Jackoo
Forumowicz-
Postów
83 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Ostatnia wygrana Jackoo w dniu 30 Maja 2019
Użytkownicy przyznają Jackoo punkty reputacji!
O sobie
-
Płeć
Mężczyzna
Ostatnie wizyty
953 wyświetleń profilu
Osiągnięcia Jackoo
-
Tu również może pojawić się niemiła niespodzianka. Zastąpienie w USA całego dotychczasowego ogrzewanie gazowego pompami ciepła zwiększa zimowy peak zapotrzebowania prawie 4 razy. W konsekwencji sieć dystrybucyjna upada i następuje ogólny blackout. https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2542435119305781 A dla Polski wyglądałoby to tak: - Peak zapotrzebowania zimowego (w roku 2018) około 26k MW - 5 mln domów jednorodzinnych (wszystkie) x 2kW (założona moc pompy ciepła) = 10k MW W sumie peak z 5 mln pomp ciepła daje 36k MW, czyli o około 40% większe zapotrzebowanie niż obecnie. Nasz system nie przetrwałby tego ani dzisiaj, ani w przyszłości. Oznacza to, że w przyszłości przy dużej liczbie gospodarstw domowych wyposażonych w pompy ciepła zakłady energetyczne zmuszone będą w zimie odcinać te gospodarstwa od sieci. Dodatkowo między 2025 a 2030 wskutek zielonej rewolucji narzuconej przez Brukselę wypadnie z Polski sporo mocy opartej na węglu, co jeszcze bardziej pogorszy sytuację. Jeśli więc ktoś myśli o instalacji pc to lepiej żeby się awaryjnie zabezpieczył na wypadek odcięcia do sieci.
-
Przyszłość z pompą ciepła w USA. Zamiana całego dotychczasowego ogrzewanie gazowego na pompy ciepła zwiększa zimowy peak zapotrzebowania prawie 4 razy. Sieć dystrybucyjna tego nie wytrzyma. https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2542435119305781 Podobna analiza na szybko dla Polski. - Peak zapotrzebowania zimowego (w roku 2018) około 26k MW - 5 mln domów jednorodzinnych (wszystkie) x 2kW (założona moc pompy ciepła) = 10k MW W sumie peak z 5 mln pomp ciepła daje 36k MW, czyli o około 40% większe zapotrzebowanie niż obecnie. Nasz system nie przetrwałby tego, ani dzisiaj ani w przyszłości. Duża liczba pomp ciepła w systemie to byłaby katastrofa. Tak przy okazji to warto patrzeć na możliwości finansowe społeczeństwa. Około 25% populacji nie posiada żadnych oszczędności, a u 25% mieszkańców oszczędności wynoszą tylko kilka tysięcy złotych. Dlatego coraz droższe termomodernizacje, gaz, pompy ciepła, pelet pozostaną rozwiązaniem dla nielicznych.
-
Kocioł za 4 tysiące zł + konieczny bufor (1000- 1500 litrów) za 3-4 tysiące + wkład do komina (od 6 tys. w górę) + robocizna. Cena całkowita 10-15 tysięcy zł. Alternatywa dla tego na co stać finansowo przeciętnego Kowalskiego to jednak nie jest.