Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze myślałem przerobić starego Camino na pellet przez firmę Camino i w razie czego demontować palnik i inne ustrojatwa, zakładać stare drzwiami i jazda od góry. Ale czy to ma sens? W myślach i planach mam zamiar zapakować do kotłowni bez wymiany starych rur Niedziwiedzia 18 kks z rurą przez ścianę, cieszyć się bezobslugowoscią. Oczywiście zawory termostatyczne na grzejniki bo obecnie ich nie ma. Kocioł tańszy od Camino o 50 % plus ospszęt do niego, w sumie do pelleciaka też bym musiał pakować nowy osprzęt bo stary ma już swoje lata. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedźwiedź ma wysoko moc minimalną, około 5,5 kW. Jeśli masz niskie zapotrzebowanie , problem z taktowaniem kotła bardzo realny. 

Zamknięcie instalacji to tylko wycięcie zbiornika przelewowego i założenie odpowietrznikow na pionach.

Generalnie wg mnie lepiej zakupić kocioł z mocą minimalną tak od 2-3 kW.

Termety tańsze ale... To humorzaste konstrukcje. Jedni zadowoleni, inni nie. Ja się nie skusiłem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży zład wody w instalacji i opinie które czytałem to liczę że tego taktowania nie będzie, a zamierzam też grzać cwu. W sumie zobaczę co powie fachowiec jaki piec poleci. Wszyscy polecają do starej instalacji niedźwiedzia, acv. 

Choć jak czytam o pelleciakach i gazowcach to zawsze są jakieś problemy u użytkowników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie kocioł gazowy Vaillant chodzi bezawaryjnie 10 lat . Jest co 2 lata serwisowany (czyszczenie regulacja dopompowanie naczynia wyrównawczego azotem ). Koszt serwisu około 100 zł . Jedyną wadą ogrzewania gazem na dziś jest jego koszt . Najtaniej wychodzą piece kaflowe lub piec rakietowy na drewno z rozprowadzeniem ciepła po domu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jureksta, mój budynek wchłonie każdą ilość ciepła, to oczywiście mało pożądana cecha domu, więc "Niedźwiedź 18KKS" nie musi taktować.

Mam najprostszą z możliwych instalacji na grubych rurach, grzejnikach żeberkowych z dużym zładem, kocioł zasuwa jak po szynach i ten stan podsumował wcześniej @BORA, nuda :), nie ma o czym pisać, oczywiście swoje pożera bez litości, ale odpowiedni stosunek do zużywanego poprzednio węgla zachowany.

Wielka, ciepła skrzynia kotła i dwa pożytki z tego, można suszyć na nim ubrania robocze i wodomierz w kotłowni nie zamarznie :).     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Klasa 1.

Czyli bezklasowy.

Nie spełnia żadnych norm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam wszystkich🙂 

To mój pierwszy post na forum, chociaż czytam od dawna.

Przeczytałem wszystko, co tylko znalazłem na temat kotłów żeliwnych Camino.

Mieszkam pomiędzy Góra Kalwarią, Grójcem i Warką mniej więcej w środku tego trójkąta, więc z większością kotłów produkowanych na południu Polski, nie miałem do czynienia. wyjątkiem są kotły z Zębca, ale ten który był zamontowany u mnie w latach 90-tych, to był miałowy potwór wielkości małego domu, z rusztem "gąsienicowym" do ogrzewania szklarni.

Obecnie w domowej kotłowni, stoi jeszcze bezklasowy Heiztechnik Plus 12kW - śmieciuch, chociaż właściwie to raczej piec na węgiel. Nie darzę go zbytnią sympatią, bo wywala w komin dużo ciepła, pracuje zerojedynkowo itd.

Ze względu na przepisy i uchwały antysmogowe muszę i bardzo chcę, wymienić tego grata na coś nowego.

Pellet jest drogi jak smok, ale węgiel jeszcze droższy i mam już dość węglowego syfu. 

Mam 20 tys. na operację, więcej kasy nie będzie. Przy obecnych cenach to niewiele, ale na fabryczny piec na pellet plus nową termę wystarczy. Bufora nie przewiduję.

Bardzo zależy mi na tym, żeby piec wystarczył na naprawdę długo. Jestem na rencie i te 20 tysi, to jest dla mnie astronomiczna suma. Stąd mój wpis w temacie dotyczącym kotłów żeliwnych Camino. Naczytałem się niemal legend o trwałości tych kotłów i innych żeliwnych także.

Dom jest z przełomu lat 80/90. Parter i poddasze mieszkalne po jakieś 100m2, razem 200. Przy czym tylko ten parter jest zamieszkany i ogrzewany. Na górze brak grzejników. Stropodach ocieplony solidnie wełną mineralną, jest membrana, jedna folia i jeszcze druga od środka. Strop nad parterem, to systemowa Terriva. Mury - pustak podwójnie, a w środku 10cm styropianu. Dom był przerabiany ze dwa razy🥴i akurat w części, którą zajmuję jest tylko jeden pustak i 10cm styropianu od wewnątrz, czyli bez sensu - w zimę jest słabo, po prostu zimno. Dach, ze względu na przeróbki, jest 3-spadowy, o powierzchni niemałej, bo będzie lekko z 250m2. Całość kryta blachą. Planowałem docieplenie, ale przy tym co się teraz dzieje, jest to nierealne i pewnie nigdy nie nastąpi. Nawet jeśli dostałbym dofinansowanie, to i tak najpierw trzeba mieć te 50-60 tys. i je wydać.

Jestem niemal zdecydowany na Camino 4 z podajnikiem na pellet. Myślę, że wersja 15kW, będzie w sam raz.

Instalacja CO jest zrobiona na polipropylenie, duży przekrój rur, za wyjątkiem podłogówki w łazience i holu, gdzie rurki są chyba zbyt cienkie - polipropylen odizolowany styropianem i zalany betonem, pod spodem też odizolowany. Całość działa grawitacyjnie, ale normalnie jest w użyciu pompka obiegowa, tylko jedna. Podłogówka coś tam grzeje. Grzejniki aluminiowe - naliczyłem 80 żeberek wszystkiego.

Martwią mnie tylko 2 rzeczy:

1.Camino ma małą pojemność wodną, bo był projektowany pod koks.

2.Z tego samego powodu, ma też mały wymiennik, chociaż wersja na pellet ma dodatkowe płytki zawirowujące i dopalające.

Ogólnie nie jestem fanem poziomych wymienników, ale jestem w stanie to zaakceptować.

Dodatkowa uwaga: mentalnie, psychicznie, fizycznie i jak jeszcze tylko można inaczej, nie jestem w stanie postawić na tylko jedno źródło opału. Za dużo dostałem po łbie w całym życiu, żeby się na to zdecydować. Musi być wyjście awaryjne w razie "W".

Z rozmowy z sympatycznym panem Michałem, wywnioskowałem, że Camino 4 jest w 95% taki sam, jak Camino 3. Różnica polega na braku rusztu, a w odlewie żeliwnym jest więcej pustego miejsca w okolicach tego rusztu.

To oznacza, że palić czymkolwiek innym, niż pellet się da, ale trzeba sobie dorobić ramkę i uzupełnić luki żeliwnymi wkładkami. Do tego trzeba usunąć dodatkowe wkładki wymiennika, bo ciąg będzie zbyt słaby do palenia klasycznego od góry. Na szczęście te wkładki są elementem wymiennym i można je zdemontować. Palnika nie trzeba demontować, tylko przestawia się go w tryb rusztu i można sypać do komory inne paliwo.

Oczywiście wtedy niema mowy o sprostaniu jakimkolwiek wymogom ani ustawom antysmogowym, ale piszę o tym jako o wyjściu skrajnie awaryjnym, czyli w razie całkowitej niemożności zdobycia pelletu, w razie wojny czy innego cholerstwa.

W normalnych warunkach, póki co, postawię na pellet, chociaż o normalności ostatnio trudno mówić...

Z innych żeliwnych kotłów jest jeszcze Tekla Tytan Bio. Wygląda nieźle, kosztuje tez nieźle, ale Camino 4 w dowolnej wersji jest cenowo porównywalny. Opinii o Tekli mało. Viadrus już nie produkuje.

Ostatecznie, rozważałem kocioł w stylu Atmosa C15S na drewno zgazowane, ale tu będzie bardzo drogo, bo bez bufora się nie obejdzie, do tego Laddomat i osobno palnik - będzie ze 30 tys. do wydania. Względnie jakikolwiek inny piec na drewno/węgiel w klasie 5 plus palnik pelletowy do tego. Wiem, że z 5 klasy i Ecodesign wtedy i tak nici, bo potrzebny osobny certyfikat na cały komplet i po prawdzie to samo mógłbym zrobić z moim Heiztechnikiem, licząc na łaskawą karę administracyjną.

Cóż, w razie czego legnę na progu, jak przyjdą smutni panowie, wezmę do ręki moją maczeto katanę i powiem: "Nie wstanę! Tak będę leżał!"

Będę wdzięczny za jakikolwiek odzew, nawet jeśli dostanę po głowie za głupotę i bycie boomerem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem kilka lat  Camino i potwierdzam iż jest to bdb kocioł. Na wieczność bez mała. Camino slim 15 kW wystarczy Ci aż za dobrze. Fajnie że myślisz o tym kotle bo to bardzo przyjazny i odporny na rdzę kocioł. Warto dołożyć parę złotych wiecej i zakupić z lepszym sterownikiem. Oczywiście można także palić węglem, po małych modernizacjach jak piszesz i masz dwa w jednym. Będziesz miał certyfikat i żadna kontrola nic Ci nie zarzuci. Co prawda ma niezły palnik Kipi ale ja wolałbym raczej wrzutkowy VIPER, który jednak odpada z racji wymiarów. A skoro nie da się go upchnąć do komory Camino, mógłby być ECOMAT 15 ,ma bardzo małą płytkę montażową i da się go zastosować w Camino.

Firma kotłycamino podobno handlowała starymi ale wyremontowanymi przez siebie kotłami i można dokupić palnik i osprzęt do pelletu. Dają oczywiście certyfikat więc wyszłoby parę tysięcy taniej.

Wystarczy zadzwonić do tej firmy i wszystko będzie wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź @BORA😉

Jeśli chodzi o palniki, miałem do czynienia tylko ze Skiepko, bo taki palnik ma zamontowany mój Tatko i to w takim samym Heiztechniku Plus jak mój tylko jeszcze mniejszym, bo 8kW.

Ogólnie to ten Skiepko daje radę, nawet kiepski towar łyka i spieki zgarnia bez problemu.

To może być dobry pro tip z używanym Camino i palnikiem do niego. Poszukam, zobaczę, może cos wykombinuję, a jak nie, to zrujnuje się na nowy.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dłuższą metę, korzystniej byłoby kupić gotowy zestaw do Camino wraz z palnikiem Kipi w firmie Kotłycamino bo miałbyś w ręce certyfikat i kłopot z głowy. Jeżeli sam pokombinujesz, nie będzie certyfikatu czyli wyjście na rok albo dwa. Musisz przemyśleć co Ci bardziej odpowiada. I powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

witam, jestem nowym forumowiczem.

Od 2 sezonów używam pieca Camino z palnikiem kipi 16 kw .

W ubiegłym sezonie  zużyłem 5 ton pelletu do ogrzania 140 m domu piętrowego , ocieplone 3 sciany. Nie posiadam zaworu  trójdrożnego ani bojlera (mam zamontowanie dodatkowe wyposażenie tj wkład do paleniska wydłużający obieg spalin i turbowent).Temperatura na piecu przy najniższych  temperaturach to max 50 stopni. Myślę, że wynik nie jest rewelacyjny. Jeśli ktoś ma pomysły proszę o pomoc. Pozdrawiam,Zbyszek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważysz pellet i wprowadzasz korekty, jeśli zachodzi taka potrzeba? Powinien bez problemu pracować na 70 stopniach, gdy jest niska temperatura na zewnątrz. Coś nie tak masz ustawione.

Camino ma co prawda mały wymiennik, ale nawet zwykły kopciuch Heitztechnik'a z zamontowanym palnikiem na pellet, ma o niebo lepsze osiągi. Mój Tatko ma taka przeróbkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

log 

 Najlepiej zainwestowane pieniądze to inwestycja w dobrze wykonaną  izolację budynku.  likwidacja  mostków termicznych. Teraz jest niby zima i właśnie teraz trzeba sprawdzić gdzie ciepło ucieka - wystarczy  najtańsza kamerka termowizyjna telefon CAT z flirem ... wystarczy żeby zobaczyć gdzie ucieka ciepło. Naprawdę nie trzeba sprzętu za miliony by sprawdzić sobie dom zimą. My tu doktoratów nie będziemy pisać tylko trzeba zauważyć różnicę temperatur - czyli mostki. Ja sprawdzałem CAT-em 61 od kolegi i dało radę :).   Potem trzeba sprawdzić  wentylację  ... żeby nie było pleśni. 

Napisałeś 4 kg/h żeby dogrzać do 70stopni - tyle że nikt nie wie  ile ty grzejesz wody od jakiej temperatury i w jakim czasie a także jakie jest zapotrzebowanie na ciepło twojego budynku, jaka jest kaloryczność paliwa i brak jeszcze kilku ważnych zmiennych.

Prowadząc proces spalania trzeba też kontrolować kilka zmiennych - to też ma wpływ. Ilość powietrza do spalania/ilość paliwa podawanego do spalania w jednostce czasu, prędkość przepływu spalin/długość obiegu spalin,  kaloryczność paliwa, zawartość wilgoci w paliwie,  czystość powierzchni ogrzewanych...

Reasumując to forum pomaga wielu ludziom mnie też pomogło wielokrotnie, tyle że aby coś poradzić ewentualnie przytaknąć jakiemuś twierdzeniu trzeba mieć rozeznanie w sytuacji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.