Skocz do zawartości

jurek72

Stały forumowicz
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia jurek72

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

36

Reputacja

  1. Ja mam podłączone odwrotnie niż na Twoim rysunku ,czyli powrot z instalacji na dole bufora a wyjście do pompy i filtry magnetyczny na samej górze bufora .Według mnie tak jest sensowniej bo ciepła woda zawsze idzie do góry to raz, a druga sprawa to potencjalne zanieczyszczenia z instalacji też przy takim podłącz
  2. Ktoś tu wspomniał o drzewie że najtańsze i najtaniej można z niego pozyskać ciepło .Moze i najtańsze ale nie da się ukryć że drzewo jest najbardziej praco i czasochłonne w przygotowaniu ,więc to opcja raczej dla ludzi którzy mają dużo wolnego czasu .Na chwilę obecną dla posiadaczy PV z " magazynem " oczywiste że najtańsze i bezobsługowe ogrzewanie to pompa ciepła .A co będzie jak skończy się "magazyn " ? Pewnie znacznie drożej ,ale jaka jest alternatywa za te 10 czy 15 lat ? Bo raczej na pewno nie jest to drzewo ,węgiel czy nawet pellet ,tylko jakieś indywidualne magazyny energii z PV o ile nie wymyślą czegoś nowego
  3. Ja mam podłączone odwrotnie niż na Twoim rysunku ,czyli powrot z instalacji na dole bufora a wyjście do pompy i filtry magnetyczny na samej górze bufora .Według mnie tak jest sensowniej bo ciepła woda zawsze idzie do góry to raz, a druga sprawa to potencjalne zanieczyszczenia z instalacji też przy takim podłączeniu mają większe szanse pozostac na dole bufora .To tak na logikę i tzw."chlopski rozum" ale mogę się mylić i może Sambor wyprowadzi mnie z błędu ,to podłącze tak jak sugeruje ,czyli według Twojego rysunku
  4. Jak bufor szeregowo na powrocie to albo podłącz na jednej wysokości wejście i wyjście ,albo powrót z instalacji niżej a wyjście do PC u góry .Tak jak na Twoim rysunku jest kompletnie bez sensu ,bo dół bufora będzie zawsze zimny
  5. Dokładnie jak tadzimaru1 pisze ....wszystko można powiedzieć o tym kotle ,ale na pewno nie to że był tani I budżetowy ,bo jego koszt z montażem był wyceniany dla miast i gmin które za niego płaciły na ok 16-17 tys 3- 4 lata temu .Gdzie nikt o zdrowych zmysłach indywidualnie na pewno nie zakupił by takiego "hita" Za taką kwotę z jego "wypasionym" okrojonym z wszystkich przydatnych funkcji sterownikiem I jak się teraz okazuje pękającym po roku czy dwóch paleniskiem .Wszystko odbywało się na zasadzie : mnie jako użytkownika to będzie kosztowało ok 3,5-4 tys , to biorę w ciemno bo to i tak ok połowa kosztów za paleciaka .I w ten o to sposób firma upchneła coś ,czego na pewno nie sprzedała by na tzw .wolnym rynku .Taka jest smutna prawda o tym "hicie "
  6. Dokładnie jak pisze Trener40 ,moim zdaniem przyczyną problemów i topienia rury spiro nie jest "cofka " tylko zbyt duża ilość niedopalonego i żarzącego się na palniku paliwa ,po wygaszeniu palnika .Ja co prawda mam inny palnik ale wiem że z dwojga złego zawsze lepiej ustawić mniej paliwa ,niż żeby był go nadmiar i się nie dopalalo ,dlatego zawsze po przeważeniu pelletu zawyżam wartość wpisywaną do sterownika o ok 1 kg i nigdy nie mam niedopałków i na palniku nie ma niedopalonego paliwa
  7. Czyli potwierdza się stare powiedzenie że nowe zwykle bywa wrogiem starego.Tak samo jak w przypadku "ulepszeń " w nowszych modelach aut ....a wystarczyło nie być nadgorliwym ,dodać tylko możliwość zmiany histerezy cwu i nie psuć tego co dobre i do czego przyzwyczaił sie uzytkownik .Osobiscie szlag mnie trafia na tą sztywnie ustawioną histerezę CWU u mnie 6 stopni ,co jest stanowczo za dużo i przy moich preferencjach i ustawieniu CWU na 41 stopni ,woda schladza się do 35 stopni i co jakiś czas musze schodzić i przestawiać recznie żeby woda grzała się wczesniej,bo druga połowka twierdzi ze "woda za zimna dla niej" . ALe przecież twórcy oprogramowania "wiedzą " lepiej co będzie najlepsze dla uzytkownika .Tak samo jak kompletnie bezsensownie realizowany jest czas pracy grzalki ,która "radośnie " grzeje nierzadko dwukrotnie dlużej niż potrzeba ,co sprawdziłem i wiem co mówie .A wystarczyło zrobić to zgodnie z logiką i zdrowym rozsądkiem ,czyli histereza CWU do zmiany co 1 stopień w zakresie powiedzmy 10 stopni ,a czas pracy grzałki ustawiany w sekundach ,a nie jakieś durne uzaleznienie czasu jej pracy ,od parametru "jasność plomienia " ,gdzie pellet dawno się pali ,a grzałka grzeje całkowicie nie potrzebnie następne 2 minuty ,co na pewno jej życia nie przedłuża ...ale po co ułatwiać ludziom życie ,lepiej utrudnić bzdurnymi ograniczeniami i dać zarobić "serwisowi " sprzedającemu grzałki i sprzedawcy energi elektrycznej.Oczywiscie można to tłumaczyć " zrobilismy tak ,bo nie każdy się zna i chce grzebać w ustawieniach " ...żaden argument ,bo dla tych co sie nie znają i nie chcą "grzebać " wystarczy opcja "nastawy fabryczne " gdzie wszystko jest ustawione domyślnie (czyt. nadgorliwie i wiecej niż trzeba ) i jednoczesnie możliwość ręcznej zmiany tych ustawień i wszyscy byli by zadowoleni
  8. Ja bym powiedział ze mają zablokowaną tą i inne normalne funkcje ,dla dobra producenta jak i firmy montujacej te kotły dla gmin ,które to firmy dają 5 lat gwarancji oczywiscie gminie .Przypominam że przez 5 lat te kotły są własnoscią gminy a my jesteśmy tylko ich użytkownikami .Więc oczywistą rzeczą jest że zrobiono "dobrze " wszystkim ,prócz nas użytkowników .Ma się palić cały czas żeby kocioł nie sprawiał żadnych problemów przez te 5 lat i kropka ,a nie jakieś "fanaberie" w rodzaju "wyłaczenie kotła czy palnika od termostatu " .W sumie to i tak dziwię się że sterownlk w ogóle umożliwia jakiekolwiek zmiany parametrów bo ja na miejscu producenta i firm montujących zablokował bym wszystkie funkcjie ,pozostawiajac tylko "start " i "stop " wtedy to byłyby wręcz idealne warunki pracy dla kotła ,a nie jakieś "grzebanie " w mocy ,nadmuchach czy innych regulacjach.A tak przy okazji to muszę przyznać że to pseudo czyszczenie palnika na odcinku ok 5 cm to kompletna porażka ,bo i tak przód palnika i otwory zapychają sie już po 2 dniach i trzeba ten spiek usuwać ręcznie ,bo ledwo się pali przy pozapychanych otworach napowietrzajacych .
  9. Stanowczo za duze pelletu jest podawane i nie jest się w stanie ekonomicznie spalić .Niestety ale raczej na pewno to nie jest palnik typowo do pelletu o czym swiadczą te otwory napowietrzajace na dużej wysokosci i można na nim co najwyżej utylizować pellet ,a nie spalać go ekonomicznie .Tak jak zauwazył pospisz .
  10. Tak dziala samoczyszczenie w tym palniku ,wersja "limited edytion " dla szczesliwców z dotacji w gratisie ,tylko ok 5 cm ,reszta ręcznie ,taki '' mercedes " wśród samoczyszczacych się palników .A niedopalony pellet to zwykle efekt zbyt dużego ustawienia nadmuchu ,albo zbyt dużej wydajnosci podajnika ,którą to wartość musimy skorygować po kazdej zmianie pelletu .Przy wpisywaniu przewazonego już pelletu ,wskazane jest według moich obserwacji trochę zawyżyć wynik i np.jak wyszlo 9 kg to mozna wpisać 9,5-10 kg ,wtedy na pewno nie bedzie nie dopalonego pelletu .Kaloryczność też najlepiej ustawić sobie na fuul czyli 5Kw.Apropo wartosci nadmuchu ,to czasem się dziwię że ludzie mają tak duze wartosci poustawiane .U mnie jest to 3 "oczka "powyżej mocy ,czyli moc 10kw nadmuch 13% ,moc 20 kw nadmuch 23% i wydaje mi się ze jest idealnie .ALe żeby ustawiać 27% nadmuchu przy 13 Kw ,to jakieś nieporozumienie ,nie zdziwił bym się gdyby przy takich ustawieniach plomień był bialy i mocno poszarpany i wydmuchiwało niedopalony pellet z palnika
  11. Mniej wody w instalacji z kotłem pelletowym to zawsze zaleta ,nie wada .Niepodważalny dowód mam u siebie ,gdy odetnę kilka grzejników ,kocioł dłużej jest w postoju ,odpala sie żadziej i szybciej dochodzi do zadanej temperatury
  12. Też tak uważam że 60 stopni na powrocie to fanaberia ...55 a nawet 50 w zupelnosci wystarczy.
  13. Najlepszy zarobek i "przebitka " jest na najtańszych rzeczach ...na sterownikach nie da sie " przyciąć kilkaset % bo i tak są względnie drogie .goły KTY81 to 2-3 zł ,taki wypasiony w "gilzie " i z przewodem 2 m to już całe ok 20zeta na znanym serwisie aukcyjnym...ale nie kazdy się zna i ma czas i chęci zeby " się znać " i tacy ludzie zawsze będą kupować w serwisach.
  14. Miejże litość !!! Jakby tak wszyscy choc trochę orientowali się tak jak Ty ,czy ja ,ze wiekszość z tych czujników kosztujacych kiladziesiat zł ,ma swoje odpowiedniki za kilka czy max kilkanascie zł ,to by te serwisy nic nie zarobiły ,a że utrzymać taki serwis to nie male koszta , vaty ,marże to i "przebitkę " mają kilkuset procentową....jednym słowem czujnik kosztujacy max 15 zł bedzie u nich kosztował x 3 -4
  15. Suchszy niż taki jaki masz w worku już nie bedzie ,szybciej złapie wilgoć z otoczenia ,niż cokolwiek z niego "odparuje " .Szybko mozna się przekonać o tym ,wystarczy zostawić kilka "waleczków " peeletu na podlodze kotłowni gdzieś w zakamarku kotlowni przez jakiś czas ...po jakimś czasie widać wyraznie jak puchnie lapiac wilgoć.Takze nawet lepiej jak zbiornik z pelletem jest zakryty.Pellet który zlapie nawet odrobinę wilgoci od razu puchnie i rozpada się nie nadajac się do użytku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.