Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy warto iść w samo drewno


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nawet mi nie mów nic o wywozie drewna. Widziałem jego hałdy w gdańskim porcie i widzę co jakiś czas wycięte połacie lasów w mojej okolicy. Dzisiaj nawet po wycięte tydzień temu drewno, przyjechały nie prywatne ciągniki lub transport firmowy ZUL-a, tylko zestawy ciężarowe samozaładowcze w ilości kilku sztuk jednocześnie na obcych numerach rejestracyjnych.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Witam,

jeśli samemu się kupi drewno od leśniczego, przerobi, zmagazynuje i wysuszy(sezonowanie około 1 roku) to się opłaca.

Ja tak robię od 2006. 10 metrów u leśniczego kupiłem za 1250 zł przywóz Pan z ZUL-a przywiózł rozładował wziął 300 zł

na paliwo i olej do piły poszło 50 zł. W sumie kosztowało mnie drewno 1600 zł. Starcza mi to cały rok temp piętro 23 stopnie parter 21.

Miałem kocioł śmiecióch poza klasowy z dmuchawą paliłem od góry. Bufor to jest minimum co trzeba mieć do spalania drewna jak się rozpali to nie ma zmiłuj musi to ciepło być odebrane i do tego komfort oraz stało cieplność. Tylko nie podłączać piec-bufor przez wężownice (jeśli ktoś ma bufor z wężownicą) takiego agenta miałem "hydraulika".

Ile pójdzie na ten rok nie wiem zakupiłem kocioł typowo do spalania drewnem Lazar holzmaster 20.

  • 2 lata później...
Opublikowano

https://www.money.pl/gospodarka/nowe-zasady-palenia-drewnem-oto-co-sie-zmienia-7197564765645728a.html

Czy ta wiadomość będzie miała z czasem wpływ na ceny drewna opałowego, dla indywidualnych odbiorców?
Pośród różnych zwrotów akcji może się kiedyś okazać, że posiadając możliwość palenia drewnem w centralnym ogrzewaniu będzie się wygranym, gdy trza liczyć się z groszem.

Opublikowano (edytowane)

Wygląda na ruch w dobrym kierunku. Przez wybryki centralnej regulacji w EU czasami mamy sytuację patologiczne, np gdy okazuje się że zboże opłaca się wrzucić do pieca. Lasy też mocno ucierpiały gdy uznano je za 'biomasę' którą można palić jak leci w elektrowniach. Jakoś teraz korniki przestały atakować masowo lasy państwowe, już nie trzeba ciąć wszystkiego do ziemi. Wystarczyło zmienic przepisy. Te owady to jednak jakiś szacunek dla prawa mają w genach

Edytowane przez nightwatch
Opublikowano

Problemem wszystkich regulacji i przepisow jest ich stabilizacja w czasie. Co z rego ze teraz obowiazuje zakaz jesli za pare lat zmieni sie wladza i zakaz zostanie zniesiony. Pamietacie LexSzyszko?

A lasy odbudowuje sie przez pokolenia.

Opublikowano

Idąc tym śladem wchodzimy w dyskusję zastrzeżoną, której długie cienie pozostawiłem w innym dziale, wystawiając cierpliwość administracji na próbę. Na dodatek, z Wami nie wejdę w dyskusję - spór, gdyż w wielu sprawach zgadzamy się. Zostaje posłużyć się uszczypliwością: dokonujcie takich wyborów, które stabilizują nastroje, nie zaogniają.

Skoro społeczeństwo dało się wciągnąć w spór ideologiczny to nie ma się co dziwić, że na dalszy plan schodzi rachunek ekonomiczny.

Warto jednak spoglądać na szeroki rynek, choćby jako ciekawostkę.

https://tradingeconomics.com/commodity/lumber

Opublikowano

Można dyskutować o zaletach drewna patrząc na wykresy z giełd światowych, ale żeby mieć lepsze wyczucie rynku zamówił bym na początek ciężarówkę pniaków i siekierę. Wyczucie powinno pojawić się po kilku dniach rąbania.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
8 godzin temu, Fozgas napisał(a):

Warto jednak spoglądać na szeroki rynek, choćby jako ciekawostkę.

https://tradingeconomics.com/commodity/lumber

Szeroki rynek USA 😉 komentarz z linkowanej strony, dodatkowo jest to cena drewna przetartego.

"Lumber futures fell below $520 per thousand board feet in September to the lowest level in nearly a year, driven by an obvious imbalance of oversupply and weaker homebuilding demand. The glut grew after speculative stockpiling ahead of a jump in US duties on Canadian softwood. Tariffs rose from roughly 15% to more than 35%, producing a large inventory backlog across the supply chain from mills to dealers that now needs to be worked off. At the same time demand for new residential construction has cooled. US building permits slipped to their lowest level since June 2020, and high mortgage rates plus the normal seasonal slowdown have trimmed consumption."

 

Cena drewna opałowego w Polsce to jest zupełnie inny temat, tym bardziej, że drewno S4 z założenia nie jest kierowane dla przedsiębiorców.

Opublikowano

Warto patrzeć na szeroki rynek, na przykład drzewny - tutaj. To prawda, że Stany są dalekie pod względem geograficznym, lecz bliskie ekonomicznie. Ich gospodarka wyznacza trendy, w zasięgu ich stref wpływu. To może być ciekawostką tylko, więc poza głównym tematem dyskusji.

8 godzin temu, nightwatch napisał(a):

 ...zamówił bym na początek ciężarówkę pniaków...

Byłem ostatnio po sprzęt pszczelarski u pewnego gospodarza. Zaoferował wysuszone, pokawałkowane już drewno. Chciał się pozbyć wszystkiego, bo zmienił kocioł CO.

Tak więc posiadając odpowiedni transport można by odwiedzić takie miejsca i zgromadzić ile potrzeba. Zajęcie może niegodne pruskiego uczonego – jak dowcipkował kiedyś pewien wykładowca, ale omawiamy tutaj raczej krajobraz gospodarczy.

Czasy transformacji, gdy moda i promocja, a w tym wypadku zapisy jakichś wizjonerów ekologicznych wyznaczają styl życia, są najbardziej korzystne dla wąskich grup, które posiadają możliwości, by na tym zarabiać lub nie mając takowych potrafią odnaleźć dla siebie rozwiązania stabilne, odpowiednie.

Świat, co zrozumiałe pompuje żabę, popularyzując standardy na które nie stać większości społeczeństwa i to też warto wziąć pod uwagę.

Gdy mijamy wymyślne konstrukcje do suszenia drewna znaczy, że mają uzasadnienie.

Opublikowano (edytowane)

Przestaję nadążać. Co jest z tym drewnem takiego specjalnego że trzeba zgłębiać tajemnice światowej gospodarki i polityki? Czy to ma coś wspólnego z gromadzeniem konserw i naboi? [nabojów?]

Edytowane przez nightwatch
Opublikowano

Od leśnego ( znajomka ) mam informacje że jeśli chodzi o dostęp do drewna opałowego do kominków i kotłów to nadal będzie swobodnie dostępne i nic się nie zmienia. W nowych regulacjach  głównie chodzi o przemysł drzewny i surowiec biomasowy do energetyki ciepłowniczej.

Dla takich małych użytkowników kotłów na holzgaz kupujących po 20-30 m³ nadal dostępność i ceny pozostają na niezmienionym pułapie.

  • Przydało się 1
Opublikowano
9 godzin temu, nightwatch napisał(a):

naboi? [nabojów?]

Było napisać amunicji. Jak zaczyna się wspominać o niepewnych czasach, to skromne, ale pewne źródła ogrzewania zaczną być pożądane, tak jak zapas konserw i wiaderko tychże naboi żeby odganiać cwaniaczków szukających łatwego łupu na cudzym mieniu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Zapomniałeś o granatach.

"Sąd sądem, ale sprawiedliwość po naszej stronie musi być". 😉

  • Haha 1
Opublikowano

Zgodnie z tematem, gdyby ktoś się zastanawiał czy warto przyjmuję, że tak. I jak wspomniane było wyżej, w trakcie wymiany kotłów mogą pojawiać się takie okazje, że nawet nie trzeba będzie przygotowywać opału a jedynie przetransportować jakoś.

Większość pewnie wybierze najnowsze, najwygodniejsze rozwiązania i nawet tu nie zajrzy.

Istotne też jest, jaki przyjmujemy styl życia. Jeśli chcemy mieszkać na wsi a żyć jak w mieście to również nie będziemy zgłębiać tego tematu.

Katastrofy więc nie ma i nie było chyba o tym. Katastroficzne opisy trzeba reglamentować obecnie, gdyż młodzi ludzie kompletują je jak znaczki pocztowe albo stare monety. Kiedyś z obawą słuchano takich opowieści, później obśmiewano a teraz jest to w sferze najzwyklejszych zainteresowań, tak po prostu :)

Opublikowano

Trochę przypomina to dyskusję o tym czy lepiej mieć wlew paliwa z lewej czy z prawej strony. A przecież to oczywiste: najlepiej po przeciwnej niż reszta czekających w kolejce do dystrybutora.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Najlepiej mieć wlew/gniazdo ładowania pośrodku.

Opublikowano
W dniu 8.09.2025 o 09:38, PioBin napisał(a):

Problemem wszystkich regulacji i przepisow jest ich stabilizacja w czasie. Co z rego ze teraz obowiazuje zakaz jesli za pare lat zmieni sie wladza i zakaz zostanie zniesiony. Pamietacie LexSzyszko?

A lasy odbudowuje sie przez pokolenia.

Dlatego moim zdaniem lepiej miec zawsze różne mozliwosci w zapasie. Być przygotowanym by wrazie potrzeby szybko móc przepiąć sie na inne tańsze źródło z którego obecną władza będzie miala najwieksza kasę (bo w sumie tylko o to chodzi).

W dniu 9.09.2025 o 01:36, nightwatch napisał(a):

Można dyskutować o zaletach drewna patrząc na wykresy z giełd światowych, ale żeby mieć lepsze wyczucie rynku zamówił bym na początek ciężarówkę pniaków i siekierę. Wyczucie powinno pojawić się po kilku dniach rąbania.

Jeżeli masz pole nieużytkowe i chęci to myśląc długo terminowo warto by to przeorać i posadziću mały las, którego nie trzeba zgłaszać. Po latach on sie i tak sam  rozrośnie, a ty będziesz mial darmowe źródło opału czyszcząc ten mały lasek. 

 

Imo cały sęk w tym, że dąży sie do automatyzacji i zmniejszenia nakładów pracy nad rzeczami które trzeba zrobić. Wielu o wiele wygodniej na tablecie czy telefonie kliknąć by piec sie włączył i grzał niżeli kupić opał czy to wegiel czy drewno porąbać czy wrzucic w odpowiednie miejsce, a później dokładać i czyścić. Mam wrażenie, że powoli będzie odchodziło się od takiego typu źródeł ciepła w domach. Więc raczej nie będą blokować źródeł odnawialnych dopóki nie będą miec możliwości zarobić z tego milionów sprzedając go gdzieś indziej. Metody które niestety u nas od lat są wykorzystywane :/

Opublikowano
3 godziny temu, Pjottter napisał(a):

,,,, Jeżeli masz pole nieużytkowe i chęci to myśląc długo terminowo warto by to przeorać i posadziću mały las, którego nie trzeba zgłaszać. Po latach on sie i tak sam  rozrośnie, a ty będziesz mial darmowe źródło opału czyszcząc ten mały lasek. ,,,,


Przegląd od AI

Czas, jaki potrzebuje las do pełnego wzrostu, jest bardzo zróżnicowany i zależy od gatunku drzew – od kilkudziesięciu lat dla szybkorosnących drzew jak brzoza czy topola, do ponad 100 lat dla drzew o dłuższym cyklu życia, jak dąb czy buk. W ciągu około 80-100 lat drzewostan osiąga dojrzałość, a las jest gotowy do użytkowania. 


Czynniki wpływające na tempo wzrostu lasu.

Gatunek drzewa:
Różne gatunki drzew mają różną długość życia i tempo wzrostu. 
Warunki środowiskowe:
Gleba, dostęp do światła i wody wpływają na tempo wzrostu młodych drzew. 
Selekcja naturalna:
Szybko rosnące drzewa uzyskują przewagę w walce o światło, co wpływa na gęstość i skład lasu. 
 

Fazy życia lasu.

Wzrost (dojrzewanie):
Młode drzewka rosną, konkurując o światło, aż do osiągnięcia dojrzałości.
Dojrzałość:
W tym wieku las jest gotowy do użytkowania i osiąga kulminację przyrostu.
Starzenie się i obumieranie:
Drzewa zaczynają się starzeć, a w końcu umierają, otwierając przestrzeń dla nowych pokoleń. 


Przykładowe czasy wzrostu do wieku rębnego

Dąb, jesion, wiąz:
Około 120 lat.

 Buk, jodła:
Około 100 lat.
 
Sosna, świerk, modrzew:
Około 80 lat.
 
Brzoza, olcha:
Około 60 lat

Opublikowano

No chyba że to będzie Paulownia. Tempo wzrostu 2-3 m rocznie.

Jak na razie mam posadzone na próbę 4 szt, no i będę obserwował czy to była mądra decyzja.😉

Opublikowano

Ha, dobre. Robi wrażenie.

Ale bambus chyba jest kiepskim opałem ( nie zgłębiałem żadnych takich informacji o kaloryczności ), tzn wiele więcej go potrzeba niż drewna litego.😉

Opublikowano

Też kiedyś brałem pod uwagę różne drzewa szybkorosnące. Są nawet filmy o uprawach. Przeznaczyłem niewielki kawałek dla wierzby energetycznej. Wygodnie było jej tyczki przemielić w rębaku. Obecnie służy jako pierwszy pożytek dla pszczół na wiosnę, można ją wplatać w płot i zrobić osłonę od słońca, wiatru, tak więc ma wiele zastosowań :)
By jednak iść w samo drewno, trzeba mieć do tego odpowiedni kocioł albo kominek a najlepiej piec kaflowy - z tego co pamiętam to najlepsze - najprzyjemniejsze, efekty ogrzewania, lecz dziś to już nie do pomyślenia. Mało kto potrafiłby zbudować "na szybko" taki piecyk. Tak więc kominek to wersja najprostsza, jeśli ma się miejsce.

5 godzin temu, Pjottter napisał(a):

...moim zdaniem lepiej miec zawsze różne mozliwosci w zapasie.

 I to należy podkreślić, ale nie każdy może sobie na to pozwolić obecnie.

Opublikowano
10 minut temu, Tuptus napisał(a):

,,,, Ale bambus chyba jest kiepskim opałem ( nie zgłębiałem żadnych takich informacji o kaloryczności ), ,,,,


Przegląd od AI

Bambus jako paliwo jest niejednorodny w stosunku do drewna i nie ma jednej konkretnej wartości opałowej, ale jego kaloryczność jest często porównywalna lub wyższa od popularnych gatunków drewna, szczególnie w postaci przetworzonego 
węgla drzewnego z bambusa. W praktyce, do rozpalania ognia, oba materiały działają podobnie, ale bambus może generować znacznie wyższą temperaturę, a proces spalania, w tym zapach, przypomina spalanie siana. 
 
Zalety bambusa jako paliwa:
  • Wysoka kaloryczność:Podobnie jak węgiel drzewny, bambus w formie przetworzonej ma wysoką wartość opałową, a zawartość popiołu jest niska. 
  • Szybka wysoka temperatura:W praktyce, bambus może rozpalić się szybciej i osiągnąć wyższą temperaturę niż tradycyjne szczapy. 
  • Właściwości węgla drzewnego:Bambus jest świetnym surowcem do produkcji wysokiej jakości węgla drzewnego, który ma właściwości lepsze od zwykłego węgla. 
 
Porównanie z drewnem opałowym:
  • Sposób użycia:Zarówno drewno, jak i bambus mogą być używane w piecach, a bambus, podobnie jak drewno, może służyć jako podpałka lub paliwo właściwe. 
  • Wartość opałowa:Choć trudno porównać bezpośrednio "bambus opałowy" do "drewna opałowego" z powodu różnorodności gatunków, w praktyce bambus może zapewnić szybsze i silniejsze nagrzewanie. 
  • Przetwarzanie na węgiel drzewny:Bambus może być przetworzony na węgiel drzewny, co zwiększa jego wartość opałową i czyni go jeszcze bardziej efektywnym paliwem. 
Opublikowano

No jak się spala bambus ( używałem na podpałkę kijki bambusowe do podtrzymywania roślin - kiedyś mi wpadło tego trochę ) to wiem, intensywnie, szybko, bezpopiołowo coś jak suche szyszki sosnowe, świerkowe. Ale z ekonomicznego punktu widzenia to raczej kiepski pomysł. Nie występuje w naszej strefie, koszt ściągnięcia/zakupu przewyższy rodzime drewno rosnące za płotem i 3-krotnie potrzeba go więcej w porównaniu z litym drewnem.

Nie słyszałem, nie czytałem aby ktoś używał bambus na opał, jedynie ja na rozpałkę ale już się skończył.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.