Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@jacek8l Masz błędne podejscie do niektórych spraw i nie tylko Ty potrafisz dobrze kombinować. Mój bojler nie pracuje na wzór powszechnie produkowanych zbiorników. Też mam wężownicę miedzianą o sporej powierzchni i nie muszę nic wygrzewac, gdyż woda jest grzana w samej wężownicy,straty są znikome a bufor mogę rozładować do zera.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

A ja na tyle lubię swoją prostą instalację że nic zmieniał nie będę,lubię palić i dopóki sił starczy tak będzie,kontuzje to ten minus ale zrezygnowałem z nart po poważnej kontuzji kolana i staram się ćwiczyć plecy i ów kolano by śmigać jak najdłużej,podobno plany na dłużej jak 5lat mijają się z celem więc puki co w palnik i aby do wiosny,ja wróciłem do węgla i w chacie za gorąco jest ,na drzewie był tak zwany zimny chów,rano i 17 w mrozy a na węglu 22 jak żyć

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Opublikowano

Bufor zamontuj u mnie na wieczór 25 i rano 25 a jak nie miałem bufora to na wieczór 25 a rano 17.

Opublikowano

Szkoda mi miejsca ,tam gdzie by mógłby być bufor jest opał i to mi pasuje ,a chołdzik w nocy nam z żonką pasuje bo nie lubimy ciepła w nocy,tak na prawdę teraz mam tak ciepło bo dziś przywieźli mi węgiel zamówiony tydzień temu , kupiony po 900 w pgg i robiłem przez ten tydzień miejsce bo by mi nie wszedł, i spaliłem ze 180kg 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
W dniu 10.12.2023 o 06:33, maracz napisał(a):

Może przesada wstawiać link do takiego "mercedesa" w temacie o mpm, ale zawiesić oko można😀

 

apropos mercedesów :

1. cena 15-20k Eur + austriacki VAT.

2. cytat z austriackiego forum:

image.png.7e5469c0b155eaa291e7a63372f50cfc.png

Nie ma rzeczy bezobsługowych. Jak widać austriakom dostarczyli deczko wilgotniejsze zrebki i z piecem zaczynają się robić jaja..........  Mpm nie jest więc taki zły.

Mając nawet kocioł gazowy trzeba robić przegląd 1 raz na rok aby nie rozsadził nam domu albo nie potruł całej rodziny a i tak nie ma 100% pewności że to bedzie bezawaryjne. Tak samo z Pompą ciepła.

 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano
W dniu 10.12.2023 o 12:16, nightwatch napisał(a):

2 lata temu mały ślizg na motocyklu, noga w gipsie i przejście kilkunastu metrów o kulach było problemem

Panowie motocykliści mam kolegę który do tej pory palił w zwykłym kopciuchu ale się zużył i wymienia na podajnik .Jakoś daje radę ma nadwagę , ciśnienie ,chore serce ,  jezdzi  motocyklem  i nie ma prawej nogi .

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
4 godziny temu, maronka napisał(a):

A ja na tyle lubię swoją prostą instalację że nic zmieniał nie będę,lubię palić i dopóki sił starczy...

Każdy lubi swoje proste instalacje, bo są proste i dobre w swojej prostocie, ale...trzeba wiedzieć że kiedyś ta prostota może być naszym przekleństwem. Problem w tym że nie możemy przewidzieć kiedy.

 

25 minut temu, mikkei napisał(a):

apropos mercedesów :

1. cena 15-20k Eur + austriacki VAT.

2. cytat z austriackiego forum:

image.png.7e5469c0b155eaa291e7a63372f50cfc.png

Nie ma rzeczy bezobsługowych. Jak widać austriakom dostarczyli deczko wilgotniejsze zrebki i z piecem zaczynają się robić jaja..........  Mpm nie jest więc taki zły.

Mając nawet kocioł gazowy trzeba robić przegląd 1 raz na rok aby nie rozsadził nam domu albo nie potruł całej rodziny a i tak nie ma 100% pewności że to bedzie bezawaryjne. Tak samo z Pompą ciepła.

 

Nie ma sensu więcej roztrząsać tego tematu. Dla mnie bezobsługowe są kotły gazowe, olejowe i elektryczne. Każde jedne z okresowym lub ciągłym podawaniem paliwa stałego wymaga większej lub mniejszej obsługi do jego działania.

 

6 minut temu, kowalski5m napisał(a):

Panowie motocykliści mam kolegę który do tej pory palił w zwykłym kopciuchu ale się zużył i wymienia na podajnik .Jakoś daje radę ma nadwagę , ciśnienie ,chore serce ,  jezdzi  motocyklem  i nie ma prawej nogi .

Jedni tak robią bo mogą , inni bo muszą. Szacunek za wytrwałość kolegi.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Opublikowano
5 godzin temu, PredatorC napisał(a):

Bufor zamontuj u mnie na wieczór 25 i rano 25 a jak nie miałem bufora to na wieczór 25 a rano 17.

Kurcze strasznie spada Tobie ta temperatura. Ja jak palę to 23 a rano 20 . Przy obecnej pogodzie spałam dwa wsady, rozpalam w południe i palę do godz 19. Dom średnio ocieplony 20% podłogowe reszta grzejniki. Bez buforów;) 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Odnośnie tych Mercedesów 🙂 ... naprawdę trzeba mieć opał za darmo, żeby za takie duże pieniądze wydane na kocioł tolerować tyle zgryzoty z tym wszystkim... jakieś hałdy zrębki, czym to robić, gdzie to suszyć... a jak gotowe, suche dostarczą do przepastnej kotłowni, to i cena zwali z nóg. Tymi reklamami ogłupiają ludzi.

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 2
Opublikowano (edytowane)
16 godzin temu, szpenio napisał(a):

Odnośnie tych Mercedesów 🙂 ... naprawdę trzeba mieć opał za darmo, żeby za takie duże pieniądze wydane na kocioł tolerować tyle zgryzoty z tym wszystkim... jakieś hałdy zrębki, czym to robić, gdzie to suszyć... a jak gotowe, suche dostarczą do przepastnej kotłowni, to i cena zwali z nóg. Tymi reklamami ogłupiają ludzi.

No ale kotły peletowe jakoś funkcjonują, choć produkcja peletu wymaga o wiele więcej pracy niż zrębki. Kocioł na zrębki musi dać sobie radę z mniej ucywilizowanym paliwem czyli musi mieć dodatkową maszynerię do rozdrabniania, przepychania, popychania. Natomiast co do pomysłu to mi się podoba, przecież zrębki to odpad z którym chyba nie bardzo wiadomo co zrobić, jak ktoś ma możliwość go wykorzystać to czemu nie. Choć dobrze by było żeby nie wymagały suszenia, sam kocioł mógłby mieć jakąś suszarnię. Ale to chyba do ogrzewania dużych budynków, kotłownia z tym wszystkim to pół domu.
 

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
  • Zgadzam się 1
Opublikowano
13 minut temu, nightwatch napisał(a):

Ale to chyba do ogrzewania dużych budynków, kotłownia z tym wszystkim to pół domu

Tez mam takie zdanie. Tutaj musi byc wlasciwy klient na ten towar. Duze gospodarstwo gdzie oprocz budynku mieszkalnego sa ogrzewane pomieszczenia produkcyjne/rolne, duze pomieszczenia do przechowywania i automatycznego podawania itd. Jakby to przyszlo recznie sypac to porazka!

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@nightwatch nie musi mieć  tej całej maszynerii, niektóre mają zabezpieczenie cofki w postaci noża który coś tam docina ale nie jest to konieczne, jedyne co musi być to odpowiedni kształt kanału i stosunki wielkości ślimaka i kanału aby nic się nie zatykało. Udało mi się taki wykonać, działa pięknie, podaje nieregularne i duże kawałki więc mogę z pewnością powiedzieć że nie trzeba żadnych popychaczy itd. A żeby mieć suchą zrębkę bez suszenia to wystarczy rembakować podsuszone gałęzie. A kocioł na biomase to nie tylko zrembka....można palić pelletem, liściami, korą, trociną, torfem, zbożem, ściółką, wiórem i mogę tak dalej. A ludzie w miastach sami te liście zbierają i zgrabują haha Darmowi pracownicy haha

Nie wywyższam żadnego systemu, mówię tylko żeby nie być ignorantami. SĄ TAKIE AUTOMATY i one działają czy ktoś chce czy nie, widziałem osobiście i jest to sztos pod każdym względem. Możecie umniejszać, marudzić że duże, nieporęczne że na pewno się zepsuje i mpm lepszy ale wtedy wygląda to tak jak pociąg 50 lat temu, moi pradziadkowie byli pewni że to szatan, negowali, wymyślali wady etc.

Idę dorzucić do MPMa, fajny prosty kociołek, moim zdaniem do drewna jedyną sensowną modyfikacją jest wiedza użytkownika co do kotła i co do przygotowania opału. Kupowałem go z nadzieją że czysto spale kłody 80cm, naiwny wtedy byłem 🙂

 

Opublikowano

Słusznie tu zauważa kolega PioBin, że to ustrojstwa dla gospodarzy, stolarzy i tartaków. W małych domkach nikt na to nie pójdzie.

Opublikowano
59 minut temu, nightwatch napisał(a):

...zrębki to odpad z którym chyba nie bardzo wiadomo co zrobić, jak ktoś ma możliwość go wykorzystać to czemu nie...
 

Niekoniecznie, jest spore zainteresowanie zrębką ze strony firm zajmujących się biomasą, papierni czy firm produkujących płyty. Ponadto część zakładów produkujących pelet robi go też ze zrębki, wszystko zależy jaki certyfikat.

Opublikowano

Przeczytałem kiedyś tego tasiemca w kilka dni i jestem pewien, że o spalaniu zrębki w MPM-ie już było, kojarzę nawet zdjęcia po przeróbce, taki kosz na kółkach z wystającym ślimakiem i to wszystko wpinane w otwór we drzwiczkach.

Opublikowano

Było było o źrebce. Ktoś  z forumowiczów nadbudowal lej nad piecem z górnym zaladunkiem i do tego podest , ponoć  to działało. Jeden warunek to zrebka nie może  być prosto z lasu bo oni tą  zrebkę tną   z igliwiem i liśćmi no to wszysko jest surowe a suszenie takiej masy nie jest  łatwe. Wiem coś o tym próbowałem kiedyś palić wiórami po obróbce kołków. O malo co nie mialem wielkiego ogniska przed domem- smozaplon jak z wilgotnm sianem. Zrębki tak ale z czystego i suchego materiału.   

Cytat

 

 

Opublikowano
8 godzin temu, jacek8l napisał(a):

A ludzie w miastach sami te liście zbierają i zgrabują haha Darmowi pracownicy haha

Nie wywyższam żadnego systemu, mówię tylko żeby nie być ignorantami. SĄ TAKIE AUTOMATY i one działają czy ktoś chce czy nie, widziałem osobiście i jest to sztos pod każdym względem. Możecie umniejszać, marudzić że duże, nieporęczne że na pewno się zepsuje i mpm lepszy ale wtedy wygląda to tak jak pociąg 50 lat temu, moi pradziadkowie byli pewni że to szatan, negowali, wymyślali wady etc.


 

Daj sobie kolego raz na zawsze wytłumaczyć że nikt nie neguje istnienia takich kotłów. Powtarzasz jak mantrę że coś takiego widziałeś i że można w tym spalać, jak twierdzisz, nawet liście. To ja się ponownie pytam jak to się wszystko ma do bezobsługowości takiego czegoś, co było tematem tej dyskusji. Określ w przybliżeniu ile muszę takich liści nazbierać żeby zapewnić bezobsługową pracę takiego kotła na cały sezon, gdzie to trzymać i jak długo te liście mam zbierać, gdy potrzebowałem wcześniej na sezon 2t węgla.

Już kiedyś miałem przygodę z opalaniem zrębką sosnową i trocinami, zbudowanym do tego celu podajnikiem zasilającym kocioł. Kiedyś coś takiego jak granulat spod kołczarek i trociny dostawało się z pocałowaniem w pupcię, gdyż tartaki nie miały co robić z takim wtedy odpadem. Teraz Kronopol zbiera wszystko z okolicznych województw jak leci i można o czymś takim pomarzyć. Taka robota z trocinami jest chyba pozostawiona fanatykom biomasy, z dużą ilością wolnego czasu i przestrzeni magazynowej. 

Opublikowano

Panowie EOT (End Off Topic) za daleko zbaczamy z głównego tematu jakim jest MPM wood.

Apropos jak się wam palą zrębki w Wood ? Zmieniacie coś w ustawieniach samego pieca ???

Ja mam zwykły mpm ds 14 i pytam bo mam 50 worków zrebki  po rębaku   - pocięte na kawałki 5-10cm gałązki z brzozy i z jodły dość suche - ale jak zauwazyłem PP musi być tylko dołem na max i PW też na max. bo przy podawaniu pp inaczej zaraz palnik sie zapycha i nie chce sie palić - nawet podając pp przez zasyp.

Jak to u was wygląda ?

Opublikowano

Zrębka to chyba najlepsze paliwo dla MPM-a, nawet dla tych starszych wersji jak mój. Tylko podajnik dokładać i można spalać. U nie nie ma problemu z zapychaniem palnika, ale większość powietrza i tak podaję przez zasyp, gdyż inaczej warstwa palącej się masy nie idzie ku górze, wypali się tworząc dziurkę przed palnikiem i po paleniu

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Wymaga to trochę zachodu i cierpliwości, ale najlepiej robić taki przekładaniec, przesypując - niewielką ilością zrębki, trocin, wiór, kory itp. - polana w trakcie układania.

  • Lubię to 1
Opublikowano

@carinus raz na zawsze to jesteś ignorantem niestety i w sprawie bojlera (gdybyswiedział jak działa porządna wężownica w buforze i ile korzyści daje to nie korzystał byś z bogatego we flore bakterii i mikroelementów bojlera)  i w sprawie zrebki, imputujesz mi że jestem fanatykiem zrębki i antybojlerowcem a ja tylko podałem zalety tych rozwiązań. Mylisz się i opierasz to tylko na podstawie swoich doświadczeń ze swoim podajnikiem. Opisze w praktyce jak to jest u mnie:
1. Dom 70m2 (a więc małe domki moga mieć automatyczny system na biomase)
2. Magazyn zrębki 25m3 (zwykły garaż na osobówke przy chacie)
3. Bezobsługowość? Pakuje ten garaż kaloryczną zrębką i sezon z bani lub wykorzystuje lżejszy kaliber, kombinuje z liścmi żeby zamiast za 500pln na sezon wydać 300pln i muszę dosypać podczas sezonu grzewczego. Magazyny które oglądałem były mniejsze od mojego. Kotły które oglądałem były bezobsługowe podczas sezonu, jedyne co musiał zrobić właściciel to dosypać ze dwa razy  w trakcie sezonu i wywieźć raz do roku popiół.

Najpierw zgłęb temat, podjedź do kogoś kto tego używa a potem pisz kocopoły bo to na tym forum nie przystoi tak teoretyzować i opierać twierdzeń na szklanej kuli i jakichś domowych naszych doświadczeniach. Te kotły grzeją instytucje, firmy, biznesy, hotele, domy większe i mniejsze, są i działają i Twoja opinia tego nie zmieni na szczęście. W Austrii sie pochylili nad techniką spalania biomasy której mają pod dostatkiem, a w PL pchają ludzi w gazy i prądy zagraniczne, rządowe zamiast rozwijać technike tego co mamy. Cieszył bym się jak by każy Polak mógł świadomie sam sobie produkować i czysto spalać opał zamiast napychać grube brzuchy i uzależniać sie od grubasów.


A co do tematu to ja używam wiadro zrębki na zasyp i robię przekładańca jak wspomniał szpenio  z kostek drzewa (pociąłem na pół moje kłody 50cm) i wtedy jak sie poda za dużo PP to kocioł odlatuje. A;e jadę na stałej nastawie więc pięknie się wypala. Na większych kłodach jest cięższy temat.

  • Nie zgadzam się 2
Opublikowano
54 minuty temu, mikkei napisał(a):

pocięte na kawałki 5-10cm gałązki z brzozy i z jodły dość suche

Granulacja do 5cm dobra, 10 cm za dużo, bo będzie się blokowało/zawieszało, a najgorsze są cienkie dłuższe gałązki nie docięte do końca - działają jak zbrojenie w zasypie - nie chce opadać. 

Ja sobie dałem spokój z zrębką, bo bez podajnika to trzeba często dosypywać - za lekki towar - mało kaloryczny wsad ( węgiel lub węgiel z drewnem wygodniejszy, bo nie trzeba często dokładać). Wolę coś co pali się dłużej. Sucha zrębka pali się jak benzyna - szybko.

A jeszcze żeby kupować zrębkę to już w ogóle tego nie widzę, bo nie wiadomo co się dostanie? - na pewno nie to co pokazują w filmikach reklamowych. Miałem z czyszczenia swojego ogrodu ok 30 worków to spaliłem i więcej nie chcę, bo bez podajnika to jest zbyt czasochłonne.

Godzinę temu, carinus napisał(a):

Określ w przybliżeniu ile muszę takich liści nazbierać żeby zapewnić bezobsługową pracę takiego kotła na cały sezon, gdzie to trzymać i jak długo te liście mam zbierać gdy potrzebowałem na sezon 2 tony węgla

To już w ogóle musi być ciekawe doświadczenie - wyłącznie dla fanatyków ekologii, ale może się ktoś pochwali jak to wygląda? Może jakieś brykiety z liści? Widziałem na yootubie jak z kartonów z biedry robili brykiety, suszyli i potem palili. Nie mówili ile trzeba kartonów z biedry na sezon grzewczy zorganizować, ale na pewno wyzwanie jest ( ile kartonów zastąpi 2 tony węgla?).

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

W starym podajniku na ekogroszek kuedys szyszek dosypalem na probe Nawet poszlo przez chwile 🙂

Jakby tak bylo gdzie je trzymac i podajnik do szyszek miec 😉 to z samego podworka od wiosny do jesieni bym cwu tym grzal spokojnie, a tak to taczki i sru do lasu i gnije…

Opublikowano

Kurcze,  o czym my tu gadamy? Klocka nie chce się drobniej porąbać, tylko całe kłody ładują  i z pretensjami, że nie idą w MPM-ie  😜 , a tu liście, szyszkl zbierać ? Poza tym w papierach nie ma o tym mowy i mandat murowany. 

 

  • Haha 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.