MPM Kocioł DS MPM

[Gość brodekb]

Def,

pochwalam palenie od góry ale jako sposób na zmiejszenie dymienia a nie ze piec górnego spalania i spalanie górne jest ok,no jest ok ale nie pochwalam kupowania nowych GS-ów,nawet napisałem do lokalnej gazety i wydrukowali,poprosili bym uzasadniłdił co i jak w rezultacie wydrukowali co pośpiesznie napisałem.

A tam napisałem że skoro ludzi nie stać na wymiane to przemówi wymierna oszczędność rzędu do 30% i sie udało,nie stać cie na wymiane pieca to zrób tak by nie dymiło i zaoszczędż -taka była moja myśl przewodnia gdy to pisałem.

Juz ok 10 lat temu jak zmieniałem piec mamie to kupiłem DSa Seco ,palenie dolne sie sprawdziło u mamy ,a zakup był po czytaniu róznych for o ogrzewaniu :-)

 

Co do kotła to jako zwykły uzytkownik robie zdj i pisze co mi sie nie podoba ,co bym poprawił,i z ciekawościa czytam posty bardziej tutaj doswiadczonych ,którzy tez powinni swoje dodac ,wtedy jak producent to wszystko weźmie do serca i pokombinuje to wyjdzie całkiem udany model w sensie paramertrów emisji,obsługi i konstrukcji ,bo juz jest ok ale jest jeszcze co poprawić.

Sambor napisał ze tam na dole w komorze nawrotnej jeszcze zmiejszył przelot ,a to mnie akurat zdziwiło i ciekawie uzasadnił ,ale co mnie zdziwiło bardziej ze tam nie czysci cały sezon ,hmmm,u mnie tam po tygodniu kupa pyłu itp ,pale tylko weglem staram sie czesto rusztowac co ok 2 godz i może za duzo i wpada przy rusztowaniu wszysko tam na dół ,palnik wyciaga ,no tak mam...

ciekawe czy lepszy palnik by pomógl lepiej z tym problemem czy to cos innego ,zobaczymy jak pokombinuje

Carinus zdj prosimy :-)

Edytowane 19 Lutego 2017 przez brodekb

[heso]

DSC_0145.JPG

 

Ooo! znowu zdjęcie mojego komina jako przykład czystego spalania.

Ale na propozycję złożoną parę lat temu na temat wdrożenia kotła do produkcji cisza jak makiem zasiał, a mam tyle do przekazania...

Poproszę chociaż o jakieś parę PLN  za to zdjęcie...jakby co, to wiadomość na priv...

 

Przy okazji- do propozycji stworzenia doskonałego kociołka dorzucam jeszcze odzysk prawie 100% wytworzonego ciepła- zupełnie serio, to

rewolucja w ogrzewaniu, na dodatek spaliny pozbawione wszelkich PM i innych szkodliwych.

Pozdrawiam

Henryk S

 

(wbrew temu, co w gazetce, nie palę od góry, to dolniak....)

Edytowane 19 Lutego 2017 przez heso

[jameess]

Ale na propozycję złożoną parę lat temu na temat wdrożenia go do produkcji cisza jak makiem zasiał, a mam tyle do przekazania...

Poproszę chociaż o jakieś parę PLN  za to zdjęcie...jakby co, to wiadomość na priv...

 

 

Heso tobie w głowie tylko PLN-Y,  Robisz się już żałosny. Biadolisz od lat o swoich tajemnych pomysłach, to może coś wreszcie wyprodukujesz, a nie się żalisz, i żalisz bez końca O WIELKI WYNALAZCO.

 Napisz coś człowieku sensownego a najlepiej to sobie popisz z def-em bo on tez lubi tajemne wyzwania....

[drewniak]

Kol Sambor nie ma dużo pyłu bo spala tylko drewno i to w ilosci 2,5 mp na sezon. Ciekawe jakby wyglądało na węglu.

[sambor]

Ja palę przy bardzo małym ciągu - 10Pa, więc ciąg nie porywa z paleniska cząstek stałych.

Jak miałem ciąg naturalny , bez RCK - ponad 25Pa to pyłów trochę było.

Węglem nie palę.

[SONY23]

Heso tobie w głowie tylko PLN-Y,  Robisz się już żałosny. Biadolisz od lat o swoich tajemnych pomysłach, to może coś wreszcie wyprodukujesz, a nie się żalisz, i żalisz bez końca O WIELKI WYNALAZCO.

 Napisz coś człowieku sensownego a najlepiej to sobie popisz z def-em bo on tez lubi tajemne wyzwania....

Jak zechce to napisze ale nic nie musi. Dla mnie to już dużo jak ktoś napisze, że coś można zrobić i działa. Przynajmniej wiem, że dalsze poszukiwania mają jakiś sens. Już gorsi są tacy,którym nic nie wychodzi i piszą, że nie można, że się nie da, że ten typ tak ma, itp... Gdyby nie inspirujące posty kol. heso dalej miałbym w domu 18 stopni i spalal na sezon z 15 mp drewna i tonę węgla. Każdy sam decyduje, czy ma ochotę dzielić się swoją pracą z innymi i nie można mieć o to pretensji, już prędzej o to że inni beszczelnie taką pracę kopiują i trzepią z tego kasiorę, śmiejąc się w oczy...

[def]

Proszę Panów, macie pretensje do kogo?, kolega @Genab pokazał, opisał, narysował, i co? Potraficie to docenić, naśladować, powołać się na autora, źródło,...? @Heso od dawna inspiruje i mówi wam, że to i owo jest możliwe,... Mnie skopaliście ( prawda że nie wszyscy ) i chcecie abym mimo to podał wam na tacy to czego nie jestem pewien? Nie wiecie nic o mnie i moich ograniczeniach. Poprostu wielu z was "chamuje" ( od słowa "chamstwo"). Zdejmijcie marynarki i do roboty (doświadczenia kosztują) lub do szkół,... Wszystko ma swoją cenę. Darmo jest tylko szynka i ser,.... w pułapce na myszy.

[sambor]

Tak się tymi zdjęciami napawacie a u mnie na ciepłomierzu była moc oddawana do bufora ponad 25kW

a dym jak widać mniejszy niż z gazu.

Temp na zewnątrz ok -5C, kotła 70C, palenie drewnem z budowy- sosna.

 

Z resztą każdy palacz ma takie zdjęcia w swoim archiwum.

Pokazywać, oczywiście bezpłatnie ;)

[Sarmata]

Witam, dawno nie zaglądałem dorzuciliście parę stron. Wrzucam zdjęcia mojego obecnego palnika (I generacja). Na drugim zdjęciu jest widok od strony wymiennika, część czerwona powinna być wycięta. Wszystko wstawione na równo pod ścianą komory. PW otwarte na 1/2 i spala kompletnie bez sadzy, czyszczę go 1/tydzień z popiołu. Rzeczywiście po zwężeniu palnika porywane jest więcej popiołów do wyczystki pod wymiennikiem. I taka może anomalia, przy temp -15 -20*C nie musiałem rusztować, popiół sam przelatywał przez ruszt. A im częściej jest w podtrzymaniu tym bardziej się zapopiela. Mam teraz trochę mokrego modrzewia i paliłem nim prze weekend. Poza tym że co 6 - 8 h trzeba dokładać przy ok 0*C to żadnych skutków ubocznych nie widzę. Żadnej smoły wylewającej się z pieca zaklejonych dżwiczek itp. (zasyp górny). Ale za dużo z tym zabawy, do drewna tylko te szersze modele. Wrzucajcie więcej zdjęć Waszych modyfikacji, bo za dużo tu teorii a za mało praktyki. Pozdrawiam.

[prokon]

Witam wszystkich.Śledzę ten wątek od dawna i chciałbym zobaczyć ten kociołek na żywo.

Czy jest ktoś na tym forum z okolic Augustowa.

Chcę kupić kocioł i podpiąć go do bufora 2m3. 

[MaaGdA]

Przy rozpalaniu napewno temperatura pójdzie powyżej 200, szybciej kocioł wejdzie na obroty, w okolicach temperatury zadanej po rozgrzaniu instalacji temperatura na kominie spadnie.

Udało mi się zrobić jedną próbę z paleniem inaczej. Czyli otwarta przegroda na czopuchu na max.

Rzeczywiście dużo szybciej się rozpalił ale.. jak doszedł do temperatury ok 58'C to stanęło - temperatura ze 150'C pojechała na 180'C .. i nic. Temperatura wody w kotle nie drgęła ani trochę.

Zamknąłem przegrodę czopucha na minimum. Temperatura spalin spadła na ok. 140-150'C, ale temperatura na piecu poszybowała do 70'C.

Ktoś ma pomysł - bo jak dla mnie w drugiej fazie był za duży ciąg ..i temperatura zamiast ładnie przez wymienniki trafić do wody poszła w komin. A może to coś innego ?

[maronka]

- ->zaciapa

 

Dlaczego wyjeżdżasz politycznie?,odniosłem się tylko do tego co kol.@brodekb zacytował wcześniej,że trzeba rusztować najlepiej co 2-3h lub co 4-5h.

To użytkownik automatycznie staje się tym niewolnikiem swojego kotła i nie ma to nic wspólnego kto rządzi lub jaki ma status materialny.

Jak ktoś ma dużo wolnego czasu,to może nawet mieszkać w kotłowni i sprawiać sobie przyjemność :)(wolny wybór)

Ja wolę spędzać czas na świeżym powietrzu i przy innych zajęciach.

z tym świeżym powietrzem w okresie grzewczym jest różnie

[Denz]

Udało mi się zrobić jedną próbę z paleniem inaczej. Czyli otwarta przegroda na czopuchu na max.

Rzeczywiście dużo szybciej się rozpalił ale.. jak doszedł do temperatury ok 58'C to stanęło - temperatura ze 150'C pojechała na 180'C .. i nic. Temperatura wody w kotle nie drgęła ani trochę.

Zamknąłem przegrodę czopucha na minimum. Temperatura spalin spadła na ok. 140-150'C, ale temperatura na piecu poszybowała do 70'C.

Ktoś ma pomysł - bo jak dla mnie w drugiej fazie był za duży ciąg ..i temperatura zamiast ładnie przez wymienniki trafić do wody poszła w komin. A może to coś innego ?

Jak były ustawione PG i PW?

[MaaGdA]

PW zamknięte - bo niezależnie od tego jak jest otwarte płomień nijak się nie zmienia - cały czas bardzo jasny..

PP /klapka/ - tak, jak tam ustawił mechaniczny miarkownik ciągu (czyli na początku całkiem otwarte, a potem się trochę przymknęło - temperaturę mam ustawioną na ok. 67'C).

[maronka]

a co by się stało lub działo gdyby zamiast tej blachy pod wymiennikiem położyć szamotkę  na spód wyczystki równolegle do wymiennika , czy to rozprężanie by się poprawiło dodatkowo rozgrzana szamotka dopalała by co nieco czy morze przekombinowałem 

[Gredy]

Piszesz nieskładne bzdury - klasa kotła nie ma nic do temp spalin!

A tym bardziej ta mityczna 5.

Temperatura spalin na wylocie jest wynikiem :

odbioru ciepła od spalin oraz "strat" podczas przepływu.

Jeżeli podczas przepływu spaliny się rozprężają to zgodnie z przemianą adiabatyczną gazów obniżają swoją temperaturę a w związku z tym mają mniejsze możliwości oddania ciepła na wymiennik i spada sprawność kotła.

 

Ponadto jak piszesz następuje szybsze zapychanie szczeliny pyłem.

Więc ja się spytam:

Skąd ten pył, przecież nie powinno go tam być - to ponoć wysoka klasa kotła.

Jak dużo wyleciałoby tego pyłu jakby nie było tej przegrody - pewnie nawet na 4 klasę by się nie załapał.

 

Witam. 

No tak znów dałem ciała, z nieprecyzyjnymi wypowiedziami.  Zapomniałem że na forum mam do czynienia z samymi ekspertami, dla których takie nazwy  "Przemiana adiabatyczna" , nie stanowią żadnego problemu ;)

Pisząc o mniejszych temperaturach spalin, miałem na myśli o zwiększonym odbiorze ciepła przez wymiennik. Dla tego producent chce jeszcze wprowadzić elementy dzięki którym odbiór się zwiększy, jednocześnie zmniejszając ilość pyłów.  

W Mpm-ie zapychanie tej szczeliny następuje głownie przez opał porwany z palnika, samych sadz jest stosunkowo mało.

 U siebie paląc z takimi wartościami 10pa temperatura spalin była w moim przypadku zbyt niska(komin ceglany) Optymalnie  u mnie spalanie zaczyna się od 17-20pa choć przy tym ostatnim palniku jeszcze nie kręciłem RCK.

@brodekb Co do tej "nieszczęsnej" blachy może rozwiązaniem było by zrobić w niej otwór pod wymiennikiem z odpowiednim wymiarem a samą blachę zostawić tak jak jest. Zwiększyła by się znacznie ilość miejsca na popioły, nawet w razie zapopieleniem całkowicie otworu dolnego. Choć rozprężenie spalin i tak nastąpi :/ 

Pozwoliłem sobie  twoją fotkę wykorzystać. 

Edytowane 20 Lutego 2017 przez Gredy

[zaciapa]

Witam wszystkich.Śledzę ten wątek od dawna i chciałbym zobaczyć ten kociołek na żywo.

Czy jest ktoś na tym forum z okolic Augustowa.

Chcę kupić kocioł i podpiąć go do bufora 2m3. 

Ja użytkuję od września mpm 25kw z buforem 1000l, na dzień dzisiejszy , już mi się marzy 4m3 :) 

Pamiętaj jak będziesz montował bufor , to albo zrób go sam , zgodnie ze sztuką zawartą na forum FM , albo zleć to kompetentnej osobie, do gotowców podchodził bym sceptycznie (chodzi o uwarstwienie)...

Nie mieszkam koło augustowa , ale bywałem tam nad jeziorami :) 

Masz do mnie trochę ponad setkę (okolice łomży) , jak by co zapraszam :)

[carinus]

Na początku użytkowania MPM-a też myślałem nad powiększeniem pojemności bufora.Taka zmiana ma sens tylko i wyłącznie przy używaniu drewna,teraz przy opalaniu węglem bufor przydaje się tylko latem do gromadzenia cwu.

Edytowane 20 Lutego 2017 przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

[Gość brodekb]

Gredy,

nie ma problemu zdj sa dla wszystkich,nieraz wiecej zdj pokazuja niz opis ,a co do tego podcięcia blachy to tam ciasno i palnikiem to myslałem podciąc na dole ,a nie wycinać na górze .

 

Mały apel do doswiadczonych kolegów z tego forum ,ja "młody" tu stażem nie znam całego forum i nie wiem o co kiedyś były kłótnie itp i w jakich tematach ale moze każdy "guru" by napisał wg siebie jakie widzi wady tego kotła i co by poprawił,tak by dyskusja ogólna w temacie MPMa była po prostu ucząca dla nowych i merytoryczna .

Sam po sobie wiem że na róznych forach jak sie chce czegos dowiedziec to musze nieraz przebrnąc przez wiele stron niepotrzebnych kłotni a merytoryki niewiele ,a ten temat jak i ja czyta wiele osób co chce ten piec kupic i szuka odpowiedzi jak ja ,wiec staram sie z pozycji zwykłego uzytkownika opisywac co zauwazyłem ,co bym poprawił,jak czegos nie wiem pytam.

Klase fachowca na forum mozna poznac po wpisach merytorycznych jak np tu kol Sambor rzeczowo i uzasadnia ,a nie po kłotniach i biciu piany-nie pije tu do nikogo na razie .

Towarzysze-pomozecie ? to juz było wiem ,ale moze cos razem stworzymy :-)

[robi251]

Koledzy jaką macie tem. spalin po ustabilizowaniu się kociołka mpm 8-10kw

[carinus]

50-80* na węglu.

[robi251]

No to chyba jednak mała na "ceglany" komin. Wacham się z zakupem. Palę teraz w piecu od gòry temp. 100-150 komin ciepły czysty i poza cyklicznym rozpalaniu zero problemòw. Mam wielką ochotę na mpma i nie wiem czy dobrze zrobię.

[zaciapa]

50-80* na węglu.

Kurde, to coś mało.. ja jako pro ekologiczny(dbam o przyrodę) , staram się utrzymywać na czopuchu ponad 200* wtedy na wyjsciu z komina leci jeszcze ciepłe powietrze, dzięki czemu sikorki, które zimą dokarmiam, ogrzewają się przy kominie w mroźne dni :)

[Gredy]

@robi251. Zależy z jaką mocą bedziesz palił. Jeśli płomień bedzie w palniku, na czopuchu powinno być 150/200°C.

Kociołek kolegi Carinus, można by powiedzieć że to juz nie Mpm ;) Ma On zmodernizowaną, pod swoje potrzeby pierwszą wersję kotła.

[robi251]

No właśnie myślałem o takiej temp. teraz mam taką i komin daje rade to i przy mpmie też sobie poradzi przy rozpalaniu to wiadomo (i 300) ale chodziło mi o stałe palenie a tu już wiadomo że temp. sporo spada. Czekam jak pewnie większośc na twoją GREDY wizytę u producenta.Może będzie jeszcze jakiś "światełko w tunelu"...