Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnie tych daszków nad kominem,  to jak się pali non stop to wszystko ok a jak przyjdą opady na 2 tygodnie to kotłownia zalana przy średnicy fi200.  Maci pomysł jak to rozwiązać? Przychodzi  mi do głowy daszek otwierany na czas palenia, sterowany prętem a lepiej rurką wewnątrz komina i dźwignia w wyczystce.

 

A te zawory na powrocie na jaką temperaturę macie? 55-60 czy więcej stopni?

U mnie murarze poszaleli i zrobili mi komin 25x50cm właśnie po 2 tygodniach opadów mam żółte plamy w łazience na kominie, nie przepalam latem bo mam pompę ciepła do CWU.

 

Ostatnio zamontowałem daszek i komin jest podniesiony o 15cm, moim zdaniem żadnej różnicy w ciągu, po za tą, że komin już będzie suchy (oczywiście do czasu aż zeżre ten daszek...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała uwaga co do węgla z kopalni Wieczorek. Zamontowałem blachę zmniejszającą ruszt i okazało się że węgiel się teraz wiesza jest chyba za mocny, pale orzechem II. Nie było tego problemu gdy gardziel paleniska nie była przedzielona. Na próbę kupie kilka worków jakiegoś słabszego węgla i zobaczę co będzie się działo. Jeśli ma ktoś 10-kę z blachą zmniejszającą ruszt to proszę o info jakim węglem palić w takim przypadku (wiem że słabszym ale z jakiej kopalni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest problem z częstym odpopielaniem, to trzeba zmniejszyć powierzchnie rusztu. Większa temperatura żaru topi popiół i jest go kilkukrotnie mniej, a blachę zmniejszającą ruszt trzeba dać trochę wyżej, 3-5cm, żeby dało się pogrzebaczem wybrać ewentualne spieki. Odnośnie zapychającego się palnika, to należało by go zrobić z wlotem do góry, jak tu na przykład http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=7125725&viewfull=1#post7125725 , pale na nim nie wygaszając kotła dwa miesiąca, zero problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała uwaga co do węgla z kopalni Wieczorek. Zamontowałem blachę zmniejszającą ruszt i okazało się że węgiel się teraz wiesza jest chyba za mocny, pale orzechem II. Nie było tego problemu gdy gardziel paleniska nie była przedzielona. Na próbę kupie kilka worków jakiegoś słabszego węgla i zobaczę co będzie się działo. Jeśli ma ktoś 10-kę z blachą zmniejszającą ruszt to proszę o info jakim węglem palić w takim przypadku (wiem że słabszym ale z jakiej kopalni)

A czy dałeś tą blachę pionowo, czy pochyliłeś? Dla spiekającego się  węgla musi być pochył, do góry ma się zwężać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem pionowo, to znaczy że mam ją tak pochylić żeby palenisko było jeszcze mniejsze ? 

I jeszcze jedno, co jest zamontowane na drzwiczkach zasypowych ?

 

piec-4.jpg

Edytowane przez dan1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, spróbuje. Nie wiedziałem że do MPM-a można zamontować palnik na pellet. Szkoda że mam górny zasyp  :(. To jak to wtedy współpracuje z dolną klapką dopływu powietrza ? Czy taki kocioł nie musi być szczelny żeby spaliny nie wydostawały się przypadkiem przez tą klapkę ?

Edytowane przez dan1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, szukam już kotła od czterech tygodni i dalej nie umiem się zdecydować.

 

Mam taki wynik zapotrzebowania na ciepło właściwe.

http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1wl4

 

Powoli skłaniam się właśnie ku MPM DS 17 kW, czy ktoś może powiedzieć i przekonać mnie,że będzie to dobry wybór. Jak będzie z stało palnością tego kotła? Czy do tego bufor ciepła 1000l ma sens? Oczywiście w przyszłości go zamontujemy.

 

Czy nie lepiej kupić Viadrusa U22?

 

Może kocioł z podajnikiem będzie bardziej ekonomiczny? tańszy?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie na cieplowlasciwe maksymalna moc grzewcza wyszła 7,5kW. Moc kotła C.O.+CWU 12kW. Kocioł zasypowy 13-16kW.

Kupiłem MPM DS 8-10 kW palę węglem orzech II Wesoła bez blachy zmniejszającej ruszt i kociołek bardzo często pracuje na podtrzymaniu. Myślę że 7kW też by mi wystarczyło przy takich tamp. jakie teraz mamy -2*.

Zastanów się nad tym 8-10kW takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, z tym zasilaczem awaryjnym to fajna sprawa. Drugi ruszt, wydaje się być zbędny. Czy w MPM DS jest możliwość ustawienie grzania pod naszą nieobecność z mniejszą mocą, a np. już o 16 żeby więcej grzał? czy takie "cuda" tylko w kotle z podajnikiem?   Czyli tak średnio, jako jest stałopalność kotła MPM DS?

Edytowane przez kris889
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palisz z przegrodą zmniejszającą komorę zasypową? Ile mniej więcej kg węgla wchodzi na cały zasyp?

 

Mam MPM DS I , nie mam przegrody.

Węgla wchodzi 3 wiadra po farbie 12L + 3 kawałki drewna + trochę drobniejszego drewna na rozpalenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, z tym zasilaczem awaryjnym to fajna sprawa. Drugi ruszt, wydaje się być zbędny. Czy w MPM DS jest możliwość ustawienie grzania pod naszą nieobecność z mniejszą mocą, a np. już o 16 żeby więcej grzał? czy takie "cuda" tylko w kotle z podajnikiem?   Czyli tak średnio, jako jest stałopalność kotła MPM DS?

Da się, zastosuj zawór 3d ub 4d do tego silownik i sterownik w którym sobie wszystko ładnie ustawisz, jedynie musisz załadować odpowiednio dużo opalu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast miarkownika mechanicznego z łańcuszkiem mozna zastosować miarkownik elektroniczny

ale nie unistera gdzie są dwie pozycje czyli otwarta-zamknieta klapka ale taki bardziej z bajerami.

Czyli TECH ST 322z PID ,ciekawy sterownik ,płynnie steruje przepustnica PP ,steruje pompkami ,

powietrze dozuje na podstawie odczytu temp pieca i spalin na wylocie ,ale droga zabawka niecałe 500zł...

 

http://www.techsterowniki.pl/wp-content/uploads/2015/02/instrukcja_st322-z-PID-.pdf

 

Czyli mamy fajne sterowanie ale też mamy normalny piec zasypowy jakim jest MPM DS

i trzeba go przerusztować co kilka godzin...

Jakby kto kiedyś opracował automat do przerusztowania i ten sterownik ST322 miał też funkcje sterowaniem

przerusztowania czyli np co ile godz i ile sekund "ruszać wajcha" to by było juz naprawde pieknie :-)

Ogladałem juz rózne rozwiazania "automatów rusztujacych" na forach ,i tez w planie mam pokombinować swój :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupisz przekaźnik czasowy z czasem pracy i przerwy,założysz mechanizm wycieraczek samochodowych,do tego zasilacz i bedzie gotowe przerusztowanie automatyczne.Wywaliłem stary mechanizm,bo rozwiązanie na luźnej ośce w rozkalibrowanej tulejce robi więcej hałasu niż roboty,założone jest wszystko na łożyskowaniu i zauważyłem że pracujący jeden ruszt nie powoduje takich blokad jak wcześniej to było przy czynnych dwóch sekcjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś się pochwalić skąd masz w takiej cenie bufor?

A naczynia przeponowe jakie masz?

 

 

Edit: Przeczytałem ponownie od początku, już wiem co to za bufor :]

Naczynia przeponowe

- bezpośrednio pod bufor podpięte 200l VAREM (100l też spokojnie powinno wystarczyć, ale przy zamawianiu naczynia nie wziąłem pod uwagę, że bezpośrednio pod piec też powinno być podpięte naczynie, bo mam piec na krótkim obiegu a na zasilaniu zawór zwrotny, więc zdarzyć się może sytuacja, ze zawory "odetną" od siebie piec i bufor)

- pod piec 24l (nie pamiętam producenta, a zamontowane jest tabliczką do ściany :huh: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carinus

,wiem ogolnie jak to zrobić ,ogladałem rozwiazania ,jak mozesz wrzuc zdj jak sobie zrobiłeś,przyda sie tutaj :-)

Jestem mechanikiem precyzyjnym(spawam mikrospawaniem drucikami np 0,2mm wzwyż,coś jak Tig)

lubie grzebac przy swoich autach i sam je naprawiam na ile czas pozwala ,elektryka i elektronika mi nieobce :-)

Na szrotach juz ogladałem mechanizmy tylnych wycieraczek,sterowanie bez problemu zrobie

Mechanizm rusztu-główna ośka wymaga przeróbki-lepsze łozyskowanie ,pomysłałem o tuleji z brązu-wymiennej i ośka szlifowana ,to sie zgadza

ale zastanawiałem sie by zamiast zasilacza dac zasilanie z akumulatora bezpośrednio ,bo zasilacz musi byc solidny.

A mam zasilacz awaryjny jak wczesniej wspomniałem i akumulator,załącznie np przekaźnikiem świec żarowych,a zasilacz cały czas i tak wg potrzeb doładowuje akumulator

Problem do rozwiazania to sprzegnięcie napędu z mechanizmem rusztu,by nie było na sztywno.,widziałem rózne kombinacje

ze sprężynami,ale pomysłałem o siłownikach gazowych jakie sa np do podnoszenia klapy tyłu auta jako sprzęg.

Ja mam 3 ruszta ruchome ,chciałem by wszystkie chodziły ,ale sie nieraz lekko blokuja dlatego pomyslałem o sprzegu mechanicznym

Na razie roboty z remontem nie brakuje ,a ten sterownik to na spoko sobie zbieram info :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do wyboru dwie możliwości poruszania rusztem-dźwignia jak w oryginale i powolne ruchy mechanizmem od wycieraczek lub mimośród na osi i napęd ruchem obrotowym,z delikatnym skokiem ale szybkim tempem poruszania rusztami.Po okresie grzewczym mam zamiar wymienić obecne ruszta na zwykłe sztabkowe,zniknie wtedy problem z blokowaniem ruchu.Nie mam jednak koncepcji na wykonanie mechanizmu poruszania całym zestawem,wstępnie myślę nad wibracją góra-dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suszyłem jelenia i miał w 10kg węgla ponad 3 kg wody i nie jest to całkowicie węgiel kamienny bo znaczna część ma kolor brunatny. Znalazłem też w necie filmik gdzie ichniejszy niedżwiedź zawierał ogromne ilości kamienia. Weź próbkę z Casto i sam się przekonaj. Paliłem też ich groszkiem jako uszczelniaczem zasypy i byłem szczęśliwy kiedy się ten syf skończył. Masz zajawkę czego się możesz spodziewać. Haj polecisz po tematach o węglu na tym forum to też znajdziesz mnóstwo wiadomości ,a 90 jest?.

 

Edytowane przez Mario1969
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Czyli prawie wszędzie tak samo. 

Z 3 ton została mi jeszcze jedna, i powoli zaczynam się oglądać.

I gdzie, i co kupić?

Pieronie. :unsure: Pod nosem kilka kopalń, po około 600,- za tonę, ale wszystkie mają za mocny.

No jedynie u mnie w city chwałowicki 32.1

Piast-Ziemowit, Janina wszędzie ponad 50km-transport mnie zabije.

W Rybniku za przywóz biorą 35-40 PLN od tony.

Jak tu żyć? Znaczy się grzać  :D

Edytowane przez zippo68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zippo68 - ja palę Marcelem i jakoś idzie a też ponoć za mocny ;) bo typ 33. Na górę kładę jedynie trochę drzewa, aby się ładnie do końca wypaliło.

Edytowane przez Kristofer82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do swojego mpm-a kupiłem takie cudo http://allegro.pl/wegiel-bobrek-centrum-orzech-workowany-25-kg-i6627723205.html?snapshot=MjAxNi0xMi0wNlQxMjo1NzowMlo7YnV5ZXI7N2EwNjdmMzgzMjM2NDYwNDViMWM1MzAxZmJmZGY5YTIxOTIxNDlhYmVkNjUxZDg3MTliOGE2OGJmZmM5NjM4ZQ==

 Nikomu tego czegoś nie polecam! Po wypaleniu zostaje ok 40% popiołu który zatyka ruszt i kociołek się dusi niedopalając wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tani opał zakupiłem jako pierwszy węgiel pakowany w worki,po otwarciu worków było jak na filmie Mario1969

lała sie woda i długie suszenie ,otwierałem po kilka worków i suszyłem wstepnie nim trafił do pieca

nie polecam.

Jedynie na ich stronie napisane że wilgotnośc do 35% to kpina ,1/3 to woda ???

tu jest napisane o tej "firmie" Tani Opał ,warte poczytania

http://czysteogrzewanie.pl/opal/kup-pan-wegiel-tani-czy-dobry/

 

Obecnie juz 3 sezon kupuje PW-D ,wegiel dobry ,dobrze sie pali i suchy jak sie kupi latem,ten moge polecic ,

jedynie spedycja to masakra ,jak sie ma mały ciasny wjazd i nie napisze żeby przysłali małe auto,w ich

branży najmniejsze to auto tzw "12 paletowe" to przysla tira i kierowca jak pod góre to nie moze wypchac tony z auta.

http://pw-d.pl/17-orzech-ii

testowałem wszystkie 3 rodzaje orzecha i wszystkie ,ok teraz do MPMa mam ten 27Mj ,a dokupie ten 26Mj na próbe .

Edytowane przez brodekb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Kris, jeśli nie ma w domu nikogo żeby przerusztowac co kilka godzin to daj sobie spokój z MPM. Ja wiem że jeśli się czegoś chce to i przygina się swoje wątpliwości do stwierdzenia że jakoś to będzie, coś się przerobi i spoko. To jest kocioł dla osób które mają możliwość przerusztowac co jakiś czas. Przerobiłem temat, kupisz węgiel kaloryczny, będzie się wieszal.Kupisz plomienny, będzie masa popiołu. A te przeróbki to różnie wychodzą. Pewnie Cię nie przekonam ale nie mogłem się powstrzymać od ostrzeżenia. Lepiej zainwestuj w inny sprzęt, nie idź w kierunku ds-a.

Edytowane przez witek1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek. Ja na tą chwile pale mieszanką wieczorka z sobieskim tak na oko pół na pół i jak wychodzę do pracy to przez około 9 godzin nikt nie rusztuje. Kociołek troszkę się przytka popiołem ale na termometrze jest około 45 stopni. Po przerusztowaniu bardzo szybko osiąga zadaną temperaturę 58-63 stopnie. Palę w sposób ciągły bez wygaszania, raz na dwa tygodnie wygaszam na godzinkę w celu przeczyszczenia i dalej jazda. Więc nie ma takiej tragedii. Fakt że tak jak w Twoim przypadku 12 godzin bez odpopielenia to raczej dla niego zbyt wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.