Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 minuty temu, eliks napisał:

No nie zacytujesz mnie jak kogoś obrażam

Nie pisałem,że obrażacie-pisałem o docinkach a to różnica,prawda?

1 minutę temu, Visitor1230 napisał:

Coz… jezeli gosc idzie w zaparte opisujac banialuki. Jaka akcja, taka reakcja.

Visitor,nie załamuj mnie:)

Przypomnij sobie swój wpis w temacie o termostatach.

Opublikowano
W dniu 8.10.2019 o 11:55, eliks napisał:

Mało tego. Z w/w opisów szuflarza wynika, że w takim domu, w lato trzeba wiecej palić niż w zimę. 

Np tutaj

Opublikowano

@Visitor1230

Zdaję sobie sprawę,że uczestnicząc w dyskusji czasem Nas ponosi,ale z boku wygląda to zupełnie inaczej.

Nie miejcie do mnie żalu-mnie też nie jeden już prostował :)

Opublikowano
27 minut temu, Jamjestcichy napisał:

Np tutaj

Jak napisał @Visitor1230, jaka akcja, taka reakcja. Możemy się pośmiać, ale jego posty to zasugerowały, a to już śmieszne nie jest. Poza tym luźną atmosferę na forum trzeba podtrzymać, nie ma co się spinać.

Opublikowano (edytowane)

A może wróćcie do tematu i napiszcie o peletowym szaleństwie,co zrobimy (nie ja) jak te wszystkie stare kotły wymienimy na peletowce ,bo na węgiel jest też nagonka ,i tego peletu będzie brakować a ceny skoczą do 1,5 tys bo nie jest to niemożliwe,myślę że dobrym rozwiązaniem jest wejście w kocioł póki jeszcze można 5 klasy hg lub ds z palnikiem  na pelet,czytałem i nawet mają opcję automatycznego przełączania się na pelet po spaleniu drewna a drewno nie będzie już raczej po wyższej cenie bo popyt spada chyba że trzeba je będzie przerabiać na pelet

Edytowane przez maronka
Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, maronka napisał:

 

Rośnie popyt, rosną ceny. To fakt.Ja rozumiem strach forumowiczów dotyczący kosztów ogrzewania, nikt pieniędzmi "nie sra", ale kotły zasypowe nie oszukujmy się nie sprzyjają (prostemu) czystemu spalaniu jak DOWOLNY kocioł podajnikowy. 

Edytowane przez o6483256
Opublikowano
27 minut temu, eliks napisał:

Możemy się pośmiać, ale jego posty to zasugerowały, a to już śmieszne nie jest.

Tak jak Wasze docinki...

24 minuty temu, o6483256 napisał:

Komentuje każdy mój post próbując mnie zdyskredytować, a przy okazji robi z siebie idiotę.

Kto z siebie robi to robi,ale jak piszesz do nowego użytkownika,że piecokuchnia nadaje się do kurnika mimo,że on chce ją wstawić do domu to świadczy o Twoim chamstwie.

Dla dobra tego forum admin już dawno powinien Cię wywalić.

Nalęgło się tego buractwa jak grzybów po deszczu...

Opublikowano
11 minut temu, maronka napisał:

A może wróćcie do tematu i napiszcie o peletowym szaleństwie,co zrobimy (nie ja) jak te wszystkie stare kotły wymienimy na peletowce ,bo na węgiel jest też nagonka ,i tego peletu będzie brakować a ceny skoczą do 1,5 tys bo nie jest to niemożliwe

Przejdziemy na PC i będziemy pisać w wątku "Prąd - cenowe szaleństwo" :-).

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)

Zamontujemy panele PV i napiszemy grzeje za free .-)

Edytowane przez o6483256
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

No z prądem to masz rację bo to tylko kwestia czasu jak ceny poszybują ,jakimś wyjściem jest fotovoltaika ale darmo też nie jest a dotacje takie se,no nie będzie łatwo-tanio ogrzać domu to jest pewne

Opublikowano
13 minut temu, maronka napisał:

A może wróćcie do tematu i napiszcie o peletowym szaleństwie,co zrobimy (nie ja) jak te wszystkie stare kotły wymienimy na peletowce ,bo na węgiel jest też nagonka ,i tego peletu będzie brakować a ceny skoczą do 1,5 tys bo nie jest to niemożliwe,myślę że dobrym rozwiązaniem jest wejście w kocioł póki jeszcze można 5 klasy hg lub ds z palnikiem  na pelet,czytałem i nawet mają opcję automatycznego przełączania się na pelet po spaleniu drewna a drewno nie będzie już raczej po wyższej cenie bo popyt spada chyba że trzeba je będzie przerabiać na pelet

Pellet już nie drożeje od jakiś 2-3 lat. Mało tego, jest większa konkurencja z dobrym towarem w ludzkiej cenie. Towaru mamy dużo, tylko 3/4 eksportujemy. Na moje po prostu te proporcje się muszą zmienić i będzie ok.

@Jamjestcichy Nie przesadzaj, nasze docinki są bardzo śmieszne i zawsze poprawiają mi humor w pracy :-)

Opublikowano

W tej chwili instalację ok 9kW zbudujesz za jakieś 24tyś zł. To już (jak dla mnie) wystarczy, aby z prądem wyjść na zero doliczając nawet grzanie.

Opublikowano (edytowane)

@h3nio linki i porównanie 1/3 – 2/3 miały Ci otworzyć oczy na różnice w wykorzystanie ciepła z opału przy zgazowywaniu.

Porównanie i proporcje dotyczyły spalania drewna w śmieciuchu GS z kotłem zgazowującym. Nigdy nie pisałem że kotły automatyczne czy pelletowe wykorzystują o 2/3 ciepła mniej z opału. Jednak Wy wyrywacie z kontekstu jedno wyrażenie by potem do niego dorobić Fałszywą ideologie na którą też sami sobie odpowiadacie jednocześnie „ krytykując głupotę” której jesteście autorami przez takie manipulacje. Co do spalania w dół? Czy do góry? To Ty @h3nio sam powinieneś coś wiedzieć na ten temat bo przerabiałeś swojego śmieciucha Dworek na dolniaka – chyba zauważyłeś różnicę ( jeśli nie? to nie poprawnie to zrobiłeś).

@eliksnigdy nie pisałem że Twój pelleciak wykorzystuje tylko 1/3 energii ( porównanie dotyczyło jak wyżej) – to Ty pisałeś i sam się z tego śmiałeś. Jednak powinieneś porównać spalanie u Siebie z kotłem Therminator II który zgazowuje pellet i spala w dół – wtedy będziesz wiedział ile Ci ucieka przy braku odpowiedniego zgazowania.

Co do zgazowania to uważam że u mnie przebiega ono prawidłowo bo nie ma ognia w komorze zasypowej, a płomień pojawia się dopiero w palniku. W komorze zasypowej żar podgrzewa następne warstwy opału które gazują, a gazy te po przejściu przez warstwę żaru zapalają się dopiero w palniku. Uważam że jest to kocioł zgazowujący opał ( w moim przypadku węgiel) i nie różni się proces spalania w nim od spalania np. w Atmosie poza tym że tam palnik skierowany jest w dół a u mnie w poziomie i brak mi wentylatora, ale załatwia to ciąg. W obu kotłach zgazowanie występuje w atmosferze beztlenowej i proces spalania opału w dół z przejściem przez żar gazów – co polepsza sprawność spalania ( szuflarza).

By wizualnie się o tym przekonać niech każdy odpali ciepło właściwe ( na którym się opieracie) i zobaczy że kocioł zgazowujący jeśli chodzi o ekonomię jest na 2 miejscu zaraz po gruntowej pompie ciepła, a kotły podajnikowe i na pellet gdzieś w połowie peletonu. Dlatego nadal uważam że dobry DS 5 klasy będzie ekonomiczniejszy od kotła podajnikowego czy na pellet – pomijam tu aspekty wygody.

Wygodę rekompensuje mi różnorodność opału i możliwość dostosowania się do zmian cen opału na rynku ( mogę palić każdym opałem – węgiel kamienny, brunatny, drewno, zrębki, brykiet, pellet ). Aktualnie palę węglem ze względu na wygodę i mniejszy nakład pracy ( schodzę 2 razy dziennie na 5 minut do kotłowni by dołożyć + raz na tydzień czy dwa czyszczenie kotła zajmujące ok pół godziny), ale jak bym palił np. zrębkami to więcej roboty, ale wynik ekonomiczny jeśli chodzi o koszty zużycia opału byłby lepszy. To nie jest „wciskanie kitu” czy „banialuki” tylko rzeczywistość, ale jestem też w stanie zrozumieć niezadowolenie np. zakamuflowanych sprzedawców drogich kotłów na pellet – bo moje wpisy psują im biznes i pozbawiają sowitych prowizji. Widać to w niektórych wątkach: po pytaniu czy kocioł już jest? - brak chęci pomocy ze strony „ pomagających” w odróżnieniu od sytuacji jak kotła jeszcze nie ma. Dodam tylko że za cenę dobrego kotła na pellet mogę kupić 3-4 DS-y dlatego mogę palić bez obaw i czym chcę nie obawiając się o gwarancje ( to też ekonomia).

Edytowane przez Piecuch19
  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Niektórzy wyjeżdżają w kilku, lub kilkunastodniowe delegacje i nie mają czas schodzić 2x dziennie do kotłowni. To jest właśnie ekonomia i optymalizacja czasu. Ten zaoszczędzony czas wykorzystują na zarobienie większej sumy pieniędzy. Jak będę na bezrobociu to "se" nawet 12x zejdę do kotłowni w przerwach w popijaniu "browara na murku". Aktualnie, nie mam na to czasu i chęci.

  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

@o6483256U mnie może to zrobić każdy z domowników bo dołożenie opału nie jest aż tak skomplikowana czynnością, a z cała rodziną nie wyjeżdżam na delegację. Twoje sugestie, że kotły DS mają tylko bezrobotni są błędne ( pomijam aspekt kultury). 

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano

Niektórzy bez kiwnięcia palcem mają 5k co miesiąc na koncie. Inni choćby wypruli sobie flaki nie dostaną nawet  jednej trzeciej tego co tamci. I jedni i drudzy chcą mieć tak samo ciepło... Jak myślisz, którzy będą oglądać bardziej każdą złotówkę przed wydaniem na opał ?

Opublikowano

Proszę o kulturalną dyskusję na temat.

Opublikowano
Cytat

To nie jest „wciskanie kitu” czy „banialuki” tylko rzeczywistość, ale jestem też w stanie zrozumieć niezadowolenie np. zakamuflowanych sprzedawców drogich kotłów na pellet – bo moje wpisy psują im biznes i pozbawiają sowitych prowizji. Widać to w niektórych wątkach: po pytaniu czy kocioł już jest? - brak chęci pomocy ze strony „ pomagających

Z tego co tu siedzę na forum jestem niemal w 100% pewny że żaden z piszących tutaj w wątku nie jest handlarzem. To po pierwsze.

Po drugie to wciskasz kit pisząc o swoim spalaniu, który to został już pięknie obnażony przez @Visitor1230. Musiał byś mieszkać w pasywnym a nie 100 letnim domku. To ty sugerujesz że robisz lepszą sprawność kotła niż dzisiejsze kotły pelletowe a otwieranie klapki z powietrzem nazywasz modulacja. To jakby lampę naftową nazwać ledowa, świeci? No świeci.

Wciąż piszesz "bo w ciepłowłaściwie", gdzie Ci wszyscy, również Sambor piszą że w tej kwestii tam są głupoty. 

Ludzie podają przykłady przejścia z grocha na pellet, piszą że koszta podobne, nie ty wiesz lepiej bo przecież pellet drogi to jak może być tanio, bo przecież Twój kocioł + ten polski węgiel 30MJ z polskiej kopalni w duecie z Twoim super oszczędnym domem daje nieporównywalne oszczędności. 

Ale ok, ja jestem przekonany że ty kotła pelletowego na oczy nie widziałeś. Była jeszcze kwestia bezrobotny czy nie. Jak byś nie zakrzywial rzeczywiści, nie każdy ma czas na obsługę kotła, na podkładanie opału, codzienne rozpalanie, czyszczenie, brudzenie się węglem czy przygotowanie drzewa na zimę: pociąć, połupać, wysuszyć, poukładać. Dlatego wolą zapłacić za rozumiem że kupisz za to 3-4 DSy tak? 

https://allegro.pl/oferta/ferroli-piec-c-o-cwu-na-pelet-z-plaszczem-12-kw-7434700523

I na koniec pisałeś o trocinie za 30zl. Więc po raz kolejny poproszę link do suchej trociny sosnowej bez kory i piachu w tej cenie i pamiętaj że potrzeba 6-7m3 na tonę pelletu 

 

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

eliks, a to Ferroli wogóle działa? Kosztuje mniej, niż najtańszy kocioł zasypowy z najtańszym buforem.

Opublikowano

Działa działa. To dobry kocioł z Verony. Kojarzysz na pewno Red Compact, można by powiedzieć że to to samo. Konstrukcja, możliwości, pochodzenie, ale zbiornik na pellet ma dużo większy. Fajna modulacja, wbudowany układ pompowy z Wilo, zawór bezpieczeństwa, naczynie przeponowe, manometr, wentylator wyciągowy i sterownik w którym nie musisz grzebać. 

Wiesz, to musi podrożeć, nie ma bata. Ja za Lagune też kiedyś dawałem 9500zl a teraz widzisz co się dzieje.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, eliks napisał:

Z tego co tu siedzę na forum jestem niemal w 100% pewny że żaden z piszących tutaj w wątku nie jest handlarzem. To po pierwsze.

Po drugie to wciskasz kit pisząc o swoim spalaniu, który to został już pięknie obnażony przez @Visitor1230. Musiał byś mieszkać w pasywnym a nie 100 letnim domku. To ty sugerujesz że robisz lepszą sprawność kotła niż dzisiejsze kotły pelletowe a otwieranie klapki z powietrzem nazywasz modulacja. To jakby lampę naftową nazwać ledowa, świeci? No świeci.

Wciąż piszesz "bo w ciepłowłaściwie", gdzie Ci wszyscy, również Sambor piszą że w tej kwestii tam są głupoty. 

Ludzie podają przykłady przejścia z grocha na pellet, piszą że koszta podobne, nie ty wiesz lepiej bo przecież pellet drogi to jak może być tanio, bo przecież Twój kocioł + ten polski węgiel 30MJ z polskiej kopalni w duecie z Twoim super oszczędnym domem daje nieporównywalne oszczędności. 

Ale ok, ja jestem przekonany że ty kotła pelletowego na oczy nie widziałeś. Była jeszcze kwestia bezrobotny czy nie. Jak byś nie zakrzywial rzeczywiści, nie każdy ma czas na obsługę kotła, na podkładanie opału, codzienne rozpalanie, czyszczenie, brudzenie się węglem czy przygotowanie drzewa na zimę: pociąć, połupać, wysuszyć, poukładać. Dlatego wolą zapłacić za rozumiem że kupisz za to 3-4 DSy tak? 

https://allegro.pl/oferta/ferroli-piec-c-o-cwu-na-pelet-z-plaszczem-12-kw-7434700523

I na koniec pisałeś o trocinie za 30zl. Więc po raz kolejny poproszę link do suchej trociny sosnowej bez kory i piachu w tej cenie i pamiętaj że potrzeba 6-7m3 na tonę pelletu 

 

Nigdy nie pisałem że mam dobrze ocieplony czy pasywny jak i super oszczędny dom. Nie pisałem też że robię „lepszą sprawność niż dzisiejsze kotły pelletowe”. Nie porównywałem też „ przejścia z grocha na pellet”. Węgla nie tnę, nie rąbie, nie suszę i też za wrzucenie do piwnicy wolę zapłacić. Codziennie nie czyszczę i nie rozpalam. Nadal stawiasz fałszywe tezy by Sobie na nie odpowiadać ( zakrzywiasz rzeczywistość).

Uważam że dobry DS 5 klasy w którym zgazowuje się opał ma podobną sprawność jak pelletowy, a kaloryczność opału / cena za kilogram - czyni go atrakcyjnym jeśli chodzi o ekonomię ogrzewania ( pomijam wygodę).

Powyższe w połączeniu z paleniem ciągłym ( nie cyklicznym) na małej mocy ( tak mam ustawione palenisko by na tej mocy 6-8 kW sprawnie spalał) daje duże oszczędności czego wynikiem jest małe zużycie opału - i na to chciałem zwrócić uwagę.

W podanym w tym wątku temacie przez @sambor też wychodzi mu średnia moc 6 kW za sezon w nieocieplonym domu bo nie ma tam palenia cyklicznego ( nie jest to zapotrzebowanie na średnią moc - spowodowane używaniem kotła na pellet).

Za ten podlinkowany przez Ciebie nie kupię 3 - 4 DS tylko za te podlinkowane w tematach: jaki kocioł na pellet kupić?

Co do trocin po 30zł/m3 to telefon do reki i zadzwoń na tartak w okolicy to się przekonasz. Ostatnio kupowałem bo na zasyp węgla daje warstwę ok. 5 cm trocin by wyłapywały smołę i destylaty powstające podczas zgazowania, a potem się spalały. Kupiłem ok 250- 300litrów w workach i zapłaciłem 10 zł ( starczy mi na całą zimę).

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano
39 minut temu, Piecuch19 napisał:

W podanym w tym wątku temacie przez @sambor też wychodzi mu średnia moc 6 kW za sezon w nieocieplonym domu

Nieopcieplony od strony ścian aczkolwiek na poddaszu 25cm wełny oraz okna 3 szybowe robią swoje.

Teraz już ma i ściany ocieplone styro 15cm

Opublikowano

Przeczytajcie dokładnie mój temat - na początku był dom nieocieplony- ale ściana miała 36 dobrego gazobetonu, na moment budowania dom spełniał przepisy na 2010r.

Po ociepleniu zapotrzebowanie na ciepło spadło praktycznie 2x - czyli ściany ocieplone pomagają

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.