Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik sv200


maniek130

Rekomendowane odpowiedzi

Też tak myślę... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby ta wełna nie trzymała tam wilgoci i nie powodowała jeszcze większego postępu korozji , osobiście najpierw zlikwidowałbym tam występująca korozję i odpowiednio zabezpieczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia... Od spodu kotła. Co za problem podnieść. 🤣

Żeby kocioł nie zardzewiał musiałby być cały czas odpowiednio gorący. A za każdym razem przy rozpalaniu w zimnym kotle zawsze skrapla się wilgoć ze spalin, co jest źródłem korozji. 

Nie ma sensu malować kotła od spodu, chyba że zamierzasz co roku odrdzewiać i malować go od środka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy palił ktoś miałem (Piast) w tym palniku? Jeśli tak to na jakiej mocy?
Wczoraj udało mi się wrzucic 3 tony miału 21-24 i sfinalizowałem zamówienie, ale jeszcze nie opłaciłem, i jednak trochę się waham, bo nie wiem jak to będzie z paleniem tego.

Do Moderatora: proszę o dołączenie powyższej treści do poprzedniego mojej wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co mi pokruszyli z Ziemowita ma jak na razie od zarąbania miału. Pisząc od zarąbania mam na myśli, że tych większych bryłek jest niedużo. Trafiłem na worki z odsianym drobnym towarem, bo były też takie, gdzie było całkiem spoko z frakcją. Wsypałem na weekend u brata i wczoraj wieczorem u siebie. U brata pali się to fajnie. Obecnie po odejściu kobity od niego mógł skręcić grzejniki do temperatury, którą lubi. Spalanie spadło z 8,5-9 kg do 6,5-7kg. Kocioł pyrka sobie na mocy 30% i odstawia się. Pali się to czysto, nie brudzi kotła. Z minusów to lubi się zawiesić w koszu. Robi się po środku krater i raz na dobę trzeba haczykiem wyrównać. 

U mnie jeszcze trochę za wcześnie na opinię. Odpalił się tylko raz wieczorem i dziś rano, ale nie miałem czasu pilnować. Na pewno przy większej mocy warto zejść z powietrzem, bo niestety sporo iskierek wydmuchuje z palnika. Ustawienia rozpalania przy zapalarce też będą do zmiany, bo opornie mu to idzie. Dopiero za trzecim lub czwartym podaniem wchodzi w stabilizację. Pewnie dawka startowa musi być większa zdecydowanie. 

Edytowane przez MrWolf
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zmieniłem kocioł, miałem do spalenia 0,8t miału. Pozostałości po poprzednim kotle. Paliło się dobrze, a różnice w stosunku do groszku.

Różnica w potencjale podajnika, nieco mniejszy nadmuch, więcej popiołu, utrudnione rozpalanie zapalarką (nie wiem, czy nie było to spowodowane złym ułożeniem zapalarki w uchwycie - zorientowałem się dopiero gdy problem wystąpił również przy groszku). Powietrze ma utrudnioną drogę przez drobny miał. Łatwiej mu przelecieć przez palnik i ruszt.

Jest jeden plus. Dłużej utrzymuje się żar. Po zaniku napięcia kocioł wstał po 4,5h (zapalarkę miałem nieaktywną).

Miał z PGG jest raczej gruby i nie powinno być problemów z jego rozpalaniem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palę miałem, najlepiej się sprawdza w mieszance z pelletem, na 40 kilo miału, worek 15 kg pelletu. Spaliłem łącznie na początku tego roku i teraz na jesieni około 1t miału bardzo wątpliwej jakości, bez pelletu nie wypalał się całkowicie, SV gasł, ale w mieszance bardzo fajnie to się spala. Teraz palę w połączeniu z pelletem z łuski słonecznika.

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszasz to jakoś wstępnie czy sypiesz warstwy na zmianę i samo się miesza w ślimaku? 

U siebie z tą drobnicą co aktualnie mam, zwiększyłem dawkę startową dwukrotnie i odpalił się bardzo szybko. Tak jak wcześniej potrzebował ponad 15 minut na odpalenie i musiał ponownie podać 3 razy, tak teraz poszło od strzała i w 4 minuty miałem już stabilizację płomienia. Jeszcze poobserwuję po dłuższym postoju, ale wygląda na to, że jest już dobrze. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sypie warstwowo, miesza się samo w zasobniku. Pellet z łuski słonecznika ze wschodu ma bardzo mała kaloryczność, ale jako taki katalizator do spalania miału jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbował ktoś palić żołędziami lub kasztanami? Leży tego wszędzie pełno. Pamiętam, że w ognisku strzelały, więc przed wsypaniem do kotła trzebaby je zmielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam na obwieszczenie programu kasztan+. 😂 A tak na serio, to ile tego jesteś w stanie zebrać? 100kg? Może 200. To tyle.
Dorzucając do groszku nie odczujesz żadnej redukcji zużycia czarnego opału. Moim zdaniem szkoda czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palilem w sv200 mialem i nie sprawiało to żadnego problemu, palilem rownież odsiewką zaiarno max 10mm i tez szedł bardzo dobrze, miał musi byc naprawde suchutki, taki zeby sie z niego kurzyło inaczej zawiesza sie w koszu, i wiecej z tego nerwów niż pożytku. A i kasetę powietrzna przy bardzo drobnej odsiewce trzeba bylo czyscic przynajmniej raz na 2 tygodnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawiam zawsze 30%. Czasem w zależności od opału można zejść niżej, ale nie uważam by walka o pracę ciągłą bez odstawiania się kotła była słuszna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli odstawia się na pół godziny to ok, ale jeśli np. na pół minuty to uważam to za stratę opału. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popiół prawdę ci powie. Jeśli jest sypki a opał całkowicie spalony to ok. Na małej modulacji trudno jest ustawić nadmuch. Żeby nie kopciło trzeba palić z nadmiarem tlenu. Ja ustawiam 15-20%, zależy od opału.

Wystarczy ołówek i kartka papieru. Sam możesz policzyć. Wiesz ile cię kosztował opał, a ile płacisz za kWh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Jak wiadomo, węgiel słabo dostępny na naszym rynku, więc kupuję sukcesywnie pelet. Pytanie mam do ludzi którzy palą takim opałem w SV200. Mianowicie czy warto zakupić płytkę dedykowaną pod pelet ? Na zwykłej pali się dobrze, chociaż dosyć "nerwowo".  Kolejna sprawa to przesyp. Wychodzi tak samo jak na węglu. Jest taka możliwość? Wyliczenia wykonane metodą prób i błędów, zgadzają się ze wskazaniami sterownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam płytki pod pellet, więc za dużo nie podpowiem. Podobno jest to dobra opcja na porządny pellet typu A1. Do tych gorszych i przemysłowych lepsza niby ta od węgla. 

Co do przesypu. U mnie na węglu Stabek wychodzi ok. 13,2 kg/h. Przy pellecie niby A1 z Castoramy wychodziło 8,9 kg/h. 

Edytowane przez MrWolf
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliłem na tej zwykłej, teraz palę na tej dedykowanej pod pellet. Palę pelletem z domieszką syfu, pewnie plastik, widać białe i niebieskie kawałki. 

Na tej zwykłej, tak ja to odczułem, miałem problem z dostosowaniem powietrza, za dużo go ciągle było. Paliło się za szybko, mimo małego nadmuchu tego powietrza było za dużo. 

Ta płytka pod pellet ma mniejsze otwory, pali się spokojniej i paliwo dłużej zalega na ruszcie, łatwiej mi jest manewrować dmuchawą. Dodanie dwa oczka lub ujęcie tlenu daje się fajnie zauważyć. 

 

Spalanie między marcem tego roku a teraz, pogoda podobna, zszedłem z 30 kg na 12-14 na dobę. 

Fakt, że oprócz płytki jeszcze doszła izolacja. Ale moje zdanie jest takie, że płytka dużo daje. Stabilniej jest. 

Przesyp 7,2kg na średniej SV, pellet no name. 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Jacek3773 napisał:

Kurde kocioł mi zgasł i nawaliło grochu do popielnika.

Jeśli zgasło w czuwaniu, to parametry czuwania do poprawy. Jeśli na małej modulacji to zwiększ ją.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli twój wentylator startuje od samego dołu to możesz zwiększyć siłę nadmuchu. Jeśli startuje pow 10% to wydłuż czas jego pracy.

Mój ma 40W. Przy korzystaniu ze skali potrzebuje 8-10s aby wejść na ustawione obroty. Czas nadmuchu ustawiłem tak aby rozżarzył się opał i pojawiły iskry. Jeśli kocioł jest długo w podtrzymaniu, to można zauważyć czy jest odpowiednia ilość opału. Jeśli za mało, to żaru jest coraz mniej (kopczyk się zapada). Jeśli za dużo, mamy niedopałki (kopczyk rośnie).

Edytowane przez Hitower
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.