Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...


Gość berthold61
Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...

W tym wątku dopuszczamy wpisy "polityczne". Prosimy o merytoryczne wypowiedzi.

O cenach poszczególnych gatunków opału dyskutujemy tutaj: ekogroszekpellet, węgiel inny niż ekogroszek

Inne powiązane tematy: Dodatek węglowy; Zakup węgla od gminy

Posty nie na temat wydzielone do kosza znajdziesz tu.

Rekomendowane odpowiedzi

Na pewno chodzi o dobrą wole żeby montować turbiny nie nowsze niż 3 lata XD.  Na poważnie po poprzedniej śmierdzącej wtopie to mogliby troche uważać bo gołym okiem widać. Albo ktoś jest tam kompletnie niekumaty technicznie  i nie widzi co podsuwają lobbyści albo bezczelny. Za chwile nawet przeciętny dziennikarz kapnie się że coś tu nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zysk energetyczny będzie zerowy. Wyrzucone pieniądze w błoto!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak a'propos pisałem chyba w grudniu, że wysokie  ceny spowodują, że wielu zostanie z zapasami niesprzedanego węgla i napłynie tani węgiel. Sezon się kończy, zużycie węgla spada ze względu na temperatury, płynie i jedzie tani węgiel. Trzymta dalej ceny to popadacie.

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz rzadziej sprawdzam aktualne ceny. Nie ma już takich emocji, więc raczej z ciekawości tylko zerknąłem, zainteresowany postami wyżej; widać też obniżki na internetowej stronie z opałem. Miło, że i tym razem forumowiczom udało się przewidzieć spadki cen. Nie było to może zbyt trudne, bardziej interesujące okazałoby się zakreślić przybliżoną cenę minimalną, na przykład, pelletu w tym roku.

Edytowane przez Fozgas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tauron mi przysłał ofertę na maila - tną ceny. Patrzę w PGG konserwacja - pewnie też cen. Piękne chwile. Takich chciałem doczekać aż się będą prosić i licytować, jak tygodniami nie szło się w PGG doklikać.

 

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem "aktywnym klientem" w PGG, nie dostałem kuponu zniżkowego na 250zł! Jak mi przykro...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

🤣🤣🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, daromega napisał(a):

Tauron mi przysłał ofertę na maila - tną ceny. Patrzę w PGG konserwacja - pewnie też cen. Piękne chwile. Takich chciałem doczekać aż się będą prosić i licytować, jak tygodniami nie szło się w PGG doklikać.

 

Jesienią z pgg kupiłem 2 tony Staszica po 900/tona przewoźnik z KDW skasował 50 zł za przywóz , jak stanieje to zrobię stalową rezerwę bo w sumie chyba pompą będę grzał stale ale że nasi wojowniczy politycy moą coś wywołać to lepiej mieć jakiś zapas.

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można domyślać się tylko, szczegółów do których nawiązujesz, lecz nie spodziewajmy się, że w takiej sytuacji, będziemy siedzieć przy piecu i oglądać wieści w TV albo necie. 

Gdy my naciapiemy coś na forum jest to co najwyżej ciekawostką, nie determinuje, ma skutek nikły. Gdy jednak jakiś frontman "dostaje małpiego rozumu" i pokrzykuje z trybuny sztubackie groźby to nasza nadzieja pozostaje nie tyle w zaopatrzonej piwnicy a raczej w tzw. "drugiej linii" - jakichś doświadczonych, mądrych doradcach, którzy pohamują infantylnego, scenicznego zakapiora.

Wyrosło nam pokolenie, które nie przeżyło podmuchu walącego się miasta, nie przechodziło ulicami, wśród płonących kamienic, nie odczuło tego osobliwego żaru ognia. Poza tym wiele wskazuje na to, że nie mieści się jeszcze w umysłach buńczucznych strategów-amatorów ewentualność, której na razie nie widać, bo i nie przewiduje jej żaden im znany scenariusz.

Kolego, nie robiłbym zbyt wielkiego zapasu opału, mimo aktualnych obniżek.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowym domku od r.2030 nie bedzie možliwe grzac paliwom kopalnym.Ale w domu zrobionym na nowych izolacyjnych standartoch beztak nie chcial bym palic takim opalom,jest to zbytne.Co gorsze,domy stare od roku 2050 tež maja byc zeroemysyjne...?To musial bym go najpierw rozwalic,potym jurte do ogrodka kupic?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zero emisyjność pewnie będzie można osiągnąć montując źródła odnawialne energii. Ma się bilansować na papierze.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, bercus napisał(a):

Co gorsze,domy stare od roku 2050 tež maja byc zeroemysyjne...?To musial bym go najpierw rozwalic,potym jurte do ogrodka kupic?

Nie chodzi o zmiany w domy pasywne tylko o ogrzewanie w definicji nie emisyjne np. PC siec cieplownicza lub kotly na drewno (pellet).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym chyba było wiadomo wcześniej? Skąd tam tyle wykrzykników? Tak na poważnie to?
Zadziwione, zatroskane, chytre nocne marki straszą ubóstwem, na skutek pędu ku nowoczesności; zaś inni eksperci bitką, na większą skalę, co by oznaczało kierunek przeciwny.
Jak to wytrzymujecie? Przecież te lęki zaczynają się wykluczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połowa z nas sama się wykluczy do tego czasu ze względów oczywistych a co będzie to będzie.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musimy być zgodni we wszystkim, ale cenię twoją intuicję. Jej brak jest bardziej dotkliwy niż niewiedza.

Oglądając wieści, w ostatnim czasie można odnieść wrażenie, iż jesteśmy na jakimś etapie zdarzeń komiksowych. Mieliśmy już "biada" z medialnymi dochtorami – autorytetami. Obecnie zaś, mamy "biada" z medialnymi wodzami – autorytetami. Może przyjedzie i czas na medialnych duchownych. To niewymagające przecież, bo w przeciwieństwie do starożytnych, nikt już nie kamienuje za niespełnione proroctwa. Rozważa się tylko koszty finansowe. Takie nowożytne igrzyska, sztafeta niepewności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.03.2024 o 09:11, omama napisał(a):

Połowa z nas sama się wykluczy do tego czasu ze względów oczywistych a co będzie to będzie.

Na tym mniej więcej ten cały unijny przekręt się kręci. Najważniejsze, dotyczące nas bezpośrednio decyzje podejmowane są gdzieś daleko, w sposób którego nawet część rządzących nie rozumie a co dopiero zwykli ludzie. Podejmują je organy na których skład my wyborcy mamy tak naprawdę żaden wpływ w dodatku na lokalnym podwórku nasi przedstawiciele z każdej opcji wypierają się, że oni do tego przyłożyli rękę. Kto z nas wie jak głosowali niby nasi europosłowie, w konkretnych sprawach ???  Jednym słowem nikt za to nie chce i nie ponosi odpowiedzialności a my naiwni sądzimy, że te niedorzeczne wręcz czasami kompletnie idiotyczne wymysły przecież nie mogą wejść w życie, tym bardziej że dopiero za ileś lat... A potem zdziwienie, że jednak ten walec się toczy i gniecie nas niemiłosiernie i wijemy się jak rozdeptywane robaki, szukając jak tu się wywinąć, czy czysto po polsku zakombinować tak, żeby jakoś nie dać się rozjechać na dobre... A wystarczyłoby głośno zaprotestować, czy choćby głośno pokazywać co jest fałszem, gdy fałsz, pięknie opakowany sprzedają nam media. 

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze niedawno gaz był ok, teraz już nie jest ok. Dorabianie ideologii do politycznej sytuacji jest śmieszne. 

Trzeba uczciwie ludziom powiedzieć, że gaz jest lepszy od pozostałych paliw kopalnych, bo nie ma takiej emisji pyłów zawieszonych, ale musimy przejść na coś innego bo trzeba uniezależnić się od wschodniego sąsiada który prowadzi wojnę na Ukrainie, a pieniądze ze sprzedaży gazu wykorzystuje do zbrodniczej napaści.

Jednak nasi politycy uważają nas za debili i wciskają kolejne bajki! To przynosi odwrotny skutek, ale jak ktoś przy korycie jest głupi, to i tak tego nie zauważy, do następnych wyborów 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@o6483256 akurat my jesteśmy niezależni od gazu ziemnego ze wschodu. Do ludzi bardziej trafia fakt, że gaz nie jest już eko, bo Niemcy stracili dostęp do taniego źródła energii, co oczywiście częściowo jest prawdą. Natomiast większość ludzi nie odróżnia emisji szkodliwych pyłów, od emisji CO2, a przecież głównie chodzi o neutralność klimatyczną, a nie o czystsze powietrze.

Z dostępnych w sieci analiz wynika, że popyt na gaz w najbliższych dekadach będzie tylko rosnąć, a branża gazowa będzie funkcjonować w UE i na świecie jeszcze po 2050 r. Z tym, że w UE gaz ma być stopniowo zastępowany przez wodór i biometan.

@piastun elektrownie gazowe mają tę zaletę, że w przeciwieństwie do węglowych w razie braku, bądź nadmiaru energii w systemie można je szybko włączyć lub wyłączyć.

Edytowane przez h3nio
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MORIA napisał(a):

Prosty język dla prostych ludzi. Nie dotyczy tylko rolnictwa ale przyszłości nas wszystkich...

W tego typu dyskusji nieelegancko byłoby wytykać formę przekazu, zasady, błędy… nie ma takich prztyczków na forum, bo to trochę inny rodzaj komunikacji, przecinki fruwają a styl dowolny nie razi.

Co zatem jest do podważenia?
Już tu kiedyś było zakreślone, że mechanizmy zmian, znane były od początku wejścia do Unii. Wtedy grono słuchaczy niewielkie było. Obecnie mamy wysyp różnych mówców, krytykujących zmiany i wieszczących ponurą przyszłość. Skąd tak różne nastroje (wtedy i dziś)?
Dopóki zmiany oceniano na korzyść (możliwość modernizacji, otwarty rynek), niezadowolenie zostało uśpione, wygaszone.

Społeczeństwo to dostrzega, więc nie dziwmy się, że wyrozumiałość to maksimum co można uzyskać.
Nie będzie szerokiego poparcia, z tego samego powodu, dla którego dziś już górnicy nie poruszą ulicy. Ostatnim wyraźnym, znaczącym sprzeciwem, był ruch kobiet. Choć z innych inspiracji to przebieg bardzo podobny.

Rolnicy stracili impet, z czasem utracą poparcie społeczne a na końcu przyjdzie im wziąć udział w samotnym "biegu przez płotki", podobnie jak kobietom z ich postulatami.

Tego rodzaju poruszenia nastrojów społeczeństwa, świat ma już przećwiczone. Dlatego rozsądnym wydaje się poczekać na rozwój wydarzeń. Nie angażować się w grę, której się nie rozumie a jedynie ogląda przez pryzmat zmian.
Mieć rację to za mało, by ostatecznie stanąć po stronie zwycięskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że chyba nie obejrzałeś tego materiału... Wybacz ale ja głosowałem za wejściem do UE i nikt wtedy nawet cichutko nie napomknąl, że może się ona stać tym czym się stała. Nawet dzisiaj jestem za tym żeby w niej być ale za wszslką cenę robić wszystko, żeby wróciła do tego czym była na początku i co sprawiało, że się rozwijała i była wzorem dla innych...

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.