MPM Kocioł DS MPM

[PostępowyRolnik]

A co ma niski zimny komina do zadymy?

U mnie mogę wystartować z totalnie zimnego komina i nie kopci.

[carinus]

Mniej problemowy będzie jakis dolniak,do którego po krótkim kursie palenia,będziesz mógł dorzucać opał w dowolnym momencie.Komin za krótki nie jest,bedzie na krótkim obiegu startować to i ciąg się wytworzy.

Edytowane 13 Listopada 2017 przez carinus

[PostępowyRolnik]

Ciąg bierze się głównie z temperaturu spalin,powierzchni komina(jak za duża to kocioł staje),wysokości komina.

[sambor]

. Podstawowym grzaniem ma być gaz. Chcę mieć też coś w zapasie na gorsze dni. 

Cokolwiek byś nie kupił to najlepiej musi być w układzie zamkniętym - takim jak jest kocioł gazowy - wtedy nie ma zabawy w wymienniki i inne kłopoty.

Tu pasowałby kocioł żeliwny - bez kłopotów  z niską temp na powrocie i bez problemu praca w układzie zamkniętym.

[PostępowyRolnik]

Jak się nie zagotuje  to każdy kocioł może być w ukłądzie zamkniętym czyli nie może być za dużej mocy.

[Jaco80]

16 kg węgla na 12h przy przepalaniu przy obecnych temperaturach to dobry wynik? 100m2 zupełnie nieocieplone, start o 14.00 przy 18C, teraz kończy się palić o 2.00 temp. 23C. Na grzejnikach 46-50C, na kotle 55-65C.

Edytowane 14 Listopada 2017 przez Jaco80

[carinus]

Idzie sporo opału na rozgrzewanie murów.Nie myślałeś żeby palić ciągle aby nie dochodziło do wyziębiania domu?Wtedy komfort cieplny bedzie znacznie lepszy i pewnie opału pójdzie mniej.Masz dużego smoka w porównaniu do ogrzewanej powierzchni.

[Jaco80]

Chcę w tym roku spróbować ciągle albo prawie ciągle ale wydaje mi się ze jeszcze na to trochę za ciepło skoro przy średniej na grzejnikach 48C osiągam 23-24C w mieszkaniu o 21.00... Teraz mam 19C

 

Mimo wszystko wygląda na to że jest naprawdę duża różnica w spalaniu względem KSGW Zgoda 15 kW z dmuchawą która 14-16 kg potrafiła spalić i w 5-6h. Przy tych mega mrozach -25C w styczniu rok temu pełny zasyp przepuszczała nawet w 3-3.5h

Edytowane 14 Listopada 2017 przez Jaco80

[maronka]

50% różnica czyli tak jak u mnie więc można kociołkowi wiele wybaczyć ze względu na oszczędności chociażby o czystości spalin nie wspomnę 

[hamis]

Ogólnie warto kupić ten kocioł z myślą o spalaniu węgla czy raczej szukać czegoś innego (czego)?

[carinus]

Do samego węgla jak najbardziej,można to spokojnie i czysto spalić.

[hamis]

Jak często wygaszacie kocioł (chociażby w celu czyszczenia)? Jak długo wytrzyma bez przerusztowania - w sensie czy mogę go zasypać na noc i przez noc nie wygaśnie, a rano tylko przerusztować i dorzucić opału? Myślę o kotle 17-19kw z górnym załadunkiem, teoretycznie powinien wystarczyć.

Brać do węgla blachę zmniejszającą ruszt?

[Jaco80]

Zależy od węgla, ja mam trochę spiekający i co 3-4h muszę kocioł przerusztować.

[hamis]

No to nie fajnie. O ile w dzień by to nie przeszkadzało - cały czas jest ktoś w domu, to już w nocy robi się problem. Musiałoby te 10 godzin wytrzymać. Obecny górniak, palony od góry nie ma z tym problemów :)

[Hilar]

U mnie spokojnie wytrzymuje 12 godz bez rusztowania gdy robię ,kanapkę' węgiel-drewno.

[maronka]

Jak nie przerusztujesz to on nie wygaśnie tylko się uśpi ,rano rusztujesz   i powinien wystartowć ,ale przemyśl sprawę tej klapki w drzwiach środkowych co ja ją mam ,teraz podobno otwór rąbią tak jak w górnych drzwiach ,bo podając tam odrobinę powietrza fajnie równo ci się spali węgiel nawet bez rusztowania,blachę weź bo zawsze się może przydać na cieplejsze dni ,a chcesz brać dość mocny kocioł to na pewno się przyda ,chociaż jak znam siebie to mnie by wnerwiała , a może do węgla 12-14 i wtedy bez blachy polecisz ,jest tylko 10cm niższy,ale ma też niżej wlot do palnika więc szybciej się zakituje popiołem

Edytowane 14 Listopada 2017 przez maronka

[hamis]

Kocioł 12kw (GS) mam teraz i jest stanowczo za słaby na moje 220m2. Teraz sobie jeszcze jakoś radzi, ale przy mrozach jest problem - nie pytajcie czym się kierowano wstawiając ten kocioł, dom z kotłem kupiłem rok temu.

Myślałem na początku nawet o 21-25kw, ale to chyba jednak za dużo do ciągłego palenia. 

Dom jest słabo ocieplony, a wręcz nieszczelny. Mając 20 stopni o godz. 22 (wygaszenie kotła), o 7 rano jest już tylko 15, dlatego chcę palić ciągle w DS. Z biegiem czasu na pewno dojdzie jakieś lepsze ocieplenie, ale póki co kasy brak.

[carinus]

Na dobrym węglu powinien wytrzymać bez rusztowania 8-12h,on tylko przejdzie w uśpienie i po paru ruchach wajchą wraca do pracy,nie wygaśnie.Jeżli teraz masz 12kW to nawet gdybyś kupił dolniaka o tej samej mocy i palił non-stop,to raczej nie zamarzniesz.W Twoim przypadku rozgrzewanie całości jest bardziej energochłonne niż utrzymywanie niższej ale stałej temp. w domu.Kupisz za duży kocioł to po dociepleniu bedziesz miał problem.

[ZimnyJoe]

Chcę w tym roku spróbować ciągle albo prawie ciągle ale wydaje mi się ze jeszcze na to trochę za ciepło skoro przy średniej na grzejnikach 48C osiągam 23-24C w mieszkaniu o 21.00... Teraz mam 19C

 

... start o 14.00 przy 18C, teraz kończy się palić o 2.00 temp. 23C. Na grzejnikach 46-50C, na kotle 55-65C.

 

 

witam

jak masz zawór 3(4) drożny to trzymaj na piecu 70-80C wtedy na grzejnikach będzie poniżej 40C

 

Ja teraz ogrzewam podobną powierzchnię ale mam odlewany palnik i zmniejszony ruszt o ponad 1/3.

Po rozgrzaniu instalacji i dosypaniu węgla do pełna pali mi się 2 dni,

Na grzejniki idzie do 55C.

Na razie przepalam, zobaczymy jak będą mrozy czy da się palić ciągle.

[carinus]

Nieźle okroiłeś kocioł z mocy,robiłeś jakieś zabiegi żeby nie wychłodzić za mocno spalin?Jak teraz kocioł idzie na ćwierć gwizdka to spaliny mam 80*.

 

Odnośnie czyszczenia kotła,to na węglu z Wesołej u mnie wystarcza wygasić raz w tygodniu.

[zippo68]

U mnie pierwszy poważniejszy przymrozek w tym sezonie -3°
Wczoraj o godz. 18.00 załadowałem jak zwykle 12-13kg i dzisiaj o 7.00 schodzę do kotłowni, a tam 41° na kotle i wsad wypalony. Zostało tylko parę żarzących się węglików. Skorzystałem z okazji i wyczyściłem palenisko z przerostu, ale to znaczy, że apetyt wzrósł. Trzeba już ładować więcej węgla, lub mniejsze porcje i 2 razy

[Gość brodekb]

Kiedys była dyskusja nt rusztu wodnego zalety i wady ,z zalet to nie wychładza żaru jak sie zapopieli bez rusztowania i kocioł przysypia ,koks z wegla jak puchowj kołdrze z popiołu  sie długo przechowuje ,

W zeszłym roku jak mnie nie było w domu tydzien córka przyjezdzała  raz na dobe ,rusztowała ,czekała kwadrans ,kocioł ozywał i po godzinie było ciepło,na oryginalnym palniku ,owszem w domu było 17-18 ale sie paliło i kocioł nie zgasł ani razu tyle ze później grzał sam siebie ale wytrzymał co mnie zaskoczyło ,było wtedy do minus 15 st na zewnatrz 

A jak załadowany dobrym weglem co sie nie zawiesza ,sam się zsuwa to normalnie wytrzyma 12-14 godz ,sie zapopiela i przysypia i bez problemu po przerusztowaniu kocioł ozywa .

Jak miałem Zębca z rusztem wodnym to zar po paleniu szybko gasł i często rozpalałem ,tak ze w tym przypadku brak rusztu wodnego jest zaleta jak nie ma długo domowników w domu i nie trzeba rozpalać 

[ZimnyJoe]

Nieźle okroiłeś kocioł z mocy,robiłeś jakieś zabiegi żeby nie wychłodzić za mocno spalin?Jak teraz kocioł idzie na ćwierć gwizdka to spaliny mam 80*.

 

Odnośnie czyszczenia kotła,to na węglu z Wesołej u mnie wystarcza wygasić raz w tygodniu.

Teraz na piecu mam ~70C

na węglu:

temperatura spaliny 120C po przerusztowaniu 140C

więc tragedii nie ma

piec czyszczony, więc jak się zabrudzi to temperatura spalin jeszcze się podniesie

[Ziolek512]

Czy ktoś używa tej blachy zmniejszającej komorę zasypowa? Sprawdza się to w ogóle?

[zippo68]

Sprawdza się. Ja palę teraz na 2/3 rusztu i spokojnie starcza.

 

Wysłane z mojego TA-1000 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 16 Listopada 2017 przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu