  w miarę ostro przepalając raz ,dwa lub trzy razy na dobę i to że wtedy jest czyste spalanie pisałem już kilka razy , że przydymia tylko w podtrzymaniu ale i tak ds jest oszczędniejszy i czyściej spalający niż górniak  , a z buforem to już bajka, ja mam ok 300litrów w układzie plus cwo 140 to taki mini bufor jest ,ale jakbym miał miejsce to chociaż 1000litrów bufor bym wstawił

Nie bluźnij na górniaka :D :D  u mnie jako bufor robi podłogówka ok 90m2 na 110m2 grzania i nie ma nic lepszego polecam

Opublikowano

Nie bluźnij na górniaka :D :D  u mnie jako bufor robi podłogówka ok 90m2 na 110m2 grzania i nie ma nic lepszego polecam

górniak do przepalania od góry jest  w miarę ok ale wolno się rozpala i nagrzewa jak chcesz palić od góry i prędzej czy później wrzucisz opał na żar i wtedy dymówa jak z Batorego zanim się całość rozpali a w dolniaku  tego problemu nie ma, mój na przykład  się bardzo szybko rozgrzewa aż jestem zaskoczony ale na kostce sosnowej w miarę drobnej i brykiecie bo na sośnie w wałkach już tak szybko nie jest

Opublikowano

post-62208-0-50447100-1502343764_thumb.jpgpost-62208-0-51888500-1502343796_thumb.jpgpost-62208-0-78991500-1502343809_thumb.jpgpost-62208-0-76087000-1502343830_thumb.jpgpost-62208-0-64070800-1502343861_thumb.jpgpost-62208-0-01780700-1502343893_thumb.jpgpost-62208-0-87393400-1502343916_thumb.jpg

to są moje przeróbki 

Opublikowano (edytowane)

o widzisz o tym nie pomyślałem  dzięki kolego ,wieczorkiem poprawię

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

No i co to za tektury i dywaniki perskie przed kotłem ? Albo ceramika albo blacha, bo aż się prosi o jakiś węgielek, czy iskrę i znowu Sajgon !!!

Edytowane przez SONY23
Opublikowano (edytowane)

no też masz rację ,ech ty wszystko dojrzysz , klękam przed kotłem i kolana nie bolą i go czyszczę ,ładuję podpalam i ślepiam w huczące płomienie a to z 10 minut trwa i z tąd ten dywanik ale uważam i wychodzę jak już jest wszystko pozamykane ale fakt nie powinno tak być

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

To pewnie i skórzane fotele,barek i cygara, jak w dobrym klubie dla prawdziwych dżentelmenów też tam masz ???

Ale prawda jest taka, że raz na 10 lat coś pójdzie nie tak, jakiś węglik się zawieruszy, czy kociołkowi się brzydko odbije i możemy wylądować pod przysłowiowym mostem, czego oczywiście ani sobie ani innym nie życzę...

Opublikowano (edytowane)

powiem ci kolego że raz już kotłownie podpaliłem,wypadł węgielek przy rusztowaniu i bezmyślnie chwyciłem go szybko i wrzuciłem na skład węgla a tam były kartony i po godzinie ognisko że hej, sam ugasiłem ale strachu i dymu się najadłem tak że muszę się poprawić i faktycznie płytami wyłożyć posadzkę

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

podepne się do kolegi i zapytam czy na forum jest ktoś kto używa ten kocioł taki jaki wychodzi od producenta? Ogrom przeróbek jakich zostaje poddany przez użytkowników prosi o pomstę do nieba, wydać 4k żeby spędzać wieczory i weekendy z szlifierka i Szamotkami w ręku marna wizja.

 

Ja używam tego "super" kotła bez modyfikacji. Palenie drzewem to trochę męczarnia...  Wiesza się, jak nie ułożysz ciasno (bez szczelin między klockami, a nie zawsze się da) to kopci jak lokomotywa bo spaliny omijają żar. Dodatkowo nie potrafię wytworzyć odpowiedniej ilości żaru bo cały czas wszystko spada do popielnika. Dobrze się palą drobne kawałki, z większymi klockami jest problem. Ktoś już opisywał rozwiązanie tego problemu, blacha na ruszt - ale mi się nie chce w to bawić.

 

Podziwiam ludzi, którzy mają czas i chęci siedzieć nad kotłem i go poprawiać po producencie. I jeszcze te drzwi zalepione smołą, które odbierają mi sens życia.

Edytowane przez skinek
Gość berthold61
Opublikowano

Jednym słowem ideału nie ma , ciekawe czy kiedyś ktoś zrobi baardzo porządny kociołek zasypowy taki co tylko sypać opał i zapomnieć , podobno jest ogłoszony jakiś konkurs na kociołek zasypowy który by spełniał wymogi 5-tej klasy i nie kosztował miliona złotych ciekawe co z tego wyjdzie

Opublikowano

Takie są - podajnikowe. Do niepodajnikowych potrzebny jest palacz, co by przerusztowal, szturchnoł zawieszone drewno lub węgiel i co jakiś czas dodał opału, bezobsługowego nie będzie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.