Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Magazynom nie unikniemy,to nutne przyjac.Kiedy przychodza ceniki nowe i siec dystrybuczyjna nie bedzie w stanie energija slonieczna przyjac,bedzie jasne.Tylko ta cene magazynow jakos nie pasuje i bedzie gorzej,bo elektromobilita juž dana.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, szakallo napisał(a):

....Znam takich co wydali na pompę firmową piękną z montażem ponad 70k zł - to daje 7tyś na rok w 10 lat - ciekawe czy będą pamiętać ile to kosztowało.

No i co z tego?

Wydali 20-30, 50 czy 90tyś zł. Mają PC, grzeje są zadowoleni. Kosztuje to ich 7tyś/rocznie co z tego?

Stać ich, to kosztuje. Nie stać mnie to palę w śmieciuchu, czym popadnie.

 

Cały czas na tym forum przewija się temat jakiejś dziwnie pojętej "opłacalności". Co to znaczy?

To znaczy, że mój 30letni Golf 2 jest bardziej opłacalny od elektrycznego Nissana Leafa ?

Oba przemieszczają się z punktu A do B tylko, czy o same przemieszczanie chodzi?

Edytowane przez o6483256
Opublikowano

Chodzi mi o to że zakładając zwykły kondensacyjny kocioł mieliby ogrzewanie za darmo na około 15-20 lat

Opłacalność to moim zdaniem ważny argument nawet ze względu na to że nie wiesz co będzie za kilka lat i wykładanie takiej kwoty jest po prostu obarczone ogromnym niebezpieczeństwem zmian.

Zmieniają cenę gazu to tracisz w razie co 6-9tyś a taka pompa przy cenie prądu jak mam teraz w firmie 3,16zł kWh  to może okazać się najdroższą opcją pomijając nawet  koszt instalacji. 

Opublikowano
Godzinę temu, szakallo napisał(a):

Chodzi mi o to że zakładając zwykły kondensacyjny kocioł mieliby ogrzewanie za darmo na około 15-20 lat

Może decyzja niechęci do gazu była podyktowana strachem przed wybuchem, niechęcią do dostawcy, albo zupełnie czymś innym.

Musiałbyś zapytać, dlaczego podjęli taką, a nie inną decyzję. Patrzysz tylko, ze swojego punktu widzenia.

Opublikowano
20 godzin temu, HarryH napisał(a):

Mylisz w ogóle pojęcia. Jeśli samochód dziadka eko pali 5 litrów, a szybki wóz na autostradzie 35, to napiszesz "litr litrowi nie równy" ? Sam się zagmatwałeś w wywodach własnych, a to przecież jasna sprawa.

Zakręciłeś się trochę. Dziadka wóz polata 20 lat, a ten na autostradzie raczej się zesra już po kilku, albo szybciej. Tak samo akumulator, tam ważne są moce ładowania i poboru, cykl cyklowi nie jest równy, chyba że wszystko odbywa sie idealnie jak fabryka kazała, ale to nierealne w życiu.

Opublikowano

Mnie pompa kosztowała raptem ok 7,5 tys zł , poprzedni Haier 10 tys ale go podarowałem choć był wg mnie bardzo dobry ,obecna robiona nie ustępuje markowym sprzętom i nie żal było wydać tym bardziej że to mniej niż bym miał dać za podły kocioł i węgiel za 3 tys ,węgla nie krytykuję bo też mimo wszystko mam kociołek ba nawet dwa ale co do magazynu energi to nie przekona mnie nikt ,wtedy kiedy potrzebny nieistnieje a jak niepotrzebny do nabuchany bezsensowną energią z którą nie wiadomo co zrobić .

Opublikowano

Panowie, wszystko z umiarem i każdemu wedle potrzeb. Nie wszyscy lubią lub muszą mieć wszystko, ale wszyscy by chcieli mieć wszystko, żeby spokojnie żyć w czasie wielkich niepewności, czy nam jutro prądu nie wyłączą na cały dzień. Wtedy punkt widzenia potrafi się zmienić diametralnie. Tylko krowa nie zmienia poglądów.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Ale ja nie powiedziałem nigdzie że to złe itd

Ja patrzę przez pryzmat pieniądza i życia, bo jaki sens jest wydać dużo, a często nawet w kredycie jeszcze żeby kilka lat zapierdzielać jak niewolnik tylko po to żeby to spłacić, jeśli miałbym tyle że nie wiedziałbym na co wydawać to na pewno pierwszą rzeczą byłoby zrobienie domu pasywnego z magazynami energii w jakiejś odludnej lokalizacji w dużym terenem wokół, żeby w razie potrzeby nie przejmować się niczym. Kilka hektarów ziemi z zwierzętami dzikimi żeby było co jeść w razie co 😄

Edytowane przez szakallo
Opublikowano
W dniu 22.11.2022 o 12:38, o6483256 napisał(a):

Cały czas na tym forum przewija się temat jakiejś dziwnie pojętej "opłacalności". Co to znaczy?

 Jako aktywny detektyw tego forum na pewno  szybko wyjaśnisz tę sprawę .Możliwe że chodzi o to że każdy widzi to po swojemu wg swoich możliwości finansowych, obsługi ,bezpieczeństwa, względem  eksploatacji danego urządzenia stad te szacowanie  czy mu się to opłaca czy nie różni się w zależności od punktu widzenia .

Opublikowano

Marcus - ale to chyba logiczne że każdy wybiera kryterium "opłacalności"

Jeden myśli czy opłaca się kupić obraz Rembrandta a inny czy w salonie zawiesić kopię. Niby to samo ale cena 0,001 wartości oryginału.

Opublikowano

No moim zdaniem sens jest, szczególnie w formie farm fotowoltaicznych. Jeśli się wahasz to, warto poczytać i rozważyć wszystkie za i przeciw. W podjęciu decyzji pomocnym może się okazać artykuł pod linkiem <ciach spam>, gdzie dobrze wyjaśnione jest załatwianie pozwoleń oraz przedstawione koszty. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego 🙂

Opublikowano

Blablabla podobno jeżeli chodzi o farmy, jest ponad 60% odmów na przyłączenia do sieci elektroenergetycznych!

Opublikowano

"Podobno" robi wielką różnicę. Wszystko zależy od warunków jakie są w danych rejonie. 

Może być odmowa, bo sieć energetyczna jest ja stara, lub transformatory nie są przystosowane do takiej ilości energii.

Sąsiad znajomego dostał odmowę, bo sieć energetyczna by nie obsłużyła takiej takiej ilości energii, więc zasponsorował Tauronowi transformator i nowe przewody. Jest podłączony, ma farmę.

Opublikowano (edytowane)

Przeczytałem to w artykule poświęconym farmom fotowoltaicznym. Odbiorców takich jak my, to nie dotyczy.

 

Zresztą sam zauważyłeś problem (a raczej "sąsiad znajomego") 

Edytowane przez o6483256
Opublikowano

Jak ktoś będzie mieszkał w "złym" miejscu, to nawet taki zwykły prosument może mieć odmowę.

Ale to świadczy tylko i wyłącznie o dostawcy i latach zaniedbań w infrastrukturze. Ja akurat miałem te szczęście zamieszkać w "dobrym" miejscu. Jak instalowałem PV, to w okolicy już trochę tego było. Potem jak grzybów po deszczu przybywało PV na dachach i ogródkach. Napięcie zaczęło dochodzić do 250V na wszystkich fazach. Pewnego dnia wyłączyli prąd i po włączeniu było 230V na wszystkich fazach. I tak się trzyma cały czas.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Jako, że sprzedałem swój dwuletni zasilacz awaryjny VOLT Sinus Pro 800 chciałem go zastąpić innym zasilaczem tym razem z możliwością podłączenia paneli PV.

Szukam coś w cenie 2000 zł i znalazłem takie wersje EASUN lub Powlanda (ten sam sprzęt) na popularnym serwisie aukcyjnym.

EASUN SMG II 3.2kV oraz EASUN SMX II 3.2kW

Nie za bardzo wiem czym się różnią oprócz max prądu ładowania baterii 80/100A co i tak dla mnie jest dużo (brak magazynu)

Czy ktoś wie jak to się sprawuje lub co wybrać w podobnych pieniądzach?

Obie obsługują magazyny na 24V

Wiem też, że można dołożyć 500-600zł i kupić wersję na 5,5kW (48V), co ułatwiłoby poźniejszą rozbudowę instalacji.

Chyba, że ktoś ma inne pomysły?

Edytowane przez Sławek007
Opublikowano

Nie jestem przekonany do tych inwerterów z racji tego że cena jest niska, produkcja w chinach pod różnymi nazwami.

Ale zawsze staram się patrzeć obiektywnie.

Nie słyszałem o czymś takim, że to nie działa, że się zepsuło. U większości się to sprawdza. Jest to super rozwiązanie jako UPS (potrzebna bateria), w słoneczny dzień nawet bez baterii pójdzie z PV bez prądu z sieci.

Jedyny minus (dla mnie) to praca tylko na jedne fazie.

Opublikowano

Jedynym minusiem teraz jest brak slonca.No baterii utrzyma naladowanych,nie pozwolilem na ladowanie z sieci i wlasnie samo siebie i baterii utrzymawa w dzialaniu z slonca.Obciaženie tylko jak ups-przechodzi "na okolo".Latom to innaczej ampery sia kreczi.

Opublikowano

Jak się ma taryfę G12w, to opłaca się ładować w nocy, a w dzień korzystać z magazynu. Wiadomo, grzałki na tym nie pójdą za długo, ale cała reszta domu (lodówka, TV, oświetlenie, pompy itp) bez problemu.

Opublikowano (edytowane)

Dla mnia nie senz.Straty na przetwornicy siec-bateria,bateria-siec,straty na baterii lad,wylad.(strata dla typu baterii) i zbytne cyklowanie.Liepiej poniechac potencjal baterii do energii darmowej slonca.

Edytowane przez bercus
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano
6 godzin temu, Sławek007 napisał(a):

Jako, że sprzedałem swój dwuletni zasilacz awaryjny VOLT Sinus Pro 800 chciałem go zastąpić innym zasilaczem tym razem z możliwością podłączenia paneli PV.

Szukam coś w cenie 2000 zł i znalazłem takie wersje EASUN lub Powlanda (ten sam sprzęt) na popularnym serwisie aukcyjnym....

Gdzieś na forum już wspominałem o zakupie tego EaSun-a 3kW. Podłączyłem akumulatory i działa znakomicie. Sam przełączy się na zasilanie bateryjne gdy zabraknie napięcia w sieci. Miałem zamiar kupić ten większej mocy 5kW, ale po zastanowieniu się na co mi taka moc, gdy potrzebuję jedynie zasilić oświetlenie, lodówki i telewizor, kupiłem ten mniejszej mocy. Nie mam zamiary robić podłączenia paneli, gdyż nawet teraz zimą prądu by było tyle co kot napłakał, a koszt okablowania i wyłączenie kilku paneli tylko na poczet zasilania awaryjnego mija się z ekonomią.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, wacio1967 napisał(a):

Jak się ma taryfę G12w, to opłaca się ładować w nocy, a w dzień korzystać z magazynu. Wiadomo, grzałki na tym nie pójdą za długo, ale cała reszta domu (lodówka, TV, oświetlenie, pompy itp) bez problemu.

Witam.

Pewnie i się opłaca. Mam prośbę jaką realną sprawność uzyskujesz przy ładowaniu baterii a jaką przy rozładowaniu? Tylko proszę nie pisz tak jak w instrukcji że 90% tylko naprawdę ile?

Tylko chodzi o straty układów: ładowarka + akumulator oraz akumulator + przetwornica

Myślę że ładowanie ->76%-80%, a rozładowanie i przetworzenie do nap wyjść.> 80%-85%. Ciekawe ile się pomylę?

Pozdrawiam. Yaro

Edytowane przez YaroXylen
  • Przydało się 1
Opublikowano

Easun`y wymiotło z sieci 😉

Opublikowano
33 minuty temu, YaroXylen napisał(a):

Myślę że ładowanie ->76%-80%, a rozładowanie i przetworzenie do nap wyjść.> 80%-85%. Ciekawe ile się pomylę?

Pewnie się nie mylisz. Nie wiem, nie mam, nie testowałem. Podałem to jako opcję do taryfy G12w gdzie tania taryfa na dzisiaj to 0,36 a droga 0,86. W taryfie G11 to nie ma sensu 0,66 przez całą dobę.

Więc jak na ładowaniu tracisz 25%, a na rozładowaniu 20%, to i tak 1 kWh wychodzi za 0,52. 

A teraz zakładając, że dziennie tak spotrzebujesz 5kWh, to zaczyna się robić realna oszczędność około 600 PLN na rok.  

Opublikowano

Witam.

Dodaj jeszcze koszt amortyzacji w takim charakterze pracy, ciekawe czy roczny zysk wyliczony przez Ciebie zrównoważy zużycie baterii (akumulatorów).... a w połowie "żywota" baterii ich sprawność spada dalej o następne 15%-20%. Ciekawe ile takie bateryjki kosztują i jakie to pojemności oraz trwałość w pracy w cyklu ładuj<>rozładuj, bo co innego jak ładuj i czekaj (UPS-y). Troszkę to inaczej wygląda jak prąd "leci z dachu" a co innego jak trzeba zapłacić za prąd do ładowania baterii.

Ale i tak jestem optymistą i 3mam kciuki za próbujących. Ja mam na razie najlepszy akumulator ze sprawnością 80% 😆

Pozdrawiam.YARO

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.