Od tygodnia palę w modelu 12-14kw. Moje odczucia na ten moment są mieszane. Zdecydowanie na plus brak dymu z komina i czysty wymiennik. Jednak mam problemu z osiagnięciem temp zadanej 70 stopni jeśli co 1-1,5 godziny nie zadziałam wajchą ruchomego rusztu. Jest to bardzo niewygodne i uciązliwe, ponieważ tylko ja obsługuje kocioł. Za każdym razem gdy wracam z pracy na kotle jest okolo 40 stopni, a wsad tylko się tli. Dokładanie w przypadku gdy jest jeszcze trochę opału również do najprzyjemniejszych nie należy. Nie pomaga klapka krótkiego obiegu, przymknięte powietrze z popielnika i powolne otwieranie klapy zasypowej. Za każdym razem pełno dymu w kotłowni.Na ten moment palę węglem 32.1 z kopalni Chwałowice.