Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Rzeczywista cena 1 kWh gazu i prądu


Piecuch19

Rekomendowane odpowiedzi

To zrozumiałe,że wzrośnie: odejście od węgla wymusi przejście na gaz. Tylko rzad zapomina,że główne źródło jest na Wschodzie. A węgla szkoda. No ale jak nie będzie górników, to nie będzie miał kto protestować i naciskać na rząd. Nie będzie następnego  buntu robotników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Outsider napisał:

A zwykłego węgla poniżej tysiąca nie da się kupić.

8 stówek za tonę na śląsku zeszły tydzień, a i tak się irytuję że drogo bo jak pamiętam było po 600...

swoją drogą jak wy to liczycie że wam tak tanio wychodzi jak kogo się nie pytam to najniższy rachunek za gaz z ogrzewania to ok 200 a średnio 3-4 stówki jak jest zimno ( i nie mówię tu o mrozach...)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, HarryH napisał:

Otwórzcie sobie jakiekolwiek świadectwo ecodesign, zobaczycie sprawność na 30%i 100%, może przestaniecie powtarzać te pierdoły domorosłego filozofa.

Pierdoly??? To Ty sobie zainstaluj cieplomierz i porownaj to swiadoctwo do zyzycia w [kg] i odczytu [kWh]. Papierem “ecodesign” domu nie ogrzejesz….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, makow12 napisał:

kogo się nie pytam to najniższy rachunek za gaz z ogrzewania to ok 200 a średnio 3-4 stówki jak jest zimno ( i nie mówię tu o mrozach...)

Jeszcze zapytaj jaką mają temperaturę w domu.

Bo najczęściej jest tak że palący węglem mają od 21.5 stopni w górę( z przewagą powyżej 22), 

a palący gazem od 21.5 stopnia w dół (z przewagą 20 do 21 max)

I tutaj różnica w ilości potrzebnej energii będzie duża.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2021 o 07:38, Sławek007 napisał:

Czym ogrzewać w przyszłości nie wiadomo, bo cena węgla na giełdzie w Amsterdamie w hurcie wynosi 232 dolary (120 dolarów trzy miesiące temu)

to jest cena węgla ,koksującego dla przemysłu/elektrowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Emilien napisał:

21.5 stopnia

ci co płacą najmniej mają tyle, co to za magiczna liczba?

jak ktoś ma ciepło (tak z 25) to rachunki idą w górę

heh 20 to mam teraz a wczoraj wieczorem pół kubełka przepaliłem...

Nie nazwałbym tego ciepłem, raczej temperaturą pokojową

(zbieram dane dla metrażu podobnego do mojego - ok 50 m2)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba bardziej bierze się z ludzkiej chęci oszczędzania. Kocioł gazowy łatwo wyłączyć i włączyć. Z „piecem” na węgiel, to chyba nikt ni lubi rozpalać.
Wiadomo, że gaz powinien być droższy o 30-30% od węgla. Wtedy palenie węglem ma sens ekonomiczny. I tak to działa na Śląsku i okolicach. Ostatnio cena groszku pakowanego w marketach w Częstochowie to 1000-1400 zł za tonę z przywozem. W takiej cenie jakbyś nie liczył, to gazem drożej nie wyjdzie. Czasami taniej, a w kotłowni mam siłownie lub pralnie.
Je jeszcze nie mam siłowni, bo kupiłem tanio Greenpala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sławek007 napisał:

Z „piecem” na węgiel, to chyba nikt ni lubi rozpalać.

ja lubię :) 

teraz czekam na pierwsze październikowe rachunki u znajomych i sąsiadów..

w poprzednich latach za 2 t płaciłem 1200, w tym roku już 1600, ciekawy jestem jak wyjdzie tegoroczne porównanie

rekordziści za gaz 600 zł dostali miesięczny rachunek w zeszłym roku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

600 zł to mało.
Ja w najzimniejsze miesiące ( dwa-trzy) spalam 900-1100 kg węgla. Licząc średnio 1000 kg, że kupiłem za 650, wiec tyle mnie to będzie kosztować. Za gaz zapłaciłbym z 1000 zł. za taki miesiąc. Podwyżki dla gospodarstw domowych nie są kosmiczne i kWh kosztuje 18 gr wg PGNIG w taryfie W-3 co odpowiada cenie węgla 1000-1200 zł. uzależnionej od kaloryczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile " wg. Ciebie"  kosztuje 1 kWh z węgla 28Mj? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy cenie 1200 za tonę:
Przy sprawności 70% - 22 groszy
Przy sprawności 80% - 19 groszy
Przy sprawności 85% - 18 groszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby mieć te 80% to blachy wymiennika musiały by być szorowane do blachy dwa razy dziennie. Pomijając oczywiście inne czynniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja bardziej się skłaniam ku 70% sprawności może max 75%
Palnik tez musi być dobrany odpowiednio. Swego czasu jak miałem Ogniwo EkoPlus, to współtwórca tego palnika robił testy i prezentował wyniki testowania na różnych mocach w pracy ciągłej. Okazywali się, że ten palnik przy pracy ciągłej na około 20% osiągał coś koło 40% sprawności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, makow12 napisał:

teraz czekam na pierwsze październikowe rachunki u znajomych i sąsiadów..

Normalnie wypowiedź poetycka...ech.... ten świat jest naprawdę.....ciekawy.

Dobry sąsiad jesteś skoro płacisz ich rachunki

Kurde a ja myślałem że moje rachunki mnie a nie dla sąsiada... :))))

Pozdrawiam.YARO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie płacę, czekam żeby spisać dane :)

węgiel zawsze rozkładałem na rok czyli stówa miesięcznie (teraz więcej wyjdzie bo o 1/3 drożej kupiony)

no i ciekawym jak porównanie kosztów i zużycia wyjdzie po sezonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Sławek007 napisał:

,,,  Swego czasu jak miałem Ogniwo EkoPlus, to współtwórca tego palnika robił testy i prezentował wyniki testowania na różnych mocach w pracy ciągłej. Okazywali się, że ten palnik przy pracy ciągłej na około 20% osiągał coś koło 40% sprawności.


Wielka szkoda, że obaj panowie  postanowili świadomie unicestwić swój wkład (prowadzenie bloga), w szerzeniu translacji nauki na język popularno naukowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jest masa ludzi, którzy uświadamiają sobie, że dokumenty panów od translacji nauki na oszustwo nie są nic warte i Ogniwo z ich dokumentami muszą zezłomować, bo jest to pozaklasowy szmelc za grubą kasę. 

Edit: żeby nie było wątpliwości - piszę o ich "Znaku bezpieczeństwa ekologicznego", gdy inni producenci mieli już papiery i tabliczki na klasę 3, a nawet 5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja zbacza z tematu.

Wszystko możliwe. Ale jeden fajny test zrobili w swoim ogniwie. W ramach eksperymentu wyrzucili deflektor z kotła. I naocznie było widać jak zmniejszyła się produkcja sadzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Sławek007 napisał:

Przy cenie 1200 za tonę:
Przy sprawności 70% - 22 groszy
Przy sprawności 80% - 19 groszy
Przy sprawności 85% - 18 groszy

A mi wychodzi przy cenie 780zł/tonę tak:

0,78zł/kg : 8 kWh = 0,0975zł/kW

 i

Przy sprawności 70% - 13,9 groszy/kWh

Przy sprawności 80% - 12,1 groszy /kWh

Przy sprawności 85% - 11,4 grosze / kWh 

Daleko mam jeszcze do 18groszy/kWh gazu,

a każdy może sobie policzyć ile % ten gaz droższy jest od węgla.

Nie widziałem jak na razie węgla Wesoła orzech II w cenie 1200zł /tona. Kupowałem na początku września po 780/tona.

Nie zgodzę się z twierdzeniem żeby cena 1kWh gazu była porównywalna z ceną 1kWh węgla - przynajmniej dla mnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piecuch19 napisał:

każdy może sobie policzyć ile % ten gaz droższy jest od węgla.

 

Policzmy po Twojemu ale dla PLN.

Przyklad: Budynek wspolczesny zuzycie 10000kWh rocznie.

Koszt wegiel 1200 (0,12 PLN/kWh)

Koszt gaz 1800 (0,18 PLN/kWh)

Za roznice 600zl rocznie = 50zl miesiecznie =~ 1,70zl dziennie

jeden codziennie rozpala, szufluje, popiol wybiera, palnik przerabia, skladzik opalu buduje itd. ale lubi to…

drugi nie robi nic… i tez to lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto do nowego domu z takim zużyciem pakuje gaz? Przecież to są koszta i same kłopoty. Pomijam oczywiście węglowa bo ten ma sens tylko z buforem. Wtedy to jest bajka ale to trzeba lubić.

Dwa nie wiem gdzie tkwi szczegół ale jak porównuje mój dom 200m2 stare budownictwo 10cm styro, 30welny stare plastikowe okna z domem znajomych co maja ze 150m2 i każdy parametr ocieplenia o klasę lepszy plus rekuperację to im wychodzi "tanio" w okolicach 3,5k za rok 🙂 . Gdzie za analogiczny sezon placilem 2,5k palac węglem? Gdzie tkwi sekret?

Fakt, że jak znajoma ostatnio u nas była to zdejmowała bluzkę i to nie z powodu mojego uroku(chyba) tylko temperatury ;), mi z kolei było wtedy juz średnio komfortowo bo musiałem  założyć bluze. Więc albo znajoma była rozgrzana z innych powodów albo niestety proza życia, czyli przywykła to innych temperatur w domu.

 

Ps. Pomijam kwestie corocznych przeglądów kotła gazowego 500zl....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PioBin Po mojemu to by było tak: 

budynek nie współczesny zużycie 30 000kWh rocznie. 

0,12 zł/kWh z węgla, a z gazu 0,18zł/kWh oznacza że ogrzewanie gazem jest o 50% droższe od węgla i przykładowo gdybym ogrzewając węglem poniósł koszt 4 tys zł to analogicznie gazem 6 tys zł. Dziennie zużywał bym na gazie o ok  50% więcej na ogrzewanie. Nie spodziewam się w przyszłości aż takich podwyżek węgla jak gazu. Mam też możliwość zmiany opału na np. drewno - niekoniecznie kominkowe, ale węgiel jest dla mnie wygodniejszy.

Nie rozpalam codziennie,  bo palę ciągle, codziennie nie wybieram popiołu tylko raz w tygodniu. Palnik przerobiłem raz dla uzyskania lepszej sprawności spalania i wygody użytkowania kotła. Nie nazwał bym robotą zejście 2 razy dziennie do piwnicy, by dołożyć do kotła. Nie zależy mi na czystości w kotłowni, bo jest to pomieszczenie techniczne, a mam wystarczająco miejsca na suszarnię czy siłownię w innych pomieszczeniach niż kotłownia. Generalnie nie lubię palić i traktuję to jak zło konieczne, ale się opłaca to zrobić samemu niż podłączyć się do ciepłowni czy założyć gaz, bo jest dużo taniej ( w przypadku gazu o połowę taniej, ale niebawem będzie jeszcze taniej). Myślę że wygoda posiadania gazu i koszty z tym związane nie jest warta czasu poświęconego paleniu węglem w sezonie, bo poświęcam go nie wiele. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cały czas pisałem, że przy cenie węgla 1000-1200 węgla ceny ogrzewaniem węgla są identyczne.
Za 800 zł z przywozem mało gdzie można kupić. Raczej tylko Śląskim i najbliższe okolice. Już u nas ceny workowanego na składach to już ponad 900 zł. W marketach 1000-1400. Z PGG jak się upoluje Karlika to 950.
W moim rejonie do cen kopalnianych należy doliczyć 40-50% narzutu i wtedy dowóz jest gratis.
Im dalej dowóz droższy.

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.