Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, AO49 napisał(a):

Kol @szpenio  czy Ty to poważnie o tym patencie na palnik. Niewiem czy moje rozwiązanie uznają za plagiat. Będę musiał wrócić do odlewu🤪. Odezwał się Kol @maffer ma WOOD-a 3 sezon i też nie zauważył degradacji przegrody.

Pozdrawiam 

Jak najbardziej, wejdź na stronę MPM i tam przy opisie kotłów masz wyraźnie napisane, że palnik jest chroniony  zgłoszeniem patentowym nr P.437844 oraz P.444656,  

Ale się nie przejmuj,  :) bo 

Patent jest to prawo do wyłącznego korzystania z wynalazku przez określony czas, w sposób zarobkowy (przemysłowy, handlowy) na terytorium danego państwa lub państw, przyznane przez kompetentny organ państwowy, regionalny lub międzynarodowy.
Edytowane przez szpenio
  • Przydało się 1
Opublikowano

Chory by kopiowal taki patent co sie rozpada.

Opublikowano

Pepiczek, ale patentowany jest kształt, a nie materiał z jakiego został wykonany 😁

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Ida w wlasnym przeciwnym kierunku niž pozostali :-) ,može sikaja pod wiatr....

Opublikowano

Kierunek może być dobry, ale marsz na przełaj może wprowadzić na bagno... a to grzaski teren i niejeden się utopił.

 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

No dobra jak już pogadaliście to teraz od nowa, jak myślicie będzie ten kociołek dobrze współpracował z węglem oczywiście na małej mocy ? , bo ja myślę że ma za dużą tzn szeokąi głeboką nie wysoką komorą załadunkową , 10-ka ma wysoko ale wąsko niezbyt głęboko bo chyba 15 cm.

Opublikowano (edytowane)

Też jestem bardzo ciekawy jaka jest odpowiedź na pytanie o możliwość palenia węglem w MPM Wood.

 

Podobny problem jest rozważany teraz w wątku o Ogniwo Bio (czyli Ogniwo do drewna), gdzie w Ogniwo Bio 8 kw próbuje się palić węglem ale na razie nie działa (trwają rozważania czy może się uda palić w tym węglem), a w Ogniwo Bio 18 działa na węglu. Nie jestem ekspertem, ale może ta dyskusja może mieć przełożenie do MPM Wood bo występują pewne podobieństwa palnika z Ogniwo Bio. Link do dyskusji: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/48154-ogniwo-classic-ds-vs-ogniwo-bio/#comment-681179

Edytowane przez Matejko1
Opublikowano

@omama do zgazowania ( nie zależnie czy drewna czy węgla) lepsza jest komora zasypowa wysoka i wąska niż płytka i szeroka.

@Matejko1 dlaczego wg Ciebie nie można palić węglem w Ogniwie? Dlaczego nie działa? i co nie działa? kocioł? czy palacz?

Przecież palą w MPM WOOD węglem. 

Opublikowano (edytowane)

@Piecuch19 Ja nie wiem co nie działa - czy kocioł czy palacz? Też chciałbym wiedzieć. Dyskusja toczy się na tym forum pod linkiem

 

5 minut temu, Piecuch19 napisał(a):

Przecież palą w MPM WOOD węglem. 

Chciałbym się upewnić - czy palą czystym węglem?

Edytowane przez Matejko1
Opublikowano

Ja palę czystym i nieczystym węglem i lepiej mi się pali węglem niż drewnem, bo rzadziej trzeba chodzić do kotłowni. Jest wygodniejszy, bo nie trzeba się tyle narobić jak przy przygotowaniu drewna.

  • Zgadzam się 2
  • Przydało się 1
Opublikowano

Nie zabieram głosu na temat 18WOOD bo mam 14G, ale jak doświadczony palacz Kol @Piecuch19pali tyle lat to pewnie jest to wykonalne w 100% jeden warunek - stosować sie do rad.   Kol @Piecuch19 z tym ,,narobieniem się przy drewnie" to prawda tylko w pewnym okresie życia to jest można powiedzieć zbawienne (nie muszę płacić za siłownię ) a ruch to zdrowie. Wiem że to do czasu!  Czasu emeryt ma jednak w nadmiarze, no i jest jakiś obowiązek.

Pozdrawiam 

Opublikowano

Tu już nie tyle o robotę z drewnem chodzi bo roboty nie każdy się boi ale raczej gdzie ten kociołek stoi bo jeśli w jakiejś przybudówce to ok ale w piwnicy to średnio bo i suchość drewna watpliwa i ilość tego drewna a węgiel to 1/3 tej ilości i chyba o to chodzi , ja paliłem grudzień i styczeń MPM 10 kw węglem i praktycznie zero problemu dwa razy do piwnicy schodziłem rano ok 7 przerusztować i o godz 15-tej wsypać wiadro węgla ok 10-11kg i to wszystko cała robota ale widać że ta 10-ka ciutkę za duża jeszcze nawet jak bym grzał cały dom 200m2 po podłogach i chętnie przytuliłbym takiego maluszka tylko czy on na tym węglu pójdzie oto pytanie.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Jak sam nie pójdzie to go skusisz szlifierką kątową do współpracy.

  • Haha 1
Opublikowano

Kol @omama W moim przypadku z przestrzenią w piwnicy nie mam klopotu 2 bunkry opałowe około 25 m* +kotlownia 5m*. Żadnej wilgoci, teren po leśny-piach, do wody podskórnej 2,5m . Drewno dosycha bo część kotła i instalacji  jest nie izolwana. Z węglem jest na pewno wygodniej i pewnie kiedyś do niego wrócę. 

Pozdrawiam   

Opublikowano
12 godzin temu, AO49 napisał(a):

tym ,,narobieniem się przy drewnie" to prawda tylko w pewnym okresie życia to jest można powiedzieć zbawienne (nie muszę płacić za siłownię ) a ruch to zdrowie. Wiem że to do czasu!  Czasu emeryt ma jednak w nadmiarze, no i jest jakiś obowiązek.

Pozdrawiam 

Do drewna niezastąpiony jest tzw świder, tylko dobrze przemyślany, 3f, łupanie drewna 2x szybciej niz w hydraulicznej,prostszy w budowie i cenowo. Ruch zapewniony,a i tak robota idzie szybko. Polecam przy przerobie już 5 mp wzwyż.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Kol @Panstan widziałem w działaniu, sąsiad ma. Przewaga nad moją luparką jest taka że cale klocki leżą do konca na stoliku ja natomiast muszę mieć dodatkowy stolik obok. Praca swidrem to jak obieranie cebuli, ważna jest moc silnika. Polana po mojej luparce są bardziej gładkie. Łuparka miedzy innymi byla powodem że poszedlem w drewno. Siekiera to już nie dla mnie. Dębu ani pokręconej brzozy bym nie obrobił.    

Pozdrawiam

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano
W dniu 16.02.2024 o 08:42, omama napisał(a):

Tu już nie tyle o robotę z drewnem chodzi bo roboty nie każdy się boi ale raczej gdzie ten kociołek stoi bo jeśli w jakiejś przybudówce to ok ale w piwnicy to średnio bo i suchość drewna watpliwa i ilość tego drewna a węgiel to 1/3 tej ilości i chyba o to chodzi , ja paliłem grudzień i styczeń MPM 10 kw węglem i praktycznie zero problemu dwa razy do piwnicy schodziłem rano ok 7 przerusztować i o godz 15-tej wsypać wiadro węgla ok 10-11kg i to wszystko cała robota ale widać że ta 10-ka ciutkę za duża jeszcze nawet jak bym grzał cały dom 200m2 po podłogach i chętnie przytuliłbym takiego maluszka tylko czy on na tym węglu pójdzie oto pytanie.

Mam MPM WOOD PLUS 6KW. Bardzo dobrze pali na węglu, moc trochę mniejsza niż na samym drewnie, pełen zasyp na prawie 20 godzin.

  • Przydało się 1
Opublikowano
W dniu 16.02.2024 o 20:05, Panstan napisał(a):

Do drewna niezastąpiony jest tzw świder, tylko dobrze przemyślany, 3f, łupanie drewna 2x szybciej niz w hydraulicznej,prostszy w budowie i cenowo.

Myślę że 3x szybciej - mam obie. W hydraulicznej 3,5 tony dużo czasu schodzi na pracę tłoka w obie strony i w pracy wygodniejsza świdrowa.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Nie macie problemu z ukręconymi wałkami przy świdrze łuparki? Kilka lat temu zacząłem robić sobie taką łuparkę, kupiłem gotowy świderek, ale jak zobaczyłem 28mm średnicy wałek, który ma napędzać ten 80mm świderek, to szybko przerobiłem. Może jednak wrócę do pomysłu budowy własnej łuparki.

Opublikowano

W rębaku świdrowym ja miałem problem z obudową nastawną łożyska pękła w miejscu przykręcenia , odlew żeliwny , wałek ma z  35 mm grubości ,dobrze że są małe obroty , jak widzę filmiki z tymi obudowami w maszynkach z dużymi obrotami to strach mnie ogarnia.

Opublikowano

Obudowa nastawna łożyska to trochę słabe. Wałek 35 mm z łożyskowaniem w rurze będzie trwalszy.

Opublikowano

 Ja zrobiłem obudowę z rury grubościennej i solidne łożyska. Oś ze stali stopowej konstrukcyjnej. Powinno duuuużo wytrzymać.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@carinusJak będziesz robił to najważniejsze żeby czubek świdra był na wysokości 1/4 pniaka i pod nim był klin zapobiegający obracaniu klocka. Wtedy nic nie będzie się wyginać/krzywić/urywać i palce będą całe.

Opublikowano
W dniu 17.10.2024 o 21:05, Daćko napisał(a):

W rębaku świdrowym ja miałem problem z obudową nastawną łożyska pękła w miejscu przykręcenia , odlew żeliwny , wałek ma z  35 mm grubości ,dobrze że są małe obroty , jak widzę filmiki z tymi obudowami w maszynkach z dużymi obrotami to strach mnie ogarnia.

No tak,bo dobrać obroty to podstawa,ok 500 obr/min. . Też  nie widze sensu robienia łuparki z wolnoobrotowym silnikiem ze świdrem na wale,tam jest za wysoko i obroty z 900.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.