Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł zasypowy z innej planety


Juzef

Rekomendowane odpowiedzi

@daromega sam widzisz, że ludzie mają różne położenia. Tylko dlatego, że ruski węgiel jest jeszcze dość tani ludzie zaczynają odwracać się od drewna. Jeszcze kilka lat temu trzeba było ustawiać się u leśniczego w kolejce, żeby coś kupić. I prawie jak za komuny. Dla równiejszych piękny opał a dla reszty próchno w tej samej cenie. Dlatego sam przestawiam się na węgiel. Ale patrzę w przyszłość i widzę tylko mgłę i opary absurdu. Za rok czy dwa może być już zupełnie inna relacja cen i węgiel może stać się luksusem. Konia z rzędem temu, kto przewidzi sytuację za kilka lat. Gaz, prąd i pellet nie stanieją za to na pewno nawet jakbyśmy odkryli własne złoża. Dla ustawionych z dochodami jak pewien marszałek nie ma to żadnego znaczenia ale dla maluczkich to być albo nie być... I dlatego kocioł wielopaliwowy jest jakimś zabezpieczeniem na niewiadomą, która może się zdarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Juzef napisał:

Tylko że kupując taki kocioł masz od razu wszystko na gotowo i elegancko. Nie musisz rzeźbić, poprawiać fabryki, łykać pył i sadzę w kotłowni. To jest gotowiec dostępny dla Kowalskiego (czy raczej Novaka) a nie tylko nerdów, co wszystkie fora zjedli.

Moim zdaniem nie powinno się polecać kotłów które są przerabiane w domowych warunkach, z tego powodu nigdy nie poleciłem mojego kotła bo po prostu szkoda ludzi co wielokrotnie na tym forum było widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu poległo z całkiem fajnymi kotłami. Wystarczy, że kiepska, lakonicznie napisana instrukcja, którą i tak w dodatku mało kto czyta a potem stare nawyki i dobry kocioł źle pracuje. Na dodatek sam kocioł to nie wszystko. A co z instalacją i odpowiednim paliwem ? Ten kociołek ma chyba najlepiej napisaną instrukcję jaką w życiu czytałem. Pytanie czy laik ją zrozumie, zapamięta i będzie się stosował ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie dyskusja znowu zeszła na temat oszczędzania. 

Może za 10 lat społeczeństwo będzie bardziej zamożne i zamiast siedzieć w kotłowni znajdą inne zainteresowania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy kolego ale argument jest z d..y . Idąc tym tokiem myślenia kupując samochód jesteś biedakiem - są przecież taksówki, gotujesz obiad w jakim celu? Są restauracje. Wracam na ławeczkę, będę postrzegany bogaczem. Pozdrawiam Hermogenes

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że obecnie jest skok na kasę w przypadku kotłów 5 klasy zgadzam się 100%. Po dołożeniu kilku płytek szamotowych i przyklejeniu tabliczki wartość wzrosła 100%. Kpina w biały dzień. Ale nigdy nic nie trwa wiecznie. Ta sielanka szybciutko się skończy. Nie będzie dotacji , nie będzie popytu i ceny zdołują. Jeśli nie będzie "zagłębia Pleszew i okolice" to może się to gdzie indziej przeniesie. Teraz owszem piją śmietankę bo im rząd to ustawił może i całkiem niechcący , ale naprawdę to ma króciutkie nogi. Jeśli kocioł ma kosztować 10.000, groszek 1200 , to ludzie to oleją bardzo szybko. Nikt o zdrowych zmysłach, kto dzisiaj buduje dom nie zasila go węglem. Stawiają na domy pasywne i tanie ogrzewanie PC. Ja też bym chętnie poszedł w pompę ciepła. Ale to się wiąże z wyburzeniem budy sprzed 30 lat i postawieniu nowej. Więc nie mam wyboru. Dociepliłem, wymieniłem okna, drzwi, Wymieniłem dach i tyle mogłem. Na resztę musiał bym pruć całą chałupę, i kolejne dziesiątki tysięcy utopić, a tego nie mam zamiaru robić. Zmniejszyłem kocioł zdecydowanie i z z 6 ton zrobiły się 3.5 tony w sezonie. Jeszcze nowy kocioł bardziej dostosowany i dopracowany zmniejszy ten wynik. Ale głową muru nie przebiję. Musi zostać to co jest + czynny kominek i finito. Ale tacy jak ja i mi podobni to wymierający gatunek. Nowe domy to podłogówka grzana niską temperaturą zasilana PC i nie potrzebują żadnego węgla. Kto im więc te piece po 10000 będzie kupował ?. Konkurencja zrobi się lada chwila i ceny wrócą do normalności. Jeszcze będą się prosili żeby im to kupować. Popatrz tylko na ceny używanych samochodów. Za 10.000 obecnie kupujesz auto na każdym rogu do jazdy w całkiem dobrym stanie. Przypomnij sobie co było dekadę czy wie temu. Wystarczy nasycić rynek i cena osiągnie normalny pułap. Nie ma w tym żadnych czarów ani ceregieli. Zwykłe prawo rynku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, daromega napisał:

To, że obecnie jest skok na kasę w przypadku kotłów 5 klasy zgadzam się 100%. Po dołożeniu kilku płytek szamotowych i przyklejeniu tabliczki wartość wzrosła 100%. Kpina w biały dzień. Ale nigdy nic nie trwa wiecznie.

To czemu żaden z Was nie dokleja ludziom kilku płytek i tabliczki kasując za to np. 50%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź jakieś krople walerianowe bo wyrywasz zdania z kontekstu i ciężko załapać co autor miał na myśli. Ja na jakieś docinki i zaczepki jestem odporny. Musisz sobie znaleźć innego przeciwnika do boksowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Juzef napisał:

To czemu żaden z Was nie dokleja ludziom kilku płytek i tabliczki kasując za to np. 50%?

Bo w sumie nie liczy się jak nowy kocioł działa, tylko czy ma papiery na arystokratyczne pochodzenie ( 5 klasa)...  Jak biurokraci przyłożą się, to dojdzie do tego że trzeba będzie wywalić z kotłowni kocioł lepiej działajacy niż nowy z papierami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Juzef napisał:

To czemu żaden z Was nie dokleja ludziom kilku płytek i tabliczki kasując za to np. 50%?

Moze kiedys powstanie mobilne centrum akredytacji kotlow V klasy. Tylko ze to nie za te pieniadze. I co w przypadku gdy na przyklad kociol kolegi @SONY23 takiej by nie otrzymal a kasa wydana z gory = 50%

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, SONY23 napisał:

Bo w sumie nie liczy się jak nowy kocioł działa, tylko czy ma papiery na arystokratyczne pochodzenie ( 5 klasa)...  Jak biurokraci przyłożą się, to dojdzie do tego że trzeba będzie wywalić z kotłowni kocioł lepiej działajacy niż nowy z papierami...

Nie wiem też jak to ma być zrealizowane. Na przykładzie jaki wcześniej podałeś. Dwóch dziadków emerytów z emeryturkami po 1000 zeta ma nakaz wymiany sprawnego kotła na 5 klasę w 2024 roku. Z tego co wiem, dotacje to kpina i nie pokrywają całości inwestycji. Więc dziadki sobie nie wymienią bo dla nich to być albo nie być. To samo z wieloma rodzinami co koniec z końcem ledwo wiążą. Nie wiem jak geniusze z urzędów zamierzają to rozwiązać. SM naślą. OK , ale kij ma zawsze dwa końce, a wkurzeni ludzie to nie przelewki...... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, SONY23 napisał:

Montaż tylko z buforem a jak nie to kiszenie opału

To elementarne. Czy z jakimś zasypowcem było kiedyś inaczej? Montują bez bufora – sami sobie winni.

21 minut temu, daromega napisał:

Nie wiem jak geniusze z urzędów zamierzają to rozwiązać.

Wnioskując po tym, jak jest we Wrocławiu w kwestii kominków: przepis wejdzie, ale nikt o nim nie będzie wiedział ani nikt go nie będzie egzekwował. Przynajmniej do czasu kontroli bo np. było kopcone i ktoś zadzwonił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, daromega napisał:

To samo z wieloma rodzinami co koniec z końcem ledwo wiążą. Nie wiem jak geniusze z urzędów zamierzają to rozwiązać. SM naślą. OK , ale kij ma zawsze dwa końce, a wkurzeni ludzie to nie przelewki...... 

Jeśli wierzysz w takie rzeczy to żyj dalej w błogiej nieświadomości - jeżli żyją tacy ludzie jak opisujesz to są to niemoty intelektualne albo żule.

Każda normalna rodzina sobie radzi + są dodatki w postaci 500+   - wiec nawet jak nie pracujesz cos tak dostajesz i z tego idzie coś uskładać- a na wymianę jak sam napisałeś ma sie 4 lata.

wiec 12x4 =60 miesiecy - odkładając co miesiąć 100zł mamy 6tys (każdy emeryt powinien wiec dać radę) + jest cos takiego jak pożyczka od rodziny albo kredyt w banku -,,,,,,,, ale jeśli ktoś chleje /bimba  i nic nie oszczędza do pierwszego - to predzej czy później i tak trafi pod most.

wydanie 4500zł za piec z 5 klasą  (nieważne jakiej firmy) to i tak przeskok milowy w generowaniu dymu.  - mam koło siebie 3 sąsiadów - gdzie każdy z nich ma po 2 samochody po 20-40k ale smrodzą starymi piecami  

Na koniec - uświadomie cię że w moim rejonie który zawsze był biedny  i z dużym bezrobociem - jest teraz całkiem na odwót- pracy jest masa a  ludzie  zarabiają  minimum  na rekę po 2.5 czy 3kzł na miesiac/każdy  - nikt nie jest głupi  - jak jakiś pracodawca mu próbuje płacić minimalna krajową czyli 1900 na rekę - nikt takiej roboty nie bierze a zawsze może  też jechać za granicę do pracy   = także poniżej 2.5 tyś na rekę to nawet ukraincy nie chcą pracować.

Wiec nie można siać defetyzmu że wymiana pieca to ekonomiczny koniec świata.... bo to  są wymysły z tyłka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2019 o 20:48, mikkei napisał:

Jeśli wierzysz w takie rzeczy to żyj dalej w błogiej nieświadomości - jeżli żyją tacy ludzie jak opisujesz to są to niemoty intelektualne albo żule.

Oficjalne dane rządowe: w 4 mln gospodarstw domowych z domów jednorodzinnych w Polsce miesięczny dochód na osobę nie przekracza 1600 zł netto. Te 4 mln gospodarstw to około 12 mln ludzi (wyborców). Liczba emerytów i rencistów w Polsce to 9,2 mln ludzi - mediana świadczenia emerytalnego wynosi 1600 zł netto. 20 mln Polaków mieszka w domach jednorodzinnych, przy czym 4 mln z tych domów (70%-80% wszystkich domów jednorodzinnych w Polsce) nie ma odpowiedniego ocieplenia, a więc zmiana rodzaju ogrzewania będzie generować koszty ogrzewania o 30-50% wyższe od palenia węglem lub drewnem w tanim zasypowcu dzisiaj. Badania ankietowe wśród tych mieszkańców  pokazują, że nie mają oni zamiaru zmieniać obecnego kotła na inny droższy - nie stać ich na to finansowo.

Wszystkie osoby mające dostęp do danych statystycznych i wiedzę na temat sytuacji życiowej i warunków mieszkaniowych milionów Polaków są świadome tego, że żadna uchwała antysmogowa nie zostanie zrealizowana - jest to to prostu niemożliwe. 

Na rewolucję w kwestii ogrzewania Polaków nie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by jeszcze dodać, że gro osób już i tak jest na smyczy pożyczek i kredytów. I zjawisko to nie zmniejsza się.
Jakaż ironia…
Kiedyś ludzie cieszyli się, że otrzymali pole i mogą na nim gospodarować a dziś:

W dniu 15.11.2019 o 21:18, SONY23 napisał:

...dożywają swoich dni sami. Z roku na rok słabsi z głodowymi np. rolniczymi emeryturami...

Ale to już dyskusja "na dowolny temat".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2019 o 20:48, mikkei napisał:

12x4 =60 miesiecy

Czepiam się, ale jak bym nie liczył, to wychodzi mi 48 miesięcy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2019 o 20:48, mikkei napisał:

ale jeśli ktoś chleje /bimba  i nic nie oszczędza do pierwszego - to predzej czy później i tak trafi pod most.

"ponad połowa (55 proc.) ankietowanych deklaruje, że ich gospodarstwa domowe posiadają oszczędności pieniężne."

Pozostałe 45% nie posiada oszczędności. Nie ma także zdolności kredytowej. Zapomnijmy więc o kredytach mrzonkach na wymianę kotłów.

"Biorąc pod uwagę pozostałe charakterystyki społeczno-demograficzne, można zauważyć, że częściej posiadanie oszczędności deklarują młodsi, lepiej wykształceni respondenci, mieszkający w większych miastach, a w grupach społeczno-demograficznych – najczęściej uczniowie i studenci, kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem oraz pracujący na własny rachunek"

Ponad 70% Polaków mieszka poza dużymi miastami (miasto duże liczy ponad 100 tys. mieszkańców). Poza dużymi miastami świat wygląda jednak inaczej. 

Poniżej struktura wiekowa głosujących w wyborach parlamentarnych w Polsce. Warto się dokładnie przyjrzeć i zobaczyć kto ma największe wpływy wyborcze.  Pamiętajmy 9,2 mln emerytów i rencistów dzisiaj z medianą świadczenia 1600 zł netto, a niedługo będzie to już kilkanaście milionów wyborców z niskimi i bardzo niskimi dochodami - tanie kotły zasypowe na węgiel i drewno to przyszłość w Polsce:

DalLVwCW4AA5tAY.jpg



 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już począwszy od rad gmin na sejmie kończąc przedstawicielami narodu zostają ludzie najczęściej bardzo dobrze sytuowani. Pół biedy jeżeli swoje majątki osiągnęli ciężką uczciwą pracą, przechodząc wszystkie szczeble kariery od zera do milionera. Ale znając życiorysy wielu to nic z tych rzeczy... I tacy oderwani od rzeczywistości ludzie uchwalają potem prawo dla tych biduli na dole, którzy właśnie nie mają żadnych oszczędności... Syty głodnego nie zrozumie nigdy, chyba że sam wyląduje na dnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam szukam obecnie kotła na paliwa stałe, ponieważ to paliwo było dotąd powszechnie dostępne i tanie ale przy tym szaleństwie zakup nowego kotła w granicach 15 tysięcy i potem opał do niego 1000 za tonę zrównuje tą inwestycję z pompą ciepła, ponieważ jak porównamy wysokość rat i okres spłaty PC vs kocioł na paliwa stałe to w zasadzie wychodzi to samo.

Tutaj nie chodzi o dym z kominów to po prostu interes. Pracuje w terenie i mam możliwość porównania tego co mówi telewizja z realiami. Ostatnio miałem bezpośrednie porównanie jak wracałem wieczorem do domu to dym pokrył większą część województwa, potem widzę w głównych wiadomościach różnych stacji, ze mamy zielone powietrze nigdzie stan alarmowy nie został przekroczony a okna nie można otworzyć taki dym. Wniosek jest jeden - zarobili ile chcieli a powietrze mamy takie jak było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.