Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozrysuj z grubsza podpięcie 😄 

Opublikowano

IMG_0939 kopia.jpg

  • Lubię to 2
  • Przydało się 2
Opublikowano

Kol @maronka układ jest mocno rozbudowany. Poddałbym tylko w wątpliwość umiejscowienie pompy na zasilaniu, też tak miałem i w momencie zagotowania w kotle, nawet tylko początkowego pompa przestawała pompować, bo się zapowietrzała, a to powodowało szybkie podniesienie temp - brak obiegu. Dlatego przełożyłem pompę na powrót i mam spokój. 

Pozdrawiam 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Opublikowano

Kol @maronka  takie podłączenie bufora i bojlera WU zawsze mi się marzyło żeby grawitacja była ,teraz mam te dwa odbiorniki na osobnych pompach i jeszcze każda pompa zabezpieczona zaworem  zwrotnym ,wszystko działa dzięki temu że są zamontowane pompki elektroniczne i mogę płynnie ustawić przepływ wody niestety wadą jest konieczność założenia UPS ,kolejny minus jak WU jest grzane z bufora pomimo że pompka na najmniejszym przepływie jak wraca do bufora miesza jego zawartość i zaburza prawidłowy rozkład temperatury .W najbliższym czasie muszę przerobić te zawory najprościej będzie zdemontować grzybki w nich .

Kto z was sprawdza sprawność baterii w UPS ,Przez przypadek jak zabrakło prądu w nocy i zadziałało awaryjne zasilanie działało może z minutę następnie słyszałem sygnał  że akumulator pusty w wszystko zgasło ,nic nie sygnalizowało o złym stanie baterii a gdyby ta sytuacja nastąpiła w trakcie palenia kotła było by groźnie  . Dodam akumulator żelowy  40AH cztery lata pracy albo czuwania  nad czterema pompkami elektroniczne plus sterownik.

  • Lubię to 1
  • Przydało się 2
Opublikowano

Klasyczny zawór grzybkowy na bajpasie,piękna sprawa. Ja też mam zbiornik CWU na grawitacji i wpięcie przed powrotem do kotła, przed  pompą na powrocie [zawór różnicowy raczej działa ;), bo pompka nie włączona i wszystko jest na grawitacji]. 

Opublikowano

Problem że nie mam bajpasu tylko nitka z pompką i za nią grzybek  , gotujący kocioł nie przepcha grzybka może klapkowy tak ,jak zapomniałem wpiąć pompkę to na termometrze było 115 stopni na szczęście pompka na powrocie to się nie zapowietrzyła  ale uszczelki na zaprasce ucierpiały.

  • Lubię to 1
Opublikowano
W dniu 29.11.2025 o 14:21, AO49 napisał(a):

Kol @maronka układ jest mocno rozbudowany. Poddałbym tylko w wątpliwość umiejscowienie pompy na zasilaniu, też tak miałem i w momencie zagotowania w kotle, nawet tylko początkowego pompa przestawała pompować, bo się zapowietrzała, a to powodowało szybkie podniesienie temp - brak obiegu. Dlatego przełożyłem pompę na powrót i mam spokój. 

Pozdrawiam 

Masz rację ale z mojego doświadczenia mam tak samo i jak się gotowało włączenie pompy momentalnie wystudzało kocioł i takiego zjawiska nie zaobserwowałem ,a po drugie tego caldo nie jesteś w stanie zagotować bo ma sterownik który po dojściu do zadanej wyłącza nadmuch ,mateż wężownice schładzającą, ma też stb i grawitację,także choćby skały srały nie zagotujesz

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.