Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ile Spala Wam Piec Na Ekogroszek i Pellet


Robot16

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli palą 5 ton, to już jakoś ten kocioł będzie pracował i oszczędności będą spektakularne. A jak ktoś pali 2, to sprawności w żadnym kotle węglowym  nie osiągnie. 

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł nie dymi, 80kWh za grudzień który był najzimniejszym miesiącem w tym sezonie to nie jest zły wynik (to nie rośnie liniowo). Ze śmieciucha, teraz nie przechodziłbym na ekogroszek i podajnik, to jest nieporozumienie. Sprawność do dupy, kurz etc.

To już lepiej pelleciaka, a najlepiej zostawić śmieciucha w razie "W" i kupić pompę.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, o6483256 napisał:

Zakończenie sezonu:

 

Spalanie całkowite policzone z worków 2850kg CO+CWU

Ciepłomierz 11156kWh CO+CWU (do 14.04.22)

Średnia sezonowa sprawność kotła przy założeniu 7kWh/1kg węgla wynosi 56%

Kocioł na oko przewymiarowany o ok 5kW (100%)

Ogrzewane ok 170m2, wysokość pomieszczeń 2,6-3,7m  styro grafit 20cm, wełna 30cm, podłoga 5 i 10cm styro.

Chyba trochę przedwcześnie zrobiłeś "zakończenie sezonu" . Jeszcze z 2-3 tygodnie trzeba będzie popalić. 

Problemem u Ciebie jest za niska sprawność spalania. 

Ludzie nie nie rozumieją że najważniejsza jest sprawność spalania i zgazowanie opału, a potem dopiero sprawność odbioru, która nawet nie musi być aż tak wysoka jak pierwszy warunek będzie spełniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrzymał ciepło dzięki nasłonecznieniu. Teraz mam na dworze 14*C więc grzanie nie jest już mi potrzebne 😉

Sprawności niskim kosztem nie podniosę (chyba, że masz jakiś sensowny pomysł), kocioł docelowo i tak pójdzie jako rezerwa. W moim przypadku przy obecnych cenach węgla (nawet tych z pgg) koszty palenia eko są wyższe niż koszty prądu z pompy (założenie SCOP 3)

Mam eko na kolejny sezon i pewnie kupię jeszcze na kolejny, ale mam nadzieję "rozstać się z kotłem" w przyszłym sezonie. 

 

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, o6483256 napisał:

Kocioł nie dymi, 80kWh za grudzień który był najzimniejszym miesiącem w tym sezonie to nie jest zły wynik (to nie rośnie liniowo). Ze śmieciucha, teraz nie przechodziłbym na ekogroszek i podajnik, to jest nieporozumienie. Sprawność do dupy, kurz etc.

To już lepiej pelleciaka, a najlepiej zostawić śmieciucha w razie "W" i kupić pompę.

Chyba jedyny sensowny wybór to zamontowanie klimy z ogrzewaniem (brak podłogówki), a na kocioł nalepić naklejkę 3 klasy (może przejdzie, stary nie jest), i przeczekać tą karuzelę cen. Po 2024 pewnie się wiele wyjaśni. Na dziś cena rynkowa prądu to 1,09-1,4zł/kw, na domy sztucznie mniejsza, podobnie jak gaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, o6483256 napisał:

Utrzymał ciepło dzięki nasłonecznieniu. Teraz mam na dworze 14*C więc grzanie nie jest już mi potrzebne 😉

Sprawności niskim kosztem nie podniosę (chyba, że masz jakiś sensowny pomysł),

Nocami będzie -3 - +5' i deszcze to chyba nie utrzyma i trzeba będzie mu pomoc. 

Jak chcesz podnieść sprawność to powinieneś zmniejszyć palnik i dodać w nim więcej dziurek od powietrza. Wtedy powinien spalić w sezonie znacznie mniej.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest kwadraciak, tam, nie ma dziurek tylko nacięcia właściwie z każdej strony.

Ja mogę zrobić więcej otworów, tylko gdzie?

 

image.png.90db60cba3e862fad44f36c6db46fa19.png

 

PS Co do temperatury to zobaczymy, czy/ewentualnie kiedy odpaliłem ponownie ogrzewanie.

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zmniejszył objętość tego kwadratu jakąś wkładką z żeliwa lub stali od wewnątrz i zwiększył ilość otworów na powietrze. Jak są szczeliny to trzeba je poszerzyć. Jak z parametrami spalania już będzie OK to zrobił bym ten kwadrat od wewnątrz z szamotu lub odlany z BOS z ilością i wielkością dziur taką jak we wkładce z żeliwa lub stali. 

Jak nadmuch można dowolnie zmieniać to poszerzenie dziur nie jest aż tak istotne, chociaż nadmuch na jednym poziomie naokoło mi się nie podoba. Lepiej jest jak warstwa żaru jest napowietrzana w całej objętości, a nie tylko u dołu na jednym poziomie ( ja bym zrobił dziurki naokoło i środek okrągły, a nie kwadrat - w rogach kwadratu gorsze dopalanie). 

Najważniejsze jest zmniejszenie objętości warstwy żaru. Mniejsze, ale ostrzejsze palenisko trzeba zrobić. Będzie mniejsza moc, a spalanie efektywniejsze.

Reszta to regulacja do aktualnego paliwa i zmienionych warunków. Nie jest to dużo roboty, a spróbować warto by spalać mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszło mi już przez myśl, żeby zrobić "mniejszy" lejek. Na próbę wyspawać z blachy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulep z gliny lejek z dziurkami i u góry z kołnierzem - wysusz dobrze w piekarniku i wsadź do środka w kwadrat. Kołnierz nie może puszczać powietrza bokami na zewnątrz ( można cienkim sznurem uszczelnić). Tak będzie najprościej do testów, ale można i z blachy grubości np. 4-5 mm ( cienka będzie się wyginać jak będzie gorąco).

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem dziś drugą tonę Stabka. Kocioł działa od początku listopada 2021. Na liczniku spalania całkowitego jest 50 kg mniej, bo z początku musiałem dojść do prawidłowego potencjału podajnika. Rozbieżność 2,5% na 2 tony opału to tyle co nic. Dodatkowo załączam zdjęcie z dzisiejszego spalania. Na zewnątrz było jakieś 10 stopni, ale cały dzień świeciło słońce. Dodatkowo jak to przed świętami więcej się w kuchni robiło to i ciepło po domu się rozniosło. W takich właśnie warunkach zapalarka robi dobrą robotę, ponieważ przez cały dzień kocioł się nie odpalił. Pewnie za jakąś godzinę, dwie ruszy. Po lepszym ociepleniu chałupy i wymianie stolarki, będzie jeszcze lepiej. 

 

IMG_20220416_205622.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się komuś przyda to:

od 2021.10.24 do 2022.04.17 ( 175 dni ) spalone ok. 1440 kg pelletu ( 6 mm ). 

Dodatkowo w kominku poszło ok. 1,5 - 2 metry drewna.   Dodatkowo 4 x kolektor płaski który niejednokrotnie ładował instalacje zimą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Takie spalanie to ja lubię. Zapalarka i czuwanie eko daje radę. 

IMG_20220427_202601.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadałoby podsumować definitywnie sezon.

 

Grzać przestałem 14 kwietnia (niektórzy twierdzili, że sezon zakończyłem przedwcześnie i prawie się zgodzę)

Odpaliłem kocioł (na CO) na 1 dobę 20 kwietnia, zużył ok 16kg/24h, potem go wyłączyłem. W sumie nie musiałbym tego robić, ale średnia temperatura w całym domu spadła poniżej 20*C (temperatura uśredniona, gdzieś było 18, a gdzieś 21,5- w wiatrołapie w najgorszy dzień było 16*C, ale ten nie jest brany pod uwagę do średniej) i przeszkadzało mi to.

image.thumb.png.5abfc689f38fcfb2e6e4f0b4655a1318.png

spalanie (faktyczne na CWU niższe, mój "licznik" aktualnie zawyża i nie chce mi się już kombinować w tym sezonie):

image.thumb.png.2318634e3017398abacd514823922a8a.png

Ciepłomierz (od 14.04 do dzisiaj 1 doba CO+CWU, reszta tylko CWU)

image.png.0c9aaa145002d521ad43fe5d5e3a43e4.png

Podsumowując, jestem w stanie utrzymać temperaturę powyżej 20*C gdy na dworze wygląda to tak (czujnik w słońcu):

image.thumb.png.c4ce34b358b8dfadfa37deb88625e2a0.png

image.thumb.png.8d071670b2153319404131980afcd23f.png

Spalanie kotła podczas pracy tylko na CWU to ok 2,5-3kg.

 

Przy tych cenach opału, to raczej kolejny sezon będzie tym ostatnim z ekogroszkiem, a potem kocioł będzie służył za "awaryjne" źródło ogrzewania. Jeżeli miałbym płacić za eko 3tyś zł to taniej (lub tyle samo) przy obecnych cenach prądu byłoby mi grzać samym prądem, nawet bez pompy.

Na szczęście opał na kolejny sezon jest, więc nie mam takich dylematów 😁.

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tez podsumuję sytuację na dzisiaj bo kocioł już ostygł.

Kupiłem od 1 września 2021 do 12 kwietnia 2022 9 ton karlika. 
5.8 tony na dzisiaj mi zostało. Spalone 3.2 tony w tym sezonie. Z tego do 18 lutego paliłem z mierną sprawnością w kopciuchu od góry. Tona na PGG w koszyku jeszcze do wyszarpania i myślę, że dwa kolejne sezony ogrzeję. Może nawet już tym co mam ogrzeję 2 sezony bo wypadała mała sprawność kopciucha, więc spalanie spadnie w kolejnym sezonie o ile nie będzie długo wielkich mrozów. A co dalej, będę się martwił wiosną 2024. Do tego czasu sytuacja musi się w jakiś sposób i w którąś stronę wyjaśnić. Wtedy dopiero będę decydował co dalej. Po 3, 5 czy 7 tysięcy jak zapowiadają groszku kupował nie będę na pewno.    

Od 28 kwietnia piec OFF. Rano w domu 20.5 stopnia. W dzień nagrzewa słońce do około 22.5. Od dzisiaj coraz cieplej bo około 19 więc da radę bez palenia. Chyba założę klimatyzator z funkcją grzania jeszcze w tym sezonie letnim do salonu. Właśnie na takie sytuacje do lekkiego podgrzania wieczorami wiosna jesień, i schłodzenia latem. To chyba najlepsza dostępna opcja.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z racji temperatur na zewnątrz od jakichś 2 tygodni nie grzeję już domu. Mogłem więc przetestować typowo letni scenariusz, w którym tylko grzeję CWU. Typowo przy dwóch osobach baniak grzeję co 3 dzień do temperatury na dole przy czujniku 56 stopni, a na górze jakieś 58. W tym czasie spalam w okolicy 3,2 kg Stabka. Wychodzi jakiś kilogram na dobę. Bez podtrzymania, utylizacji opału. Zakup kotła z zapalarką to był strzał w dziesiątkę. Kusi mnie jeszcze przetestować pellet. W stosunku do węgla można jeszcze dorwać gdzieniegdzie od producenta w przyzwoitych pieniądzach np. z łuski słonecznika okolice 900-950 zł tona przy pełnej wannie. Kwestia przechowania i ile to może stać zaworkowane w miejscu gdzie nie pada. SV 200 jest o tyle dobry, że nawet jakby gorszy sort się trafił to przepali bez kłopotu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sezon 21/22 został zakończony ogrzewanie co/cwu w domu temperatura 23 bez obniżeń nocnych z wynikiem 3765 kg i na nowy sezon zostało mi 1830 kg , mam nadzieję że starczy na sezoni 22/23 resztę będę chciał dogrzać klimatyzatorami w ilości 4 szt ewentualnie zostaną same łazienki kotła.  

Edytowane przez Olejek78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Prognozy do 3 czerwca mizerne, w chacie się solidnie wyziębiło przez ostatnie dni, więc dzisiaj dokańczam sezon 21/22 niestety. Odpaliłem podajnik i będzie chodził co najmniej kilka najbliższych zimnych pochmurnych dni, bo farelki to nie jest dobre rozwiązanie na ten moment. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od chyba od 22 kwietnia temperatura w domu nie spada poniżej 21*C, obecnie ponad 22. Nie grzeję niczym, raczej chłodzę klimą od czasu do czasu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@daromega współczuję. U mnie też już od miesiąca nie grzeję. Temperatura nie spada poniżej 22 stopni. Wręcz jest wyższa i potrafi być w salonie z rana nawet 24 od słońca. Przez większość czasu w ciągu dnia mam otwarte okno a i tak mam najbiedniej 22,5 stopnia (mieszkam w okolicach Szczecina). Co trzeci dzień odpalam tylko kocioł aby zagrzać boiler. Dom raczej słabo izolowany. W salonie tylko nowe PCV wystawione. Reszta tak jak w profilu. 

Edytowane przez MrWolf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrWolf To tak jak u mnie (Choszczno). widać cieplejszy mamy klimat. Tylko CWU lata 24/h po 3,5kg/doba bo rozpalać mi się nie chce a w zapalarkę iść nie będę - za duży koszt jak dla mnie. Leci jeszcze Husky po 719 zł to koszt m-czny jakieś 75 zł jak na razie.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@janosh powiem Ci, że po obecnych cenach bym się nie zastanawiał nad zapalarką, jeśli planujesz dłużej kocioł trzymać. U mnie obecnie spala jakieś 3,5 kg Stabka i potem 3 doby spokój. W okresach przejściowych też mega sprawa. Odpali się, popracuje kilka godzin i po wszystkim. Warto sprawdzić czy przypadkiem Twoja wersja SV200 nie jest już przygotowana pod zapalarkę - odchodzi największy koszt. Ster można kupić używany, a sama zapalarka będzie kosztować ze 2 stówki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co zrobić. Taka konstrukcja. Z zewnątrz styropian izoluje ale pustak od wewnątrz to nie jest ciepły materiał. Do tego zero słońca, deszcz i 5 - 15 stopni daje spokojnie radę moją konstrukcję wyziębić. Ale mała godzinka i już układ ciepły. Wciągnął 1kg. Za godzinkę ustawię z 6.5KW i będzie sobie delikatnie pyrkał. Nie ma tragedii, a w chacie już inaczej się zrobiło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowany 3 lata temu to wątpię czy przygotowany. Po obecnych cenach to raczej grochu już nie kupie.... 10 - 12 tys rocznie za grzanie domu?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.