Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Innowacje W Kotle Zasypowym Czyli Jak Wyeliminować Smołę


def

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem laikiem w tych tematach (ale może się to akurat okazać zaletą..- świeże spojrzenie) co byście powiedzieli (w szczególności ty Przemku bo w tym robisz) jakby w takim "dolniaku" w bocznej ściance akurat tam gdzie jest palenisko zrobić boczne drzwiczki zamiast z przodu (a co to wszystkie drzwiczki muszą być od przodu kotła?) zalety:

1. Można przez nie doprowadzać to powietrze wtórne (chyba jakoś tak bo nieogarniam akurat tego tematu).

2. Dostęp do komory spalania bez wygaszania kotła (do wyczyszczania z kamenia i innych nieczystości oraz można by popiół tędy wybierać bez zadymiania kotłowni).

3. Można by było tędy wybierać opał awaryjnie nie zadymiając kotłowni

Co o tym sądzicie Mistrzowie CO? może durnowate ale może.. niech się specjaliści wypowiedzą..

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 3 stronie Viadrus u 24 w szczegółach, kolega Stoker zamieścił zdjęcia kotła "dolniaka" z innym/ od góry/ podawaniem powietrza. Sąsiad spala drewienko w dolniaku podając główne powietrze przez drzwi zasypowe, wniosek jest jeden, w 100% spalanie lepsze, jak przy podawaniu powietrza głównego przez popielnik, brak smołowania, wieszania się drewna, będzie dorabiał drzwi z klapką do podłączenia miarkownika i próbował na węglu.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Mikesz62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mikesz, ja paliłem tak tylko węglem od lutego. Bez obaw, wszystko będzie lepiej niż ma to miejsce w dobrych dolniakach bo to pozwala na bezkarne obniżenie temperatury wody w kotle. Ostrzeżeniem będzie, w co nie wierzę, smołowanie. Daj cynk jak się to u Was rozwinie.

@jameess, Jest Pan jedynym forumowiczem, który dobrze wypowiada się o Zębcu. Dlaczego jest Pan sam? Skąd u Pana taki głód gotowego rozwiązania. Ja udowadniam, że konstruktorzy tej firmy są mało sprawni. Chce Pan z kolegami przystąpić do testu na spotrzegawczość w prozaicznym zadaniu z matematyki szkoły średniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziad swoje a baba swoje!!

Przemyslaw ci specjalisci nie wiedza o czym piszesz. Sprawa nie rozpalanie calego wsadu w komorze dolniaka przez NIE podawania powietrza

PRZEZ caly wegiel to dla nich czarna magia. Przeciaz jak sie rozpali caly wsad to jest wieksza moc - no tak, ale NIE po to zbudowano dolniak.

To nie trafia do pewnych ludzi. szkoda sie wysilac - ja juz tu prawie nie zagladam.

gtoni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry z góry za offtop ale nie mogę się powstrzymać.

@def jeżeli twoje rozwiązanie jest takie genialne to może zacznij produkcję! Na początek wiele nie potrzeba myślę ze 20-30k na rozruch powinno Ci wystarczyć. Jeżeli nie masz doświadczenia w spawaniu, konstruowaniu, księgowaniu to zatrudnij człowieka/ludzi którzy to zrobią za Ciebie a jak już zrozumiesz gdzie tkwi diabeł napisz proszę jeszcze jednego posta i przeproś konstruktorów z Zębca. Ty myślisz ze jak sobie jedną sztukę wydłubałeś to to nadaje się do seryjnej produkcji? Po roku zawalili by Cię roszczeniami gwarancyjnymi (oby tylko) i bankrut. sam nieśmiało zacząłem coś dłubać i codziennie modlę się aby tylko wszystko było ok, albowiem kocioł to niby proste urządzenie ale i tam jest ze 20 rzeczy które mogą zawieść i wiedzą o tym zarówno konstruktorzy których tak objechałeś jak i księgowi firmy.

 

Zostawiam to jako temat do przemyśleń

Pozdrawiam

Przemo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz

gtoni

 

trafiłeś jako jeden z niewielu w sedno problemu .Tu jest właśnie to cczego wielu do tej pory nie pojęło . Zmieniając tylko sposób podawania powietrza głównego z kotła o normalnej obliczeniowej mocy załóżmy 10 KW robi ci się bez praktycznie żadnych przeróbek kocioł o mocy np. 15 KW . W takim razie po kie licho wywalać 1/3 kasy więcej na kocioł większy który i tak przez wiekszość sezonu będzie pracował na minimalnej mocy dalekiej od ekonomi , kiedy kupując mniejszy kocioł wydasz na to mniej kasy a jeszcze kiedy faktycznie tej mocy trzeba będzie więcej przepniesz łańcuszek miarkownika z drzwi popielnika do dorobionej lub jeśli ktoś to przemyśli standardowej klapki w drzwiach zasypowych .

Zapewniam Cię że w tym temacie wiem co piszę bo sam to sprawdziłem a z uporem maniaka powtórzę mam dom 300m2 i ogrzewam go kotłem o mocy ok 16-18 kw i zapewniam Cię że nikt w domu nie marznie bo zazwyczaj jest 20 - 22 C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem laik z kwkd i co dla mnie piec jak każdy inny ale powiem wam jedno wszyscy zejdźcie na ziemię zamiast się wymieniać nie wiadomo czym.

 

Jest jakaś propozycja ok. To jakies rysunki by się przydały a przynajmniej zdjęcia no tyle to każdy może zrobić. Nie każdy ma chęć na analizowania zdania po zdaniu. A zdanie ze szkołą średnią to ech szkoda mówić. Chcesz odciąć temat to daj zdjątka to przynajmniej się podyskutuje sensownie na ten temat. A tak robi się tajemnicę nie wiadomo z czego a potem oczekuje się, że wszyscy domyślą się o co chodzi.

 

Z innej zaś strony prawdą jest, iż wiele ciekawych pomysłów zostało zakrzyczanych bo nie pasują do ogólnej wiedzy. Ale życie nie raz pokazało, iż niedorzeczne pomysły były bardziej dorzeczne jak teraźniejsza wiedza na dany temat.

 

Forum jest do dyskusji a nie do przepychanek.

 

Pozdrawia wszystkich

skromny forumowicz

 

Ps. Podziękowania dla mac65 za pomoc i cierpoliwość przy rozbudowie mojej skromnej instalacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, żeby ta a także każda inna dyskusja miała sens, proponuję skupić się dokładnie na meritum a w tym akurat przypadku nad propozycjami kol. defa, dotyczącymi palenia węglem w tym dokładnie kotle tzn KWKD Zębca. Każde uogólnianie wniosków i przenoszenie ich np. na kotły zgazowujące drewno itp. prowadzi na manowce. Niestety każda kotłownia: kocioł, komin i instalacja są inne,o palaczu już nie wspomnę i trudno o uniwersalne prawidła , które sprawdzą się u wszystkich. Nie ze wszystkimi, wnioskami kol. defa się zgadzam, bo w moim akurat kotle i sposobie palenia przyniosłyby więcej szkody niż pożytku ale u niego akurat może być ok. Słowa uznania za determinację i odwagę w przedstawianiu swoich pomysłów.Tak trzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów

Wklejam to co narysowałem a def opisał żeby nie szukać w różnych postach .Myślę że będzie to temat do dyskusji merytorycznej a w szczególności nad wadami i zaletami tego rozwiązania.

 

"Ja odczytuję " obieg ciepła" odmiennie niż branża. Dla mnie krótki obieg wody (nie ciepła) jest środkiem - nośnikiem ciepła, który za ostateczny cel ma: - podnieść temperaturę atmosfery w komorze. Reżim temperatury 60*C wody w kotle skutkuje osiągnięciem minimalnej (wysokości nie potrafię określić) temperatury atmosfery komory przy której nie następuje kondensacja.

Wydaje mi się i sprawdza mi się to w praktyce (paliłem tak przez ostatnie kilka miesięcy), oraz w teorii, że podawanie ogrzanego powietrza pod sklepieniie komory, jest również krótkim obiegiem ciepła którego nośnikiem jest powietrze, powoduje ogrzewanie wnętrza (w tym blach) w sposób efektywniejszy niż woda, o znacznie wyższą temperaturę. Dodatkowo napływ gorącego powietrza pod sklepienie komory zmusza destylaty do zejścia w dół do gardzieli palnika.

Przy mojej metodzie wsad dolniaka pracje pod każdym względem jak to ma miejsce w górniaku palonym prawidłowo od góry, tylko odwróconym o 180* ze wszelkim dobrodziejstwem górniakowego spalania (jak u @ LastRico) i zzyskuję możliwość bezproblemowego uzupełniania paliwa, możliwość podawania trzeciego powietrza, możliwość zastosowania ceramicznych palników... . Uwalniam kocioł od konieczności zastosowania czasami zawodnego 3-drogowego zaworu, bez prądu, bez bufora,... i uzyskuję szerszą amplitudę zakresu wszelkich temperatur. Wodę mogę grzać od 30*C do 99*C a intesywność spalania co prawda ma na to wpływ, ale nie ma dotychczasowego przełożenia na pożądane niskie temperatury wody ( o wartościach pożądanych w kaloryferach i efektem smoły lub bez smoły, ale nadmiernie wysokie (mniej pożądane w instalacji c.o. ) temperatury wody. Na moim kwkd nie przekraczam 45*C wody a w komorze i wymienniku oraz kominie nareszcie nie ma smoły ani cięzkiego dymienia. Dym jest szary, krótki... Kocioł z tymi "nowinkami" pozwala na regulację i dostosowanie intensywności palenia według indywidualnych potrzeb użytkownika. Jak widać na poglądowym rysunku, zmiany są dziecinnie proste i w moim wypadku wymagały tylko wkonania wyszczerbienia zwrotnicy dymowego ciągu i ostatniego szybra.

Jestem zdania, że tę metodę (konstrukcję) należy zbadać i poprawić to, czego nie widać a jest złe. To, że ewnentualnie wniosłem coś do konstrukcji dolniaków nie jest przypadkiem ale zarazem nie czyni mnie ekspertem.

Gorąco zachęcam wszystkich do bezpiecznych eksperymentów."

def

Kwkd.pdf

Edytowane przez mac65
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze regulację na tej niebieskiej kresce narysować.

 

Jak temperatura w kotle będzie miała 35C, to kondensacja często zachodzić będzie.

Być może są takie paliwa (szczególnie bez drewna), dla których może jej nie być (np. suchy antracyt), ale to tylko wyjątki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kondensacja przy takiej temp oj będzie ale to pomijam .

Odniosę się tylko do rys które sporządził mac.

Widzę tam zarówno zalety jak i wady:

zalety

-podgrzewanie powietrza wtórnego (można by się przyczepić do sposobu podania ale jak mniemam jest to zrobione tak że działa na podciśnieniu i dymienia z tej rury niema)

 

i tu MOIM zdaniem zalety się kończą

 

wady:

-podanie powietrza nad zład opału powoduje rozpalenie wsadu (jeżeli to było zamierzone działanie to ok. ale nie taka jest idea DS)

-podgrzewanie PG (wszystko było by git gdyby był tam jakiś wentylatorek który zasysałby spaliny i cofał je z powrotem do komory spalania)

 

 

 

 

Co do samego systemu podgrzewania powrotu to sam z sukcesem stosuję to rozwiązanie lecznieco inaczej to mam podłączone i z regulacją (nawet podwójną) ale rozumiem że to tylko rys. poglądowy i w realu pewnie jest nieco inaczej

 

 

Każdy pali jak mu pasuje ale moje główne zastrzeżenia są do temp. wody w kotle

Ale nie mój kocioł i nie moja sprawa.

 

Pozdrawiam i owocnych prób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz zobaczyłem że def coś do mnie napisał.

 

No więc , czy ja chwalę Zębca KWKD? jest jaki jest , są lepsze piece tylko za absurdalną kasę. Wybierałem go z namysłem i się sprawdza, bo mogę w nim spalić: węgiel kamienny i brunatny, miał, drewno, trociny, pył drzewny, zrębki no i papier wszelaki, prasowany itp. KWKD przede wszystkim jest 100 razy mniej problematyczny niz górniak i długo trzyma. Jego zalety pesłaniają przeto wady.

A firmę zębiec cenię za serwis przede wszystkim bo piece maja jak wszyscy inni.

 

Nie chcę od ciebie żadnych "gotowych rozwiązań" wystarczą mi swoje. Mac65 rysyje za ciebie nie wiadomo po co, z tekstu jasno wynika o co chodzi. Mnie chodziło jedynie o FOTKI no ale to dla ciebie jest juz "głód gotowego rozwiazania" boisz sie że skopiuję twój pomysł czy jak?

 

 

 

Podejrzewam że z każdego pieca nie byłbyś zadowolony bo zawsze coś by było nie tak.

 

 

pozdrawiam

jameess

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Wzgłędem osób wykształconych, komepetentnych i kulturalnych zarazem, mam stosunek wręcz nabożny... Ale że "mądrej głowie dość po słowie" zatem dopiszę jeszcze conieco.

Mam 16 kW kwkd i po rozpaleniu, przez cały sezon grzewczy nie wygaszam. Po rozpaleniu na powietrzu z popielnika kocioł startuje do 45*C. Całą komorę zasypuję i zamykam wszstko na dole i otwieram górę. Po 10-14 godzinach w kotle mam żar po same drzwiczki zasypowe, temperatura przez cały czas opada do 35*C nad ranem. Całe wnętrze wolne jest od smoły. Rozbijam bryłę koksu i nadal mam 3/4 do 1/2 (przy niższych temperaturach) komory żaru, przetrząsam ruszt, sypię nowy węgiel na kolejne naście godzin. W mieszkaniu mam stałą temperaturę 20-22*C. Kaloryfery (alu) nie stygną, komin również. Czy to jest dobre spalanie i czy wystarczająco długo ? Mnie to nie obchodzi, jestem bardzo zadowolony.

Mój krótki obieg ciepła na powietrze może działać rownolegle z Waszym wodnym, którego ja nie mam. Niebieski obieg został narysowany dla porównania jak jest duży i celem wykazania; niebieski posiada temperaturę 60*C, czerwony z czopucha powinien mieć ze 100-150*C ... Co zatem efektywniej nagrzewa wnętrze (wewnętrzne blachy) kotła ?

Kiedy paliłem górniakiem to miałem porównywalne osiągi i potrzebowałem 4,5 tony węgla. Obecnie, a paliłem po nowemu od lutego, spalam jeszcze mniej. Byłem zwolennikiem górniaków a teraz dolniaków z moim patentem (jeśli jest on mój i potwierdzi się jego wartość).

@jameess, Chce Pan zdjęcia? Proszę otworzyć swoje drzwiczki od wymiennika, położyć w nich rurki bądź parówki i zobaczy Pan to co ja widzę. Proszę zrobić zdjęcia i nam wkleić.

Dzielę się z Wami swoimi pomysłami, a Wy sobie ze mnie, starego, drwicie i ja mam jeszcze do tego dopłacać za fotografa, za informatyka ? Może jeszcze buuuuziiii ? Zalogujcie swoich tatusiów, zobaczymy jak im idzie w te klocki....

Pozdrawiam inteligentnych.

def

Edytowane przez def
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Dzielę się z Wami swoimi pomysłami, a Wy sobie ze mnie, starego, drwicie ,,,,

 

Def bądź wyrozumiały dla kolegów.

Być może w czasach multimedialnych wszystko już należy przedstawiać graficznie lub w formie video. Sztuka wyobraźni można by rzec, prawie zanikła.

 

Def jeżeli to co kolega Mac65 nakreślił na podstawie Twych słów i Twoim zdaniem szkic ten odpowiada rzeczywistości , to moim zdaniem jest to kocioł z spalaniem współprądowym czyli stworzyłeś na podstawie swoich obserwacji i doświadczeń pewną odmianę kotła z dolnym spalaniem.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Def szanuję twoją osobę i to co robisz, jako osoba starsza i nieobyta z multimediami masz prawo nie być obyty z ich obsługą (każą Ci robić zdjęcia a ty może nie masz cyfrowego aparatu) Dlatego też jeżeli uraziłem twoją osobę to przepraszam nie taki był mój zamiar. Twoje pomysły nie do końca podzielam ale do swoich tez mam pewne obiekcje i warto było by co nieco poprawić. Jednak nie rozumie dlaczego utrzymujesz tak niskie temp w kotle? Ok powietrze zasysane przez czopuch ogrzewa ci blachy wewnętrzne kotła i tu twój koncept się sprawuje ok ale powiedz mi czy zaglądałeś pod obudowę i sprawdzałeś czy na ściankach zewnętrznych nie skrapla się para? Zdaję sobie sprawę że niema systemów idealnych ale czy nie było by lepiej "ubrać tych grzejników" aby móc puścić wyższą temp. w obieg.

 

Pozdrawiam przemo

Edytowane przez przemyslaw2ar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o drwieniu to sie chyba mnie tyczy i nie podpieraj się wiekiem. Def najstarsza osoba którą "nauczyłem" programować miała 85 lat, osoba której pokazałem na czym polega grafika komputerowa ma ponad 70 i zszokowało mnie że tak szybko w tych tematach sie rozwineły same...., oglądałem żeczy które sobie "wystrugali" to porównanie mam.

Jako że lubię konkrety, a fotki za takie uważam to nie sądze że z kogokolwiek na tym forum drwię Ciebie w to włączając. Zawsze lubie słuchać opinie ludzi którzy wiedzą więcej odemnie bo....... wtedy się czegoś naucze!. Moze masz taki styl nie będę wnikał, ale wiek nie ma nic do rzeczy tylko to co pod kopułką sie liczy. ;)

 

 

pozdrawiam

jameess

Edytowane przez jameess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie brnijmy dalej co, kto, komu...

@jameess, pokaż Pan, że ma nie tylko kwkd ale i odwagę. Zrób Pan próbę jak na rysunku, potem zdjęcia oraz rysunki techniczne, dobór materiałów. Koszt rewelacynie niski, niczego zepsuć się nie da... no to czekamy....

Na dowód, że to działa jeszcze raz odpowiedź kolegi @kaczy w linku poniżej

http://forum.info-og...m/page__st__360

Kolega @kaczy otworzył drzwiczki i sprawdził. Nie zostawił otwartych drzwiczek na cały cykl ( ja też tego bym nie zrobił, to niebezpieczne) ale potwierdził.

Kolega @mac65 jak już dawno temu napisałem, ma fantastyczny dar wizualizacji na podstawie samego opisu a i wiedzę praktyczną. Z Nim mógłbym zbudować latający zygzakami odrzutowiec (ten pomysł jest równie realny jak powietrzny krótki obieg ciepła). Wiem, że przesadzam ale nie do końca. O wartości mojego usprawnienia dadzą świadectwo pierwsze posty majsterkujących "smoluchów". Na producentów nie ma co liczyć, bo albo nie rozumieją czym się zajmują, albo zewnętrzne pomysły zagrażają ich wizerunkowi....

pozdrawiam def

Edytowane przez def
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki def za dobre słowo ale chcę trochę napisać jak ja osobiście widzę to rozwiązanie .

Na początku muszę przypomnieć kolegom że nie jest to konstrukcja która powstała od zera , jesdt to adaptacja gotowego seryjnego produktu do własnych potrzeb użytkownika tak by osiągną zadowalające go efekty .

Skoro jest to tylko adaptacja to nie możemy oczekiwać że będzie to konstrukcja idealna zaspokajajaca potrzeby i wymagania wszystkich użytkowników .

Moim zdaniem liczy się jednak idea rozwiązań i nowe choć oparte na doświadczeniach spojrzenie na pewne rozwiązania .

Na pewno nowatorskie jest wykorzystanie temperatury spalin do podniesienia temperatury powietrza zarówno głównego jak i dopalającego i nie jest to jak do tej pory temperatura płaszcza wodnego ale znacznie wyzsza temperatura spalin .

Obieg wodny daje możliwość podniesienia temperatury powrotu czynnika grzewczego do kotła ale to jest już znane i wykorzystywane i nie jest to jakąś nowinką ale dobrze że znalazło się to w tym rozwiązaniu .

Podawanie powietrza przez zasyp , jednym się to spodoba innym nie ale w tej konstrukcji jak napisałem wcześniej zaadoptowanej do wymogów użytkownika inaczej się tego zrobić nie da .Dla mnie jest to swego rodzaju poszerzenie mozliwości pieca o normalnej konstrukcji dolnego spalania . Podanie PG przez zasyp spowoduje rozpalenie wsadu w komorze zasypowej co zwiększy powierzchnię wymiany w kotle a to automatycznie zwiększy jego moc . Zakładając że 70-80% sezonu nie potrzeba nam pełnej mocy pieca ale z kolei w ten pozostały procent moze nam jej zabraknąć jeżeli dobierzemy piec zbyt mały możemy tylko przez zmianę przepływu PG zwiększyć moc do wymaganej w tym newralgicznym okresie . Wynika z tego że kupując piec mozemy kupić sporo mniejszy który zachowa dobrą albo b.dobrą sprawność w cieplejszym okresie i nie musimy się obawiać że w fest mrozy zmarzniemy .

Podgrzane powietrze - tu zostało rozwiązane w sposób na jaki pozwolił gotowy produkt ale liczy się idea . Projektując piec od podstaw można by to rozwiązać inaczej wegług oczekiwań użytkownika .

Myślę że idea jest słuszna i daje znacznie większe możliwości wykorzystania kotła a odpowiedni dobór jego mocy powinien przynieść wymierne oszczędności w paliwie i czystości spalania nic nie tracąc z zalet kotłów ds.

Trochę się rozpisałem ale nie sposób się wypowiedziec w jednym zdaniu .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając że 70-80% sezonu nie potrzeba nam pełnej mocy pieca ale z kolei w ten pozostały procent moze nam jej zabraknąć jeżeli dobierzemy piec zbyt mały możemy tylko przez zmianę przepływu PG zwiększyć moc do wymaganej w tym newralgicznym okresie . Wynika z tego że kupując piec mozemy kupić sporo mniejszy który zachowa dobrą albo b.dobrą sprawność w cieplejszym okresie i nie musimy się obawiać że w fest mrozy zmarzniemy .

A tu jeszcze nie bardzo mi się zgadza.

Wygląda na to, że tracimy zupełnie możliwość modulacji, bo skoro wkład rozpala się zawsze w całości, to trzeba mu dawać tyle powietrze ile potrzebuje (czyli moc maksymalna zawsze), inaczej siwy dym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może ja spróbuje 1 zdaniem:

Jak się nie chce rozpalać całego wsadu, to wystarczy przedłużyć rurę z PP/PG w okolice rusztu pionowego

Nie do końca masz rację , jeszcze raz podkreślę że jest to adaptacja czegoś gotowego i akurat przedłużenie rzeczonej rury lub rur spowoduje praktycznie zasłonięcie drzwi zasypowych . Bedzie to chyba mało komfortowe przy uzupełnianiu paliwa .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.