Skocz do zawartości

jurek72

Stały forumowicz
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jurek72

  1. Ja mam podłączone odwrotnie niż na Twoim rysunku ,czyli powrot z instalacji na dole bufora a wyjście do pompy i filtry magnetyczny na samej górze bufora .Według mnie tak jest sensowniej bo ciepła woda zawsze idzie do góry to raz, a druga sprawa to potencjalne zanieczyszczenia z instalacji też przy takim podłącz
  2. Ktoś tu wspomniał o drzewie że najtańsze i najtaniej można z niego pozyskać ciepło .Moze i najtańsze ale nie da się ukryć że drzewo jest najbardziej praco i czasochłonne w przygotowaniu ,więc to opcja raczej dla ludzi którzy mają dużo wolnego czasu .Na chwilę obecną dla posiadaczy PV z " magazynem " oczywiste że najtańsze i bezobsługowe ogrzewanie to pompa ciepła .A co będzie jak skończy się "magazyn " ? Pewnie znacznie drożej ,ale jaka jest alternatywa za te 10 czy 15 lat ? Bo raczej na pewno nie jest to drzewo ,węgiel czy nawet pellet ,tylko jakieś indywidualne magazyny energii z PV o ile nie wymyślą czegoś nowego
  3. Ja mam podłączone odwrotnie niż na Twoim rysunku ,czyli powrot z instalacji na dole bufora a wyjście do pompy i filtry magnetyczny na samej górze bufora .Według mnie tak jest sensowniej bo ciepła woda zawsze idzie do góry to raz, a druga sprawa to potencjalne zanieczyszczenia z instalacji też przy takim podłączeniu mają większe szanse pozostac na dole bufora .To tak na logikę i tzw."chlopski rozum" ale mogę się mylić i może Sambor wyprowadzi mnie z błędu ,to podłącze tak jak sugeruje ,czyli według Twojego rysunku
  4. Jak bufor szeregowo na powrocie to albo podłącz na jednej wysokości wejście i wyjście ,albo powrót z instalacji niżej a wyjście do PC u góry .Tak jak na Twoim rysunku jest kompletnie bez sensu ,bo dół bufora będzie zawsze zimny
  5. Dokładnie jak tadzimaru1 pisze ....wszystko można powiedzieć o tym kotle ,ale na pewno nie to że był tani I budżetowy ,bo jego koszt z montażem był wyceniany dla miast i gmin które za niego płaciły na ok 16-17 tys 3- 4 lata temu .Gdzie nikt o zdrowych zmysłach indywidualnie na pewno nie zakupił by takiego "hita" Za taką kwotę z jego "wypasionym" okrojonym z wszystkich przydatnych funkcji sterownikiem I jak się teraz okazuje pękającym po roku czy dwóch paleniskiem .Wszystko odbywało się na zasadzie : mnie jako użytkownika to będzie kosztowało ok 3,5-4 tys , to biorę w ciemno bo to i tak ok połowa kosztów za paleciaka .I w ten o to sposób firma upchneła coś ,czego na pewno nie sprzedała by na tzw .wolnym rynku .Taka jest smutna prawda o tym "hicie "
  6. Dokładnie jak pisze Trener40 ,moim zdaniem przyczyną problemów i topienia rury spiro nie jest "cofka " tylko zbyt duża ilość niedopalonego i żarzącego się na palniku paliwa ,po wygaszeniu palnika .Ja co prawda mam inny palnik ale wiem że z dwojga złego zawsze lepiej ustawić mniej paliwa ,niż żeby był go nadmiar i się nie dopalalo ,dlatego zawsze po przeważeniu pelletu zawyżam wartość wpisywaną do sterownika o ok 1 kg i nigdy nie mam niedopałków i na palniku nie ma niedopalonego paliwa
  7. Czyli potwierdza się stare powiedzenie że nowe zwykle bywa wrogiem starego.Tak samo jak w przypadku "ulepszeń " w nowszych modelach aut ....a wystarczyło nie być nadgorliwym ,dodać tylko możliwość zmiany histerezy cwu i nie psuć tego co dobre i do czego przyzwyczaił sie uzytkownik .Osobiscie szlag mnie trafia na tą sztywnie ustawioną histerezę CWU u mnie 6 stopni ,co jest stanowczo za dużo i przy moich preferencjach i ustawieniu CWU na 41 stopni ,woda schladza się do 35 stopni i co jakiś czas musze schodzić i przestawiać recznie żeby woda grzała się wczesniej,bo druga połowka twierdzi ze "woda za zimna dla niej" . ALe przecież twórcy oprogramowania "wiedzą " lepiej co będzie najlepsze dla uzytkownika .Tak samo jak kompletnie bezsensownie realizowany jest czas pracy grzalki ,która "radośnie " grzeje nierzadko dwukrotnie dlużej niż potrzeba ,co sprawdziłem i wiem co mówie .A wystarczyło zrobić to zgodnie z logiką i zdrowym rozsądkiem ,czyli histereza CWU do zmiany co 1 stopień w zakresie powiedzmy 10 stopni ,a czas pracy grzałki ustawiany w sekundach ,a nie jakieś durne uzaleznienie czasu jej pracy ,od parametru "jasność plomienia " ,gdzie pellet dawno się pali ,a grzałka grzeje całkowicie nie potrzebnie następne 2 minuty ,co na pewno jej życia nie przedłuża ...ale po co ułatwiać ludziom życie ,lepiej utrudnić bzdurnymi ograniczeniami i dać zarobić "serwisowi " sprzedającemu grzałki i sprzedawcy energi elektrycznej.Oczywiscie można to tłumaczyć " zrobilismy tak ,bo nie każdy się zna i chce grzebać w ustawieniach " ...żaden argument ,bo dla tych co sie nie znają i nie chcą "grzebać " wystarczy opcja "nastawy fabryczne " gdzie wszystko jest ustawione domyślnie (czyt. nadgorliwie i wiecej niż trzeba ) i jednoczesnie możliwość ręcznej zmiany tych ustawień i wszyscy byli by zadowoleni
  8. Ja bym powiedział ze mają zablokowaną tą i inne normalne funkcje ,dla dobra producenta jak i firmy montujacej te kotły dla gmin ,które to firmy dają 5 lat gwarancji oczywiscie gminie .Przypominam że przez 5 lat te kotły są własnoscią gminy a my jesteśmy tylko ich użytkownikami .Więc oczywistą rzeczą jest że zrobiono "dobrze " wszystkim ,prócz nas użytkowników .Ma się palić cały czas żeby kocioł nie sprawiał żadnych problemów przez te 5 lat i kropka ,a nie jakieś "fanaberie" w rodzaju "wyłaczenie kotła czy palnika od termostatu " .W sumie to i tak dziwię się że sterownlk w ogóle umożliwia jakiekolwiek zmiany parametrów bo ja na miejscu producenta i firm montujących zablokował bym wszystkie funkcjie ,pozostawiajac tylko "start " i "stop " wtedy to byłyby wręcz idealne warunki pracy dla kotła ,a nie jakieś "grzebanie " w mocy ,nadmuchach czy innych regulacjach.A tak przy okazji to muszę przyznać że to pseudo czyszczenie palnika na odcinku ok 5 cm to kompletna porażka ,bo i tak przód palnika i otwory zapychają sie już po 2 dniach i trzeba ten spiek usuwać ręcznie ,bo ledwo się pali przy pozapychanych otworach napowietrzajacych .
  9. Stanowczo za duze pelletu jest podawane i nie jest się w stanie ekonomicznie spalić .Niestety ale raczej na pewno to nie jest palnik typowo do pelletu o czym swiadczą te otwory napowietrzajace na dużej wysokosci i można na nim co najwyżej utylizować pellet ,a nie spalać go ekonomicznie .Tak jak zauwazył pospisz .
  10. Tak dziala samoczyszczenie w tym palniku ,wersja "limited edytion " dla szczesliwców z dotacji w gratisie ,tylko ok 5 cm ,reszta ręcznie ,taki '' mercedes " wśród samoczyszczacych się palników .A niedopalony pellet to zwykle efekt zbyt dużego ustawienia nadmuchu ,albo zbyt dużej wydajnosci podajnika ,którą to wartość musimy skorygować po kazdej zmianie pelletu .Przy wpisywaniu przewazonego już pelletu ,wskazane jest według moich obserwacji trochę zawyżyć wynik i np.jak wyszlo 9 kg to mozna wpisać 9,5-10 kg ,wtedy na pewno nie bedzie nie dopalonego pelletu .Kaloryczność też najlepiej ustawić sobie na fuul czyli 5Kw.Apropo wartosci nadmuchu ,to czasem się dziwię że ludzie mają tak duze wartosci poustawiane .U mnie jest to 3 "oczka "powyżej mocy ,czyli moc 10kw nadmuch 13% ,moc 20 kw nadmuch 23% i wydaje mi się ze jest idealnie .ALe żeby ustawiać 27% nadmuchu przy 13 Kw ,to jakieś nieporozumienie ,nie zdziwił bym się gdyby przy takich ustawieniach plomień był bialy i mocno poszarpany i wydmuchiwało niedopalony pellet z palnika
  11. Mniej wody w instalacji z kotłem pelletowym to zawsze zaleta ,nie wada .Niepodważalny dowód mam u siebie ,gdy odetnę kilka grzejników ,kocioł dłużej jest w postoju ,odpala sie żadziej i szybciej dochodzi do zadanej temperatury
  12. Też tak uważam że 60 stopni na powrocie to fanaberia ...55 a nawet 50 w zupelnosci wystarczy.
  13. Najlepszy zarobek i "przebitka " jest na najtańszych rzeczach ...na sterownikach nie da sie " przyciąć kilkaset % bo i tak są względnie drogie .goły KTY81 to 2-3 zł ,taki wypasiony w "gilzie " i z przewodem 2 m to już całe ok 20zeta na znanym serwisie aukcyjnym...ale nie kazdy się zna i ma czas i chęci zeby " się znać " i tacy ludzie zawsze będą kupować w serwisach.
  14. Miejże litość !!! Jakby tak wszyscy choc trochę orientowali się tak jak Ty ,czy ja ,ze wiekszość z tych czujników kosztujacych kiladziesiat zł ,ma swoje odpowiedniki za kilka czy max kilkanascie zł ,to by te serwisy nic nie zarobiły ,a że utrzymać taki serwis to nie male koszta , vaty ,marże to i "przebitkę " mają kilkuset procentową....jednym słowem czujnik kosztujacy max 15 zł bedzie u nich kosztował x 3 -4
  15. Suchszy niż taki jaki masz w worku już nie bedzie ,szybciej złapie wilgoć z otoczenia ,niż cokolwiek z niego "odparuje " .Szybko mozna się przekonać o tym ,wystarczy zostawić kilka "waleczków " peeletu na podlodze kotłowni gdzieś w zakamarku kotlowni przez jakiś czas ...po jakimś czasie widać wyraznie jak puchnie lapiac wilgoć.Takze nawet lepiej jak zbiornik z pelletem jest zakryty.Pellet który zlapie nawet odrobinę wilgoci od razu puchnie i rozpada się nie nadajac się do użytku
  16. Jak masz możliwosć podlacz "po kablu " mialem ten sam problem ,po wi fi za nic nie szlo tego skonfigurować ,jedynie po kablu .Ale i po kablu kilka razy na dzień traci połaczenie i sam się już nie połaczy ,pomaga tylko wyłaczenie na chwilę i ponowne właczenie "trochę " to nie wygodne ,szczególnie jak nie ma mnie w domu ...takze taka to "technologia ".Nadmienię ze to już drugi moduł ,bo pierwszy nie działał od samego poczatku i musiałem wysłać do serwisu gdzie stwierdzono ze "nie da się naprawić i dostanę inny " .Wiem na pewno że nikt tych urzadzeń w ogóle nie sprawdza przed wysyłką do klienta w czym uświadczył mnie jeszcze jeden "drobiazg " widoczny na foto " czujnik" temp zewnetrznej jaki dostalem ,atrapka sama obudowa bez wlutowanego elementu pomiarowego za cale 2 zł ....wiem wiem ,czepiam się ,w końcu to elementy od "dostawców " wspólpracujacych z firmą i kto by to jeszcze sprawdzał . Przy okazji mam pytanie do Pana" Heiztechnik" : kto ponosi koszt wymiany np. przepalonej grzałki czy uszkodzonego jakiegoś elementu "elektronicznego " w takim kotle z "dotacji " ? bo ze przepalone palenisko palnika ,nie podlega gwarancji to już wiemy bo był taki przypadek ,a jak z resztą "osprzetu' ? Piec w końcu przez te 5 lat nie jest przecież nasza własnością ,tylko gmina ,miasto ....
  17. Takie technologicznie wyzwanie ,przerasta co niektóre firmy ,szczególnie te najwieksze tam nic nie jest zgrzewane ,zwykły kawałek raczki z tworzywa nakładany na metalową cześć jak pokrowiec ,zero pomyślunku żeby się nie zsuwało ,bo i po co ?
  18. Szanowny Panie ,ona się nie rozkleiła ,tylko nigdy nie była przyklejona i to widze ze nie tylko u mnie .Po prostu osłona z tworzywa na żywca zalozona na metal .No chyba ze ktoś uzywa kleju ktory nie zostawia najmniejszych sladów.Ja rozmiem ze musi pan dbac o dobre imie firmy ,ale fakty mówią same za siebie , zaniedbania z waszej strony sa tak duże ze chyba kazdy juz ma zdanie wyrobione.Dodam jeszcze że twardość częsci o którą "kotwiczy " klamka drzwi kotła ,jest również żenująca ,bo u mnie po niespelna trzech sezonach otwierania drzwiczek ,jest już bardzo duzy ubytek i taki luz że musiałem to przeregulowywać na srubach żeby zamykało się szczelnie.A wystarczyło zrobić ten "kołek " z jakiegoś utwardzanego materialu
  19. Niby drobiazg i wystarczy odrobina dobrej woli i kleju zeby to poprawić ,ale jak widać dobrej woli nie ma i nie poprawili tego "drobiazgu " nawet w nowej wersji .Ja to po prostu przykleiłem.W sumie to przecież kocioł "z dotacji " a wiec mamy "po taniosci " to i narzekać nie powinniśmy ,tylko poprawiać takie "drobiazgi " już we własnym zakresie ,zgodnie z powiedzeniem "darowanemu koniowi ....." itd.Choć w tym przypadku nie do końca darowanemu bo parę tys trzeba było wyłożyć.ALe to przecież ułamek ceny tego niedostepnego dla zwykłego kowalskiego "cuda " to co tu narzekać.Ja np.dostalem czujnik temp. zewnetrznej ,który okazal się atrapą ,bo w obudowie brak bylo elementu pomiarowego ,czyli w tym przypadku KTY 81 -210 wartosci kilku zł ,moduł internetowy od razu nie działał i musiałem wysyłac do serwisu ,po powrocie z serwisu też nie działa tak jak powinien bo co jakiś czas traci połaczenie internetowe ,mimo połacznia "po kablu " i trzeba go po tym ręcznie wyłaczać i właczać żeby znowu działał .....ale kto by się takimi "pierdołami "przejmował,w końcu nikt tam niczego nie testuje bo i po co ? Niech testują sobie w domach sami ,my mamy tyle zamówień że nie mamy na to czasu .Pewnie jakby ten kocioł i jego super hiper sterownik pełen przydatnych funkcji , trafił do tzw.wolnej sprzedaży ,to zapewne trzeba by się było zapisać w kolejce i czekać kilka lat na to zaawansowane cudo techniki ,które nie może się np.wyłaczać od termostatu jak inne normalne kotły na pellet ,bo producentowi bardzo zalezy żeby nam służyło co najmniej 25 lat ,a inni producenci mają to gdzieś ,wyposażając sterownik w tak niebezpieczną i zabójczą wręcz możliwość
  20. Kolego nie wprowadzaj zamieszania ,bo zaraz wszyscy polecą sprawdzać i się srogo zawiodą ,bo takie "cuda " to w nowej wersji oprogramowania , w starszej wersji jak u mnie i wielu innych użytkowników ,czyli z 2017 ,2018 i podejrzewam że z poczatku 2019 roku ,takich "bajerów " jak kasowanie liczników i wielu innych przydatnych rzeczy ,jak np.zmiany histerezy CWU ,czy dającego się prawidlowo ustawić podtrzymania ,w opcjach sterownika nie uświadczysz żebyś nie wiem jakie kody wpisywał ,bo ich po prostu nie ma.Tzn.opcja podtrzymania jest ,tylko nie da się jej sensownie ustawić i z niej korzystać .Tego ślicznego chromowanego loga firmy pod sterownikiem też nie ma
  21. Panowie przecież oczywistą rzeczą jest ze ten kocioł z dotacji ,bedzie miał okrojony z "niebezpiecznych " funkcji sterownik .Widomo ze jak bedzie "chodził " non stop ,to na pewno nie zgnije w ciągu tych 5 lat "gwarancji " i firma ma spokój .A najlepsze jest to ze ta "gwarancja " dotyczy wlasciwie tylko wymiennika ,reszty czyli tego co najczesciej się psuje czy zużywa ,np.zapalarki ,elektroniki ,czujników ,palnika ,gwarancja w zasadzie nie dotyczy .Możliwosci okrojonego z wszystkich przydatnych funkcji sterownika HT tronic 900 to całkowita porażka ,już nawet nie wspomne o braku możliwosci wyłaczenia kotła od termostatu ,czy harmonogramu pracy czasowej ,bo to przecież "zabójstwo " dla kotła, ale brak takich podstawowych rzeczy jak np.brak możliwosci ustawienia histerezy CWU która jest ustawiona "na sztywno "6 stopni ,czy histerezy pompy "przewałowej "która jest ustawiona na zadaną 60 z histerezą 5 stopni ,a wiec mieli tą wodę w kotle od 55 do 60 stopni całkowicie bez sensu ,bo wystarczylo by ustawić 56 stopni z histerezą 1 stopnia i te 55 wymagane bedzie zachowane .Wszystko to zdaniem pana przedstawiciela firmy dla "dobra " uzytkownika zeby mu kocioł sluzył 20 parę lat .A ja myślę ze to wszystko dla dobra firmy ,zeby kosztem uzytkownika ,nie miał najmniejszych problemów ,bo z takimi sztywnym ustawieniami faktycznie kocioł pracuje w warunkach wręcz idelanych ,za co płaci użytkownik .Ciekawe jak według producenta powinno się grzać nim CWU latem ? Pewnie też powinien pracować cały czas bez wylaczania ,zeby zagrzać wode raz dziennie .Oczywiscie mając trochę pojecia można sobie to wszystko poprawić ,stosując dodatkowe czujniki sterowniki ,ale czy o to chodzi ? Widać ze slowo " kocioł z dotacji " w naszym pięknym kraju oznacza "masz tanio ,to bedziesz się męczył bo my twoim kosztem chcemy mieć spokój"
  22. Potwierdzam z tym "podtrzymaniem " ,również próbowałem z ciekawosci jak ta funkcja zadziała i stwierdzam to co kolega wyżej ,czyli funkcja tzw." podtrzymania" co prawda istnieje ,ale w praktyce w tym sterowniku i palniku jest nie do ustawienia.A jak komuś udało się ją sensownie ustawić to szacun
  23. tadziomaru1 Zasada przy ustawianiu nadmuchu jest w tym kotle i jego sterowniku dość prosta .Wygląda mniej wiecej tak ,ze nadmuch ustawia się 3-4 oczka wyżej niż moc .Przykładowo przy mocy 20kw nadmuch ustawia się na 23-24% ,przy 15 KW -18-19% .Przy czym obserwujemy plomień na palniku , czy nie jest poszarpany co świadczy o zbyt dużym nadmuchu .U siebie mam ustawione wyżej o 3 oczka ,czyli przy 23kw 26% i plomień jest względnie prawidłowy .Oczywiscie dużo zalezy też od jakości samego pelletu i wpisanej wartosci wagowej w sterowniku ,dlatego ważne jest żeby był przeważony i uzyskany wynik wpisany do sterownika .Tu też trzeba być świadomym pewnych zależnosci ,bo wpisujac wartość lekko zawyżoną ,gdzie np.wyszlo nam 9 kg ,a my wpisujemy 10 kg ,oszukujemy sterownik i moc rzeczywista bedzie nizsza niż pokazywana na wyswietlaczu ,ale wszystko bedzie się ładnie spalać .Gorzej gdy bedzie odwrotnie ,czyli wartość wpisana w sterownku jest niższa niż faktyczna waga pelletu ,czyli wpisalismy w zeszlym roku 9 kg ,a po zakupie nowego nie przewazylismy ,a waga rzeczywista tego nowego to np.10 -11kg .Wtedy na bank bedzie się sypało zbyt dużo i bedzie niedopalony peelet ,bo sterownik bedzie sypał wiecej ,niż potrzeba .Sprawdzone doświadczalnie.U mnie kocioł 2 sezony ok 3200 odpaleń , spalone ok 5 ton pelletu i jak na razie żadnych śladów destrukcji palnika ,bo nawet specjalnie poszedłem sprawdzić i drapałem szczotką drucianą szukajac sladów przepalenia.Pellet też "no name " ,wagowo słabiutki bo podczas przeważania wyszło 9 kg ,gdzie w zeszlym roku wychodzilo ok 10 kg , ale przynajmniej bez żadnych niebezpiecznych dodatków ,bo sprawdzalem rozpuszczajac w wodzie ,gdzie byly same trociny
  24. Obawiam się ze jako uzytkownik -dzierżawca kotła,który przecież przez 5 lat od montażu nie jest Twoją wlasnością ,nie za bardzo masz mozliwość jakiegokolwiek pozwu ,wiec jak palnik czy inną część tego kotła ,trafi szlag ,to zdaje sie problem własciciela ,czyli zwykle gminy która realizowała program montażu tych kotłów i to ewentulanie gmina mogła by dochodzić jakichś roszczeń o ile te awarie okazaly by się masowe w ciągu tych 5 lat eksploatacji
  25. Prawda to czy znowu bezpodstawne szkalowanie ? Czy nasz "Serwis Heiztechnik " odniesie się jakoś do tych zarzutów ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.