Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość berthold61

Ja tam niczym nie steruję jedna pompa tłoczy do dwóch kaloryferów oraz bojlera a druga jest w skrzynce rozdzielacza podłogówki z mieszaczem a na podłogę ustawiam pokrętłem zaworu czterodrogowego tam można puścić od 25-55 stopni i przeważnie mam ustawione na 35 st

Edytowane przez berthold61
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specem nie jestem ale dolniaka nie dobiera się tak jak górniaka , dolniak musi być na styk a nawet ciut mniej niż wyliczenia bo kiepsko ci będzie palił , tam nie da się dusić jak w górniaku

Nikt nie odpisał mi na posta powyżej ale w przypadku gdyby wybrany mpm ds okazał się za mocny to nie wystarczy dołożyć do 1000L bufora np kolejnych 500L w osobnym zbiorniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

A ma to jakieś ekonomiczne uzasadnienie ? myśląc w ten sposób to chyba taniej i duuużo wygodniej kupić podajnikowiec ale ja się nie znam

taki bufor to z klamotami kosztuje ok 4 tys , więc ?

Edytowane przez berthold61
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w podajniku nie spalisz taniego drewna z dużą sprawnością a to raczej o to się rozchodzi

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie o to chodzi, tanie drewno spalone z ponad 80 procentową sprawnością ,bo tyle wyciągam z mojego kociołka

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w podajniku nie spalisz taniego drewna z dużą sprawnością a to raczej o to się rozchodzi

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Też spalisz musisz tylko wybrać taki kocioł podajnikowy który z łatwością da sie przerobić na DS po przez zabudowanie odpowiedniej przystawki . :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanie i w moim przypadku sporo własnego drewna, zrębek. Kocioł na pellet czy groszek w eksploatacji kosztowałby znacznie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy założeniu że z reguły grzeje się w sezonie ciągle to nie używam sterowników do co:

- pompa CO włączana włącznikiem na kablu takim od lampki na początku sezonu i na końcu

-Pompa CWU podłączona do poronionego sterownika (brak sterowania różnicowego) ale do wejścia CO i temp. załączenia pompy ustawiona od 50C w zwyż i ten obieg puszczony na bojler CWU a powrót do kotła realizuje ochronę powrotu i stabilizuje temp. układu (ale sie wymądrzyłem... ale tak jest prościej jak nie ma sterownika różnicowego (kupie jak ten siądzie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanie i w moim przypadku sporo własnego drewna, zrębek. Kocioł na pellet czy groszek w eksploatacji kosztowałby znacznie więcej.

 

Skoro piszesz że nie ma problemu z podkładaniem do kociołka,to kup coś na styk z zapotrzebowaniem budynku i do tego mały bufor żeby łagodzić piki mocy z kotła.Mieszkasz w rejonie dosyć mroźnym i wietrznym dlatego trochę mocy się przyda.Zawsze można nieco korygować moc kotła kiedy trafi się lekka zima i wtedy unikniesz przegrzewania instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro piszesz że nie ma problemu z podkładaniem do kociołka,to kup coś na styk z zapotrzebowaniem budynku i do tego mały bufor żeby łagodzić piki mocy z kotła.Mieszkasz w rejonie dosyć mroźnym i wietrznym dlatego trochę mocy się przyda.Zawsze można nieco korygować moc kotła kiedy trafi się lekka zima i wtedy unikniesz przegrzewania instalacji.

Mogę dokładać codziennie nawet po 12 razy jak to robiłem do tej pory przy kominku DGP ale chcę trochę odsapnąć i kupić kocioł, który będę mógł rozpalić na max i który w tym czasie podgrzeje bufor do ok 85 stopni i chodzi o święty spokój. Może czegoś nie wiem, może źle obliczam ale sądziłem, że 800-1000L bufora zapewni mi taką właśnie obsługę kotła czyli w porównaniu do obecnego DGP - byłby to stosunkowo bezobsługowy kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy tym buforze 1000 litrów będziesz go grzał 4h i tyle mniej więcej będzie oddawał ciepła a więc 8h to trochę mało taki bufor to takie sprzęgło dobrze że jest ale ktoś już tu ma coś takiego i pali 3 wsady na dobę w kotle 17-19

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś chciał mieć taki komfort o którym marzysz,to trzeba postawić bufor 4-5tys.l i odpowiedni kocioł z ogromną komorą załadowczą.Gdyby można było podkładać drewno tylko co 12h do małego kociołka to pewnie o węglu bym nie myślał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kris79797 ,ja myślę że będziesz miał <amerykę> .Man podobny metraż i około 800 l bufor,kaloryfery i bojler do bufora.Stary dom na strychu podszyty wiatrem nad brzegiem morza i palę raz dziennie do - 5.Jak większy mróz to muszę z rana doładować troszkę.Temperatura jednakowa cały czas.Ale jak masz kasę możesz kupić większy bufor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy tym buforze 1000 litrów będziesz go grzał 4h i tyle mniej więcej będzie oddawał ciepła a więc 8h to trochę mało taki bufor to takie sprzęgło dobrze że jest ale ktoś już tu ma coś takiego i pali 3 wsady na dobę w kotle 17-19

Palenie co 8h i tak brzmi super w stosunku do kominka DGP. Ale jeszcze mi napisz o jakich temperaturach mówimy? O -20, 0 czy +5 stopniach na dworze? Obecnie mam tak, że jeden wsad do kominka (28kW) starczy na ok 2 godziny przy -10 stopniach na dworze więc jeśli w podobnych warunkach miałbym do kotła dorzucać co 8h to dla mnie super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek więcej ciepła promieniuje,nie wiem jak było z jego sprawnością.Musisz policzyć w jakim kotle,ile spalisz i na ile to starczy.Jednak żeby osiągnąć te 8h to trzeba najpierw wszystko rozgrzać i systematycznie uzupełniać braki,wtedy jest szansa na takie czasy między dokładaniem.Teraz musisz dusić o podanie informacji osoby ogrzewające podobną kubaturę drewnem i mające bufor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palenie co 8h i tak brzmi super w stosunku do kominka DGP. Ale jeszcze mi napisz o jakich temperaturach mówimy? O -20, 0 czy +5 stopniach na dworze? Obecnie mam tak, że jeden wsad do kominka (28kW) starczy na ok 2 godziny przy -10 stopniach na dworze więc jeśli w podobnych warunkach miałbym do kotła dorzucać co 8h to dla mnie super.

ja niestety bufora nie mam ale pamiętam jak jeden forumowicz pisał i nagrał filmik jak palić drewnem i on ma bufor 1000litrów i mówił że 3 wsady idą na dobę ale czy w mrozy to nie wiem ,pewnie tak ,ale teraz jak palę już na więcej grzejników to pełen wsad lichej sosny starcza na 4h przy 80 na kotle to w mrozy pewnie na 3h ale jak bym miał bufor to lepiej mieć większy kocioł by tak na 5h starczyło z grzejnikami,i parę godzin bufor pociągnie i w dzień ogrzana chata ,w nocy się wychładza i z rana palimy , to wszystko oczywiście przy średniej zero na dworze ale to prawie przez 3/4 zimy,i  palimy raz na dzień ,no i jeszcze kwestia jest drewna, grabem pewnie ze 2x dłużej się pali,ja w takie zero na dworze palę rano wsad i o 18 drugi a w -20 ze cztery wsady pójdą jak nic ale to i tak mniej niż 12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy -20 i mocnym wietrze to musiałem do kominka przynosić 8 mis (jak do kąpania dziecka), w każdej ok 2-3 wsady do kominka.... ale w końcu w nocy i tak załączałem gaz bo musiałbym wstawać. Temperatura nie jest najgorsza. Najgorsze są wiatry i nawet jeśli mam mur ok 70cm bo pustak ceramiczny dwie warstwy, między nimi szczelina a potem jeszcze 10cm styropianu - bez grzania non stop wiatr temperaturę odbiera b. szybko. I tak jestem zdecydowany na MPM DS z racji sporych ilości swojego drewna ale staram się dobrać do 1000L właściwą moc kotła. Firma MPM odpisała mi kiedyś, że będzie pasował 21-25kW, teraz mi piszą, że oba będą dobrze pracować w temperaturze nominalnej i nie mogę się zdecydować. Priorytetem nie jest różnica w kasie lecz bezpieczeństwo i komfort obsługi kotła i teraz nie wiem czy jeśli wezmę 21kW (25 kW to moc na węglu co mnie nie interesuje) to pewnie w styczniu się sprawdzi znakomicie czyli zagrzeję bufor do 90 stopni pełnym wsadem to jak to będzie wyglądało w październiku? Czy można bez złego wpływu na kocioł zawalić komorę np do połowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palenie co 8h i tak brzmi super w stosunku do kominka DGP. Ale jeszcze mi napisz o jakich temperaturach mówimy? O -20, 0 czy +5 stopniach na dworze? Obecnie mam tak, że jeden wsad do kominka (28kW) starczy na ok 2 godziny przy -10 stopniach na dworze więc jeśli w podobnych warunkach miałbym do kotła dorzucać co 8h to dla mnie super.

 

to od wielu czynników zależy, ja miałem buffor 1000l, podłogówka około 200m2, kocioł DS 12kW (przynajmniej tyle podawał producent - w co śmiem wątpić ale to inna historia) + przyzwoite ocieplenie (przynajmniej na papierze :P ) oraz rekuperacja i powiem Ci tak przy średniej dobowej 0 C to bufor wystarczał na około 48h od skończenia palenia/ładowania. Przy -20 lub -30 to paliłem ciągle (na węglu) ale wystarczyło, że dzień był słoneczny i już palenie ciągłe musiałem przerwać bo opał się kisił, nawet zmniejszyłem komorę o połowę i też musiałem kocioł wygaszać bo po jakimś czasie opał się tylko kisił. Generalnie to udało mi się palić ciągle do tygodnia czasu najdłużej przy małej komorze / ruszcie tak około 18 x 12cm.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy -20 i mocnym wietrze to musiałem do kominka przynosić 8 mis (jak do kąpania dziecka), w każdej ok 2-3 wsady do kominka.... ale w końcu w nocy i tak załączałem gaz bo musiałbym wstawać. Temperatura nie jest najgorsza. Najgorsze są wiatry i nawet jeśli mam mur ok 70cm bo pustak ceramiczny dwie warstwy, między nimi szczelina a potem jeszcze 10cm styropianu - bez grzania non stop wiatr temperaturę odbiera b. szybko. I tak jestem zdecydowany na MPM DS z racji sporych ilości swojego drewna ale staram się dobrać do 1000L właściwą moc kotła. Firma MPM odpisała mi kiedyś, że będzie pasował 21-25kW, teraz mi piszą, że oba będą dobrze pracować w temperaturze nominalnej i nie mogę się zdecydować. Priorytetem nie jest różnica w kasie lecz bezpieczeństwo i komfort obsługi kotła i teraz nie wiem czy jeśli wezmę 21kW (25 kW to moc na węglu co mnie nie interesuje) to pewnie w styczniu się sprawdzi znakomicie czyli zagrzeję bufor do 90 stopni pełnym wsadem to jak to będzie wyglądało w październiku? Czy można bez złego wpływu na kocioł zawalić komorę np do połowy?

plusem tego 21kw jest jeszcze to że ma 42 cm szeroką komorę więc większość szczap pokominkowych wejdzie na szerokość a nie w pionie ,bo w pionie palą się tak sobie,i pewnie że możesz palić nawet 1/3 wsadu, bufor wtedy zagrzejesz np.do 60 czy nawet 50 i na październik jak znalazł,i pamiętaj że jak będziesz zamawiał to z tą klapką  pod miarkownik dodatkowo w drzwiach bocznych niech ci zrobią i zasyp górny ,do drewna wygodniejszy jest ,ostatecznie pod bufor brałbym 21kw, ja mam 17-19 i palę drewnem i już wiem że 12-14 byłby ciót za mały do drewna a w sam raz do węgla , przy drewnie pełen wsad spala się cały czas bezdymnie i z ogniem w palniku w ogóle nie kisząc ,fakt że dołożyłem szamotu i pewnie moc spadła do 15kw i w mrozy pewnie ten szamot wyleci ale to się jeszcze zobaczy

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiedziałem że ktoś nie wytrzyma i o to zapyta ale jak bym ci zaczął tłumaczyć to  zaś by po mnie pojechali ,obliczyłem to na dwa sposoby 1. moc pieca-wsad-czas spalania na pełnej mocy,2.moc grzejników i czas spalania na danej mocy i moc potrzebna do rozgrzania danej ilości wody i wyszło mi 80-83 % ,ale pewnie jak by to sprawdzić laboratoryjnie to może wyszło by 78-80% ale nie mniej a to i tak super do hajnówki gdzie wyliczyłem 60% wliczając w to grzanie domu przez komin lub kominków wszelkiego rodzaju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maronka !

Piszesz bzdury !!!

To nie tak się liczy!

Przede wszystkim potrzebny jest pomiar ciepła - czyli ciepłomierz + waga , gdyż kaloryczność określamy w MJ/kg, a  w MJ/l określamy dla paliw płynnych.

Ręczę ci , że nie miałeś sprawności większej niż 60-65%.

 

I proszę cię nie ucz innych rzeczy, o których nie masz pojęcia.

Zainstaluj ciepłomierz i przeżyj twarde lądowanie.

 

PS

Widzę, że Sony już napisał, ale bardzo delikatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no i tak delikatnie się obyło dzięki, no może i racja że bez ciepłomierza to takie liczenie dla liczenia ale 15 kg sosny(mój wsad) to jakieś 60kw no i 3h spalania na pełnej-nominalnej mocy daje 17x3=51kw, to jak byk ponad 80% i tyle mniej więcej mi wyszło z grzejników i cwo=13kw x4h bo tyle mi się przy tym odbiorze spala te 15kg, przy średniej 70 na grzejnikach daje 13x4 =52kw odzyskanej energii ale pewnie się mylę

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.