Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Rzeczywista cena 1 kWh gazu i prądu


Piecuch19

Rekomendowane odpowiedzi

Obawiam się panowie, że wasz entuzjazm jest przedwczesny. Podobno samorządy już ochlonely z wymianami i dofinansowaniami a do tego nie zamierzają narazie jakoś mocno karać. Do tego mega zadłużenie też studzi rozgrzane głowy bo żeby dofinansować.jednym trzeba podnieść wszystkim podatki.  W wawie też miały być 100%dotacjd i jak na razie cisza. Na przyszły rok mam dokonać wymiany kotła a do dziś nie otrzymałem żadnej umowy ;).

Ostatnia rzecz zastraszyć to łatwo ale jak prawnie wyegzekwować wymianę kotłów? Przecież ludzie instalowali kotły zakupione legalnie, za które płacili VAT itp. Nie wyobrazam sobie jak można zmusić.ludzi ustawa do wydatku kilkanaście kilkadziesiąt tysięcy złotych? Bo zamurowywania kominów w.srodku sezonu grzewczego sobie nie wyobrażam 😉

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, HarryH napisał:

A jednak w Krakowie to sie wydarzyło

Ale smogu im cudownie przybyło mimo to... cud!

A jeśli chodzi o drewno to poszli z marszu,5 innych gmin małopolskich chciało,ale nie dało rady.

Tymczasem ceny drewna opałowego/odpadowego jakoś nie wzrosły  dramatycznie, nieznacznie poszły do góry zrzyny tartaczne. Grube sosnowe ok 65 PLN,a bukowe/dębowe 80-90 PLN za mp. Obserwuję rynek, choć mam swoje drewno,ale po taniości zrzyny wychodzą zachęcająco - teraz palę np zrzynami sosny (z uwagi na krótki czas schnięcia) i fajnie to wychodzi jakieś 3 PLN/ 1 załadunek do pieca,piec grzeje parter teraz starcza na 48h. Dopóki będzie istniał przemysł tartaczny w Polsce to opału nie zabraknie.

Do rozpalania w kotle też się nadaje i nie ma sensu kupować "kominkowego", a schnie krócej,bo drobniejsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy przez małe piece, czy wielki piec Mittala :-), ale często jestem w Krakowie i różnica jest spektakularna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, piastun napisał:

Ostatnia rzecz zastraszyć to łatwo ale jak prawnie wyegzekwować wymianę kotłów? Przecież ludzie instalowali kotły zakupione legalnie, za które płacili VAT itp. Nie wyobrazam sobie jak można zmusić.ludzi ustawa do wydatku kilkanaście kilkadziesiąt tysięcy złotych? Bo zamurowywania kominów w.srodku sezonu grzewczego sobie nie wyobrażam 😉

 

To jest bardzo delikatna kwestia. Pewnie, że się nie stanie to wszystko nagle. Tym bardziej na prowincji i na wioskach gdzie wiele chałupek ma po 50-100 lat i jest pod eternitem nadal, a ludzie niezbyt zamożni, często starsi palą sobie dalej w zasypowcach czy nawet kuchniach z kopytem. Ale nawet jeśli nie wymienią tego wszystkiego z końcem 2022 (a nie wymienią) , to te kotły się wykończą, a nowych takich już nie kupią bo nie ma. Ja też nie jestem za gwałtem. Ludzie to kupili, uczciwie zapłacili i korzystają. To tak samo jak by ustawą chcieli zlikwidować wszystkie auta poniżej np. Euro 5 z dnia na dzień. Rozbój w biały dzień i wielka zadyma by się zrobiła z tego powodu. Ale siłą rzeczy w ten czy inny sposób te kotły zasypowe znikną na przestrzeni najbliższych kilku lat. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne jest to, że stare kociołki i samochody kiedyś się skończą, jednak pomysłowość ludzka nie zna granic przeciągania w nieskończoność pewnych rozwiązań. Wiem od znajomego, że niektóre zakłady dalej spawają kociołki-śmieciuchy na podmiankę za stary model, który ze starości już przeciekł. Interes dalej sie kręci, może w mniejszej skali, ale jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co o tym Panowie myślicie? Unia zapobiega praktykom monopolistycznym? Czy mimo wszystko dla zasady robią pod górę? Jakoś tydzień temu czytałem, że Rosjanie są przekonani, że bez względu na to kiedy puszczą gaz, to i tak będą dyktować warunki w Europie. Ja mimo wszystko myślę że tak będzie, że będą mieli monopol. https://www.wnp.pl/gazownictwo/zimny-kubel-wody-na-gazprom-i-zwolennikow-nord-stream-2,499603.html

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie wiem skąd europejskie kraje wezmą takie ilości gazu, gdyby Rosja zakręciła całkowicie kurek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Europa to nie jedyny odbiorca rosyjskiego gazu,w Azji wzrasta zapotrzebowanie także. Ale jak to zwykle bywa,kij ma dwa końce - jeśli Rosjanie będą wdrażać praktyki monopolistyczne,to odbiorca zwróci się do innych dostawców (choćby LNG),Algieria,Norwegia. Druga kwestia,jak długo Rosjanie będą sprzedawać gaz do Europy-jednak może się rozwinąć inne znaczące źródło energii,a Rosjanie zostaną z rurą i gazem i to krótszej niż dłuższej perspektywie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, vlad1431 napisał:

W Rosji liczy się tu i teraz, oni raczej nigdy nie myśleli przyszłościowo.

5 godzin temu, Panstan napisał:

a Rosjanie zostaną z rurą i gazem i to krótszej niż dłuższej perspektywie

Witam.

Już Car Rosji Włodek z Gerhardem Schroderem zadbał przyszłościowo o dłuższą perspektywę niż kolegom się zdaje. Oni troszkę więcej mają do stracenia niż koledzy, a po to jest projekt Nord Stream , aby dowolnie przedłużać owe perspektywy, nastroje, etc. kręcąc zaworami w lewo i w prawo jak tylko nie będzie po myśli cara ... w prawo... jak się dogadają i będą więcej płacić na Putinowe zbrojenia .... w lewo...

A co my jako Polacy???? ... możemy sobie pie..r..dnąć w rurkę..... Przecież taka rurka jest jak słomka... kiedy jakiś bliżej "nieznany" obiekt z napędem atomowym klasy Oscar 2 albo jakieś zielone ludziki, "niechcący" zahaczy o taką rurkę Baltic Pipe i ją przerwie.... to podniesie się wieeeeeelki lament w EU a Włodek wtedy za ten lament przykręci kurki w prawo..... to będzie ciekawie....

Pozdrawiam. YARO

Edytowane przez YaroXylen
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat ogrzewania domu gazem stał sie tematem bardzo śliskim i niepewnym. Za dużo się dzieje w tym kierunku i miałbym obawy podejmując dzisiaj wybór gazu jako podstawowe paliwo.

  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zmienił nieco powyższe stwierdzenie na "Temat ogrzewania domu czymkolwiek stał się tematem bardzo śliskim i niepewnym".

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie chcecie marznąć albo pójść z torbami to zaczniecie kombinować. Efektów ciekawym, może ktoś wymyśli coś taniego i sensownego..

A co do rachunków  - mają przyjść z opóźnieniem, kilka osób które pytałem jeszcze nie podostawało

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, MrWolf napisał:

Ja bym zmienił nieco powyższe stwierdzenie na "Temat ogrzewania domu czymkolwiek stał się tematem bardzo śliskim i niepewnym".

Można to tak skwitować. Jednak osobiście patrzę w kierunku realnych możliwości pozyskania paliwa w swoim otoczeniu. Węgla sobie nie wykopię, do gazu ziemnego nie dowiercę, ale prąd mam z instalacji PV a drewno jestem w stanie pozyskać w rozsądnej cenie i na tym teraz się skupiam. Może trzeba rozglądać się za małym wiatraczkiem. Pompa ciepła  wciągnie każdy prąd. Wiadomo że każdy z nas będzie miał inne warunki i potrzeby.

  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna koncepcja. U mnie wiatraczek odpada, środek wioski z zabudową. Jakbym mieszkał w polu bądź na obrzeżach to ciekawa propozycja. Panele też średnio, bo warunki techniczne nie bardzo a i jednym podpisem politycy mogą dobić ją doszczętnie co już w pewnym sensie zrobili. Inną sprawą jest stan infrastruktury energetycznej. Już się przebąkuje o możliwych wyłączeniach co jeszcze bardziej wydłuży stopę zwrotu dla ludzi co zdecydują się na foto po nowym roku. Ratunkiem jest inwestycja w magazyn energii, ale to kolejny horrendalny wydatek, choć podobno w następnej edycji mojego prądu dopłaty mają iść w tym właśnie kierunku. Jedyną dla mnie osobiście opcją jest użycie zrębki i "doprawienie" nią węgla. Palnik da radę bo to SV200. Zobaczymy jak po montażu w nowym domu będzie wyglądało spalanie. Wtedy podejmę decyzję czy chce mi się bawić w mieszanie i zrębkowanie.

Edytowane przez MrWolf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś przeglądałem ofertę małych elektrowni wiatrowych i stawiałem na moce ok. 3kW. Teraz widzę że PC potrafi zaspokoić się stałą mocą 400-600W i nawet wiatrak 1kW będzie tutaj jakimś wsparciem, tańszym i trwalszym niż magazyn. Baterie na razie są zbyt drogie i żywotnością nie grzeszą, muszę poczekać na inne technologie. Na razie trzeba się posiłkować bardziej ekonomiczniejszym rozwiązaniem.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, carinus napisał:

Temat ogrzewania domu gazem stał sie tematem bardzo śliskim i niepewnym. Za dużo się dzieje w tym kierunku i miałbym obawy podejmując dzisiaj wybór gazu jako podstawowe paliwo.

Warto dodać, że w 2023 mają zostać uwolnione ceny gazu. Obecnie w hurcie cena jest dużo wyższa niż w detalu, nawet pomijając obecna zawieruchę. Zatem w najbliższym czasie należy spodziewać się znowu exodusu użytkowników tego paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet nie staram się wybiegać w przyszłość jeśli chodzi o ceny paliw, to bedzie nieprzewidywalne, zbyt szybko idą zmiany. Wystarczy drobna awaria, katastrofa, głupi komentarz polityczny i wszystko sie sypie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wiatraków to takie przydomowe to strata kasy. Obserwuję kilka takich i poza mocnymi wiatrami to służą tylko jako dekoracja.

FV zimą raczej Pompy nie zasili.

Magazyny energii już się robia ciekawe.

Ostatnio przeglądałem jeden portal aukcyjny i Aku LiFe 8kwh kosztowały coś w okolicy 8-9k.

Oczywiście na zimę to niewiele pomoże dla ogrzewania ale latem można zredukować rachunki do zera i to instalacja 2-3kw.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nobla dostanie osoba, która wymyśli bezproblemowe gromadzenie energii ciepła/prądu z okresu letniego do wykorzystania zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowym cenniku PGNiG od 1 Października 1kwh gazu wychodzi 0,168 zł brutto (0,10895 + 0,0276 = 0,1365 x 1,23 = 0,1679) plus w taryfie W3 52,33 brutto miesiąc. W przeliczeniu na m3 przy współczynniku konwersji 11,3 m3 (90% przypadku u mnie) wychodzi 1,89zł brutto plus oczywiście 52,53 opłat stałych ale je ciężko przeliczyć bo lecie podniosą cenę m3 o 1 zł a w styczniu o 15gr. Natomiast w taryfie W1 0,1963 zł brutto kwh czyli 2,21 m3 brutto i 16,23 zł brutto za opłaty stałe za miesiąc. Ceny gazu w całej Polsce od PGNiG są takie same jedynie są różne stawki za dystrybucje ale są to różniące do 3 gr za kwh. Moje obliczenia dotyczą Krakowa. 

List o zmianie nr 3 Taryfy 10_suplement nr 3.pdf

Edytowane przez IWANOW69
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.