Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Wilu napisał:

Kolego jaki problem zrobić odpopielanie, 30 minut i gotowe. Mam mpm 5,7 kw i także mam dwa ruszta. Z popiołem nie mam najmniejszego problemu. Poczytaj moje posty, obejrzyj link na you tube. Każdy nowy palacz w dolniaku ma problemy, ale po zrozumieniu działania i obserwacjach kotła dopieczczenia go, kocioiłek się odwdzięczy. Jak zrozumiesz bedziesz tylko dokładał dwa razy na dobę.

Wilu , miło  że oferujesz pomoc i oceniasz kocioł pozytywnie :) Szacun za umiejętności i kreatywność :) Ale... Pewnie nie wiesz, byłem chyba pierwszym użytkownikiem MPM który go puścił  w drugie ręce. Obecny właściciel mało się udziela na forum ale chyba jest zadowolony.

Obecnie po latach bycia " kotłowym " , nie mówię że mnie to męczyło . Ale pozostało tylko 2-3 sezony i potrzeba będzie zakończyć ten niepowtarzalny okres :)

Myślę już raczej o podajnikowcu w 5 klasie . Z racji wchodzących przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AdamG58 jak już jesteś z nami i piszesz, że masz zduna w rodzinie, może jesteś w stanie powiedzieć nam coś więcej o kominach, o temperaturach jakie powinny w nich panować i w ogóle im więcej tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AdamG58 napisał:

@Piecuch19

A ja zakładam że Twoja wypowiedz co do MPM była pomyłką. Skoro masz nowego to komin szlak trafił dużo wcześniej. Więc co lub kto był winowajcą tego stanu..

 

Chyba nie uważnie czytałeś - mam wkład kominowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdamG58=szydlowiec? 

Pracuje w pewnej dużej firmie którą tylko w moim oddziale zatrudnia 2000+ ludzi. Niestety wynagrodzenia nie są adekwatne do wykonywanej pracy i atmosfery jak panuje. Na pewnym portalu w Internecie ktoś utworzył forum z opinią na temat pracy w tym że dobrobycie. Opinie oczywiście nie są zbyt ciekawe. Ludzie się zwalniają jest nas coraz mniej. 20osob sie zatrudnia ale w zamian 30 się zwalnia i zakład coraz bardziej się pogrąża.  Co wymyślił zarząd? A no zakupił w jakiejś super firmie z trolami miliardy pozytywnych komentarzy.  Wspomniane wcześniej 2000 osób i ich komentarze są kropla w morzu tego co trole wypisują.Efekt? Zwalnia się 30 osób ale w ich miejsce łapią regularnie 40.zakład jedzie dalej.

Pan optymista który bez przeróbek niczego seryjna maszyna pieje z radości przy okazji wciska ludziom że kominy szlag trafił odrazu staje się dla mnie TROLEM. Jak się mylę to PRZEPRASZAM. Oby tylko nie rozplemilo się to zbyt mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszek3  nie mylisz się.

Argumentacja Tych panów głównie opiera się na tym że: zły opał, mokry węgiel czy drewno, zły komin, zły palacz bo nie umie palić w DS, a kocioł to cudo techniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że taki troling jest już wszędzie. I o ile ktoś z jakąś wiedzą w danym temacie dość szybko się zorientuje, to laik szybko łyka haczyk. Wystarczy wejść na jakiekolwiek forum, np. motoryzacyjne i tam to samo. Posty sponsorowwne reklamujące konkretne produkty. Trzeba nieraz przebrnąć kilkadziesiąt stron wątku, żeby prawda się obroniła. Kto nie ma na to czasu wpada w ręce naciągaczy i traci kasę na szmelc. To samo na ceneo, o portalach typu wp. czy inne nie wspomnę, tam już istne szaleństwo. Może z 10% wpisów jest autorstwa " neutralnych" użytkowników, reszta to regularna nawalanka troli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszek3i inni;

O co wam chodzi. Wyraziłem swoją opinię a tu nagonka na moja osobę. Ja = Szydłowiec ? = TROL - o co ci chodzi ?. Widzę że wszyscy macie MPM DS i z waszych wypowiedzi wynika że to zły kocioł.  To wy zachowaliście się jak "banda" troli napadając na człowieka który wyraził tylko opinię że w tym kotle bez przeróbek można palić ekonomicznie. A to że ktoś wchodzi na dach i wsypuje jakiś piach do komina na mojej wsi powiedzieli by w........ .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem że ciężko jest przeczytać całą zawartość wątku,ale prawda jest taka że każdy użytkownik ma inne potrzeby a kocioł nie jest z gumy i nie da się dopasować tego wynalazku do konkretnych potrzeb.Gdyby była możliwość wymiany kotła po wstępnych próbach,możliwe że kłopotów było by mniej.Zeby było dobrze,albo nawet lepiej niż dobrze trzeba ten kocioł modyfikować i nie widzę w tym nic złego,ale pisanie że wstawiasz i palisz bez problemów każdym paliwem dedykowanym jest utopią.Jeśli nie jesteś ekspertem od jakości węgla to polegniesz na przedbiegach i bez posiłkowania się automatyką rusztowania czar pryska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie glownymi problemami w tym kotle są:

- zawieszanie sie opalu (zarówno drewno jak i wegiel), "wybrednosc" kotla w stosunku do wegla

- mocno zapopielajacy sie ruszt

- smród z komory 

- slaba jakosc materialow (palnik, przegroda, rączki z odpadajacym plastikiem itp.)

Gdyby producent dal sobie rade z tymi problemami, to kociol nie byłby złą konstrukcją.

Oczywiście mozna sobie z tym radzic po stronie uzytkownika, ale umówmy się, przecietny palacz chce rozpalic kociol, dosypac paliwa i miec święty spokoj na kilka/kilkanascie godzin...

 

Ps. Jako swiezo upieczonego buforowca strasznie denerwuje mnie jeszcze jedna rzecz - przekłamywanie temperatury na kotle. Termometr/sterownik pokazuje 90 stopni, alarm w sterowniku wyje, a tak naprawde z kotla wychodzi w okolicach 75-80 stopni. Moze gdyby termometr byl umieszczony w innym miejscu, a nie przy samej komorze, wskazania byłyby bardziej dokladne...

Edytowane przez hamis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AdamG58 pomijając tą całą przepychankę, chybiał bym jeszcze raz powtórzyć moje pytanie dotyczące kominów, myślę, że wielu za mas przydałby się rzetelne informacje na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie paliłem w zimie ( kociołek zainstalowany 2 miesiące temu ) ale na wodę przepalam drewnem bez żadnych przeróbek. jedyna przeróbka jaka zrobiłem to było to co na zdjęciu :). O ile w te najgorsze upały było ciężko to teraz śmiga aż miło. Na jednym wsadzie drewna ( i to nie pełnym ) mam ciepłą wodę na prawie dwa dni. Jedyna nie wiadoma jaka jeszcze mnie nurtuje to jak będzie się palic na węglu.

PS. Wątek przeczytałem cały ( może dlatego nie popełniłem błędu co do mocy kotła ) i teraz też go czytam. Na chwilę obecna w kotłowni nie śmierdzi wędzarnią ( rzekłbym, że zapach jest taki sam jak przy starym śmieciuchu ) i jak tam posiedzę nawet z godzinę to też cały nie śmierdzę i mogę normalnie iść na mieszkanie.

Na chwilę obecną jestem zadowolony, drugą opinie wyrażę jak paliwem będzie węgiel.

PS. to przekłamywanie temperatury rzeczywiście jest dziwne. mam drugi termometr z metr od kotła i tam jest zawsze temp. niższa. natomiast na chwilę obecna ani razu drewno mi się nie zawiesiło ( być może dlatego, że wrzucam jak popadnie a nie układam w komorze ).

IMG_20190907_144456.jpg

Edytowane przez bercikh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AdamG58 by wyrazić opinię wypadało by w tym kotle napalić.

@carinus jestem jednym z tych co przeczytali ten wątek ( może nie całkiem dokładnie), ale jak kupiłem to okazało się że to nie jest ten kocioł o którym czytałem. O 5 klasie jest szczątkowo napisane dopiero od ok 450 strony.

Dlatego tak reaguje ( czasem zbyt ostro) na wpisy które bezkrytycznie chwalą ten kocioł i nie pochodzą od użytkowników. Inni czytając to forum mogą być wprowadzeni w błąd i być potem rozczarowani - jak ja.

Aktualnie jestem z niego zadowolony ( wcześniej nie byłem), ale nie jest to zasługą producenta tylko przeróbki tego kotła - by dopasować go do moich oczekiwań.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, hamis napisał:

Wg mnie glownymi problemami w tym kotle są:

- zawieszanie sie opalu (zarówno drewno jak i wegiel), "wybrednosc" kotla w stosunku do wegla

- mocno zapopielajacy sie ruszt

- smród z komory 

 -slaba jakosc materialow (palnik, przegroda, rączki z odpadajacym plastikiem

Ad. 1 Racja w 0%  -  To są tylko twoje problemy  - ja nie mam takich problemów - drewno idzie wszystko podstawa to palić bez blachy i nic sie nie zawiesza. Co do wegla jak kupisz coś co sie spieka , to sie nie dziw...  ja mam wegiel który nigdy sie nie wiesza, ale za to ma dużo popiołu. Paliwo to podstawa - tak samo w aucie nie można jeździć na chrzczonym paliwie tak samo w kotle nie da sie spalać bezproblemowo co popadnie tj jakiś powykrecanych sekami kloców po 20cm srednicy albo desek z gwoździami....

AD.2 - tu masz rację w 100%

AD.3  tu nie ma co płakać  - konstrukcja jest taka a nie inna co powoduje odgazowywanie i dym który smołuje -  jeśli nauczyć sie dokładać i oddymiać komore nie ma tragedii.

AD.4  tu masz rację w 100%   (materiały przegrody pekają po niecałych 6 miesiącach.....

45 minut temu, AdamG58 napisał:

Widzę że wszyscy macie MPM DS i z waszych wypowiedzi wynika że to zły kocioł

Jakbyś nie był leniwy to byś poczytał temat od początku ale oczywiście sie nie chciało.......   czyt. coś wiem ale tak naprawdę to mam wiedzę zasłyszaną tj. twoja opinia nie jest żadnym wyznacznikiem obiektywizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie, ze drewno bez blachy zmniejszającej i z blachą/szamotem na rusztach. Ale czasem i tak potrafi sie zwiesi/wypalić dziura przed palnikiem (zwlaszcza jesli masz drewno rąbane w klin, przy okrąglakach nie ma problemu).

Co do wegla, to moze ujme to inaczej: gdyby w PL byla wieksza kontrola sprzedawanego wegla i zebys byl w stanie kupic wegiel z podanymi parametrami, spiekalnoscia itp to problem bylby mniejszy. Niestety na większości skladow jedynym podawanym parametrem jest kaloryczność a reszty sie domysl. I wprowadzenie ceryfikatow nic nie zmieniło, na sklad przyjeżdża co tydzien inny wegiel, a certyfikat ten sam od ponad roku.

Przynajmniej w mojej okolicy tak to wygląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest trochę inaczej ,palnik nie ruszany 2,5roku ,może w przyszłym wymienię,bo czeka zapakowany,a zawieszanie opału itp wg mnie rozwiązuje podawanie pp też środkowymi drzwiami i przy odpowiednim dozowaniu w stosunku do pp dolnymi nie powoduje dymienia (ze szczeliną piecucha i szamotem na rusztach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przegroda jeszcze sie trzyma w całości, ale element wirowy ukruszyl sie po letnim przestoju. Co prawda nie zauwazylem negatywnego wpływu na prace kotla, ale trzeba pomyslec o wymianie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sami widzicie jeden kociołek a sposobów spalania tylko drewna mnóstwo.U mnie drewno najlepiej idzie tylko na skosie szamotowym i powietrzu przez zasyp,inne kombinacje nie dawały najlepszych efektów.Zawieszania nie mam na żadnym paliwie ale to zasługa odpowiedniej granulacji każdego z paliw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak maronka pisal PP ze srodkowych drzwiczek razem z dolnymi poprawia spalanie drewna i nie zawieszaja sie klocki u mnie. 

Ma ktos z was patent na podawanie z PP obydwu klapek. Znaczy sie obie sa za ciezkie dla miarkownika. 

Kojarze ze ktos mial jakis ciezarek na lince

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klapki nie są wcale za ciężkie,masz niewłaściwie podpięty miarkownik do tych klapek.Jak dorobisz niewielkie ramiona przy obu klapkach,to miarkownik sobie spokojnie poradzi.Fabryczne rozwiązanie to dziadostwo nad dziadostwami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, bercikh napisał:

PS. to przekłamywanie temperatury rzeczywiście jest dziwne. mam drugi termometr z metr od kotła i tam jest zawsze temp. niższa. natomiast na chwilę obecna ani razu drewno mi się nie zawiesiło ( być może dlatego, że wrzucam jak popadnie a nie układam w komorze ).

 

Potwierdzam. Zauważyłem dokładnie to samo, ale ciągle zapominałem napisać. Rzeczywiście termometr górny mocno zawyża temperaturę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On nie zawyża temperatury,tylko jest umiejscowiony w kiepskim miejscu gdzie panuje zbyt duża bezwładność cieplna,nie mająca zbyt wiele wspólnego z tym co idzie na wyjściu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Poczytałem trochę tego forum, bardzo mnie interesuje przeróbka pieca.

Ale ja mam Zębca KWK 25, mam nawet wstępny projekt jak tego dokonać. Z tego co się zorientowałem to na tym forum jest mowa tylko o MPM-ie. Temat lepszego spalania interesuje mnie od niedawna, dotychczas palę od góry tylko drewnem sosnowym.

Mam obawy czy to w ogóle się opłaci w takim piecu i czy przyniesie jakiekolwiek korzyści w spalaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.