Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ogólnie chata klocek, 70m podwyższone piętro ogrzewane ( 10cm styro i pustaki żużlobetonowe) i 60 m piwnicy i ogrzewane piecem. Jako że poprzedni właściciel zaczadził się ( o tak, piec ma na sumieniu jedno życie ) wolę nie palić na pełnej mocy. Piec nie ma izolacji termicznej tylko grzeje mi piwnicę wraz z rurami nieocieplonymi. Ale nawet jak 2/3 załaduję szamotem to i tak da się gotować w nim wodę. Rozumiem, że retorta to podajnikowy ? Szukałem i najmniejsze mają 10-11kW. Wolę już MPM, nie mam zaufania do możliwości cofania się żaru w podajniku. Wybór padł na MPM, ale 8-10, bo w przyszłości będę grzał piwnicę, garaż ( chociaż trochę ) i pewno domek gospodarczy jak będzie trzeba. Według cieplowalsciwe mi wystarczy 4-5kW na piętro, 8 w najgorsze mrozy. Jak dorzucam piwnicę to 6-7kW. Myślałem o paleniu ciągłym na pełnej mocy + bufor jako sprzęgłolub akumulator. Czasami nie ma nas 2-3 dni w domu, to można sobie nagrzać wody w buforze i włączyć pompę na 3 godziny przed powrotem. Ot taka automatyka :)

Opublikowano (edytowane)

Według cieplowalsciwe mi wystarczy 4-5kW na piętro, 8 w najgorsze mrozy. Jak dorzucam piwnicę to 6-7kW. Myślałem o paleniu ciągłym na pełnej mocy + bufor jako sprzęgłolub akumulator. Czasami nie ma nas 2-3 dni w domu, to można sobie nagrzać wody w buforze i włączyć pompę na 3 godziny przed powrotem. Ot taka automatyka :)

Jeżeli masz zamiar dołożyć bufor to moc nie ma większego znaczenia byleby komin pociągnął, spokojnie 8-10kW w takim wypadku możesz brać , jeżeli bez bufora to nie bierz moim zdaniem 8-10kW bo będzie dużo za duży, jak jeszcze do tego masz zamiar palić wyłącznie węglem to tym bardziej, wystarczy ci aż nadto MPM 5-7 z którego wyciągniesz jak będzie trzeba spokojnie na węglu i te 8-9kW bo każdy kocioł ma ok 20% zapasu mocy.

Edytowane przez andrzejaslo
Opublikowano (edytowane)

 

 

Rozumiem, że retorta to podajnikowy ? Szukałem i najmniejsze mają 10-11kW. Wolę już MPM, nie mam zaufania do możliwości cofania się żaru w podajniku

Podajnikowy najmniejszy ma 7kW  ale 10 czy 12 kW tez bedzie pracował na tych 4 kW dobrze .Zar tez normalnie sie nie cofie tylko jak sa nieszczelnosci przewaznie z winy  uzytkownika .Podajnik jest zabezpieczony przez czujnik temperatury podajnika gdyby zar sie cofnał wyłapie to  i podajnik wywali cały zar do popielnika i wyłączy kociol łacznie moze byc z np powiadomienien sms na tel. to tak w skrócie .Mozna jeszcze zabudowac strazaka jak ktos sie boi cofki to ugasi dodatkowo woda . ;)  :D

Czy ktos juz uzytkuje MPM DS TORNADO to wydaje mi sie jest dobry sprzet jest podajnik i kocioł DS w jednym mozna palic czym sie chce wegiel drewno tak jak u mnie  ;)  :D

Edytowane przez marcus312
Opublikowano (edytowane)

Marcus312 : wszystko ok, ale ... uwaga, nie śmiej się... do mojej piwnicy  prowadzi klatka schodowa o szerokości 74cm  ( futryna drzwi ma 60cm!!! ) lub okna o szerokości 50cm, lub jak je wywalę to mam 64 cm. Brak wejścia do piwnicy z zewnątrz, tylko z podwyższonego parteru. Ja tego Tornado nie włożę do piwnicy ot tak  !! Dlatego patrzę też i na to bo wkładając nawet bufor muszę wybić jedno okno :/ no i komin 14/14 ceglany ograniczający możliwości do 8-10kW.

Edytowane przez Kabzik
Opublikowano

Nie zebym tu cos reklamował ale zobacz sobie skam p premium  7kw szerokosc korpusu  jest na 51cm 

Wymiary kotła z nowym typem palnika Wysokość do korpusu 112 cm Wysokość z koszem i zasileniem 135 cm Szerokośc korpusu 51 cm Szerokość z podajnikiem 110 cm Głębokość przy tylnym czopuchu > 82 cm Głębokość przy górnym czopuchu 62 cm Wymiar ramki na zejście paliwa 16,5 x 16,5 cm Wymiar gardzieli palnika > 9,5 x 9 cm
Opublikowano

Jeszcze bardzo ważna kwestia temat był poruszany już w tym wątku, podawanie powietrza  przy paleniu drewnem, o ile przy węglu podawanie powietrza pod ruszta jest OK o tyle przy drewnie niekomicznie.

Może podzielę się swoimi spostrzeżeniami przerobiłem mojego GS-a na dolniaka i podawałem na początku powietrze tylko od góry paliło się nieźle ale palę lekko spróchniałym drewnem jodłowym (muszę pozbyć się najgorszego opału puki jeszcze nie ma mrozów) i gdy opał się delikatnie zawiesił to przygasało, nie wytwarzała się odpowiednia ilość żaru, powietrze podawane od góry również w większym stopniu uciekało najkrótszą drogą w palnik i zostawały niedopalone resztki na rusztach najdalej oddalonych od palnika . Postanowiłem podać część powietrza od dołu tak by przechodziło ono przez całą powierzchnię rusztu wymusiłem to w ten sposób jak na zdjęciu (w przyszłości dam tam blachę narazie jest wełna). Do tego po rozpaleni sypie 3-4 małe łopatki węgla by dłużej utrzymać warstwę żaru na spodzie na to później dokładam drewno i pali się jak na razie super.

Zauważyłem też że najlepiej układać drewno prostopadle do palnika, ale to może moja subiektywna ocena.

 

Ciekawy wątek poruszyłeś - u mnie powietrze w kotle DS idzie pod rusztem i palę drewnem. Spróbuję zrobić blokadę i zrobię ją chyba z szamotu.

 

Poza tym bardzo ładne fotki - smołowanie na kołnierzach drzwiczek normalnie jak bym widział swój piec.

 

A ten gwizdek na ostatniej fotce to jakiś boczny dolot powietrza?

Opublikowano

Genab, palę orzechem z Wesołej, mało popiołu i nie spieka się. W zeszłym sezonie zeszły mi ok 4t.

Jeżeli chodzi o wezyry to zakleiły się smołą po 3-4 miesiącach. Przy wymianie szamotu musiałem je wyciąć bo inaczej by nie wyszły.

Opublikowano

Ja natomiast mam przeciwne doświadczenia paląc drewnem. Kawałki drewna układam w poprzek i przychodzac do kotłowni dołożyć lub porawić palące się drewno, staram się właśnie zakryć wlot palnika i wtedy lepiej ciągnie aż huczy, tak jak by wysysało z drewna. Z komina wtedy całkowity brak dymu. Natomiat jak drewno ułoży sie luźniej, z większymi szparami , to słabiej się pali i zaczna trochę dymić.

Opublikowano

Proponuję kupić siekierę i zacząć z niej korzystać... Wtedy szczapy kładzione równolegle do palnika też się będą ładnie paliły.Dla mnie jest nie do pomyślenia, żeby zostawiać nierozrąbaną kłódkę chyba że jest bez kory.

Opublikowano

Nierozrąbane pieńki, chociaż na 1/2, marnie wysychaja, chyba że mają do 10 cm srednicy, a np. brzoza potrwi zgnić.

Opublikowano (edytowane)

Oczywiśccie każdy znajduje swój sposób, który daje u niego najlepsze efekty, moim subiektywnym zdaniem tak u mnie jest lepiej, ale może zbyt szybko sie poddałem. Ostatnio na noc zasypuję piec nie porąbanymi klockami i pali się równie dobrze i przede wszystkim nie zawiesza się.

Edytowane przez Ryszard
Opublikowano

Tylko pamiętaj, że dłuższe palenie = krótsze życie kotła. Poszukaj tematu o przerdzewiałej kostrzewie... Szkoda mi czasu na rozwijanie tematu, popalisz dłużej albo poczytasz więcej i sam do tego wniosku dojdziesz, oczywiście piszę o paleniu drewnem.

Opublikowano

Oczywiśccie każdy znajduje swój sposób, który daje u niego najlepsze efekty, moim subiektywnym zdaniem tak u mnie jest lepiej, ale może zbyt szybko sie poddałem. Ostatnio na noc zasypuję piec nieporombanymi klockami i pali się równie dobrze i przede wszystkim nie zawiesza się.

Ja tez tak układam drewno i tez uwazam ze tak jest najlepiej .W instrukcji obsługi tego kotła nie ma nic o tym jak ukladac drewno chyba producent robił jakies testy to powinien o tym napisac , skad kazdy ma wiedziec jak te drewno ułozyc na własnych błedach sie uczyc .Mozliwe ze jak jest drewno wysezonowane suche to jak by je nie włozyc to bedzie dobrze sie paliło natomiast jak zawiera wiecej wilgoci to tylko prostopadle do palnika :D

Opublikowano

Powiadasz drzwiczkami nad popielnikiem ;) Własnie testuje teraz takie rozwiązanie :) Miarkownik jest podłączony pod dolne drzwiczki, piętro wyżej pale na stałej szczelinie.

Trzeba mieć tylko świadomość że przy węglu, taki sposób natleniania opału może skończyć się wygięciem ruszt żeliwnych :/ Brak chłodzenia, więc trzeba uważać.

Na drewnie na tą chwile widzę same zalety  podawania tak powietrza. 

pytanie do producenta kotła czy jest możliwe na zamówienie dorobić taką drugą klapkę do drzwi od popielnika

Opublikowano (edytowane)

A ten gwizdek na ostatniej fotce to jakiś boczny dolot powietrza?

To doprowadzenie powietrza wtórnego do palnika "wirowego" ;) , ale jeszcze to muszę dopracować.

post-63908-0-38620700-1478950315_thumb.jpg

post-63908-0-95756200-1478950438_thumb.jpg

post-63908-0-59049600-1478950502_thumb.jpg

post-63908-0-22109900-1478950570_thumb.jpg

post-63908-0-05740700-1478952793_thumb.jpg

Edytowane przez andrzejaslo
Opublikowano

czy naprawdę nie da się palić drewnem ułożonym w pionie bo większość narzeka że się nie da

Opublikowano

Maronka, rzeczywiście jest z tym problem, ja próbowałem na początku tak palić i kawałki na początku paliły się dobrze ale po jakichś 10 cm przestawały się zssowac w dół i tylko się tlily. To powodowało spadek temp. Poradzono mi żebym położył blachę na 1/3 ruszta. Tak zrobiłem i jest lepiej z paleniem ale teraz jakby rozpala się za wysoko i przy każdym otwarciu pieca drzwiczkami od góry (zachowując procedurę), rozpala się to wszystko i wali dym na kotłownie. Żona zaczyna marudzić że w domu śmierdzi dymem. Pewnie ja coś robię źle ale dopiero się uczę tego kotła.

Opublikowano

 

czy naprawdę nie da się palić drewnem ułożonym w pionie bo większość narzeka że się nie da

Da się tylko musisz tak ułożyć drewno by się swobodnie osuwało a przy tym żeby było jak najciaśniej ułożone.

Opublikowano

Zanim zaczniecie jakiekolwiek zmiany w konstrukcji kotła radzę kupić czujnik czadu z wyświetlaczem np. taki http://allegro.pl/czujnik-czadu-tlenku-wegla-lcd-7dco-kidde-gw-10lat-i6591273241.html nawet  jak kotłownia jest dobrze odizolowana od pomieszczeń mieszkalnych. Ja mam w kotłowni dwa. 

Opublikowano

Witam od jakiegoś czasu nosze się zamiarem kupna tego pieca do ogrzania stolarni.Jako że interesuje mnie palenie tylko drewnem widzę jeden zasadniczy problem w szerokości komory załadowczej. Moim zdaniem ten piec jest trochę na drewno trochę na węgiel a szkoda.Czy nie można by było zrobić kotła który miałby szerokość komory załadowczej jakieś min. 40 cm i 15-16 Kw mocy?Moim zdaniem producent zamiast robić jeden uniwersalny ds powinien zrobić jeden do węgla a drugi do drewna i wszyscy by byli zadowoleni jak wiadomo brak jest na rynku dolniaków do drewna w rozsądnych pieniądzach.Dodam na marginesie ze stolarnia ma 140 m2 i kubatura 490m3 nie planuje podłańczania cwu , tylko grzejniki i zależy mi na dużej komorze zaladowczej tak żeby polany dlugości 35 cm min. weszły.Czy ktoś mógł by polecić piec który by spełniał takie oczekiwania ?????

Opublikowano

Generalnie da się jednak trza co godzinę chodzić i mieszać w kotle, a później przewracać wypalone kikuty itp. Jak nie mam czasu to na noc wkładam 2x40cm i jakoś żar do rana utrzymam ale bufora nie zagrzeję.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.