Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@Stalin Wykładanie wymiennika szamotem nie poprawia sprawności tylko ją zmniejsza i podnosi temperaturę spalin ( strata). Wymiennikowi trzeba dać co mu się należy, a nie grzać atmosferę.

Najpierw trzeba posiadać kocioł i w nim palić by stwierdzić jaka jest jego sprawność, wielkość wymiennika w stosunku do zapotrzebowania na energię i warunków budynku.

Samym teoretyzowaniem to się nie da, bo jest dużo niuansów których można nie zauważyć jedynie w teorii. Każdy ma inne warunki i to co sprawdza się u jednego nie sprawdzi się u drugiego użytkownika ( rodzaj opału, wysokość i przekrój komina, zład wody, ilość kolan i zakrętów czopucha, powierzchnia rusztu, przekrój otworu przegrody, ocieplenie itp.). 

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Piecuch19 napisał:

Wykładanie wymiennika szamotem nie poprawia sprawności tylko ją zmniejsza i podnosi temperaturę spalin ( strata). Wymiennikowi trzeba dać co mu się należy, a nie grzać atmosferę.

O jaką sprawność się rozchodzi?

Sprawność kotła, sprawność  spalania w kotle, sprawność oddawania ciepła w kotle?

Czy może jakaś inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawność energetyczna – skalarna bezwymiarowa wielkość fizyczna określająca w jakim stopniu w danym procesie przekształcana jest energia jednego rodzaju w energię innego rodzaju; jest to parametr określający efektywność wykorzystania paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piecuch19 napisał:

Sprawność energetyczna – skalarna bezwymiarowa wielkość fizyczna określająca w jakim stopniu w danym procesie przekształcana jest energia jednego rodzaju w energię innego rodzaju; jest to parametr określający efektywność wykorzystania paliwa.

To treść z wiki, https://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawność , która nic konkretnego nie podaje- takie bla , bla..... a własnymi słowami nie można?

Dla kotła, nawet takiego domowego jest ona bardziej złożona i warto jej trochę poświęcić czasu i często dodatkowej kasy.

Edytowane przez sambor
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy któryś z panów może wrzucić schemat pt. szczelina piecucha bo gdzieś mi umknęło i tak nie do końca jest to jasne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piotr24 tu masz wszystko o tym

@sambor jak masz jakieś doświadczenia w użytkowaniu MPM-a to chętnie poczytamy bo zawsze można coś zmienić na +.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, mikkei napisał:

Zrobiłeś takie korytko z szamotek

Tak podobnie,jak nie zapomnę wstawię fotki lub filmik,bo wydaje się to rozwiązanie ostateczne,powodujące z racji szamotek i blachy ,dużo większe zgazowanie opału,i stąd pewnie wydłużenie czasu spalania,gorzej będzie z większymi kawałkami drewna ,bo teraz komora to 30x20 do wysokości blachy ale ustawiłem ją tak by rozszerzała się ku dołowi(blacha) by nie zawieszał się opał,i nie zawiesza się,w połączeniu drewna z węglem powinno to śmigać całą zimę,ale to się wiadomo zobaczy,teraz na lato jest super,przekrój ruszt to 13x13 ,jedynie to że ruszta nie ruszają się i przy drewnie to nie problem ale przy węglu może być ,choć kolega piecuch tak ma i nie narzeka ,a pali samym węglem  

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piecuch19 napisał:

@sambor jak masz jakieś doświadczenia w użytkowaniu MPM-a to chętnie poczytamy bo zawsze można coś zmienić na +.

Mam DS-a innego niż MPM, ale zasada działania jest taka sama, palę w nim od 6-ciu lat , ale tylko drewnem.

Mój kocioł to eksperymentalny model/ prototyp opomiarowany - termometr spalin, sonda lambda ( czasem analizator spalin), bufor z ciepłomierzem.

Możemy porównać wyniki pod warunkiem jak będziesz miał minimum ciepłomierz i termometr spalin.

PS

Wg przepisów kocioł zamontowany niezgodnie z certyfikatem traci klasę i mpm bez bufora ma najwyżej kl 3, gdyż niższej już nie ma.

Czyli cały temat co podał kolega @piecuch o przeróbce mpm prowadzi do tego "jak obniżyć klasę kotła"

Kotła DS w UE nie kupisz już bez bufora, a to przy obecnych cenach już kocioł z podajnikiem!

 

Nadal twierdzę że kolega piecuch  nie rozumie jakie parametry składają się na sprawność kotła, to wiedza niezależna od modelu posiadanego kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jednak nie do końca masz rację z tą 3 klasą bez bufora,może na 5 się nie łapie ale 4 lekkim dytkiem,a to dlatego że dymu brak i opału idzie bardzo mało ,czyli sprawność spalania jest wysoka-odzysk kw z opału,a jak porównasz do 5klasy podajników to bardzo wysoka , i właśnie o tym odzysku kw z opału pisze kolega piecuch -3,5 t węgla na ponatd 350m domu średnio ocieplonego -5cm styropianu,krewniacy z południa bydgoskiego kotłem 5 klasy na groch spalają 6ton na 250m domu poniemieckiego,gdzie prędzej w śmieciuchu spalali 3tony węgla i 10m/p drewna

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tego kotła nikt bez bufora nie badał!

Nie ma na to papierów, więc nikt nie może pisać że to prawie klasa 4 albo 5 z małym/dużym minusem!

Norma określa wyraźnie co i jak ma być, więc nie "prostujmy" normy i nie mieszajmy w głowie innym - to jak jak chiptuning w samochodach - robią, ale na badanie albo przełączają albo wyjmują, podobnie jak filtry w cząstek stałych i katalizatory - nasi wycinają, na zachodzie za takie coś od razu zabierają dowód rejestracyjny + duża grzywna

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, sambor napisał:

Czyli cały temat co podał kolega @piecuch o przeróbce mpm prowadzi do tego "jak obniżyć klasę kotła

Nie zgodzę się z tym bo jeśli spałam bezdymnie i do tego znacznie mniej opału niż w oryginalnym rozwiązaniu 5 klasy to uważam że parametry sprawności się poprawiły. Dla mnie wymiernikiem nie jest certyfikat tylko ilość zużytego opału. Warunki laboratoryjne do których dążą producenci by uzyskać certyfikat znacznie odbiegają od realnych. Przykładowo MPM badany była tylko na pełnej mocy ( nic pośredniego) więc jaką on ma klasę przy przymknięciu miarkownika? ( np. na 50% mocy). Kto realnie pali non stop na 100% mocy?  

Bufor mnie nie interesuje bo uważam że ta "wygoda" nie jest warta swej ceny, oraz nie mam na to miejsca. Zresztą bufor też ma swoje wady, a czy zejdę do kotłowni 2 razy na dobę na 5 minut czy raz na 2-3 dni to dla mnie bez znaczenia.

Dlatego szukam innych rozwiązań - korzystnych dla mnie, a nie dla sprzedawców i instalatorów.

Co do Twojego kotła to w nim też jest pole do modyfikacji na + bo jak eksperyment się nie powiódł i nie przeszedł badań to coś jest na rzeczy.

Swój postaram się opomiarować ( nie mam sprzętu) jak masz takowy to zapraszam w sezonie grzewczym i się przekonasz. Sam jestem ciekawy ale mam porównanie jak było przed i po modyfikacjach - poprostu widzę że jest dużo lepiej, a przede wszystkim dużo mniej spala - co jest dla mnie priorytetem. Samym Certyfikatem nie napalę. Kilku kolegów z forum spróbowało tej modyfikacji i są zadowoleni z oszczędności opału i wydłużonego czasu spalania zasypu (także Ci z buforami zadowoleni są z szybszego naładowania bufora).

Nie oceniaj nim nie sprawdzisz 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, sambor napisał:

nie mieszajmy w głowie innym - to jak jak chiptuning w samochodach - robią, ale na badanie albo przełączają albo wyjmują.

Sam mam w aucie tuning zrobiony i na badanie nic nie wyjmuje ( nie dało by się wyjąć). Od kiedy na badaniu technicznym sprawdzają moc auta? i gdzie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Piecuch19 napisał:

Przykładowo MPM badany była tylko na pełnej mocy

Gdyż tak wymaga norma, która jest podstawą do oceny! a nie twoje czy innych wymysły o "lepszym"  spalaniu!

Nie mówię że palisz źle ale nie pisz o klasie 5 , napisz że masz czysto, ale nie znasz klasy po przeróbkach i bez buforu.

Chętnie bym poznał sprawność takiego kotła po przeróbce.

To że mniej pali to nie znaczy że spala lepiej, po prostu dom potrzebuje mniej ciepła lub kotła mniejszej mocy

37 minut temu, Piecuch19 napisał:

Co do Twojego kotła to w nim też jest pole do modyfikacji na + bo jak eksperyment się nie powiódł i nie przeszedł badań to coś jest na rzeczy.

To produkcja jednostkowa a konkretnie 1 egzemplarz - więc nie była badana na klasę, nie było takiej potrzeby.

Eksperyment się powiódł jak najbardziej, ale kocioł nie wszedł do produkcji , nawet tej jednostkowej.

Ale ty wiesz lepiej - to może podaj jaki mam kocioł?

Edytowane przez sambor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Piecuch19 napisał:

Sam mam w aucie tuning zrobiony i na badanie nic nie wyjmuje ( nie dało by się wyjąć). Od kiedy na badaniu technicznym sprawdzają moc auta? i gdzie? 

Spróbuj zbadać takie auto np w Niemczech!

Tam nie muszą robić badania mocy, wystarczy że zbadają inne rzeczy np spaliny lub podepną pod kompa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z buforem czy bez Mpm ds 5 klasy spełnia wymogi 5 klasy przy paleniu z mocą nominalna.

Przy dobrze dobranej mocy , nawet przy mocy zbliżonej do nominalnej palac bez wygaszania moim zdaniem będzie czyściej niż przy cyklicznym paleniu z buforem.Palenie z buforem to częste rozpalanie a podczas rozpalania ...to sami wiecie.Czeste wygaszanie to też narażania kotła na korozję, straty na ponowne rozgrzewanie itp.

Starajmy się palić czysto na miarę swoich możliwości a będzie ok. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palacz zawodowy

Tylko wyobraź sobie sytuacje kiedy nie masz bufowa a masz na zewnątrz 0 stopni. Palić musisz.
Wszystko ok kiedy kocioł się dopiero rozpędza ale jak woda w całym układzie osiągnie temperature kotła i powrót będzie ciepły to z automatu miarkownik zamyka klape i kisisz.

Wtedy też jest Klasa 5 ?
 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teoretycznie tak. Ciekawe jak to będzie wyglądać za ileś tam lat. Czy będzie inwigilacja jakaś kotłowa ?
Może jakiś BOK (Burio ochrony kotła) ?
Sprawdzanie papierów czy mamy na pewno Klase 5 i z buforem :-D

 

Edytowane przez Stalin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stalin.

Dodam jeszcze ze w takich sytuacjach rozpalam piec, wsypuję określoną ilość węgla palę na Maxa po czym piec się wygasza.Niestety ale takie są realia. Palac w ten sposób omija mnie ladowanie bufora ale rozpalam codziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, palaczzawodowy napisał:

Z buforem czy bez Mpm ds 5 klasy spełnia wymogi 5 klasy przy paleniu z mocą nominalna.

Każdy kocioł w pewnych określonych warunkach spala w klasie 5, o tym wielokrotnie pisałem na forum i nie ma się co "podniecać" klasą 5 .

 

28 minut temu, palaczzawodowy napisał:

Palenie z buforem to częste rozpalanie a podczas rozpalania ...to sami wiecie.Czeste wygaszanie to też narażania kotła na korozję, straty na ponowne rozgrzewanie itp.

Bzdury!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sambor  Nie wiem jaki masz kocioł ale z tego co pisałeś w innych postach to utkwiło mi w pamięci że to Ds z wyłożoną komora zasypową szamotem w całości i pierwszym kanałem wymiennika w całości. Co do komory zasypowej to może być, choć warstwa żaru do prawidłowego odgazowania opału powinna mieć przy drewnie ok. 25 cm grubości, a przy węglu ok. 10 cm i na taką wysokość wystarczy obłożenie komory zasypowej szamotem ( reszta to korekta powierzchnią rusztu). Natomiast obłożenie całego pierwszego kanału wymiennika szamotem uważam za błąd, bo wystarczy na wysokość płomienia ( dla dobrego dopalenia), a chyba nie masz aż takiego długiego płomienia? Jeśli jednak masz, to poszukałbym przyczyn takiego stanu w konstrukcji samego paleniska. Przy wyłożeniu całego pierwszego kanału wymiennika szamotem odbierasz jakąś część energii mniej i tym samym pogarszasz sprawność odbioru ( tu możesz poprawić sprawność).

Co do wymysłów o lepszym spalaniu” jak to nazwałeś to jest taka potrzeba, bo kupiony kocioł MPM z 5 klasą nie spełniał moich oczekiwań – co opisałem w wcześniej podlinkowanym temacie. Aktualnie po przeróbkach ( dopasowaniu się do realnych warunków i zapotrzebowania na energię) spełnia.

 

Musisz pamiętać że warunki eksploatacyjne ( każdy ma inne) znacznie różnią się od warunków tzw. „ badania laboratoryjnego na 5 klasę” gdzie kocioł jest przygotowany jedynie do badania na pełnej mocy z ustawionym mechanicznie odpowiednio ciągiem. Kto w rzeczywistości tak pali? Dlatego wiele kotłów po zainstalowaniu w realnych warunkach nawet z buforem nie spełni tej klasy. Miarkowniki przy paleniu z buforem też się przymykają i chodzi o to by wtedy też czysto spalać. 

Stąd konieczne są modyfikacje by dopasować się do realnych warunków eksploatacyjnych i spalać czysto. Jeżeli spala się czyściej i ekonomiczniej po przeróbce ( przy takim samym odbiorze i zapotrzebowaniu) niż przed, to nie trzeba wozić kotła na badanie by to stwierdzić ( widać ile opału pozostało po sezonie jak i widać czas wypalenia zasypu, jakość popiołu, barwę płomienia itp.).

Trzeba tak ustawić kocioł i palenisko by spalał w " pewnych określonych warunkach" ( jak napisałeś) przez 95% czasu swej pracy i będzie OK. Dlatego u mnie była konieczność wprowadzenia modyfikacji.

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Stalin napisał:

Palacz zawodowy

Tylko wyobraź sobie sytuacje kiedy nie masz bufowa a masz na zewnątrz 0 stopni. Palić musisz.
Wszystko ok kiedy kocioł się dopiero rozpędza ale jak woda w całym układzie osiągnie temperature kotła i powrót będzie ciepły to z automatu miarkownik zamyka klape i kisisz.

Wtedy też jest Klasa 5 ?
 


 

Wtedy stosownie do temperatur na zewnątrz zmniejszasz powierzchnię rusztu tak aby kocioł pracował cały czas z lekko uchyloną klapką miarkownika i też czysto spalał będzie. Wtedy oczywiście trzeba się liczyć z dłuższym rozgrzewaniem instalacji, ale jak już się rozgrzeje to będzie Ok i kiszenia nie będzie. Zresztą jak płomień w palniku jest ( mniejszy czy większy ) to trudno mówić o kiszeniu bo wszystko się spala. Kiszenie to jak płomień zgaśnie i się dymi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Stalin napisał:

 Ciekawe jak to będzie wyglądać za ileś tam lat. Czy będzie inwigilacja jakaś kotłowa ?
Może jakiś BOK (Burio ochrony kotła) ?
Sprawdzanie papierów czy mamy na pewno Klase 5 i z buforem :-D

 

Już są kontrole jeśli jest podejrzenie że gość pali śmieci ale przyjdzie czas że będzie kontrola kotłowni obligatoryjne czy nie palisz w śmieciuchu . 

Edytowane przez Piotr24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.