Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, Alewalneło2 napisał:

drewno w kostce, nie w polanach więc nie ma co sprawiać problemów. 

W polanach spaliłem już dobre 15m/p więc wiem o czym piszę ,polana cięte na 22-25 nie sprawiają żadnych problemów a dłuższe w pionie też sie palą nie źle,u mnie pewnie brak problemów wynika z podawania pp dwoma klapkami,wtedy drewno spala się po całości i nawet jak się wypali przed palnikiem to zawsze pali się przy drzwiach od powietrza ze środkowych drzwiczek a nawet jak czasami się kiepsko pali ,na palcach jednej ręki na sezon to otwieram na jakiś czas zasypowe i kładę na zawiasie ,tak z 15-30 minut ,idzie wtedy jak zły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maronka rozumiem, że dolną klapkę masz otwartą, a w środkowych drzwiczkach okrągłą klapkę masz tylko popuszczoną na śrubie, czy całkowicie otwartą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dziczek Maronka ma taką samą klapkę w środkowych jak i popielnikowych. Taką modyfikację można zrobić samemu lub zamówić u producenta.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie bo wg. mnie ta rozetka w ogóle nie spełnia swojego zadania, ale to tylko moje odczucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.12.2020 o 12:32, Gregoryy napisał:

Pytanie do palących na środkowych drzwiczkach. Jaki macie patent na cofki dymu przy mocnych wiatrach? 

Raz tylko mi się tam dym puścił przy wiatrach na samym początku,akurat byłem w kotłowni więc krótki obieg i za chwilę już było ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Animus napisał:

7 kg/24h   na 50m2,  na pewno dobrze napisałeś?

To dużo czy mało, bo u mnie wychodzi podobnie 0,14kg na dobę na metr kwadratowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podobnie jak u mnie tyle że rzadko palę samym węglem,podobno przełom stycznia i lutego ma dowalić -10 -20 to wtedy pewnie i 0,25kg/m.kw.pójdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ryni napisał:

To dużo czy mało, bo u mnie wychodzi podobnie 0,14kg na dobę na metr kwadratowy?

U mnie 0.05363049095kg/24h

Tyle to bierze przy dużych mrozach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest imponujący wynik, tylko teraz musieli byśmy drążyć dalej z czego to wynika, omówić zapotrzebowanie na ciepło, temperatury w domu, kaloryczność węgla itd i ostatecznie wyszedł by nam wynik w dużym przybliżeniu, dlatego mi wystarczy wiedza, że mój kocioł spala o 1/3 mniej niż stary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przy większych zwartych bryłach wychodzi nieco mniej.Ale przy takim spalaniu to 9 ton ekogroszku by pykło.

To normalny wynik przy podajnikowcach,  kiedyś porównałem z innymi na Forum Murator i wielkiej różnicy nie było delikatnie na + dla mnie.

Temperatury i wilgotność są monitorowane, z dziś.

PVZBFP0.png

 Ten wygibas to prawdopodobnie od piekarnika.

Wczoraj.

j35nRwG.png

    

Edytowane przez Animus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy dodatnich tem. Jakie teraz są palę na bufor co drugi dzień. Jak palę węglem, to idzie mi pół worka na jedno nabicie bufora. Czyli worek na 4 doby. Przy temp poniżej zera to już tylko 3 doby.. Dadam, że pompka na Co, chodzi non stop od października, czyli chata wygrzana.. 

Edytowane przez zaciapa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Animus przelicz jeszcze raz zużycie opału na metr kwadratowy, bo coś tu się nie zgadza, chyba, że liczysz zużycie węgla na rok (365 dni), a nie na sezon grzewczy (około 180 dni), to wtedy wynik jest realny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takich temperaturach jak mamy obecnie kociołki mało palą-  ja 1 toną wegla palę od początku października i mysle ze powinno wystarczyć do konca stycznia.  temperatury wachają sie od 21-24 -przepalam

Gorzej jak sie zacznie mróz to nie ma przeproś - w domu musi być ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
1 godzinę temu, Ryni napisał:

@Animus przelicz jeszcze raz zużycie opału na metr kwadratowy, bo coś tu się nie zgadza, chyba, że liczysz zużycie węgla na rok (365 dni), a nie na sezon grzewczy (około 180 dni), to wtedy wynik jest realny.

Sezon grzewczy u nas trwa nie 180 a raczej 250 dni skoro w maju mrozy a w czerwcu 3 plus wrzesień już zimny jak diabli , 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczę ile dni dokładnie trwa sezon grzewczy opieram się na statystykach, ew. normach dla naszego kraju i tak podaje podaje obliczenia, jeżeli zebrałeś inne dane i zostały one zaakceptowane do publikacji, przedstaw je wraz z materiałem źródłowym, wtedy przyjmę te kryteria za obowiązujące i według nich będę prowadził obliczenia.

Takie czepianie się szczegółów nic nie wnosi, a stanowi jedynie podstawę do niepotrzebnej dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jakieś dwa lata temu  pojawił się u mnie kocioł MPM DS 14, a ponieważ jestem troche zielony jeśli chodzi o kotły zasypowe mam kilka pytań.  Rok temu mało bywałem w domu więc może nie zwróciłem uwagi na wiele rzecz jednak w tym sezonie powyższy kocioł delikatnie mówiąc działa mi na nerwy :) 

1. Czy podłączenie widoczne na zdjęciach jest prawidłowe ? 

Podczas gdy temperatura na piecu spada od  jakiś 42 stopni i niżej załącza się i wyłącza na przemian co kilkanaście minut pompka obiegowa grundfos. Słychać przy tym takie metaliczne stuknięcie we wszystkich grzejnikach w domu. Z tego co wyczytałem to wina zaworu zwrotnego (nie wiem czy dobrze mówie :)

Pytanie jak wyeliminować to stuknięcie (przy starym piecu wogóle nie było słychać żadnych zaworów) ? 

2. Pomimo, że węgiel kupiony z jakimiś certyfikatami z polskiej rzekomo kopalni drzewo  sezonowane (2 letnie) w piecu podczas rozpalania na ścianach widać płynące krople wody. Piec jest mocno osmolony. Ciąg w kominie jest bardzo duży - moim zdaniem :) podczas rozpalania np gazetami są  niemal wsysane  jak przez odkurzacz :)

3. Głowy nie dam ale szamot w kotle mam pękniety z prawej strony stojąc przodem do kotła (wydaje mi się że było tak od nowości ale pewien nie jestem - wnioskuje, że jest on niezwłocznie do wymiany ? g

4. Czy podczas braku prądu tym samym zaprzestaniu działania pompki Grundfos mam obawiać się tego że woda się zagotuje ? Czy zawór zwrotny powinien sobie z tym poradzić ? 

5. Jakiś hydraulik polecił mi ostatnio zamontowanie zaworu 4D ale nie jestem pewien czy w tym przypadku usprawni on pracę kotła. 

Generalnie mogę stwierdzić jedno. W starym kotle palenie pomimo, że nieekonomiczne odbywało się bezproblemowo tutaj jest albo porażka albo ja nie potrafie palić w piecu :D Wcześniej rozpalałem podkładałem i tyle mnie obchodziło tutaj rozpalam podkładam a po podłożeniu spada temeperatura na piecu i piec zamiast spalać paliwo dusi się zwłaszcza wtedy kiedy zamknięta jest klapka krótkiego obiegu spalin. 

 

1609269971959.jpg

1609269971965.jpg

1609269971971.jpg

1609269971953.jpg

Edytowane przez misiek002
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, misiek002 napisał:

4. Czy podczas braku prądu tym samym zaprzestaniu działania pompki Grundfos mam obawiać się tego że woda się zagotuje ? Czy zawór zwrotny powinien sobie z tym poradzić ? 

 

 

 

 

 

 

Też miałem takie obawy z prądem i piecem ale kupiłem 4 lata temu to tylko w kolorze białym

https://allegro.pl/oferta/awaryjny-zasilacz-pieca-ups-pelny-sinus-300-500w-7883610741

Działa to ze akumulatorem z samochodu[lepszy byłby żelowy] przy braku prądu zadziałało to parę razy ale jest moje sprawdzenie czy to działa,co jakiś czas wyłączam zasilanie tyko dla pieca w piwnicy i sprawdzam czy działa przez kilka kilkanaście minut Zasila to sterownik pieca ,pompę CO i jedną lampę żebym miał jasno.

Po takim teście gdy prad wróci przełącza się na doładowanie akumulatora.Jutro zrobię fotkę i pokarzę że używam a nie promuję i reklamuję tylko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ryni napisał:

@Animus przelicz jeszcze raz zużycie opału na metr kwadratowy, bo coś tu się nie zgadza, chyba, że liczysz zużycie węgla na rok (365 dni), a nie na sezon grzewczy (około 180 dni), to wtedy wynik jest realny.

Masz niżej zużycie na cały sezon przelicz sam 

 Sezon 2015-2016

Kiedyś się przełożyłem i wyliczyłem zużycie całego sezonu co do kg.

3 godziny temu, zaciapa napisał:

25KG 

No tu już lepsze spalanie. 

0.0625kg na dobę na metr kwadratowy.

Może to przez bufor.

1 godzinę temu, wirdar napisał:

Ps animus ty nie wiesz ile mogą warzyć worki z węglem? 

W dzisiejszych czasach są  worki z węglem od 10-do 35kg a i tak kupujesz na tony.

Kupujesz w węglu wodę, piasek, kamienie, przerosty, ziemię a i ostatnio np.100 worków. 

https://allegro.pl/oferta/najlepszy-wegiel-orzech-marcel-30-mj-kg-worki-10kg-7069232551

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.12.2014 o 10:46, geoorge napisał:

Witam

Kupiłem z elektronicznym miarkownikiem ciągu, MPM 12-14 kW DS.

Palę obecnie drzewem, niestety w większości sosna, jak załaduję cały piec wieczorem to rano trzeba rozpalić od nowa.

Chyba że były by równe kawałki drewna to można łanie upakować to starczyło do rana, a ja mam dużo drobnego drewna o nieregularnych kształtach.

Przez to zrobiło mi się trochę smoły w komorze załadowczej, klapka na drzwiczkach załadowczych musi być lekko uchylona inaczej wycieka smoła z drzwiczek na za zewnątrz (przez klapkę) . Sprawdzałem też węgiel ale nie dożo paliłem, średnio szło około 10 kg. na dobę. Ale ciągle się uczę, do tej pory nie wiem jak prawidłowo wyregulować ilość powietrza wtórnego  :(. Jak ktoś wie jak to dobrze wyregulować to proszę o wskazówki.

Cała komora spalania zapala mi się tylko wtedy jak nałożę niedużo drewna luźno ułożonego.

Za szamotką smoła już się nie roni, jest tylko cienka skorupka która sama odchodzi (w dalszej części za klapką do rozpalania jest cienka warstwa nagaru która powstała przy uruchomieniu kotła).

witam gromadzenie się substancji smolistych w komorze załadowczej to normalny objaw 

ja ustawiam powietrze wtórne tak aby kolor płomienia wpadał w kolor niebieski 

co do sterownika w moim układzie mogłem założyć mechaniczny sterownik ciągu 

minimalna temperatura kotła zalecana przez producenta na wyjściu w moim przypadku to 55C

i taka jest nastawiona

temperatura na czopuchu 56-57 na końcu komina 36 

opał orzech 

z tym że ja mam inny kocioł dolnego spalania 

a kocioł MPM  DS  uważam za bardzo dobrą konstrukcję 

10 godzin temu, misiek002 napisał:

Witam,

Jakieś dwa lata temu  pojawił się u mnie kocioł MPM DS 14, a ponieważ jestem troche zielony jeśli chodzi o kotły zasypowe mam kilka pytań.  Rok temu mało bywałem w domu więc może nie zwróciłem uwagi na wiele rzecz jednak w tym sezonie powyższy kocioł delikatnie mówiąc działa mi na nerwy :) 

1. Czy podłączenie widoczne na zdjęciach jest prawidłowe ? 

Podczas gdy temperatura na piecu spada od  jakiś 42 stopni i niżej załącza się i wyłącza na przemian co kilkanaście minut pompka obiegowa grundfos. Słychać przy tym takie metaliczne stuknięcie we wszystkich grzejnikach w domu. Z tego co wyczytałem to wina zaworu zwrotnego (nie wiem czy dobrze mówie :)

Pytanie jak wyeliminować to stuknięcie (przy starym piecu wogóle nie było słychać żadnych zaworów) ? 

2. Pomimo, że węgiel kupiony z jakimiś certyfikatami z polskiej rzekomo kopalni drzewo  sezonowane (2 letnie) w piecu podczas rozpalania na ścianach widać płynące krople wody. Piec jest mocno osmolony. Ciąg w kominie jest bardzo duży - moim zdaniem :) podczas rozpalania np gazetami są  niemal wsysane  jak przez odkurzacz :)

3. Głowy nie dam ale szamot w kotle mam pękniety z prawej strony stojąc przodem do kotła (wydaje mi się że było tak od nowości ale pewien nie jestem - wnioskuje, że jest on niezwłocznie do wymiany ? g

4. Czy podczas braku prądu tym samym zaprzestaniu działania pompki Grundfos mam obawiać się tego że woda się zagotuje ? Czy zawór zwrotny powinien sobie z tym poradzić ? 

5. Jakiś hydraulik polecił mi ostatnio zamontowanie zaworu 4D ale nie jestem pewien czy w tym przypadku usprawni on pracę kotła. 

Generalnie mogę stwierdzić jedno. W starym kotle palenie pomimo, że nieekonomiczne odbywało się bezproblemowo tutaj jest albo porażka albo ja nie potrafie palić w piecu :D Wcześniej rozpalałem podkładałem i tyle mnie obchodziło tutaj rozpalam podkładam a po podłożeniu spada temeperatura na piecu i piec zamiast spalać paliwo dusi się zwłaszcza wtedy kiedy zamknięta jest klapka krótkiego obiegu spalin. 

 

1609269971959.jpg

1609269971965.jpg

1609269971971.jpg

1609269971953.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam z tego co widzę na zdjęciach masz układ wymuszony przy użyciu pompy 

zabezpieczony zaworem różnicowym 

ale skoro masz taki zawór który się otwiera podczas zaniku prądu to powstaje pytanie po co ta pompa 

jeśli instalacja jest prawidłowo poprowadzona to powinna działać na grawitacji bez użycia pompy jeśli dokonasz próby 

i system będzie działał wtedy należy zdemontować zawór który bez pompy ogranicza przepływ grawitacyjny

co mnie niepokoi to ten czerwony pojemnik po lewej stronie bo kojarzę że układ jest zamknięty natomiast ja uważam że instalacja z kotłem na paliwo stałe powinna być układem otwartym z naczyniem przelewowym w którym nic nie może się zepsuć 

co do temperatury na kotle każdy producent określa temperaturę minimalną i tak w moim przypadku to jest 55C

i taka jest nastawiona regulacja temperatury na powierzchni mieszkalnej odbywa się poprzez dławienie zaworów na kaloryferach

zawory kulowe tylko takie nie ograniczają przepływu wody gdy by były termostaty wtedy musi chodzić pompa obiegowa

drogi są dwie albo układ zbroisz w cuda techniki albo go rozbrajasz tylko w tym drugim przypadku trzeba zapomnieć że chcesz ogrzać własny dom tylko trzeba sobie wyobrazić że masz odczynienia z sześcianem wewnątrz pustym zbudowanym z setek ton 

substancji mineralnej w którym chcesz zapewnić odpowiednią temperaturę przez 6 miesięcy jak najmniejszym kosztem a niema nic tańszego od grawitacji  ja nie jestem hydraulikiem ale walczyłem z niejednym jak powstawała moja instalacja grawitacyjna 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • marcin zmienił(a) tytuł na Kocioł DS MPM

Misiek002 to stukniecie to zapewne kulka w zaworze roznicowym jak załącza się pompka.

Co masz podpiete z lewej strony na przeciwko kierownika na tym ¾ wyjściu z kotła.widać tam drugi termometr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Animus napisał:

Masz niżej zużycie na cały sezon przelicz sam 

 Sezon 2015-2016

To Ty musisz grzać przez 2/3 roku? Szok, przyznam, że nie pomyślał bym by tak szczegółowo policzyć ilość dni w których muszę grzać, chociaż w pewnych okolicznościach warto to zrobić, bo wyniki są bardziej szczegółowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.