Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A gdyby ruszt był przykładowo był długi ale wąski np.40 cm na 20 cm i zmieniona szerokość otworu w palniku tak żeby dopalało "kikuty"??? Czy jest to osiągalne??? Pytam dlatego ze jednak komora mpm-a trochę mnie blokuje. 20 metrów od mojej stolarni , swój zakład ma chłop który chyba z 20 lat spawa piece i postanowiłem z pomocą forumowiczów zaprojektować swojego dolniaka na takie drewienka. Zachęcam do wrzucana schematów jak by taki piec miał wyglądać z jakimiś wstępnymi wymiarami później zrobie jakiś projekt w 3d. Z racji tego że jest to wątek o mpm-ie to chyba będe musiał założyć nowy wątek.:)

Opublikowano

Już kiedyś pisałem o problemie cofającej się gorącej wody do powrotu CO, podczas grzania CWU co znacznie wydłuża czas nagrzewania zbiornika.

-sterownik ustawiony na priorytet CWU

-zawór czterodrogowy na 5-6

Jak skręcę zawór na 0 to problemu nie ma, ale nie będę warował przy kotle aż bojler osiągnie zadaną i przełączą się pompy.

Mógłbym wstawić zawór zwrotny na powrót, ale obawiam się, że pompa CO drugiego już nie przepchnie, więc pomysł jest zamontować zawór  http://washservice.pl/pl/p/elektrozawor-otwarty-2N20-NO-34-cala-230V-lub-12V,-24V,-48V/55 lub podobny.

Pytanie brzmi:

czy na rurę miedź  22 ten elektrozawór z linku wystarczy? Oczywiście EPDM i 230V.

I jeszcze jedno, czy ten zawór może pracować w pionie bo nie znalazłem info w opisie. 

 

 

   

 

Opublikowano (edytowane)

Witam od jakiegoś czasu nosze się zamiarem kupna tego pieca do ogrzania stolarni.Jako że interesuje mnie palenie tylko drewnem widzę jeden zasadniczy problem w szerokości komory załadowczej. Moim zdaniem ten piec jest trochę na drewno trochę na węgiel a szkoda.Czy nie można by było zrobić kotła który miałby szerokość komory załadowczej jakieś min. 40 cm i 15-16 Kw mocy?Moim zdaniem producent zamiast robić jeden uniwersalny ds powinien zrobić jeden do węgla a drugi do drewna i wszyscy by byli zadowoleni jak wiadomo brak jest na rynku dolniaków do drewna w rozsądnych pieniądzach.Dodam na marginesie ze stolarnia ma 140 m2 i kubatura 490m3 nie planuje podłańczania cwu , tylko grzejniki i zależy mi na dużej komorze zaladowczej tak żeby polany dlugości 35 cm min. weszły.Czy ktoś mógł by polecić piec który by spełniał takie oczekiwania ?????

Witam wszystkich

Od 3 miesięcy pale tylko odpadami ze stolarni

Głównie same trociny ale długie kawałki jakie się tylko zmieszczą na sztorc (nie muszą być ścisło układane) po zasypaniu trociny spalają się bezproblemowo tylko trzeba na wezyrkach powiesić blachę żeby trociny nie zasypywała palnika https://youtu.be/ThtF9UIbCHI

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez bzica
Opublikowano

Witam wszystkich

Od 3 miesięcy pale tylko odpadami ze stolarni

Głównie same trociny ale długie kawałki jakie się tylko zmieszczą na sztorc (nie muszą być ścisło układane) po zasypaniu trociny spalają się bezproblemowo tylko trzeba na wezyrkach powiesić blachę żeby trociny nie zasypywała palnika

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

a czy przy paleniu drewnem na sztorc nie jest ciężej uzyskać stałopalność i stabilizację temperatury????? ja wolał bym układać drewno poziomo aż po same drzwiczki

Opublikowano

Ja osobiście mam problem z grzaniem CWU z bufora ciepła ponieważ zbyt wysoka temperatura powrotu z bojlera i duża wydajność pompy nawet na 1 biegu powoduje, iż wracająca do bufora woda miesza mi zład i nie mam wtedy uwarstwienia. Najtańsze i najprostsze rozwiązanie jakie przychodzi mi na myśl to regulator mocy za 15zł na zasilanie do pompy cwu. Obniże radykalnie jej wydajności powinno rozwiązać problem, myślę, że na pchanie wody do powrotu CO również pomoże.

Opublikowano

Próbowałem już regulować przepływ/moc pompy zaworem kulowym przed nią i na powrocie z bojlera, ale nic to nie daje.

Opublikowano (edytowane)

Wiem o czym piszesz, ale przykręceniem zaworu jest taki sam efekt-zmniejszasz przepływ cieczy tak jakbyś zmniejszył moc pompy.

Edytowane przez zippo68
Opublikowano

a czy przy paleniu drewnem na sztorc nie jest ciężej uzyskać stałopalność i stabilizację temperatury????? ja wolał bym układać drewno poziomo aż po same drzwiczki

Przy paleniu na sztorc odpadami (deski łaty kantówki)ładnie się wypala

Ale drewno rąbane w długich kawałkach z korą i sękami lubi się zawieszać i temp.spada

Ja wszystkie długie sękate krzywe stawiam luźno w pionie zasypuję trociną i jest git.

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Ale min Mi chodzi o potencjometr elektryczny, który obniża napięcie zasilania pompy i ją spowalnia działa jak ściemniacz do żarówki. Coś takiego

Ja bym nie był pewny czy ten regulator bedzie poprawnie pracował z silnikiem pompy sam wypowiadajacy sie podkresla ze jest to do silnikow komutatorowych  :D

Opublikowano

Pompy Co ,silniki wentylatorów nadmuchowych itp wymagaja zasilania jak w sieci 230V czyli przebieg czysty SINUS ,nie sinus modyfikowany ,trapezowy itp,inaczej zaczynaja sie grzac ,buczeć i sie palą,

ten opis wyjasnia duzo :

http://techtron.pl/p2585,zasilacz-awaryjny-sinuspro-w-z-funkcja-zmiany-priorytetu-zasilania-volt-polska.html

http://allegro.pl/przetwornica-volt-sinuspro-1000w-12v-ups-prostown-i6571558207.html#thumb/1

Opublikowano

Jak widze na razie wiekszośc kolegów opisuje swoje problemy z paleniem drewnem,

i fajnie bo skorzystam w okresie wiosna-jesien by nie powielac błedów a drewna mam duzo .

Na razie pale tylko węglem bez wygaszania i opisze jak to u mnie wyglada .

 

Wegiel mam z PW-D Orzech II 27mJ ale długo czekałem i był mokry ,wiec na próbe 15kg do koszyka ,tydzien suszenia na piecu

i nie było najgorzej -wilgotność ok 4% ,worki miały 25,5kg do 26,3kg wiec ok,na sucho worek mial deklarowane 25kg ,

to na plus dla firmy .

post-65608-0-06769200-1479040346_thumb.jpg

Wypala sie dobrze ,ta nowa granulacja 40-50mm jest akurat i sie nie zwiesza z blachą przegrodą zmiejszajaca palenisko.

post-65608-0-16941400-1479040373_thumb.jpg

post-65608-0-89080900-1479040391_thumb.jpg

Co do zuzycia to jak wczesniej wspominałem weglarka na dobe ok 10kg,jak temp 5-10st ,

jak obecnie jest -3 do +3 to ok 12kg na dobe ,ale ogrzewwam ok 70m2 jak w opisie i na razie bez docieplenia scian.

Co do smolenia to normalne i juz sie przyzwyczaiłem,sugestia do producenta zeby dospawać jakąś blache-okapnik

do klapy załadunkowej tak by po owarciu gornej klapy od załadunku węgla smoła nie lała sie po sznurze

i poza kocioł na zawiasy tylko kapała do pieca,a jakby rozwiazac zasmolenie klapki wizjera to by bylo całkiem fajnie

choc to juz bardziej estetyka

post-65608-0-09527500-1479041762_thumb.jpg

post-65608-0-49840900-1479041820_thumb.jpg

post-65608-0-26938700-1479041783_thumb.jpg

Co do samego palenia to czysto z komina i piekny błekitny płomień w wizjerze ,ale obserwujac palnik na małych mocach

zauwazyłem ze płomień na skróty z palnika w góre środeczkiem omija ruch wirowy,chyba ze pełna moc to wiruje aż miło.

Wiec szybko kawałek szamotki grub 3cm dopasowałem tak by sie oparła na palniku i zmusiłem płomień do ruchu wirowego

gdzie po drodze dostał PW i juz było lepiej ,i tak zostało i fajnie jest przy rozpalaniu,duzej mocy i podtrzymaniu .

post-65608-0-29661800-1479043226_thumb.jpg

Tak normalnie pali po ustabilizowaniu :

post-65608-0-19348500-1479043302_thumb.jpg

tak po rusztowaniu

post-65608-0-25679600-1479043359_thumb.jpg

Klapka PP po całkowitym zamknięciu uchylona na 2mm,a szyber PW otwarty na max ,takie mam ustawienia.

Komin wkład 1mm blacha 1.4404 wysoki na 8,5m fi 140 .

Przy paleniu ciągłym po kilku dniach zaczyna sie zapychac palnik wirowy ,na 3-4cm ,wtedy zaczyna sie balet z piecem.

Trzeba zakitowana smoła blache -przegrode wyciagnać ,wygarnąć kawałki skał co sie zdarzaja z węglem

i jakos wygrzebac to co w palniku ,słowem wymaga krzepy i kombinacji .

Ktos tu pisał żeby odkurzyc z gory palnik ale musi byc zimny .

Poprzednia generacja palnika była nachylona pod kątem ,wiec może przerobic palnik zeby nie wymagał czyszczenia ,

zeby zawartość palnika sama spadała do popielnika .

Blacha -przegroda jak jest zakitowana smoła to sie sama uszczelnia na górze i smoła sama ładnie spływa do paleniska

i sie spala-jak jest uszczelniona to nie warto ruszać ,może tez by zrobic jakięś drzwiczki w niej na dole do

uchylenia na chwile by wygarnac kamyki z paleniska i wyczyścic palnik wirowy .

Mam swój pomysl ,jak zrobie i zda egzamin zamieszcze zdj.

Co do rusztowania max na 4-5godzin trzeba przerusztowac ,np od 22do 5 rano nie wytrzyma i sie przygasi

ale po rusztowaniu rano piec wraca do życia normalnie .

Jak na razie wrażenia ogólne b pozytywne ,czysto ,stabilnie ,ekonomicznie ,choc to i owo co opisałem mozna poprawic .

Czytajac testy z łodzi pewnie producent pracuje nad czysta klasa 5,bo niewiele widze potrzeba :-)

A jak wejdzie dyrektywa ze tylko klasa 5 to by sie przydały kotły na normalny wegiel dla równowagi rynku,

a nie jedynie słuszne paliwo "ekogroszek" ,bo bedzie powtórka z historii czyli

był propan-butan tani,ludzie zaczeli inwestowac gaz zdrozał...

był tani olej opałowy,i pozniej juz "był" tani

był tani miał weglowy...

było tanie drzewo kominkowe

to teraz pora na ekogroszek ...

Więc chwała dla producenta ze zrobił coś porzadnego na normalny wegiel i to ulepsza :-)

Opublikowano (edytowane)

brodekb palnik możesz czyścić pogrzebaczem od strony wymiennika. Trochę więcej zabawy, ale można go przyzwoicie oczyścić bez demontowania blachy i nie trzeba do końca pieca wystudzać. Co do szamotki nad palnikiem - ja wyciąłem taką w kształcie cyfry 3 - wirowanie wydaje się być lepsze niż przy oryginale (momentami wydaje się, jakby robił się mały cyklon).

Edytowane przez Kristofer82
Opublikowano

Kristofer82, dzieki ,wiem tak kombinowałem i jakos przegarnełem z komory wirowej resztki na ruszt ,

ale jak sie całkiem wypaliło to zostały wspomniane kawałki skał z wegla i cięzko było je wyjac z góry ,

a tam głeboko i rękawy usmolone od komory załadowczej.

Co do szamotki nad palnik to wiem o czym mówisz szamotka "3",moja to prowizorka obita dopasowana młotkiem na szybko .

Na innym forum Dikij Pietia (jakos tak sie nazywa) opisywał swe przygody z palnikami

i tam była wazna taka "warga" nawis wokolo komory wirowej co dłuzej zatrzymywała płomień w palniku .

Co tez tam zauwazyłem ze wejscie do komory wirowej było wyraźnie cofnie w głąb

tak ze palacy sie wegiel nie zachodził do komory wirowej i jej nie zaśmiecał.

Dlatego napisałem o pochylemniu dna komory wirowej w strone rusztu by sie sama oczyszczała ,

ew cofnac wejscie do palnika ,cos jak tu bo znalazłem ten przekrój palnika w swoich archiwach

post-65608-0-70813100-1479049390_thumb.jpg

post-65608-0-59094500-1479049520_thumb.png

Swoj były juz piec zębiec przerabiałem i kombinowałem z palnikami ,szamotek róznego kształtu mam z taczke po kombinacjach

,miałem dolniaka z zębca ale klucz dobrego dolniaka to osobne PW i mam co chciałem :-)

Opublikowano

ano - ta warga czy też gzyms - jak zwał tak zwał - ma wydaje się odbijać płomień tak - aby szedł bardziej poziomo - o ile dobrze pamiętam w palniku dikij pietia komora była prostokątna a nie wirowa - ten gzyms sprawiał że płomień się od niego odbijał i wirował, a nie uciekał pionowo do góry do wymiennika. Zamieszczony przez Ciebie przekrój to jego dzieło

Opublikowano

12 kg wegla na dobe? Ja od 9 rano spaliłem pewnie z 20 i na noc aby dotrzymało do rana prwnie muszę wrzucić do pełna.. Czyli z blachą zmniejszajaca ruszt to też jakieś 20 kg wejdzie

:)

 

Wysłane z mojego P6-U06 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

speed21 wszystko zależy od warunków klimatycznych ogrzewanej powierzchni, ocieplenia i rodzaju opału. Niemniej wydaje się że dużo spalasz na chwilę obecną. Ja na noc (ok 16-17) zasypuję wiadro 10 l i to starcza do rana. Niemniej rodzaj paliwa tutaj bardzo dużo znaczy. Pisałem o tym kilkanaście postów wcześniej. Jak wrzuciłem ekogroszek (tani z marketu) - spalił się z prędkością światła. Jak palę Marcelem (niby orzech II ale wygląda to raczej na niesort) - wystarcza na długo. Chociaż Marcel dla takiego pieca nie jest przewidziany bo to typ 33, ale póki co się nie spieka. A w domu cieplej aniżeli potrzeba - ale co zrobić - żona tak lubi i dzieci też - mi wystarcza 21 - góra 22 stopnie (im o 2-3 stopnie więcej).

Opublikowano

Przy paleniu ciągłym po kilku dniach zaczyna sie zapychac palnik wirowy ,na 3-4cm ,wtedy zaczyna sie balet z piecem.

Trzeba zakitowana smoła blache -przegrode wyciagnać ,wygarnąć kawałki skał co sie zdarzaja z węglem

i jakos wygrzebac to co w palniku ,słowem wymaga krzepy i kombinacji .

Ktos tu pisał żeby odkurzyc z gory palnik ale musi byc zimny .

Poprzednia generacja palnika była nachylona pod kątem ,wiec może przerobic palnik zeby nie wymagał czyszczenia ,

zeby zawartość palnika sama spadała do popielnika .

Blacha -przegroda jak jest zakitowana smoła to sie sama uszczelnia na górze i smoła sama ładnie spływa do paleniska

i sie spala-jak jest uszczelniona to nie warto ruszać ,może tez by zrobic jakięś drzwiczki w niej na dole do

uchylenia na chwile by wygarnac kamyki z paleniska i wyczyścic palnik wirowy .

Mam swój pomysl ,jak zrobie i zda egzamin zamieszcze zdj.

Co do rusztowania max na 4-5godzin trzeba przerusztowac ,np od 22do 5 rano nie wytrzyma i sie przygasi

ale po rusztowaniu rano piec wraca do życia normalnie .

Jak na razie wrażenia ogólne b pozytywne ,czysto ,stabilnie ,ekonomicznie ,choc to i owo co opisałem mozna poprawic .

Czytajac testy z łodzi pewnie producent pracuje nad czysta klasa 5,bo niewiele widze potrzeba :-)

A jak wejdzie dyrektywa ze tylko klasa 5 to by sie przydały kotły na normalny wegiel dla równowagi rynku,

a nie jedynie słuszne paliwo "ekogroszek" ,bo bedzie powtórka z historii czyli

był propan-butan tani,ludzie zaczeli inwestowac gaz zdrozał...

był tani olej opałowy,i pozniej juz "był" tani

był tani miał weglowy...

było tanie drzewo kominkowe

to teraz pora na ekogroszek ...

Więc chwała dla producenta ze zrobił coś porzadnego na normalny wegiel i to ulepsza :-)

Odnośnie zatykającego sie palnika. Przy odpowiednim ciągu palnik powinien się sam oczyścić z lotnych materiałów, otwierając  na jakiś czas klapkę krótkiego obiegu :)

Niestety jeśli w palniku znalazły sie ciężkie,niepalne kawałki opału tak prosto już nie jest. Ja czyściłem jak już wygasało, otwierałem  klapkę K.O  i pogrzebaczem, przez wyczystkę górną wypychałem ciężkie osady do komory załadunkowej. Więcej niż minutę nie powinno to trwać ;)   

Możesz testować skosy, ale już Ci mówię że pogorszą kulturę pracy palnika :/ 

Przeszedłem też przez trzy wersje palników D.P i niestety tam tez występuje ten problem :/ w szczególności w I wersji, którą pokazałeś. 

Tak sobie myślę że jeśli nie palisz jeszcze z max mocą a chcesz palić non stop powinno pomóc, położyć połówkę cegiełki szamotowej pod samym zawirowywaczem ( będzie pasować idealnie ;) ). 

Zmniejszy się moc kotła zarazem zostawiając więcej miejsca na popioły. Niestety prawdopodobnie może pojawić się efekt większego dymienia z komory, przy dokładaniu. 

Trzeba by to przetestować :)

 W samej blasze mam wycięty prostokąt na przeciw palnika i uważam że ułatwia ewentualny dostęp do niego, ale i wydłuża stało palność na węglu, dużo dłużej można nie odpopielać ;).

O pełną klasę piątą na tą chwile nie walczymy, tłumaczyłem już z jakich powodów.

 

 

Mpm-ds ma piątą klase ekologiczną, a czwartą efektywnosci. Co powoduje że na certyfikacie jest tylko 4 klasa.Jest to celowy zabieg, który świadomie jest wprowadzony przez producenta. Większość naszych kotłów sprzedawanych jest do domów starszych ze zwykłymi,ceglanymi kominami a piąta klasa efektywności wiąże sie z obniżeniem temperatury spalin, poniżej 100*C.Niestety dość szybkio, wiele osób by miało problemy z kondensatem i przesiąkami komina. Na tą chwile, zdobycie certyfikatu na "5"nie jest jakimś wielkim problemem ;-) 

Przy teraźniejszych parametrach, będziemy mogli dalej sprzedawać nasze kotły po wejściu nowych  przepisów :) Więc nie znikniemy z rynku tak szybko ;)

Cieszy mnie twoja obiektywna opinia, pomimo drobnych niedogodności. Nie spoczywamy na laurach i cały czas testujemy,sprawdzamy rozwiązania,które mamy nadzieje poprawią ergonomie użytkowania kotła :)

Pozdrawiam Grzegorz 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Tak - wiem - powinien się spiekać itd. Niemniej taka tabliczka była na nim wbita, taką informację mam też na dokumencie WZ - taka też była informacja w specyfikacji dostawy, którymi dysponuje sprzedawca (kaloryczność powyżej 30 MJ). Być może jest inny - bo jaka to mówią - sprzedawca nie do końca wie co ma na składzie i co się z węglem dzieje zanim dotrze z kopalni do lokalnego składu. Niemniej jest czarny i błyszczący - na pewno nie jest to węgiel płomienny.

Opublikowano (edytowane)

Żeby palnik nie nabierał popiołu średnica komór wirowych ma byc powyżej 11 cm. I odpowiednio zrobiony wlot do palnika.

 

U mnie Marcel też spalał się bez problemu.

Edytowane przez Ryszard
Opublikowano

Witam.

Jutro będe montował u siebie kocioł 12-14kw. W związku z tym mam parę pytań. Do ogrzania mam okolo 210mkw powierzchni użytkowej domu z lat 70 z ocieplonym dachem i w miarę nowymi oknami. Mury z cegły 45cm nieocieplone puki co. Posiadam przegrodę zmniejszajacą komorę tylko nie wiem czy zakładać chcąc palić ciągle na ten moment? Będę palił węglem z Chwałowic, drewno tylko do rozpałki. Dokupić węgla typu 31 i pomieszać czy 32.1 da radę? Miarkownik węgla montować w pozycji poziomej czy zamontowac kolanko? Macie jeszcze jakieś sugestie odnośnie montażu, użytkowania? Pozdrawiam

Opublikowano

Ja zrobiłem sobie palnik wirowy - jak się przytyka to czyszczę sprężarką :D czyści do ostatniego pyłku, planuję dorobić dłuższą dyszę do przedmuchiwacza żebym nie musiał ręki wkładać do pieca :-)

 

Zmniejszenie dyszy palnika = mocniejsze kopcenie na kotłownię.

 

W tygodniu dorobię blachę zmniejszającą, zobaczymy jak będzie ;-)

Opublikowano

"Człowiek sie cale zycie uczy i głupi umiera"

-ciekawy i trafny cytat ,wiec słucham,czytam ,wyciagam wnioski i kombimuje ;-)

Palniki D.P.tez robiłem wersje 1,2 i 3 z pojedyncza komora wirowa ,chyba ze cos nowszego wymyslił

ale piec był bez PW i efekty nie były tak spektakularne jak w MPM gdzie "palnik" widac i słychac :-)

Staram sie obiektywnie oceniac ten piec ,podajac dane które maja znaczenie jak wspomniany opał.

I na tym opale dam rade palic 10-12 kg do doby z blachą ,ale ogrzewam malo jak na ten piec i termostaty

elektroniczne tez robia swoje

Dzieki za podpowiedzi ,faktycznie jak jest ostry cug i wir az pod oczko do obserwacji to jakby wszystko wysysa ,

ale nieraz przy rusztowaniu wpadnie kawałek wegla i siedzi tam podnoszac moje cisnienie.

A im wiecej takich kawałkow tym wiecej miedzy nie wpada drobniejszych kawłeczków i zapycha palnik.

Mam sito ze żwirowni 2x1m i niego wyciełem kawałek 30x20cm i ustawiłem go pionowo na wejsciu do palnika ,

wezyrki go przyciskały do wejscia ,załozenie miało byc że przez otwory przejdzie gaz i sie spali w palniku

i nic nie wpadnie do palnika

post-65608-0-19641800-1479062885_thumb.jpg

efekt był taki ze owszem palnik czysty ale płomienia prawie nie było ,był tylko jak uchylałem drzwiczki komory załdowczej ,

płomień zrywało ,piec kopcił a jak zamykałem jak normalnie to piec przygasał ,tak ze nietrafiona kombinacja

do czego sie przyznaje ,a niby miało byc lepiej ,może bysie sprawdziło ze zrębka drewna by jej nie wciagało do palnika .

Mysle ze nastepna kombinacja by odsunac opał od wejscia do palnika to pionowo szamotka z wycietym otworem

jak wejscie do palnika ustawiona pionowo ,lub centralny wezyrek jak tu widziałem co odsunie opał ok 3cm od wejscia do palnika

A z takich mniej waznych rzeczy to akcesoria haczyk i zgarniacz mogłyby byc odrobine dłuzsze,pręt grubszy

i zamiast drewnianej rekojeści wystarczy zagiac pręt,wtedy da sie powiesic na haku,a drewno tylko ładnie wyglada na poczatku ,

pozniej juz usmolone i zaczyna mi sie przekrecac niezaleznie od preta ,ot takie marudzenie mało istotne ;-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.