Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Innowacje W Kotle Zasypowym Czyli Jak Wyeliminować Smołę


def

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Kolega DEF wymyślił grzanie powietrza przez spaliny a inni wymyślili grzanie powietrza przez wsad - dla niektórych górniaków i dolniaków takie rozwiązanie może dużo pomóc

W przypadku dolniaka montaż odwrotny.

Przeczytać wnioski - bezcenne

 

Pozdr.

 

PS nie grymasić na kopię.

post-18578-0-56766600-1349607648_thumb.jpg

Edytowane przez sambor
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popieram teorię autora :) jak i dzięki za takie stare acz ciekawe wstawki i pomimo swojego wieku dające świeże spojrzenie na niektóre aspekty.

Dziś trafia się nawet na projekty budynków w których nie uwzględniono miejsca na pomieszczenia gospodarcze o kotłowni nie wspominając.

architekci zakładają ze zamontujesz gazówkę w kuchennej zabudowie a rurę wyprowadzisz przez ścianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... no to zobaczcie Panowie jak bardzo ciepłownictwo oderwało się od rzeczywistości. Przecież gdyby te i inne proste z pozoru sprawy były w programie kierunkowych szkół i uczelni to nasze życie "smoluchów" nie byłoby pasmem udręki i przedmiotem konfliktów.

Jak wspominałem ; ja mam rury, a potrzebne są profile. Ten "termofor" mi się nawet podoba...

@sambor, jest Pan bardzo pracowitym i sprawnym "archeologiem " . Jestem pełen uznania....

Pozdrawiam

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że mam przewymiarowany kocioł zmniejszyłem ruszt w moim miałowcu SAS 2.0- na tylnej ściance położyłem szamot (tył zabudowany szamotem na grubosć 22cm do samej góry cegła na płask na dwóch ceownikach ponacinanych by ruszt ruchomy pracował; cegłyna razie na glinie)post-42158-0-36162600-1349952109_thumb.jpgpost-42158-0-28290000-1349952118_thumb.jpg.

Co o tym sądzicie?

Przerabiał może ktoś piec SAS na miarkownik i zakładał PW w górnych drzwiczkach? może jakieś porady co do drzwiczek w sasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HAN a jaki to dokładnie model MI . Pytam bo w miałowcu są dwa rzędy dysz do nadmuchu , czy ich nie pozatykałeś ?

Co do gliny jako lepiszcza w palenisku to się sprawdza byle była w miarę czysta .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po testach będzie to na zaprawie szamotowej na stałe zrobione

Piec to SAS miałowy 2.0 cosik z 23KW z 2005roku

Co do otworów są po 2 rzędy z każdej strony tylny rząd zasłonięty przez cegły na glinie czyli zostaje po 1 rzędzie na pozostałym palenisku.

Jakby tak kiedyś miarkownik? to czy strownik ST 32 (z firmy Tech) może pracować przy odłączonej dmuchawie? sterując tylko pompami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich

 

Jestem użytkownikiem KWKD 15 . Generalnie uważam że jest to dobry kociołek ale staram się udoskonalić spalanie. Doszedłem do wniosku że błędem tego DSa i wszyskich dostępnych na rynku kotłów dolnego spalania jest sposób doprowadzania powietrza. Moim zdaniem całe powietrze powinno dostawać sie jak najblizej komory spalania tzn. wlot powietrza powinien być wykonany z tyłu kotła a nie z przodu. Myślę że takie podanie powietrza w duzym stopniu utrudniało by zapalanie sie całej objetości komory zasypowej a spalanie byloby czystsze :rolleyes: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety kolego nie tak to działa . Patrząc tylko w sposób jaki sugerujesz kocioł nigdy nie osiagnie deklarowanej mocy . Aby kocioł był w stanie pracować musisz mu dostarczyc odpowiednią ilość gazów do spalania w zależności od zapotrzebowania . A aby to z kolei wytworzyć określona ilość paliwa musi być poddana procesowi odgazowania . Drobny opał będzie w tej samej jednostce czasu generował większą ilość palnych gazów niż gruby z racji powierzchni granulatu .

Reasumując . Chciał czy nie dzięki sposobowi a głównie miejsca podawania tego powietrza większa lub mniejsza ilość paliwa będzie brała udział w procesie spalania . A to ile tego paliwa potrzeba określa moc kotła i zdolność do wymiany ciepła samego wymiennika . A za tym idzie sprawność kotła . Na marginesie to jest chyba największa sztuka aby tak dobrać moc paleniska aby kocioł to wykorzystał nie generując przy okazji strat kominowych a jednocześnie nie powodował kondensatu w kominie .

Edytowane przez mac65
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dobrze ocieplony dom i zauważyłem że mój KWKD 15 jest i tak przewymiarowany i przy ciągłym paleniu klapka jest prawie zamknięta. Uważam że w tym stanie potrzeba minimalnej ilości palącego sie węgla aby uniknąć kiszenia opalu. A mój pomysł do tego myślę prowadzi.

Większość kotłów pracuje na mocach częściowych przez dlugi okres pomijając rozpalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbuj kolego, miałem podobne rozwiązanie w mocno przewymiarowanym kotle mianowicie nadmuch od dołu punktowo, jako tako się sprawdzało

 

pozdrawiam RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile ogrzewasz ale z Twojego opisu zachowania się kotła to jest on za duży na Twoje potrzeby .Jest kilka sposobów poradzenia sobie z taką sytuacją ale wszystkie prowadza do tego samego zmniejszenia ilości paliwa biorącego udział w procesie spalania .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej próbowałem takiego rozwiazania http://img402.imageshack.us/img402/990/kwkd212.gif

Nawet się sprawdzło , ale kosztem objętosci komory zasypowej.

Edytowane przez Darek21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dla kotła górnego

1. Powietrze pierwotne pod ruszta. Powietrze to możne być podawane poprzez uchylenie drzwi popielnika, klapkę w drzwiach popielnika za pomocą markownika, poprzez dmuchawę.

2. Powietrze wtórne na górę paliwa. Powietrze to jest podawane poprzez otwory w drzwiach zasypowych.

 

Dla kotła dolnego.

1. Powietrze pierwotne pod ruszta. Powietrze to możne być podawane poprzez uchylenie drzwi popielnika, klapkę w drzwiach popielnika za pomocą markownika, poprzez dmuchawę.

2. Powietrze wtórne podawane przed palnik. Powietrze to jest podawane najczęściej poprzez otwory z boku lub z tyłu kotła ciągiem naturalnym a także dodatkowo (w moim kotle) poprzez dmuchawę.

 

Z tego co napisałem powyżej kocioł potrzebuje tylko dwóch rodzajów powietrza ale powietrze wtórne dla kotła górnego jest podawane w inne miejsce niż powietrze wtórne dla kotła dolnego.

 

Ja mam kocioł dolny z dmuchawą dlatego dla takiego przypadku zadaję pytanie nr 1.

Co się stanie jeżeli do kotła dolnego z dmuchawą doprowadzimy trzecie powietrze poprzez otwór w drzwiach zasypowych?

Odpowiadam.

1. Przy pracującej dmuchawie dym będzie wychodził na kotłownię.

2. Przy nie pracującej dmuchawie powietrze to rozpali całe paliwo w komorze zasypowej.

 

Pytanie nr 2:

Kiedy trzecie powietrze doprowadzane poprzez otwór w drzwiach zasypowych dla kotła dolnego z dmuchawą jest potrzebne?

Odpowiadam.

Takie powietrze jest potrzebne jeżeli został kupiony węgiel typu 33 i wyżej ponieważ taki węgiel "pęcznieje" i nie spada na ruszta. Powietrze to rozpali zawieszony ponad rusztami węgiel i doprowadzi to tego że kolejna porcja węgla spadnie na ruszta.

 

Odpowiedź na pytanie nr 2 łatwo było napisać trudniej wykonać w rzeczywistości jeżeli pamięta się odpowiedzi na pytanie nr 1. Osobiście tego doświadczyłem.

Co trzeba zrobić aby poprawnie doprowadzić trzecie powietrze do kotła dolnego z dmuchawą nie będę pisał ponieważ doktrynerzy palenia naturalnym ciągiem lub przy pomocy markownika nie są wstanie tego wykonać.

Zdecydowanie łatwiej jest kupować węgiel typu 31 lub 32.

 

P.s. Znowu wróciła kwestia kupowania węgla do kotła. Świadczy to o tym że dobry węgiel jest podstawą dobrego palenia.

Witam.

Jako całkowity laik, od roku próbujący ogrzać się piecem (do tej port robił to PEC).

doszedłem do palenia w dolniaku z 3h do 20h stałopalności.(piec 1,5kW. sterownik. wentylator, dom nieocieplony 100 letni, pow 130m2, węgiel typ 31.2 28 listopad)

Mądrość moją zaczerpnąłem z waszego forum więc przyszedł czas by oddać co dostałam.

(obserwacje 2ch sezonów spędzonych w kotłowni)

Przy klasycznym dolniaku (przerobinym szamotem wg. forum) z wtórnym powietrzem z pod rusztu

na tylnej ściance, nie ma sensu podawanie PP pod ruszt.

Spróbuj nie uruchamiać dmuchawy a zostawić minimalną szczelinę na drzwiach zasypowych.

W ten sposób rozpalam i nie widać dymu z komina.

Węgiel spala się w kierunku napływu tlenu, komin wytwarza ciąg.

i nie powoduje rozpalenie zbędnych mas paliwa dopalając gazy.

Rozpal w ten sposób ok 4 stopnie pow nastwu sterownika

a potem zamknij i załącz automatykę.Staraj się osiągnąc max czas dochodzenia do temp.

(nie mam klapki tylko wentylator i sterownik, stąd brak możliwości ręcznej regulacji całego procesu palenia)

Proszę zwrócić uwagę że w tym układzie obieg powietrza jest taki sak jak w paleniu od góry w górniaku

W dolniaku podawanie powietrza pod ruszt to jak palenie w górniaku od dołu.

Niestety po załączeniu automatyki obieg jest już standardowy

 

Co do regulacji wtórnego powietrza, o którym wiele napisano to widzę taką możliwość.

Sonda lambda która reguluje PP i PW w ten sposób, że priorytetem jest PW aby otrzymać

optymalny skład dodaje powietrze PW, po przekroczeniu zawartości tlenu zmniejsza PW

(i PP w przypadku aktywacji tej funkcji)

 

Pozdrawiam, mam nadzieje że moje spostrzeżenia przydadzą sie komuś

Jeryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Staraj się osiągnąc max czas dochodzenia do temp.

 

 

Pozdrawiam, mam nadzieje że moje spostrzeżenia przydadzą sie komuś

Jeryk

Witaj twe spostrzeżenia są dobre u siebie również od jakiegoś czasu zacząłem już bardziej wnikliwie interesować się P.W. rozetką choć przyznam palę zaczynam palić już 2 sezon od góry i dość ciężko jest wy kalibrować te max czasem jest ok a czasem nawet za dużo wszystko zależne od warunków panujących na zewnątrz .

Edytowane przez darecki2308
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przy klasycznym dolniaku (przerobinym szamotem wg. forum) z wtórnym powietrzem z pod rusztu

na tylnej ściance, nie ma sensu podawanie PP pod ruszt.

Spróbuj nie uruchamiać dmuchawy a zostawić minimalną szczelinę na drzwiach zasypowych.

W ten sposób rozpalam i nie widać dymu z komina.

Węgiel spala się w kierunku napływu tlenu, komin wytwarza ciąg.

i nie powoduje rozpalenie zbędnych mas paliwa dopalając gazy.

 

Chciałbym przywitać serdecznie forumowiczów. To mój pierwszy post.

Przychodzę z drugiego forum i próbuje okiełznać mojego kociołka Zielke 18KW.

Próbowałem już kilku metod i zwykle z mizernym rezultatem.

 

Czy mógłbym prosić kolegę o rysunek do swojej wypowiedzi ?

Czy chodzi mniej więcej o coś takiego ?

(to jest schemat mojego kotła - u mnie u góry są dodatkowe 3 wymienniki ciepła).

post-46397-0-17024900-1355053721_thumb.jpg

Edytowane przez rtpm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Co prawda mój piec ma pionowy wymiennik ale wyglądało by to tak

 

1 ruszt pionowy zasłonięty szamotem

2 palnik wyłożony szamotem

3 u mnie było tu otwarte bez możliwości zamknięcia dla tego zamknąłem szamotem.

ale z uwagi na dokładanie lepiej jest jak masz możliwość otwarcia tylko przy dokładaniu.

Niebieskie linie to PW

Nie zaznaczone, ale wentylator podaje powietrze pod ruszt, poprzez nieszczelności zamknietej klapki

(szczelina ok 1 mm taka konstrukcja tego badziewja którą wykorzystałem.) przy rozpalaniu i wyłączonym

wentylatorze tamtędy idzie pewna dodatkowa ilość powietrza.

Dochodzenie do temp 70 trwa ok 1,5 h, co jest nie istotne bo pompa pracuje od 38 ,

ważne jest aby rozpalić w końcu komory ( w palniku)

Przy obecnym mrozie piec pracował 15 h do spadku do 48stopni

post-21218-0-20005800-1355121805_thumb.jpg

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam kolegów ponownie w tym temacie bo widzę że troche przysechł i pozwole sobie dorzucić kamyczek do tego ogródka w temacie dolniaka . Po pierwsze dlaczego dolniak . Otóż wydaje mi się że jadynie w dolniaku z pośród kotłów zasypowych możliwe jest wykonanie takiej modyfikacji . Co chcę osiągnąć . Z własnych obserwacji wywnioskowałem że mój dom potrzebuje przy temperaturach poniżej minus 10 C około 1 kg paliwa w postaci węgla na 1gopdzinę ogrzewania . Niestety wynik nie do osiągnięcia przy ciągłym ogrzewaniu więc chciał czy nie muszę po prostu przepalać . Z czym się wiąże przepalanie nie będę powtarzał bo większość kolegów palących tą metodą wie o co chodzi .Jeżeli udało by się wprowadzić w życie to co proponuję , mam nadzieję osiągnąć modulację mocy kotła w zakresie od 10 - 100 % .

Czy da się to osiągnąć nie tracąc na sprawności kotła to już temat do dyskusji . Czekam na uwagi kolegów i ewentualne pytania . Załączam szkic rozwiązania na przykładzie kotła z pionowym płaszczowym wymiennikiem chociaż osobiście uważam że wymiennik rurowy wewnętrzny (nie opłomkowy) byłby do tego rozwiązania lepszy .

Pozdrawiam

modyfikacja dolniaka.pdf

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym przywitać serdecznie forumowiczów. To mój pierwszy post.

Przychodzę z drugiego forum i próbuje okiełznać mojego kociołka Zielke 18KW.

Próbowałem już kilku metod i zwykle z mizernym rezultatem.

 

Czy mógłbym prosić kolegę o rysunek do swojej wypowiedzi ?

Czy chodzi mniej więcej o coś takiego ?

(to jest schemat mojego kotła - u mnie u góry są dodatkowe 3 wymienniki ciepła).

 

A'propos modyfikacji kotła Zielke - w klasycznym wątku z Muratora pojawił się wątek jego przeróbki i palenia jak w dolniaku.

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego/page201

 

Rozwiązanie z rurkami wspawanymi w wymiennik troszkę KWKD przypomina...

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim mój pierwszy post. Od tego sezonu posiadam kwkd 22 i po paru miesiacach palenia spać nie dawała mi smoła która raz w tygodniu trzeba było skroba... niestety ale po przzeczytaniu troche tego tematu wpadłem na ciekawy pomysł podawania powietrza w "trzecim miejscu" wykorzystałem do tego jedna pokrywe wyczystki. oczywiscie nie niszczyłem oryginalnej ale zrobiłem nowa z otworem 3x3 cm do otworu dołozylem kształtownik 3mm żeby troszke wytrzymał i sprowadziłme to powietrze nad "palnik" jakies 3 cm nad skos wyłożony szamotem. Dodałem też skos przy pionowym ruszcie troszke zmniejsza powierzchnie paleniska co daje stabilnijsza temperature i czas spalania jakąś godzine wiecej niż bez niej. skos przy tym ruszcie tez zrobiony z blachy 3 mm i w srodek paleniska dostarcza troche wiecej powietrza. I po tych zabiegach smoła że tak powiem zrobiła się sucha i powoli sie wypala sama dymu z komina nawet przy rozpalania prawie brak lekki szary dymek lub wcale na rysunku zaznaczyłem mnijej wiecej jak to wyglada. może komuś sie to przyda :)

Pozdrawiam

post-47198-0-87367300-1357759281_thumb.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy obecnym mrozie piec pracował 15 h do spadku do 48stopni

 

Dziękuję wszystkim zainteresowanym moimi bojami za pomoc :)

Testuję różne układanki szamotowe i zdam relację później jako podsumowanie.

Czytam na bieżąco wątek.

 

@jeryk

Jaki masz model kotła? Czy szczelina z tyłu za wymiennikiem może być taka wąziutka?

Jak wadzę tam szamot z obu stron, to zostanie pewnie kilka cm max.

 

Czy ten szamot na ruszcie w okolicach wymiennika, ma być na równi z nim aż do samego końca, czy też bardziej z tyłu?

 

Rozumiem, że PG (PP) przez klapkę popielnika dajesz malutkie. Starcza na PG i PW?

 

Jak to jest w ogóle z dolniakami? Węgiel ma się palić tylko pod wymiennikiem, czy też na całym dole w komorze zasypowej ? (zakładając, że pali się określina grubość warstwy węgla).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Sewek za opis Twych modyfikacji. Mam pytanie: szamot zjeżdża Ci na dół tak jak mi po przetrząsaniu? Muszę go poprawiać przy ponownym załadunku i czy masz regulację tego wtórnego powietrza? Na końcu tego kształtownika zrobiłeś jakieś przewężenie (dyszę )? Myślałem już nad zrobieniem jakiegoś stelaża pod ten szamot, bo pomimo tych wycięć na ruchomy ruszt, gdy podejdzie popiół czy szlaka pomiędzy cegły a ruszt żeliwny szamot zostaje zruszony.

Edytowane przez lolita
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.