Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@kreciq21Jeżeli w papierach mają tę samą klasę, to ja bym wybrał ten, co i bez wentylatora będzie chodził. Z wentylatorem same problemy, jeśli nie ma zaawansowanej elektroniki do pomocy.

  • Zgadzam się 3
  • Haha 1
Opublikowano

Jak na dziś to moja 14 mi w zupełności wystarcza i żadna elektronika poza tzw sterownikiem temperaturowym do pompy. Wymiana na caldo nie wchodzi w rachubę. Jedno co może się zmienić to dodatkowy palnik (chyba ze uda mi się dogadać z ,,PANEM PESELEM" ). 

Pozdrawiam

 

Opublikowano

No i tu trzeba rozróżnić palaczy na dwie grupy. Jedna grupa to ta co ceni prostotę, która niestety nie idzie w parze z wysoką jakością spalania, i druga grupa, którym chodzi o coś więcej, dążą do uzyskania jak najlepszego spalania, czego prostymi rozwiązaniami nie da się uzyskać. 

  • Zgadzam się 4
Opublikowano (edytowane)

Jak się tego nie rozumie to najlepiej stwierdzić że się nie da.

HG ?? -  to kocioł zero jedynkowy bez modulacji mocy. Albo palisz na full z buforem, albo nie palisz. 

W tym co mam można na różnych mocach czysto palić i rożnymi paliwami. 

Ja HG bym nie kupił z kilku powodów: 

- brak modulacji mocy

- częste amplitudy temperatur w kominie ( grzanie na full i chłodzenie komina) jaki komin to wytrzyma?

- ciagła praca wentylatora ( dodatkowe koszty prądu i wymiany wentylatorów)

- bez prądu nie pójdzie, a czas jest taki że może to być ważne

- nie widziałem ładnego płomienia w tych HG 

- węglem w nim nie napalę

Ale każdy ma inne preferencje. Dla mnie kocioł to wszystko palny, a papiery 5 klasy i co w nich napisane nie odzwierciedlają indywidualnych warunków, a z tym jest różnie. 

 

Edytowane przez Piecuch19
  • Lubię to 1
  • Haha 1
Opublikowano

Nie mam zamiaru jeśli nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wszystko jest na forum.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
13 minut temu, Piecuch19 napisał(a):

jaki komin to wytrzyma?

Z blachy kwasoodpornej.
Lub

Systemowy

13 minut temu, Piecuch19 napisał(a):

węglem w nim nie napalę

Czego nie ? Testowałem i pali się. 

Opublikowano (edytowane)

Jak długo palisz w tym z blachy kwasoodpornej? Ile lat? ( nie miesięcy) 

Pokaż płomień jak się pali?

Edytowane przez Piecuch19
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Piecuch19 napisał(a):

Nie mam zamiaru jeśli nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wszystko jest na forum.

Umiem czytać ze zrozumieniem i dlatego zrobiłem wszysko po swojemu. 

Edit

nie widziałeś ładnego płomienia hg, widzisz go tylko na naturalnym ciągu, tylko czemu trzeba po taki płomieniu łopatą zeskrobywać sadzę z wymiennika? 

Edytowane przez maracz
  • Zgadzam się 2
Opublikowano
15 minut temu, Piecuch19 napisał(a):

Jak długo palisz w tym z blachy kwasoodpornej? Ile lat? ( nie miesięcy) 

Pokaż płomień jak się pali?

Rok 
Z węgla mogę nagrać.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

No i po takim płomieniu jak powyżej grama sadzy nie będzie. Jest temperatura, jest odpowiednia ilość telenu, utrzymywana na zadanym poziomie, płomień ma się gdzie dopalić i to jest to co misie lubią najbardziej😀

Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, PredatorC napisał(a):

Z węgla mogę nagrać

Pokaż

I myślisz że po roku palenia możesz wyciągać wnioski co do komina?

38 minut temu, maracz napisał(a):

tylko czemu trzeba po taki płomieniu łopatą zeskrobywać sadzę z wymiennika? 

Jak masz takie doświadczenia to musisz coś zmienić.

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano (edytowane)

@Piecuch19 Argumenty się skończyły? Mi ciemnoty nie wciśniesz, za mocno w tym siedzę. A.. I nie zapomnij  na koniec zwyzywać oponenta/ów jak masz w zwyczaju, nie zapomnij potem "kultlalny" sposób przeprosić ogół za swoje hamstwo 😉 Bo z takiego zachowania jesteś bardzo szeroko znany😀

Widzę też jednak, że nieco spuściłeś z tonu, bo gdzieś powyżej napisałeś że Twój kocioł po zmianach ma tylko piątą klasę, a  jeszczekilka lat temu twierdziłeś że ociera się o 7 klasę 😀 Jak już pisałem, ego wywalone w kosmos😀

Edytowane przez maracz
Opublikowano

Nie ma się co napinać  😀   , wasze oceny czystości spalania są subiektywne, nikt tego u Was nie zmierzy. Gdyby robić pomiary kontrolne wybiórczo u klientów, to nie wiem czy nie wybuchła by afera jak z autami VW 😜.  Kolega Maracz osiągnął bardzo wysoką temperaturę płomienia, więc jest szansa, że prawie wszystko się spala, ale oprócz ślicznego wymiennika analizy składu spalin brak 😜   😀

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
37 minut temu, szpenio napisał(a):

,,,, wasze oceny czystości spalania są subiektywne, nikt tego u Was nie zmierzy. ,,,,


Bardzo przepraszam, ale nie mogę się zgodzić z Twoim stwierdzeniem.
Oczywiście, każdy mierzy zawartość pyłów w spalinach przyrządami na jakie go stać.

Wyników badań nie pokaże, ponieważ wyszły mało okazale. 

 

Analizator_pyłów.jpg

  • Haha 2
Opublikowano

@szpenio badań póki co jeszcze nie zrobiłem, i dlatego nie pitolę o 7 klasie kotła.

A wygląd wymiennika  po spaleniu opału jest najprostrzym sposobem do oceny jakości spalania. Wiadomo że chcąc dowiedzieć się wszystkiego o spalaniu u siebie trzeba zrobić badania, nie ma innej opcji.

Opublikowano
25 minut temu, Andrzej_M_ napisał(a):

Oczywiście, każdy mierzy zawartość pyłów w spalinach

🙂

Kupujesz wage jubilerską np. taka:

https://allegro.pl/oferta/elektroniczna-waga-jubilerska-dravires-0-001g-100g-naklejka-14034390506?offerId=14034390506&inventoryUnitId=_W622dNx1rw4TofdZ7unrg&adGroupId=ZWFhNjlhNmUtZGE3NS00NTc1LWI0NmUtNDVlNDNiODkyZjkyAA&campaignId=NTk5Yzg5MDAtZmQ0NC00NDFlLTgzZDItYWFhNDc5ZGFkMTRmAA&clientId=NTI5MTYzNjUA&sig=cd7ae30d138e5371662b78f37686c7b3&utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=supercena&utm_source=google&utm_medium=ads&gad_source=1&gbraid=0AAAAA-IsBBBlHfF5R0Z16S2rixw4Xx5d1&gclid=EAIaIQobChMI46_61snyiwMVzToGAB1NzypcEAQYBCABEgJQ4vD_BwE&dd_referrer=https://www.google.pl/

 

Wazysz filtr np. H13 przed i po spaleniu wsadu. Watpie aby kociol na naturalnym ciagu kominowym w ogole pracowal z takim filtrem.

Domowym sposobem oszacowales ile [mg] pylow wylecialo kominem po spaleniu [kg] opalu. Czesc znaczna zostala w kotle i wyczystce.

@andrzej_m podoba ci sie moj pomysl?

 

  • Haha 1
Opublikowano
11 minut temu, maracz napisał(a):

,,,, A wygląd wymiennika  po spaleniu opału jest najprostrzym sposobem do oceny jakości spalania. ,,,,


Z Twoim zdaniem także się nie zgodzę.
Wygląd wymiennika nie świadczy o ilości pyłów wydostających się do atmosfery z kanału spalinowego.
Oczywiście by zbadać zawartość gazów w spalinach należy użyć odpowiedniej aparatury pomiarowej.

Dla rozluźnienia dyskusji przypomnę, że onegdaj kolega @Vlad24 (to ten obecnie znawca pomp ciepła) "badał" zawartość tlenu w spalinach za pomocą prezerwatywy (doradzał mu vel zawijan_2).

Poniżej moja komora spalania i górna część wymiennika ciepła (zamierzchłe czasy).

Palenisko.jpg.bbd28c637bfdb6c175b1ad3d61f97e5a.jpg


Wymiennik.jpg.811c825677c10e37342d3d3c45d991ad.jpg
 

Opublikowano

@Andrzej_M_ emisja pyłów w kotle zasypowym, zwłaszcza z wymuszonym przepływem będzie dosyć duża, trzebaby zastosować filtry, żeby to wyłapać. Przyznam szczerze że emisję pyłów traktuję u siebie po macoszemu, skupiając się głównie na spalaniu drewna bez sadzy. A w jakim jestem miejscu pokażą badania składu spalin.

Ten wymiennik który pokazałeś, to według mnie pokazuje b dobre spalanie, o ile pod tym lotnym popiołem nie ma sadzy.

Opublikowano

Przypomnę, że szkodliwymi pyłami są te o rozmiarze PM 10 i PM 2,5. I to jest w mikronach.

Zaraz się okaże, że kurz na dywanie to największy morderca i truciciel środowiska.

Kocioł ma dopalać szkodliwe spaliny, a nie wszystko jak leci.

Dla nadgorliwych, polecam OP-1 jako standardowy ubiór codzienny.

  • Haha 1
Opublikowano

Zmieńmy temat dyskusji, bo idziemy w złym kierunku. mam do Was pytanie. Czy macie jakiś sensowny pomysł na zbudowanie systemy tworzenia i podtrzymania żaru w dowolnym modelu MPM-a? Biorąc pod uwagę jakość dopalania czy pylenia, najgorsza faza to jednak rozpalanie. Nie chodzi mi głównie o rozpalania na drugi dzień, choć i tak będzie to pomocne, ale bardziej odłożenie kolejnego wsadu na kilka godzin później. Nie trzeba wówczas pilnować kiedy dołożyć i czy zdążę zanim wszystko wygaśnie, lub jest za wcześnie i będzie dymić. Myślę że to będzie zbawienie dla większości z nas.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, kreciq21 napisał(a):

Przypomnę, że szkodliwymi pyłami są te o rozmiarze PM 10 i PM 2,5. I to jest w mikronach.

Zaraz się okaże, że kurz na dywanie to największy morderca i truciciel środowiska.

Kocioł ma dopalać szkodliwe spaliny, a nie wszystko jak leci.

Dla nadgorliwych, polecam OP-1 jako standardowy ubiór codzienny.

Te wszystkie rozważanie są teoretyczne i powierzchowne, nie koniecznie zgodne z prawdą. Żeby wyciągnąć konkretne wnioski na temat wpływu na nasze zdrowie tego, co produkuje dany kocioł (MPM  Caldo S1 😀 )   , trzeba by to wszystko skrupulatnie zmierzyć i rzetelnie przeanalizować. Bo może się okazać, że bardziej szkodliwe jest wytwarzanie większej ilości pyłów o małym rozmiarze niż sadzy, może też być tak, że zawartość szkodliwych substancji w spalinach nie jest aż tak ściśle powiązana z wyglądem wymiennika jak by na oko mogło się wydawać. Reakcje chemiczne, to bardzo skomplikowana sprawa, coś zachodzi, wydziela się i łączy w ściśle określonych warunkach temperatury  ciśnienia, wilgotności itd.

No i najważniejsza jest skala, że przytoczę tu przykład odwrotny, czyli pro zdrowotnego działania soli chimalajskiej, teoretycznie jest zdecydowanie lepsza od zwykłej, tylko ile trzeba by jej zjeść, aby to miało zauważalny wpływ na nasz organizm.

@carinus U mnie system działa samorzutnie 😀 mam rozwalone na maksa klapki powietrza wtórnego, a klapka powietrza pierwotnego do popielnika przymknięta na stałej szczelinie na grubość żyletki,  jeśli palę dwuletnim drobnym bukiem, który jeszcze dosuszany jest nad czopuchem. Na górę wsadu wkładam kilka grubszych polan,  które potrzebują dużo czasu, aby zamienić się w popiół, przy tak małym przepływie powietrza przez ruszt. Pomaga też RCK, ustawione na zalecane przez producenta 20Pa . Jeśli są mrozy i muszę rano przepalać, to bez problemu po 9 godzinach, suche jak pieprz drewno, zajmuje się od tych pozostałości zakopanych w popiele.

Ale to działa bez bufora, gdzie mogę sobie pozwolić na taką małą szczelinkę PP, z buforem trzeba by mieć jakiś automat, żeby pozamykał powietrze, zanim się wszystko w popiół zamieni, ale to grubsza sprawa, siłowniki, czujniki, sterownik... szkoda zachodu, lepiej drugi raz palniczkiem gazowym ogień wzniecić 😀

Edytowane przez szpenio
  • Lubię to 1
Opublikowano

Sadza to nic innego niż niedopalony płomień/gazy i według mnie ma to bezpośredni wpływ na ogólną "czystość" spalin, bo bèdą one czystrze o te gazy które uciekają do komina przy niedopalonym płomieniu. Ale mam wrażenie że ciągle kręcimy się w kółko i co rusz ktoś będzie podważał/bagatelizował tą sądzę wobec niemożności spalenia opału bez jej produkcji w fabrycznej wersji kotła.

Co do podtrzymywania żaru/uzyskania węgla drzewnego do następnego rozpalenia, to u siebie mam taką opcje i z niej korzystam. Działanie jest  oparte na poziomie tlenu w spalinach, po przekroczeniu zadanej wartości nadmuch wyłącza się, a serwa zamykają. Ale to skomplikowane jest, a tu są potrzebne proste rozwiązania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.