MPM Kocioł DS MPM

[SONY23]

Trudno definitywnie powiedzieć. Moim zdaniem coś w przedziale 100-150 cm² ale to zależy od wielu czynników. Ale poniżej pierwszej wartości bym nie schodził.

[ROADSERVICE]

Gdzieś widziałem jakieś wzory na to ale nie potrafie tego znaleźć i do drewna bardziej poziomy-prostokątny niz kwadratowy?

A odnośnie tego mojego pykania/bulgotania miejscowego w piecu przy wyższych temperaturach to wczoraj zaobserwowałem, że jak paliłem cały czas z temp. na czopuchu w przedziale 200-250 to bulgotanie pojawiło się znacznie później. Normalnie przy wysokiej temperaturze wody w buforze to z temp. spalin np 100 po otworzeniu klapki po 10 s bulgotanie. Jak myślicie gdzie szukać przyczyny, dodam że  pompka nic nie zmienia, szamot do samej góry również.

[Gość brodekb]

Roadservis ,pisałem o wyliczeniach przekrojów palnika,zależnościach i jako wzór piec tzw Rakietowy ze strony Piece Artura ,strona 296 tego tematu,post 5911 .

Ogólnie tzw piece rakietowe czy to pierwsza czy ostatnia generacja bo ciagle cos nowego wymyslaja bazuja na paliwie podstawowym drewno ,i te wyliczenia sa własnie do budowy pod spalanie drewna .

Ciekawiło mnie te zalezności budowy pieca rakietowego przenieśc do naszego MPMa i tam masz moje wyliczenia ,a troche teori poza praktycznym grzebaniem zawsze sie przyda :-)

ten film troche długi ale duzo wyjasnia :

[maronka]

Gdzieś widziałem jakieś wzory na to ale nie potrafie tego znaleźć i do drewna bardziej poziomy-prostokątny niz kwadratowy?

A odnośnie tego mojego pykania/bulgotania miejscowego w piecu przy wyższych temperaturach to wczoraj zaobserwowałem, że jak paliłem cały czas z temp. na czopuchu w przedziale 200-250 to bulgotanie pojawiło się znacznie później. Normalnie przy wysokiej temperaturze wody w buforze to z temp. spalin np 100 po otworzeniu klapki po 10 s bulgotanie. Jak myślicie gdzie szukać przyczyny, dodam że  pompka nic nie zmienia, szamot do samej góry również.

Piszesz że szamotki do samej góry ,ale ważne jest bardzo to by przykrywały cały wymiennik na dole ,czyli powinny być położone na palniku wirowym na jego zaokrąglonych końcach ,wtedy cały wymiennik jest przykryty i choćby nie wiem jak się paliło to mi nie bulgota dopiero czasami przy 80 na kotle jak się fest w środku komory żar rozpali a miarkownik jeszcze nie przymknie to bulgotnie ale na 3 biegu pompki już nie 

[sambor]

Do drewna palnik powinien być szczelinowy dla 15kW ok 80-90cm2 - sam mam 85cm - szczelina 34x2,5 przy wylocie, a przy wlocie 34x6.

Dla innych mocy proporcjonalnie, ale 150cm2 to max.

Raczej dałbym 120cm2 na początek, zawsze można powiększyć..

Szczelina palnika powinna być podniesiona nad ruszt aby nie wchodził tam popiół np szamotka 3cm na płasko.

[marek85st]

Witam, używa ktoś wentylator czopucha który sprzedaje firma MPM? Cena około 450 zł i zastanawiam się czy warto, nie umiem opanować sumienia przy załadunku i strasznie mnie to denerwuje, zastanawiam się czy to napewno rozwiąże problem 

[Jaco80]

Dokładaj jak już zostanie sama końcówka, jednocześnie otwórz delikatnie załadunek i zamknij miarkownik. Po chwili powinno wyssać dym z komory.

[marek85st]

No raz wyssie raz nie, nie zawsze mam możliwość dokladania jak jest sama końcówka, może mam zbyt słaby ciąg, nie wiem ale coś muszę z tym zrobić.

[maronka]

Na pewno będzie lepiej,sam żałuje że tego nie mam ale inni mówili że nie warto,ale do samego załadunku i szybszego rozpalania, lub jak się palnik przytka i nie chce się palić to na pewno warto ,włączasz i wyciąga ,mi teraz mimo dobrego ciągu i zamknięciu wszystkich klapek i otwarciu drzwi i poczekaniu chwilę i przy dokładaniu nieraz zadymi lekko bo lekko ale zadymi tak że kupuj i daj znać to i ja kupię

[szakallo]

Osobiście uważam że wykładanie całego palnika szamotem do samej góry może źle się skończyć dla pieca. Z jednej strony spala się prawdopodobnie lepiej ale w zamian spaliny wylatujące na górną pokrywę i wymiennik będą miały tak wysoką temperaturę że może dojść do miejscowego wypalania blachy. w piecach rakietowych najczęściej wypalają się blachy w podnośniku i przykrywie tuż nad.

To takie moje przemyślenia.

Edytowane 7 Grudnia 2017 przez szakallo

[sambor]

Ja mam cały przelot za palnikiem w szamocie i nic się nie wypala, tylko trzeba pomyśleć i dać na styku z płomieniem szamot a nie blachę. 

[Gość berthold61]

Nic nie sugeruję ale aby pogodzić wszystko to przecież możecie zrobić wieszak i powiesić szamotki jedna na drugiej w samym środku i cug rozdzieli się na dwie strugi ale nie zwalnia ot prosty niby zawirowywacz ale też dopalacz :)

[carinus]

Nie wiem czy tylko mi to przeszkadza po kilku sezonach paląc w DS :

- nie mówcie że nie macie smoły w komorze zasypowej (ale nie w tym rzecz bo to normalne) - jak w komorze to i na drzwiczkach od wewnątrz i teraz o co mi kaman... smród ubrania po dokładaniu paliwa (nie chodzi mi o dymienie choć też się zdarzy) jak otwiera się te drzwiczki to ta smoła rozgrzana na drzwiczkach jakby paruje do pomieszczenia i ubranie śmierdzi jak cholera i gadanie coby oddymic komorę zasypową nic nie daje co z tego jak dymu ni-ma jak smoła gorąca z drzwiczek smrodzi na kotłownię tudzież użytkownika- może jakieś ubranie gazoszczelne/ chemiczne albo płaszcz przeciwdeszczowy hę?...

- a po zamontowaniu RCK nawet fajnie to działa i oszczędność też widać (ustawione mam na 15 Pa)

 

PS.Ostatnio mam jakieś takie wrażenie że palący węglem a już w szczególności w kotłach DS to jesteśmy mniejszością niszową w coraz większym stopniu - teraz moda na gaz pompy i kolektory...

 

 

Ostatnio żona wyczuwa kiedy wracam z piwnicy żeby dołożyć do kociołka.Już zapadła decyzja o montażu podajnika do załadunku opału.

[HAN]

też mi to przyszło do głowy i nawet miałbym pomysł na taki a jaki byłby ten Twój podajnik?

-ja kombinowałem taką jakby przystawkę do otworu zasypowego z ala- ślimakiem kręconym korbą ręcznie: sypało by się do drugiego zasobnika potem parę ruchów korbą jak w maszynce do mięsa i zasyp lądowałby na właściwym miejscu bez otwierania i smrodu.... ale mam lenia i czasu mało

Edytowane 8 Grudnia 2017 przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

[Gość berthold61]

Dla żartu , można wykuć w podłodze parteru dziurę nastawić na kocioł rurę i nie wchodzisz do piwnicy tylko z góry ładujesz jak masz jeszcze tylko metr :D :D

[palisander1]

Widzę nowy szczegół techniczny,co miała by dać ta blacha na dystansach w górnych drzwiach załadowczych?

Jak nie było tej blachy to po otwarciu z drzwi sporo takiej wody ( smolistej ) leciało na piec, zawiasy i uszczelkę., a z tą blachą to przy wolnym otwieraniu drzwi ta woda skapuje do komory załadunkowej . Przynajmniej tak to u mnie wygląda - jestem nowym użytkownikiem tego kotła ; pierwszy sezon rozpoczęty. Kocioł zakupiony w wakacje - co do jakości wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń.

Edytowane 7 Grudnia 2017 przez palisander1

[colover]

wymiennik będą miały tak wysoką temperaturę że może dojść do miejscowego wypalania blachy. w piecach rakietowych najczęściej wypalają się blachy w podnośniku i przykrywie tuż nad.

 

Nie wypali dziury w wymienniku, ponieważ jest on chłodzony wodą. W piecach się wypala, bo jest chłodzenie tylko powietrzem i blachy rozgrzewają się do wysokich temperatur.

[hamis]

Pytanko: czy macie w MPM fabrycznie szyber w czopuchu? Na filmach Maronki widziałem, że jest, na zdjęciach na stronie też jest a dostałem gołą rurę. Zmienili coś czy też jest za dodatkową opłatą (choć wyraźnie pytałem o ewentualne dopłaty).

 

Teoretycznie niepotrzebny, ale przy mocnym wietrze (ponad 70km/h) potrafi mi stary kocioł przeciągnąć i trzeba ciut przymknąć (jeszcze nie mam RCK)

[Jaco80]

Szybra już nie ma w obecnej edycji kotła ale można sobie osobno zamówić. Ja póki co jeszcze ani razu go nie użyłem, nie ma takiej potrzeby nawet na mocnym wietrze.

Edytowane 8 Grudnia 2017 przez Jaco80

[szakallo]

colover - może i masz rację jednak trochę inna zasada oddawania energii, ale przystałbym jednak na pomyśle sambora i w miejscu gdzie uderza prostopadle płomień założył cegłę.

 

hamis - lepiej założyć RCK za prawie taką samą kasę co szyber.

Edytowane 8 Grudnia 2017 przez szakallo

[hamis]

Zobaczymy czy będzie potrzebny. W starym kotle GS się przydawał, ale on miał strasznie mały wymiennik. A biorąc pod uwagę MPMa to komin łapie się na minimum (fi180, 8m) ;)

[colover]

colover - może i masz rację

Wiem to z praktyki.

Miałem kocioł gdzie retorta 1200 kW waliła prosto w sufit, przez jakieś 35 lat i nic.

W inny kotle palnik 120 kW przez 6 lat dawał prosto w blachę i też nic. Co więcej, w to miejsce dało się spokojnie przyspawać zawiesie do deflektora. Postaci 2 płaskowników 20mm. I nie przepaliła się blacha od elektrod.

Ale to wszystko było chłodzone wodą.

A dla porównania, to deflektor z żeliwa 25mm spalił się w tydzień. Był trochę za nisko nad palnikiem i dosłownie znikł.

[Omek]

czy ktoś ma pomysł na zatykający się otwór palnika ?

[Kotecek]

własnie wszedłem w ten temat , żeby zadać pytanie : Czy otwór palnika w MPM-ie się zatyka, a tu poprzednik na swoim pytaniem odpowiedział na moje. Więc moje doprecyzuje. Czy da się palić ciągiem przez tydzień w tym kotle bez "grzebania" w nim , tylko zasyp i ruszta ruchome nic więcej?  Opał węgiel. 

[wojtek89rdm]

Dzień dobry, śledzę ten wątek od jakiegoś czasu i  od października używam MPM'a 17-19 kW. Na drewnie bez większych zastrzeżeń  ale ponieważ została mi sama brzoza cięta wiosną oraz taki sam grab zamontowałem blachę i obecnie palę samym węglem (przy mieszaniu drewno/węgiel wszystko świetnie, tylko  za duża moc na pełnym ruszcie przy obecnych temperaturach). Przy paleniu orzechem z pobliskiego składu palnik po dobie zasypuje się drobnym żarem i popiołem nie wypalając do końca  załadunku  temp rano 40 na kotle. Przy paleniu węgiel/drewno nie było tego problemu pięknie się dopalało. 

Jak sobie poradzić z tym palnikiem??? Powietrze daje praz drzwi załadunkowe (zasyp górny) i pod ruszt na mechanicznym miarkowniku. 

Edytowane 9 Grudnia 2017 przez wojtek89rdm