Skocz do zawartości

genab

Stały forumowicz
  • Postów

    246
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez genab

  1. genab

    Kocioł DS MPM

    Trzeba dawać wody tyle, ile napisane w instrukcji, mieszanka wychodzi konsystencji wilgotnego piasku, taka prawie sucha. Najważniejsze jest wibrowanie, do formy bardzo porządnie przykręcasz metalowe ucho z otworem w niego wstawiasz pręt 10mm z przyspawanym z boku ciężarkiem i kręcisz wiertarką na najwyższych obrotach 15 minut, z góry pojawi się woda i będzie wychodzić powietrze. Forma musi być porządnie zrobiona, bo będzie skakać jak szalona. Można użyć młot pneumatyczny, postawić formę na desce, i dłubać po niej (desce) przez jakieś żelastwo, ale efekt o wiele gorszy niż z wiertarką. Mieszankę najlepiej robić na bazie Górkal 70. Jak dobrze zawibrujesz, to odlew będzie twardy jak kamień. I zbrojenie nie daje się, bo rozwali odlew nagrzewając się.
  2. genab

    Kocioł DS MPM

    Jak się pali ciąg jest na poziomie 20-30 Pa lub większy, po zerwaniu płomienia ciąg spada poniżej 10 Pa. U mnie wiatr znacznie zwiększa ciąg.
  3. genab

    Kocioł DS MPM

    Zrywanie płomienia to jest normalna sprawa przy mocnych porywach wiatru. Szczególnie na początku, dopóki nie zrobi się warstwa żaru o odpowiedniej temperaturze, bo jak już zrobi się to po zerwaniu natychmiast odbywa się samozapłon gazów i nie ma problemu. Również przy paleniu z mała temperaturą żaru, poniżej temperatury zapłonu gazów przy zerwaniu płomienia kocioł staje się dużym kadzidełkiem. Trzeba dać RCK i będzie dobrze. Chyba, że komin jest źle usytuowany, że przy mocnym wietrze coś tam blokuje się. A dym przy zerwaniu będzie leciał również z dolnej klapy, ale mniej niż z tej od rusztu pionowego. Dym jest ciężki i produkuje się go bardzo dużo, więc komin nie wyrabia się, ciąg prawie zanika. Rozgrzany do odpowiedniej temperatury szamot w palniku też wywołuje samozapłon po zerwaniu co niweluje ten problem.
  4. genab

    Kocioł DS MPM

    Napewno podajnik to super wygoda, ale ja swego śmieciucha trochę udoskonaliłem i nie jest tak źle. Teraz grzeje CWU, dwie drabinki w łazienkach i jeden kaloryfer w pokoju z wilgotnymi murami, to idzie mi 4 kg Sobieskiego na dobę. Pale nie wygaszając. Dosypuje węgiel raz na 3 dni i odpopelam raz na dobę.
  5. genab

    Kocioł DS MPM

    Kolega latoking ma problem nie z kotłem, a z teściem, musi znaleźć jakiś forum o teściach, może tam coś doradzą.
  6. genab

    Kocioł DS MPM

    Latoking, a jaką granulacją węgla palisz? Żeby uzyskać większą moc trzeba dawać mniejszą granulacje węgla. Również jak palisz bardziej kalorycznym węglem to czasem ciężko rozpędzić kociołek bo bardzo dużo koksu, który wolniej się spala i zmniejsza ciąg. Ja na mrozy mam groszek Sobieskiego, 31-ka, a na cieplejszej dni orzech z Knurowa 34.2
  7. genab

    Kocioł DS MPM

    Tego rodzaju rozwiązania działają podobnie do podawania PG z góry, napowietrza się cały zasyp. W kotle DS najlepsze spalanie jest kiedy napowietrza sie i nagrzewa do wysokiej temperatury tylko mała warstwa na dole.
  8. genab

    Kocioł DS MPM

    Ja mam szamotową komorę i na szamocie niema smoły, ale na drzwiczkach jest jej sporo. Mam inny kocioł i blacha pod drzwiczkami jest pochylona, więc smoła spływa w dół. Nigdy nie miałem problemów z otwieraniem. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że najwięcej smoły dają węgli płomienne. Z 33 i 34 jest znacznie mniej. Mozna ograniczyć smołowanie podając PG z góry, ale wtedy ciężko kontrolować moc. Jeszczę jedne rozwiązanie, to dawać na zasyp trochę wilgotnego miału lub flotu i minimalną ilość PG z góry.
  9. genab

    Kocioł DS MPM

    Ja czyszczę raz na rok, na początku sezonu, kiedy przestawiam kocioł z drewna na węgiel. Poprawiłem linki w poprzednim poście, bo zły mi wlazł.
  10. genab

    Kocioł DS MPM

    Przyczyną szybkiego zapopielania się w kotle DS zazwyczaj jest spalanie z małą temperaturą żaru. Wtedy dolna warstwa koksu spala się bardzo powoli, a cała energia idzie ze spalania w palniku gazów z górnej części zasypu, która nagrzewa się i gazuje. Produktem spalania węglowodorów jest para wodna, która wspomaga ciąg. Dodatkowo jest para z wysuszania węgla. Z czasem to gazowanie jest coraz słabsze, węgiel suchy, zostaje do spalenia koks, produktem spalania którego jest dwutlenek węgla, który znacznie obniża ciąg. Dodatkowo ruszt jest już trochę zapopielony, jak by był mocniejszy ciąg, to powietrze by dało rady przepchać się, ale ciągu brakuje, więc kocioł staje, trzeba przerusztować. Dodatkowy problem stwarza tak zwany koks pylisty, przy spalaniu z niską temperaturą żaru miesza się z popiołem i również blokuje przepływ powietrza przez palenisko. Więc mając większy rozmiar paleniska mamy nadzieje na dłuższa stałopalność, ale jest odwrotnie, trzeba co kilka godzin odpopielać. Również przy większej temperaturze żaru cześć popiołu topi się. Kiedyś robiłem próby, przy tym samym rozmiarze rusztu 15x19, taka sama ilość węgla(12,5kg) raz paliła się 19 godzin, a drugi 11 godzin. Za drugim razem popiołu było 2-3 razy mniej. W czasie palenia nic nie odpopielano. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=6804735&viewfull=1#post6804735 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=6805913&viewfull=1#post6805913 Więc jak chcemy chodzić do kotła rzadziej, trzeba zmniejszać ruszt. Moim zdaniem, optymalnym wariantem jest dosypanie węgla i odpopielanie co 12 godzin.
  11. genab

    Kocioł DS MPM

    A czy dałeś tą blachę pionowo, czy pochyliłeś? Dla spiekającego się węgla musi być pochył, do góry ma się zwężać.
  12. genab

    Kocioł DS MPM

    Jak jest problem z częstym odpopielaniem, to trzeba zmniejszyć powierzchnie rusztu. Większa temperatura żaru topi popiół i jest go kilkukrotnie mniej, a blachę zmniejszającą ruszt trzeba dać trochę wyżej, 3-5cm, żeby dało się pogrzebaczem wybrać ewentualne spieki. Odnośnie zapychającego się palnika, to należało by go zrobić z wlotem do góry, jak tu na przykład http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=7125725&viewfull=1#post7125725 , pale na nim nie wygaszając kotła dwa miesiąca, zero problemów.
  13. genab

    Kocioł DS MPM

    W przypadku palnika wirowego po otwarciu PW temperatura spalin będzie rosnąć, bo PW podaje się w palnik. Nie wolno sugerować się tą temperaturą przy dozowaniu PW. Można dozować po dźwięku. Jeżeli palnik zaczyna głośniej pracować po dodaniu PW, to znaczy że jego brakowało. A najlepiej to patrzeć na kolor płomienia. Jak jest czerwony, znaczy że brakuje mu tlenu, ma być żółtego lub słomianego koloru.
  14. genab

    Kocioł DS MPM

    Mi chodziło o wywierceniu otworu lub otworów na ramieniu miarkownika, wtedy jak jest cieplej łańcuszek mocuje się bliżej korpusu i jest mniejsze otwarcie PG. Lub dorobienie na klapie dźwigni, jak na zdjęciu, też mniejsze otwarcie PG będzie.
  15. genab

    Kocioł DS MPM

    Speed21, po co taka wysoka temperatura na kotle, 65° wystarczy. Wraz z temperaturą rośnie strata kominowa. Żeby zwiększyć sprawność trzeba ograniczać otwarcie klapy PG, żeby kocioł bardzo powoli dochodził do zadanej. Maks otwarcie PG kilka mm, do centymetra. Wtedy wymiennik zdąży odebrać ciepło ze spalin.
  16. genab

    Kocioł DS MPM

    Żeby palnik nie nabierał popiołu średnica komór wirowych ma byc powyżej 11 cm. I odpowiednio zrobiony wlot do palnika. U mnie Marcel też spalał się bez problemu.
  17. genab

    Kocioł DS MPM

    Już trochę są przestarzałe te informacje, które kolega posiada. Ja u siebie, korzystając z ostatnich osiągnięć nauki i techniki :) mogę modulować moc równowartą od 0,37 kg węgla do 2 kg i wyżej (potrzebna dmuchawa) na godzinę, spalając bezdymnie lub z minimalnym ledwie zauważalnym dymieniem. Wystarczy mieć dwa rodzaje węgla: dla mniejszej mocy kaloryczny orzech (Marcel,Knurów), a dla większej jakiś płomienny groszek (Ziemowit , Sobieski) i odpowiednio do zapotrzebowanie na ciepło ich mieszać. I jeszcze pare kilo szamotu też nie zaszkodzi.
  18. Na pewno będzie lepsze, bo palenisko dostanie PW. Teraz, to powietrze z rozetki tylko wychładza wymiennik i nie bierze udziału w spalaniu, co widać na wideo, ogień jest czerwony, niedotleniony. Masz ciepłomierz, więc możesz sprawdzić obydwa warianty: z KPW i z zasłoniętym górnym przelotem. W drugim przypadku powietrze z rozety będzie miękko wpływać pod tą ceramiczną przegrodę, możliwe że będzie lepsze dopalanie niż z KPW, która robi trochę chaosu w palenisku.
  19. genab

    Kocioł DS MPM

    ZimnyJoe Kiedyś robiłem podobny palnik, ale trochę dymił, więc drążyłem dalej. To dymienie przy podkładaniu jest przez te kanały nad komorami wirowymi, przy takiej średnicy i długości oni o wiele bardziej tłumią przepływ niż dysza. W dyszę wlatuje "zimny" gaz, a po spaleniu w komorach wirowych znacznie zwiększa objętość bo jego temperatura jest większa. A ten palnik może i kilka lat służyć, mimo tych kruchych cegieł, chyba że czymś go zahaczysz i rozwalisz, ale wtedy można skleić uszczelniaczem wysokotemperaturowym.
  20. genab

    Kocioł DS MPM

    ZimnyJoe, bardzo ładny wir jest w tym palniku. Napisz trochę, jak to wygląda, rozmiar komór wirowych, rozmiar i kształt dyszy, gdzie idzie PW.
  21. To chyba jest spalanie bez PW. Trzeba by zabrać pionową płytkę z przodu, a z góry wstawić blachę, wtedy PW z rozety pójdzie pod płytę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.