Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ogrzewam 170m z czego 130m to stara buda z zeliwniakami. Dym wylatuje z ładnie z komina do góry, jak nie ma wiatru totalnie   to się snuje.

Robiłem szczeliny z twoich przeliczników z Priv. Ciąg naturalny. Powierzchnia rusztu 15x26 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ten dym nie taki straszny,bardziej już para przez niską temp kotła,biały leniwy dym to nic takiego ,choć mnie denerwuje,dziś np rano rozpaliłem o 6 i wyjechałem z dwie godz wróciłem a tam mały dymek taki biały jak para ale było 3 stopnie więc mnie zdenerwował,dałem mu pw na max i już prawie zniknął a po 5 min nie było wcale,a prędzej na tym pw dymu nie było,ale dziś było mocno wilgotno,taki zgniły wyż z lekką mgłą

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piecuch19

Wszystko jest do wyregulowania chociaż wiadomo, że z buforem jest łatwiej. Drewno w pionie bździło mi się w komorze praktycznie po całości a żar tylko na ruszcie i przed wlotem palnika a w palniku piękny płomień. Co do dymu, to u mnie przy paleniu drewnem i obecnych temperaturach ( u mnie poniżej 0), co bym nie robił i jakiego piekła nie miał w palniku, to zawsze nad kominem coś jest. Oczywiście rozpływa się prawie natychmiast. To samo nad kominem kotła na olej opałowy, który mogę sobie oglądać w okolicy. Dopiero jak na ruszcie dopala się sam węgiel drzewny ( żar) - " dym" znika. Latem przy takim samym paleniu oczywiście nic nie ma...

Edytowane przez SONY23
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dym się snuje to znaczy że jest za zimny ( jak jest wiatr to tego nie widzisz). Powierzchnia rusztu za duża na 170 m' . Zrób 8 x 23 cm to ciąg będzie i dymu nie będzie, oraz zacznie prawidłowo działać ( temperatury na kotle 75 - 80' C) Drewno chcesz spalać na 60' i mówisz że źle się pali? - przecież to oczywiste. Drewno powinno mieć wyższą temperaturę na kotle od węgla, a minimalna nawet w śmieciuchu powinna być pow. 65'.

Próbowałeś palić na 75 - 80' ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dym jest niezależnie od temperatury.
Jak było kilka dni +15 sytuacja ta sama. On rozpływa się 2 metra od komina ale to mnie wkurza. Bo sąsiad który pali mokrym drewnem w smieciuchu (rolas) mało kiedy ma dym. NO na starcie tylko

 

8x23 to zdechnie kociol bo cug za mały
No nigy nie paliłem 70cm bo drewno by znikało 5 minut. Powyzej 60 stopni jest jakiś próg i dużo opału idzie żeby utrzymać temperaturę. jak koczy się opał to bardzo szybko spada. poniżej 60c już tak nie ma.

Edytowane przez M-Szpon
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 60 na kotle nie pozbędziesz się dymu tak że olej to jak musisz mieć te 60,dziś wrzuciłem 10kg wegla i drewna do pełna ,zobaczymy ile pociągnie ,oczywiście 80 na kotle ,kocioł podobny,dom większy nie ocieplony,moc grzejników teraz 15kw, grawitacja daje to że przy tych 80 na kotle nie przegrzewam domu,zawsze pisałem że ta nowa 18 do drewna jest taka se,14 dużo lepsza co potwierdza wpis jednego z kolegów

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO i wszystko jasne 
Jak będzie mróz to mogę  popędzić go do 70-80. teraz odpada. W domu sauna.
 

Dom na górne stoi. Piwnica bez wilgoci. Krótki obieg nic nie wnosi po za tym ze cug się polepsza

17 minut temu, M-Szpon napisał:

 

Edytowane przez M-Szpon
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem taki mały myk jak zmieniałem element wirowy,ustawiłem go 1cm bliżej wylotu,wydaje się że gazy bardziej wirują i jest tam wyższa temp.ale pewności nie mam,swoją drogą ten nowy wirnik jest duzo lepszy od starego ,ładniej zaokrąglony i lepsze ma pw,a szamotki nad palnikiem dołożyłeś,dwie w poziomie i po jednej po bokach w pionie

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszenie powierzchni rusztu znacznie poprawia ciąg. Jak sprawdzisz to organoleptycznie to się przekonasz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez robiłem takie podejścia. Najlepszy efekt na tą chwile w elemencie wirowym to otwory bliżej srodka. Pięknie działa.....jednak nie do końca

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piecuch napisz dokładnie jak zasłonić. Słowo w słowo . Zrobię wg twojej instrukcji i jak coś to da kurier zapuka do drzwi z dobrą wódką 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam dorobiłeś bo w oryginale są bardziej po bokach( otwory pw)

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z wykłej cegły marki castorama zrobiłem element. Krztałt tarczki 110 idealnie pasował w półkola. Oryginalny postawiłem na nim wyżej i jest dosyć wysoki. Wolałem takie rozwiązanie niż płytka na palniku bo czasami tylko jednym otworem szedł ogien jak cos przed przegrodą lezało

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, M-Szpon napisał:

Piecuch napisz dokładnie jak zasłonić. Słowo w słowo . Zrobię wg twojej instrukcji i jak coś to da kurier zapuka do drzwi z dobrą wódką 

Tylko on pali samym drewnem i ma bardzo zmniejszoną komorę zasypową ,do drewna to nie bardzo ,chyba że samo przysłonięcie ruszt bez zmniejszania komory ,ale wtedy efekt jest mniej spektakularny 

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, M-Szpon napisał:

Tak z wykłej cegły marki castorama zrobiłem element. Krztałt tarczki 110 idealnie pasował w półkola. Oryginalny postawiłem na nim wyżej i jest dosyć wysoki. Wolałem takie rozwiązanie niż płytka na palniku bo czasami tylko jednym otworem szedł ogien jak cos przed przegrodą lezało

Też tak zrobiłem jak wymieniałem ten element wirowy ,stary postawiłem na nowym ale mnie to rozwiązanie się nie podobało słabo się paliło tak że może tu jest przyczyna ,zostaw jeden element i daj szamotki tak jak pisałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie przyczyna. Robiłem ten element bo szukałem przyczyny. Nic to nie zmieniło. Musze dać jakieś zdjęcia labo filmy bo to trochę gdybanie jest. 

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, M-Szpon napisał:

 Wolałem takie rozwiązanie niż płytka na palniku bo czasami tylko jednym otworem szedł ogien jak cos przed przegrodą lezało

Też tak czasem mam ( jak coś opadnie), ale jak przepali się ten leżący opał to równo idzie. W takiej sytuacji nie ma znaczenia że np. jest jeden większy płomień a drugi mniejszy. Nie wpływa to jakoś na czystość spalania tylko na krótkie ograniczenie mocy.

Natomiast za dużo napchanych szamotów nad komorą palnika wydłuża płomień i wyziębia go w kontakcie z zimnymi ściankami wymiennika. Płomień powinien dopalić się w całości w strefie szamotu. Strefy szamotu nie można wydłużać w nieskończoność. Trzeba zadbać o właściwe tempo spalania i nie produkować nadmiernej ilości gazów ( zmniejszyć ruszt i objętość palącego się opału, zmniejszyć nadmuch przysłoną pod klapką miarkownika). Dobry płomień to krótki płomień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, koledze dymi przy rozpalaniu, na mocy nominalnej i na niskich mocach, więc szamotki, zmiany temperatur, czy powierzchni rusztu niewiele dadzą, tym bardziej, że na wstępie podano, że sporo przeróbek już zostało wdrożonych. W każdym dolniaku bez żadnych modyfikacji i palników nie powinno się dymić na pełnej mocy. Najpierw należy doprowadzić do tego, aby w oryginale nie dymiło, a później zastanawiać się nad tym jak zachować bezdymne spalanie na mniejszych mocach.

Edytowane przez h3nio
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może za dużo zmian . Ale w oryginale była lipa, wrzucenie blachy zmniejszacej ruszt cos tam dało ale ogólnie kiepsko się paliło . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M-Szpon Pytanie czy możesz uruchomić układ CO na grawitacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj tak zrobić, zachowując optymalną temp. w domu tam gzie się da, przypuszczam, że na kotle będziesz musiał podnieć temp. i problem może zniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piecuch19 napisał:

Źle zrobiona szczelina nie będzie dobrze działać. W kotle musi być podciśnienie i 1 źródło podawania powietrza z popielnika. Jeśli podaje się powietrze z boku lub od góry to trudno oczekiwać by było podciśnienie z popielnika i stamtąd szło powietrze. 

Ponadto jak chcecie zgazowywać paliwo podając powietrze z wielu miejsc?

Proces prawidłowego  zgazowania polega na najpierw zgazowaniu paliwa z niedostatkiem tlenu by powstal gaz palny w przypadku drewna tzw holzgas Nastepnie dodanie brakujacej ilosci tlenu i przepuszczenie calosci mieszanki przez zwezke w celu dokladnego wymieszania i calkowitego spalenia z minimalnym nadmiarem po opuszczeniu zwezki. Zgazowywac mozna drewno, wegiel i inne paliwa stale. Proces ten pozwala wycisnac z paliwa wiecej energii.

Podawanie powietrza od góry czy środkowymi drzwiczkami psuje ten proces. Jest też przyczyną rozpalania nadmiernej ilości opału i produkcji za dużej ilości gazów w jednostce czasu. O nie najlepsze spalanie w takiej sytuacji nie jest trudno.

No nie do końca zależy jak urządzimy paleniska dlatego piszę, że w MPMie mała szansa jest na zgazowanie bo konstrukcja nie pozwala. Stąd MPM dymi w konkretnych stanach pracy bo taka jego konstrukcja.

W domowych kotłach raczej nigdy nie uzyskamy prawdziwego zgazowania tylko namiastkę i do tej namiastki nalezy się przygotować.

Takie pytanie czy jak odwrócisz papieros żarem w stronę ust i pociągniesz to też ci się cały rozpali? No właśnie...  Spalanie następuje stopniowo na dole zostaje popiół potem warstwa żaru i nie spalony węgiel u góry, który gazuje. Dokładnie jak papieros palony od tyłu.

Podając tlen od góry i podgrzewając opał powodujemy jego parowanie a gaz zmieszany z tlenem jest dopalany w żarze i palniku niestety zawsze tego tlenu brakuje dlatego daje się PW od strony popielnika i wierz mi zasysa bardzo fajnie. W takim rozwiązaniu nie kopci wcale, może troche podczas rozpalania, stan taki jest bardzo trudno osiągnąć w konstrukcji typu MPM.

Natomiast siła podciśnienia to kwestia wielkości gardzieli palnika w tym rozwiązaniu. Wiem, bo użytkuje takie rozwiązanie już 3ci rok i gdyby nie idiotyczne przepisy to bym nawet nie pomyślał o MPMie.

Tutaj jest przykład podobnego rozwiązania

 

Edytowane przez Agni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.