Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pompa ciepła Wady i zalety. Jak działa, kiedy się opłaca, jak dobrać. Pompa ciepła czy kocioł?


marxxx

Rekomendowane odpowiedzi


https://www.youtube.com/watch?v=ummU0UZJG0g

Najszybciej zyskującym popularność sposobem ogrzewania domów w Polsce są pompy ciepła. Nie powinno to dziwić, ponieważ pompy ciepła są obecnie najtańszym sposobem ogrzewania domów, nawet tańszym niż ogrzewanie drewnem, a na dodatek są niemal całkowicie bezobsługowe. Jednak pompy ciepłą nie są najlepszym wyborem dla wszystkich, bo równie dobrze zamiast dużych oszczędności możemy wpaść w ogromne koszty ogrzewania.

Dziś dowiecie się
-co to jest pompa ciepła i jak działa,
-jakie są rodzaje pomp ciepła,
-co to jest COP, SCOP
-na co zwrócić uwagę przy wyborze pompy ciepła
-dlaczego warto zainwestować w panele fotowoltaiczne
-jakie są wady i zalety pomp ciepła
-komu i kiedy pompa ciepła się najbardziej opłaca.
- Jakie ogrzewanie będzie opłacalne za 5-10 lat, a jakie będzie nas słono kosztować.

Oglądajcie materiał do końca aby nie dokonać złego wyboru, a koszty ogrzewanie były jak najniższe.

pompa ciepła -jak dziala1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam ok. 0,5zł/kWh przy COP 3 bez PV po podwyżkach prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i tak  podobnie jak koszt opalania węglem po 2k za tonę  a póki co to on jest po 3 k więc jeśli jest wybór to się przynajmniej bezobsługowo  robi. Ale faktem jest iż bez agazynu PV może być lipa . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje jednak szansa że ceny węgla za rok dwa spadną  -choćby z tytułu zwiększenia wydobycia w Polsce - tyle że  to tylko szansa bowiem w naszym kraju przypadki  aby coś staniało  zgodnie z regulami rynku  są tak rzadkie jak uczciwy polityk. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zostawiam sobie ekogroszek, a do tego dokładam klimę z grzaniem. Zobaczymy, co z tego wyjdzie i co będzie za dwa - trzy lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy. Jeśli prąd zdrożeje 3x, a węgiel już nie, to wysoka sprawność nic nie da (jeśli chodzi o koszty).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku zakupu drewna u Leśniczego i spaleniu z zgazowaniem go w aktualnie produkowanych kotłach z sprawnością 80% ( nie tych wcześniejszych - mało sprawnych) pompa się nie opłaca. 

M3 sosny 135zł : 550kg = 0,24 zł/kg : 3 kW = 0,08 zł/kWh  

Są też tańsze opcje zakupu niż u Leśniczego np. odpadów drewnianych gdzie 1 kg drewna wychodzi taniej i kWh będzie jeszcze niższa ( mi wychodzi ok 0,05zł/kWh).

Prąd musiał by kosztować 0,24zł/kWh żeby się opłacała pompa przy COP 3. 

Z węglem to zależy od ceny zakupu. 

Przy mocnym węglu kupionym w sklepie PGG 1200zł/tona z transportem 1,2 zł/kg : 6,4 = 0,18 zł/kWh ( prąd po 0,54 zł przy COP 3)

Przy węglu za 3tys/tona 3 : 6,4 = 0,46zł/kWh  ( prąd po 1,38zl przy COP 3)

Wszystko zależy od tego za ile mamy opał?  

Co do cen węgla przy jego braku to rynek nie zna próżni i prywatny import ruszy tylko trzeba na to trochę czasu i nawet ten rosyjski okrężnymi drogami trafi na rynek, albo ten z Kazachstanu który przy zakupie tam jest po 150zł/tona + transport + marża = dużo miejsca na zarobek. Przejście wielu osób na gaz, pompy ciepła zmniejszy ogólny popyt na węgiel, więc potrzeby rynku będą dużo mniejsze.

Węgiel cały czas będzie, bo prąd mamy z węgla - okresowe problemy z dostępnością tego nie zmienią.

Każdy musi sam zdecydować czy wygoda posiadania pompy ciepła warta jest swojej ceny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roboczo godzina palacza nic nie kosztuje?  Ja np wolę rowerem po okolicy pojeździć, niż rąbać, układać, spalać itd drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę rąbać zamiast iść na siłownię, jeździć rowerem czy brać kredyt na opał, bo to pozwala mi ogrzać chałupę dużo taniej. Każdy ma wybór i ocenić co dla niego jest korzystniejsze? Czy koszt wygody warty jest swojej ceny?

Ja kupiłem węgiel w sklepie PGG po 830zł/tona + transport = 1100zł/tona, a drewno u Leśniczego za 135zł/m3 i trochę odpadów drewnianych w cenie 60zł/metr przestrzenny, których nie trzeba rąbać, więc matematyka mówi że pompa mi się nie opłaca.

Jak nie będę miał siły rąbać to zlecę i zapłacę za to, a to i tak będzie się opłacać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pamiętam o tym proponując w przyszłości komuś sposób ogrzewania (uwzględniając koszty pracy). Nie każdy ma chęci i czas robić na drugim, czy trzecim etacie palacza.

 

Zgodnie z zasadą im więcej zarabiam, tym oczekuję bardziej komfortowego życia. Ja się czułem niewolnikiem kotła zasypowego. Teraz jest lepiej, ale pompa mam nadzieję wyleczy mnie całkowicie z obowiązków palacza. Czas zaoszczędzony na pracy przy paleniu, będę mógł spożytkować na coś bardziej przyjemnego.

 

Pozdrawiam i miłej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dbać o te rowery, bo mogą się przydać nie tylko do rekreacji :)

Na chwilę dołączę, chętnie poczytam.
Dużo tutaj warunków, „jeśli”. Wybrałbym rozwiązanie, które opiera się na aktualnych wyliczeniach a nie na przypuszczeniach. Spór o przyszłość może okazać się dla nas emocjonujący a dla przyszłych pokoleń interesujący. Dziś jednak, w ogólnej dyskusji, nacisk kładzie się na wątki dotyczące bezpieczeństwa.

Postęp technologiczny, z racji swej przewagi, zalet, nie podlega dyskusji. Potrzebuje jedynie stabilizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tu i TERAZ ! Jeszcze niedawno "forumowe lobby" węglowe zaklinało przez wszystkie przypadki, że węgiel pozostanie najtańszy. No i co teraz mamy? Nawet kilku narzekało tutaj na to lobby za to, że zdecydowali się na kocioł zamiast innego źródła ogrzewania.

 

Ostrożnie szacujcie, bo przeszacujecie 👍 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością rozmawiamy ze znajomymi, przyjaciółmi, o sytuacji. Wydaje się (mnie może tylko), że budujący nowy dom przekonani są do „pomp”.
Gdy przypomnieć pogaduchy z dostawcami sprzed kilku lat, to nawet skład węgla wątpił w przyszłość węgla, (był zwrot ku kotłom na gaz).
Obecnie, świat stanął na głowie i trudno przeciętnemu "palaczowi" przewidzieć, jak będzie wyglądał ten świat po zrobieniu pełnego przewrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już w tej chwili prąd jest za sama energię czynną po 1,6zł/kWh tylko dla domów jest zablokowana przez rząd ale to kwestia czasu, więc elektrownie nie muszą podnosić ceny.

Ja obstawiam do wyborów w następnym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu wspomniał o drzewie że najtańsze i najtaniej można z niego pozyskać ciepło .Moze i najtańsze ale nie da się ukryć że drzewo jest  najbardziej praco i czasochłonne w przygotowaniu ,więc to opcja raczej dla ludzi którzy mają dużo wolnego czasu .Na chwilę obecną dla posiadaczy PV z " magazynem " oczywiste że najtańsze i bezobsługowe  ogrzewanie to pompa ciepła .A co będzie jak skończy się "magazyn " ? Pewnie znacznie drożej ,ale jaka jest alternatywa za te 10 czy 15 lat ? Bo raczej na pewno nie jest to drzewo ,węgiel czy nawet pellet ,tylko jakieś indywidualne magazyny energii z PV o ile nie wymyślą czegoś nowego 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem cena prądu w Tauronie zwiększyła się w sierpniu z 66 na 77gr za kWh a następna podwyżka szykuje się w styczniu 2023.

Najtaniej wychodzi ogrzewanie drewnem w kotłach zgazowujących. Dla mnie odpadają ze względu na uciążliwość obsługi oraz konieczność magazynowania dużych ilości opału. Przy cenie 1700zł/t. Koszty ogrzewania węglem są na tym samym poziomie co w PC (nie mówię o kosztach inwestycji). Ja kupiłem opał w PGG w cenie 1000zł/t z przywozem.

Do nowych domów proponuję PC. Do mieszkań i domów do 70m2 klimatyzator przystosowany do sezonowego grzania. Do starych domów opcji jest więcej. Zależy to od samego budynku, położenia posesji i zdolności finansowych właściciela.

Pamiętajmy, że węglem będzie można ogrzewać do 2030 w miastach i do 2035 poza nimi. Gazem 10 lat dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.08.2022 o 12:10, szakallo napisał:

Już w tej chwili prąd jest za sama energię czynną po 1,6zł/kWh tylko dla domów jest zablokowana przez rząd ale to kwestia czasu, więc elektrownie nie muszą podnosić ceny.

Ja obstawiam do wyborów w następnym roku.

A po ile byłby gaz, gdyby ceny były prawdziwie rynkowe? Węgla nie rozważajmy, bo w kilka lat go zaorają uchwały antysmogowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.08.2022 o 19:54, wilku88 napisał:

A po ile byłby gaz, gdyby ceny były prawdziwie rynkowe? Węgla nie rozważajmy, bo w kilka lat go zaorają uchwały antysmogowe.

Masz rację - co powoduje że będzie jeszcze gorzej na rynku ciepła, chyba że pv będzie na każdym domu i z tych nadwyżek PC dadzą radę ogrzać wszystko co jest raczej nierealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda -  ale może się to jakoś zmieni -  trzeba czekać do nowych cen prądu i nowych zasad jego odbioru - a póki co -         

chrust - kartony

i stare opony 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.