Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kół @maronka twój Rck jest całkiem o innym a można powiedzieć automatycznym działaniu ja natomiast mam zamontowany Rck na kominie ale zaraz powyżej czopucha i jest on ustawiany ręcznie w zależności od siły wiatru. Twój jest wygodniejszy ale ja już nie chce nic zakładać na komin po pocącym się  ,,strazaku".

Pozdrawiam 

Doczytałem o tym Rck smartfon no i okazało się że to jest całkiem drogi element , szukałem rysunku przekroju -brak ,zasada działania też jest jakaś nie jasna bo przy małym wietrze podnosi ciąg a przy dużym obniża. W opiniach ktoś napisał o topiacych się  dopłach i brudnym dachu (pewnie ma blachodachowke)

Pozdrawiam  

  • Lubię to 1
Opublikowano

Bardzo ciekawe są te wszystkie, opisane i pokazane przez Was sposoby rozpalania. Każdy ma inny opał i inne warunki i coś tam pod siebie wymyśli.
Też się wspomagam palnikiem gazowym, ale takim małym turystycznym nakręcanym na kartusz wielkości większego dezodorantu. Zresztą tym samym polutowałem całą instalację kotłowni. Tylko, że moją kupkę drzazg traktuję płomieniem maksymalnie 30 sekund.
Ja akurat nie zasypuję do pełna od razu, bo mi pasuję te kilka minut, w których wytwarza się żar i nagrzewa komin, wykorzystać na przycięcie za długich kawałków i ewentualne rozdrobnienie co większych. Tak sobie przygotowuje przez ten czas opału na dwa wsady i przy dorzucaniu mam już luz.
@Lucjan92 - ja bym raz dla eksperymentu spróbował sam bufor nagrzać bez odbioru na podłogówkę.

Jeszcze do głowy mi przychodzi inna myśl - czy dobrze działa ochrona powrotu - bo jak nie, to zimna woda z dołu bufora cały czas będzie wychładzała  wodę w wymienniku kotła. A woda na powrocie z bufora jest chłodna prawie do końca nabijania. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
17 minut temu, robbas napisał(a):

Bardzo ciekawe są te wszystkie, opisane i pokazane przez Was sposoby rozpalania. Każdy ma inny opał i inne warunki i coś tam pod siebie wymyśli.
Też się wspomagam palnikiem gazowym, ale takim małym turystycznym nakręcanym na kartusz wielkości większego dezodorantu. Zresztą tym samym polutowałem całą instalację kotłowni. Tylko, że moją kupkę drzazg traktuję płomieniem maksymalnie 30 sekund.
Ja akurat nie zasypuję do pełna od razu, bo mi pasuję te kilka minut, w których wytwarza się żar i nagrzewa komin, wykorzystać na przycięcie za długich kawałków i ewentualne rozdrobnienie co większych. Tak sobie przygotowuje przez ten czas opału na dwa wsady i przy dorzucaniu mam już luz.
@Lucjan92 - ja bym raz dla eksperymentu spróbował sam bufor nagrzać bez odbioru na podłogówkę.

Jeszcze do głowy mi przychodzi inna myśl - czy dobrze działa ochrona powrotu - bo jak nie, to zimna woda z dołu bufora cały czas będzie wychładzała  wodę w wymienniku kotła. A woda na powrocie z bufora jest chłodna prawie do końca nabijania. 

Ja z kolei z ochrony powrotu zrezygnowałem,w sensie z zaworu jak ktoś chce to leży u mnie do wzięcia, mam załączenie pompki na bufor ustawione na unisterze przy 70st, najwolniejszy bieg chyba 4waty,wyłączenie 68st i bufor nagrzany do 90st w niecałe 5godz przy jednoczesnej obsłudze grzejników od 40st (z histerezą 5st czyli

wyłączenie 35st)na środku bufora, tam mam czujnik, który załącza pompę na grzejniki już po pierwszym dobiciu kotła do 70st, oczywiście paląc dzień w dzień gdy na starcie jest 34st.Każde dobicie podnosi temp bufora o ok 5-6st po osiągnięciu 60 st już się pompka nie wyłącza. Z zaworem 55st dłużej to trwało no i pompka żarła więcej prądu.

Z tym zagrzaniem samego bufora to dobry pomysł,  wyjdzie jak podłogówka wciąga ciepło, jak jest świerza to jeszcze długo będzie porzerała cieplo.

Tak jak pisałem słabe podciśnienie czyli lewe powietrze na pierwsze trzeba wyeliminować,nawet nie przykręcanie górnej klapy na te motylki może szkodzić, spróbować wogóle bez wentylatora,najwyżej drzwiczki popielnika rozszczelnić.  Niektórym pali się dobrze po jakimś czasie, myślą że się zaprzyjaźnili z kotłem a to poprostu nieszczelności zaszły syfem...

Odnośnie tych moich prowadnic czy raczej ślizgów z cykniętych prętów w komorze to zauważyłem że powstał także taki mini tunel oddymiający, ala mini rura wezyra😀

 

  • Zgadzam się 2
  • Przydało się 2
Opublikowano

@Jaco123 tak do końca nie rozumiem, jak chronisz kocioł przed zimnym powrotem. Przecież niezależnie od temp załączania pompki i jej obrotów, to z bufora musi płynąć z samego dołu chłodna woda. Chyba, że masz przed powrotem podoięty bojler albo coś...

Opublikowano
25 minut temu, Matejko1 napisał(a):

Czy mógłbyś dać link do tych opinii o Rck smartflow?

Na jednej z aukcji aledrogo, chyba z prostokątnym wejściem w komin jest ten komentarz,

też się zastanawiam jak to działa w sensie czy jest to na zasadzie zaworu zwrotnego który podnosi temp na całej długości komina, i tym samym powoduje większy ciąg,, można by samemu coś wyspawać,czy na zasadzie mechanicznego wymuszenia.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
11 minut temu, robbas napisał(a):

@Jaco123 tak do końca nie rozumiem, jak chronisz kocioł przed zimnym powrotem. Przecież niezależnie od temp załączania pompki i jej obrotów, to z bufora musi płynąć z samego dołu chłodna woda. Chyba, że masz przed powrotem podoięty bojler albo coś...

A co ma się stać jak pędzę kocioł za każdym razem do 90-93st? Zawsze ładuję pod sufit i tyle uzyskuje, jak jest cieplej na dworze to co 24godz jak mróz to co12godz,tak aby w chacie było cały czas stabilnie 22-23st,nigdy nie "przepalam"...I wtedy na powrocie mam zawsze 85st na koniec, a 55st mam po 1.5godz palenia,i jeżeli w tym czasie się osadziła wilgoć na wymienniku to już jej dawno nie ma... z ochroną też kilkanaście minut idzie zimna woda...

Zbiornik cwu 150l mam w planach przewidziany na wiosnę. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Chyba, że tak. U mnie przy pracy kotła kilka godzin dziennie, to bez ochrony powrotu miałbym temperaturę na powrocie przez większość czasu poniżej 40 stopni, w skrajnym przypadku to nawet 20 no bufor ładuje się przecież od góry. Te 60 stopni na dole bufora osuągam akurat pod koniec palenia, a czasem nawet nie.

Opublikowano (edytowane)
59 minut temu, zaciapa napisał(a):

U mnie kociołek po modyfikacji śmiga jak należy, grawitacja nie przeszkadza mu w niczym,  by dobrze funkcjonować. Jedynie teraz czego mi brakuje to, górnego załadunku.. Filmik z wczorajszego palenia, godzinę po rozpaleniu, bez żadnych celebrowań (rozpalam, chwilę czekam na krótkim obiegu i zamykam) temp powrotu przez prawie cały okres palenia około 30 stopni, gdyż ładuję bufor tylko jednym wsadem, temp końcowa bufora 90/75/70/60 

Film trochę kiepski, bo kamera telefonu łapała ostrość prawie cały czas 🙂 

Finalnie płomien był bardziej przeźroczysty, coś na podobe z palnika gazowego 🙂

 

Potrzebuję wymiarów światła bramki po powiększeniu, byłbym wdzięczny gdybyś mógł podać, a propo na zrębce z wierzby energetycznej idzie bardzo ostro albo traci płomień trzeba uważać i przydaje się faktycznie tą klapką w środkowych drzwiczkach, tyle że trzeba często dokładać. 

42 minuty temu, robbas napisał(a):

Chyba, że tak. U mnie przy pracy kotła kilka godzin dziennie, to bez ochrony powrotu miałbym temperaturę na powrocie przez większość czasu poniżej 40 stopni, w skrajnym przypadku to nawet 20 no bufor ładuje się przecież od góry. Te 60 stopni na dole bufora osuągam akurat pod koniec palenia, a czasem nawet nie.

Mam zawór mieszający na grzejniki (bierze z góry bufora i miesza z powrotem z grzejników do uzyskania zadanej temp na grzejnikach)z siłownikiem, i żonę zmarżlucha😀 palę za każdym razem na fulla z reguły starcza mi jeden pełny dobrze ułożony załadunek, najwyżej  gdy na dworze cieplej wydłuża się okres między paleniami, aaa jeszcze jedno gdy pompka na końcu palenia wyłącza się na 68st to startuję przy następnym rozpalaniu z ciepłym piecem temp ok 50st ,rozpala się w minucie, drugi plus to piec nie wychładza bufora poniżej 68st.

Edytowane przez Jaco123
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kół @Matejko1 wpisz Rck smartlof i w którymś z tematów o Rck będą opinie pierwsza jest bez zarzutów a w nastepełnej ktoś opisuje o brudnych soplach topiacych się w momencie rozpadania a efektem jest brudny dach pod kominem 

Pozdrawiam 

  • Przydało się 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 14.11.2024 o 19:50, Lucjan92 napisał(a):

Niestety nikt z nas nie wie czemu u mnie pracuje na pół gwizdka. Szkoda że jest to sprzęt mało uniwersalny i ciężko dostosować go do swoich warunków. 

 Możesz mieć wiele przyczyn.

1. Gówniany komin (nieszczelny wew) albo za waskie gardło. albo jakieś kolanka etc i jest zweżenie + gdzieś łapie lewe powietrze .

2. komin jest za niski, lub ma za mały przekroj wew.

3.  gówniane paliwo - gdy chcesz palic tylko debem i to nie do konca idealnie suchym to jest klapa.  MPM lubi sosnę lub cokolwiek co mocno gazuje (tj trocina lub zrebki). buk też bdb sie pali ale różnie tak jak i z brzozą - jak jest mokre to klapa.   Najlepiej sie pali mega suche (lu długo sezonowane drewno tj tak min 5 lat / lub odpadki po stolarni lub drobnica.

Gdy chcesz spalać grube klocki np dębiny to obowiązkowo to trzeba mieszać z sosną albo z grabem albo dosypywać odrobine weglą aby zrobić zar.

Cieżko powiedzieć przez internet co ci sie tak naprawdę dzieje w domu- może napisz coś jaśniej jaki masz przekrój komina jaka wysokośc czym palisz? 

 

Edytowane przez mikkei
  • Zgadzam się 2
Opublikowano (edytowane)
W dniu 16.11.2024 o 14:15, Matejko1 napisał(a):

Jeden użytkownik MPM 6 kw poprawił ciąg i ułatwił rozpalanie poprzez wydłużenie komina: „Po wydłużeniu ok 1,5m cug jest bardzo mocny i rozpalanie w końcu stało się przyjemnością" - to z tej dyskusji:

 

to z tego linka:

https://www.facebook.com/groups/ForumGminyZlawiesWielka/posts/1688392241733110/

Można też przesuszać na bieżąco drewno, z drewutni też trafi się zamknięte, wykorzystać klapę z judaszem albo czopuch.Mój też się chyba doszczelnił bo na początku próbowałem z zawirowaczem i była tragedia, a dzisiaj ładnie i wyżej naładował bufor, trzeba tylko pamiętać prawidłowo go włożyć tym dłuższym ugięciem do dołu. Temperatura na czopuchu spadła do 120-130st, gazował cały czas ładnie, ale ewidetnie widać że otwór w bramce za mały bo pp musiało być na max otwarte, jak mpm-y sprzedzą mi samą bramkę to wezmę i powiększę tak do 130cm3 czyli o 1.5cm z każdej strony, i zrobię skosy, aby wcześniej dostawało pw. Chciałbym uzyskać ładne spalanie z zawirowaczem na ustawionym pp w połowie. Wymiennik taki po zawirowywaczu ,co myslicie jest ok?20241116_152749.thumb.jpg.ce30191e20f10943b7de67e44e00156f.jpg20241116_150634.jpg.d22d0016b82971932d96968ab0dd2c86.jpg

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Opublikowano

Kół @Matejko1 A ten metr komina to cegła czy rura a jak rura to czy ociepłona bo jak nie to skorpiony będą wpływać w dół te do wewnątrz pewnie odparują ale te zewnętrzne mogą wpływać na dach. Z filmiku widzę że masz też 14 z górnym zaladunkiem. A jak ukladasz w poziomie czy w pionie. Ja w pionie 33cm bo mam taką luparkę. 

Pozdrawiam 

Opublikowano (edytowane)

@AO49 O te kwestie trzeba się spytać autora filmu – natomiast z tego co widziałem na jego poprzednim filmie on podwyższył swój komin na razie dodając samą metalową rurę, ale niestety jeszcze tej rury nie ocieplił. W komentarzach jest też trochę o jego kominie.

Edytowane przez Matejko1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Od 2 miesięcy jestem "szczęśliwym" posiadaczem Wood Plus 18kW, z tym nowym metalowym palnikiem (plus 2 bufory po 800l, niska kotłownia i jeden większy nie zmieściłby się).  Po miesiącu palenia i kombinowania, żeby było w miarę ciepło w domu, zdążyła popękać i lekko wykruszać się "obudowa" dookoła palnika. Dalej można byłoby dokładnie zacytować opis kolegi @zusman. Przede wszystkim max jaki udało mi się osiągnąć na kotle to 60 klika stopni.
W jego przypadku pomogła wymiana palnika na większy z półokrągłym kształcie.
Pytanie do szanownych kolegów, czy komuś nie zostało trochę tego słynnego betonu i nie zrobiłby na sprzedaż palnika i całej otoczki do niego?

Będę wdzięczny za informacje.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 16.11.2024 o 17:42, darekd napisał(a):

Od 2 miesięcy jestem "szczęśliwym" posiadaczem Wood Plus 18kW, z tym nowym metalowym palnikiem (plus 2 bufory po 800l, niska kotłownia i jeden większy nie zmieściłby się).  Po miesiącu palenia i kombinowania, żeby było w miarę ciepło w domu, zdążyła popękać i lekko wykruszać się "obudowa" dookoła palnika. Dalej można byłoby dokładnie zacytować opis kolegi @zusman. Przede wszystkim max jaki udało mi się osiągnąć na kotle to 60 klika stopni.
W jego przypadku pomogła wymiana palnika na większy z półokrągłym kształcie.
Pytanie do szanownych kolegów, czy komuś nie zostało trochę tego słynnego betonu i nie zrobiłby na sprzedaż palnika i całej otoczki do niego?

Będę wdzięczny za informacje.

A można wiedzieć gdzie nabyłeś taką półokrągłą przegrodę?

Żarobeton kupisz na allegro wymiar jaki chcesz, tylko zamów wymiar taki aby została przerwa 0.5cm i kup taki sznur żaroodporny i go tam upchaj, producent zrobił na czarny klej do kominków i z tego pęka bo bramką pod wpływem ciepła pracuje, musi być elastyczne uszczelnienie.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
  • Zgadzam się 1
Opublikowano
4 godziny temu, Matejko1 napisał(a):

Jeden użytkownik MPM 6 kw poprawił ciąg i ułatwił rozpalanie poprzez wydłużenie komina: „Po wydłużeniu ok 1,5m cug jest bardzo mocny i rozpalanie w końcu stało się przyjemnością" - to z tej dyskusji:

 

Z opowiadań starych fachowców i swoich doświadczeń, wiem że samo wydłużenie kanału dymnego bywa tylko jedną ze składowych wszystkich zmian, jakie zachodzą podczas takiej zabawy. Niekiedy usytuowanie komina i zawirowania na krawędziach dachu psują ciąg. Do tego dołożymy przypadkowy spadek temperatury na zewnątrz, wahania ciśnienia, zmiana kierunku wiatru i się okazuje że niby tylko dokładamy kawałek rury a efekt piorunujący. Rozpalanie latem przy upałach prawdę powie jak to naprawdę jest z tym kominem.

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Opublikowano

 

Ten Rck smartfolw jest naprawdę spoko ,już kilka dni na nim palę ,i był zgniły wyż i mżawka i leki wiaterek a on cały czas równo sobie pracuje ,spalanie jest bezproblemowe coś jak wentylator na małej mocy ,ani za duży cug ,ani za mały ,

 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@maronkaMiałeś wcześniej zamontowany jakikolwiek RCK w kanale komina?

Opublikowano
40 minut temu, maronka napisał(a):

 

Ten Rck smartfolw jest naprawdę spoko ,już kilka dni na nim palę ,i był zgniły wyż i mżawka i leki wiaterek a on cały czas równo sobie pracuje ,spalanie jest bezproblemowe coś jak wentylator na małej mocy ,ani za duży cug ,ani za mały ,

 

A możesz powiedzieć jak ten regler jest zbudowany i na jakiej zasadzie działa? Czy na zasadzie zaworu zwrotnego że puszcza tylko w jednym kierunku, czy mechaniczne wymuszanie za pomocą turbiny? Jest jakaś dodatkowa manualna regulacja siły ciągu?

Z bocznym załadunkiem jest trochę gorsze dokładanie, bo potrafi dym że ścianek czasem wylecieć, u Ciebie ten dym za ścianek jest ukierunkowany w dół , ale nie mówię że się nie da, trzeba też uważać aby przy bocznym załadunku nie dotknąć przypadkiem tej smoły na suficie bo przez tydzień tego pumeksem na zedrzesz. Generalnie szkoda że w woodach z tego zrezygnowali.

17 minut temu, carinus napisał(a):

@maronkaMiałeś wcześniej zamontowany jakikolwiek RCK w kanale komina?

Ja mam rck założony widać go na zdję ciu co ostatnio wstawiłem,ale mam dociążony opaską metalową na pokrętle i ustawiony na silny wiatr, działa ok. Raz na sezon pryskam przemywając zawiasy zmywaczem w sprayu wurf

Opublikowano
31 minut temu, carinus napisał(a):

@maronkaMiałeś wcześniej zamontowany jakikolwiek RCK w kanale komina?

Nie, tak mnie pokusiło ale jest bardziej niż ok

18 minut temu, Jaco123 napisał(a):

A możesz powiedzieć jak ten regler jest zbudowany i na jakiej zasadzie działa? Czy na zasadzie zaworu zwrotnego że puszcza tylko w jednym kierunku, czy mechaniczne wymuszanie za pomocą turbiny? Jest jakaś dodatkowa manualna regulacja siły ciągu?

Z bocznym załadunkiem jest trochę gorsze dokładanie, bo potrafi dym że ścianek czasem wylecieć, u Ciebie ten dym za ścianek jest ukierunkowany w dół , ale nie mówię że się nie da, trzeba też uważać aby przy bocznym załadunku nie dotknąć przypadkiem tej smoły na suficie bo przez tydzień tego pumeksem na zedrzesz. Generalnie szkoda że w woodach z tego zrezygnowali.

Ja mam rck założony widać go na zdję ciu co ostatnio wstawiłem,ale mam dociążony opaską metalową na pokrętle i ustawiony na silny wiatr, działa ok. Raz na sezon pryskam przemywając zawiasy zmywaczem w sprayu wurf

Siłę ciągu regulujesz skręcając go ,robi się wtedy mniejsza odległość pomiędzy tym dolnym elementem a następnym,on poprzez kształt wymusza ciąg jak jest za słaby przepływem powietrza pomiędzy elementami zasycając dym z komina a tłumi przy wiatrach ,to ten górny element z opaską,tak mi powiedzieli w fabryce ,na testach przy tych samych warunkach bez rck ciąg zarejestrowali 15,25,30,15 taki skakający a po założeniu rck 15-16 cały czas i to obserwuję u siebie ,równy mocny ciąg ,ja mam rozkręcony na max ciąg

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.