Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...


Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...

W tym wątku dopuszczamy wpisy "polityczne". Prosimy o merytoryczne wypowiedzi.

O cenach poszczególnych gatunków opału dyskutujemy tutaj: ekogroszekpellet, węgiel inny niż ekogroszek

Inne powiązane tematy: Dodatek węglowy; Zakup węgla od gminy

Posty nie na temat wydzielone do kosza znajdziesz tu.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A to my byliśmy od kogoś zależni energetycznie ? Bo ja pamiętam, że kłopoty się zaczęły jak eurokołchoz wymyślił sobie, że węgiel jest be i to szczególnie nasz... A teraz już nawet i w niemczech jest cacy...

Opublikowano
49 minut temu, Fozgas napisał(a):

To wszystko dobrze się czyta, bo pewnie wiele opinii jest rozsądnych, lecz fora internetowe to nie "rada starszych", nie mają mocy sprawczej, w przeciwieństwie do aktualnych wydarzeń.

https://wykop.pl/link/7331069/sad-uniewaznil-uchwale-o-strefie-czystego-transportu-w-krakowie

Świadczy o tym, że jeszcze długo będą ścierać się tutaj dwa światy.
Każdy chyba lubi nowinki techniczne, czytać o nich, lecz w obecnej sytuacji bliżej do tego sprawdzonego już świata, może dlatego, że nastroje militarystyczne nie maleją, wręcz narastają

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/amerykanie-zaatakowali-cele-huti-w-jemenie-to-zly-sygnal-dla-polski/n2e9r45,79cfc278

I mogą wywierać wpływ na marzenia o stabilizacji, tak potrzebnej dla nowych technologii (w kwestii zasilania, ogrzewania).

Gdyby rząd wspierał bardzo poprawę jakości powietrza w kraju to mocno by lobbowali za wymianą wszystkich piecy na ekologiczne. Pellet czy gaz lub ewentualnie ekogroszek, pomp ciepła nie biorę pod uwagę z względu na znacznie większe "wymagania kraju" (jak z grami :D) by wszyscy działali na pompach ciepła. Gdyby rozwijali jak na początku fotowoltaikę to pompy ciepła może miały by miejsce bytu. Tak to na wsiach wielu nadal pali śmieciami i wszystkim co się da spalić.
W miastach podejrzewam, że jest podobnie szczególnie w kamienicach. Już pomijając fakt, że większość nie wie jak poprawnie palić w piecu i stąd u wielu widać czarny gęsty dym.

Opublikowano

   Widziałeś w którejś telewizji jakiś sensowny materiał, taki chiciaż 20 minutowy, o czystym paleniu w kotle ? Poprowadzony przez kogoś, kto coś o tym wie a nie tylko powtarzanie sloganów o czystym powietrzu, ekologii i innych pierdół,z których absolutnie nic nie wynika. Niedawno byłem świadkiem rozmowy kilku przeciętnych ludzi, nieźle nawet sytuowanych o tym jak ogrzewają swoje domy. Ręce opadają, dosłownie zerowy poziom wiedzy. O górnym czy dolnym spalaniu nikt nawet nie słyszał, podobnie o instalacjach co... Nawet nie próbowałem nic tłumaczyć, bo niewiadomo od czego zacząć...

Opublikowano
16 minut temu, Pjottter napisał(a):

Gdyby rząd wspierał bardzo poprawę jakości powietrza w kraju to mocno by lobbowali za wymianą wszystkich piecy na ekologiczne.

No akurat na brak programów wymiany piecy to nie możemy narzekać. Przecież politycy dwoili się i troili wciskając ludziom dofinansowania na wszystko - czy jeszcze jest coś o czym zapomnieli? 

Opublikowano

Nie odważyłbym się zapewniać, że wszędzie zmieniło się na lepsze (w każdym regionie), ale mam powody, by odpowiedzieć, że mało kto "męczy się" jeszcze z klasycznym sprzętem. Nawet starsze osoby korzystają już z bardziej ekologicznych rozwiązań. Zmiany nie odbywają się może szybko, bo gospodarz na wsi wie, że trzeba brać pod uwagę i inne inwestycje, remonty.

Jak już kiedyś wspomniałem, niedługo to mało kto schyli się po drewno we własnym lesie. Dodaje mi zapału i cenię już nieczęsty widok młodszych, przygotowujących drewno do suszenia, ale przypuszczam, że i oni korzystają z nowszych kotłów. Ich praca robi wrażenie zorganizowanej, pewnej, więc to świadczy o podejściu do całej reszty.

57 minut temu, wacio1967 napisał(a):

Z tym że kasa na modernizację poszła na dopłaty do energii. 😵‍💫

Już od jakiegoś czasu chciałem zadać pytanie związane z tym tematem

Jak wyobrazić sobie stan finansów wielu rodzin, gdyby ceny energii zostały uwolnione?
Czy to jest w ogóle wyobrażalne? :)

 

Opublikowano

Jak skończą się dopłaty do prądu i gazu, to ekologia stanie się dla wielu śmiertelnie toksyczna i pewnie chętnie niejeden wróciłby do klasyki ale tam, już będzie czekał kolejny podatek, żeby wybić im to z głowy... Ale widzę maleńkie światełko w tunelu. Rolnikom w szwablandzie zaczyna bokiem wychodzić polityka rolna eurokołchozu i protestują. Gdyby nasi się sami u nas na to odważyli, to odsądzono by ich od czci i wiary i nazwano we wszystkich mediach ciemnogrodem ale nie niemieckich... Obawiam się tylko, że na drodze szczególnego wyjątku akurat oni dostaną od KE jakąś dyspensę, czytaj poluzowanie smyczy i zastrzyk gotówki, bo przecież to stabilna demokracja. Ale może jednak miarka się już przebrała i ktoś ten absurd w końcu rozwali... A niech by i niemcy...

Opublikowano

Surowe drewno opałowe z LP objęte jest 23% VAT podobnie jak alkohol i inne towary luksusowe. Podobnie pellet. To świadczy o podesjciu państwa do ekologii.

Dzięki temu ekoszalenstwu i certyfikatom ceny kotłów poszybowały o 300-400% do góry....

Ostatnio czytałem, że ceny gazu od czerwca 24 pójdą w górę o 40-50%...

Widać,.że z jednej strony jest.nakrecana eko histeria a z drugiej odbywa się strzyżenie baranów.

Opublikowano

    Ten vat za drewno w lesie to pikuś w porównaniu do tego ile zarabiają na tym pośrednicy, handlarze. Niektórzy zrobili sobie z tego sposób na życie. Jakimś cudem dla nich drewno zawsze się znajdzie a inni muszą czekać albo obejść się smakiem. Ale jak pokazało zniesienie vatu na żywność praktycznie nie wpłynęło na jej ceny. Po prostu więcej zarobiły sieci handlowe i tyle. Pewnie już nie pamiętacie jak wszyscy pobiegli po zniesieniu vatu do sklepów po tanie zakupy a tam praktycznie to samo co przed, tylko jakieś kosmetyczne obniżki... To samo byłoby z drewnem czy innymi paliwami.

Opublikowano
Godzinę temu, MORIA napisał(a):

   Widziałeś w którejś telewizji jakiś sensowny materiał, taki chiciaż 20 minutowy, o czystym paleniu w kotle ? Poprowadzony przez kogoś, kto coś o tym wie a nie tylko powtarzanie sloganów o czystym powietrzu, ekologii i innych pierdół,z których absolutnie nic nie wynika. Niedawno byłem świadkiem rozmowy kilku przeciętnych ludzi, nieźle nawet sytuowanych o tym jak ogrzewają swoje domy. Ręce opadają, dosłownie zerowy poziom wiedzy. O górnym czy dolnym spalaniu nikt nawet nie słyszał, podobnie o instalacjach co... Nawet nie próbowałem nic tłumaczyć, bo niewiadomo od czego zacząć...

Kiedyś widziałem, krótki reportaż o tym jak palić w kopciuchu jakiś chyba kominiarz pokazywał. Jednak to było kilka lat temu, jak jeszcze ja sam nie zajmowałem się piecem, a teraz to wątpię by coś takiego było.

 

52 minuty temu, nightwatch napisał(a):

No akurat na brak programów wymiany piecy to nie możemy narzekać. Przecież politycy dwoili się i troili wciskając ludziom dofinansowania na wszystko - czy jeszcze jest coś o czym zapomnieli? 

Programy są ale dofinansowanie średnie lub bardzo niskie i nie opłaca się ludziom wydawać 10k na sam piec (plus robocizna) by zyskać ~2k, na bardzo długo metę taka zamiana jest i wygodniejsza i ekonomiczniejsza ale patrząc jak zmieniają się przepisy to nikt nie gwarantuje, że jeżeli teraz kupisz nowy piec na ekogroszek/pellet to za 5lat nie zabronią ich użytkowania. Chociaż teraz widzę, że na pellet jest 45% ceny ale nie więcej niż 9100zł, jednak ekogroszek to już zależnie od gminy ale raczej nie więcej niż 2k.

7 minut temu, piastun napisał(a):

Surowe drewno opałowe z LP objęte jest 23% VAT podobnie jak alkohol i inne towary luksusowe. Podobnie pellet. To świadczy o podesjciu państwa do ekologii.

Dzięki temu ekoszalenstwu i certyfikatom ceny kotłów poszybowały o 300-400% do góry....

Ostatnio czytałem, że ceny gazu od czerwca 24 pójdą w górę o 40-50%...

Widać,.że z jednej strony jest.nakrecana eko histeria a z drugiej odbywa się strzyżenie baranów.

Ogrzewanie gazem to już w ogóle inny świat. Jeżeli się ma stary dom i starą instalacje z masą wody to praktycznie jest to nie opłacalne 😞 
Wymiana źródła ciepła to masa kasy, którą w sumie od razu trzeba wyłożyć i niestety nie ma tego bezpieczeństwa jak przy stałych źródłach. Oczywiście prąd nadal jest potrzebny ale to da się łatwo załatwić.

Opublikowano
1 godzinę temu, MORIA napisał(a):

A to my byliśmy od kogoś zależni energetycznie ? Bo ja pamiętam, że kłopoty się zaczęły jak eurokołchoz wymyślił sobie, że węgiel jest be i to szczególnie nasz... A teraz już nawet i w niemczech jest cacy...

To tak dla jaj napisałeś, czy oderwany jesteś od rzeczywistości ?

Cały czas jesteśmy zależni energetycznie. Węgiel z rosji. Gaz z rosji. Ropa z rosji. Nasz węgiel jest za drogi, dlatego kupują go spółki energetyczne. Oczywiście część węgla polskiego można kupić bez problemu.

Od czasu wojny na Ukrainie, węgiel, gaz i ropę kupujemy w dużej części gdzie indziej. Nie zmienia to faktu, że dalej z rosji bierzemy surowiec na energię. Aby być niezależnym, trzeba mieć tak rozwiązaną infrastrukturę, aby zapewniała co najmniej 80% zapotrzebowania. A my jesteśmy w czarnej d...

Kiedyś był węgiel i byliśmy potentatami. To było i już nie wróci. Teraz został nam tylko atom, PV, woda i wiatr (najlepiej na morzu). Tylko że to wszystko trzeba zrobić.

Opublikowano

Na atom bym już nie liczył,władza się zmieniła a jak oni działali-ją to zapomnijmy o atomie na kolejne 30 lat.

Opublikowano

Mi chodzi o drewno z LP, tam VAT 0% będzie zauważalne. U handlarzy będą takie ceny jakie zapłaci kupujący a mp będą takie, że po ułożeniu wyjdzie tyle co kot napłakał.

Opublikowano

Gaz mamy z rosji ? Chyba lpg... Z ropą i węglem to też chyba nie tak jak kiedyś, coś pewnie pod stołem sprowadzamy przez kraje trzecie ale nie to co było. A czy ja pisałem, że przyszłość to węgiel ? Pisałem, że problemy rozpoczęły się od krucjaty przeciw węglowi. Atomówkę to budujemy już chyba od 40 lat a ostatnie 16 to już po prostu sprint. Poprzednia władza coś w tej dziedzinie chociaż ruszyła i jakieś umowy już mamy ale obawiam się, że obecna się z tego wycofa pod jakimś świetnym pretekstem i dalej będziemy tam gdzie to napisałeś. Ale to co proponuje nam UE czyli magazyny energii to już po prostu czysta utopia. Zapaleńcy mogą się w to bawić ale nie zwykli ludzie np. w blokach. Skoro chcą naprawiać świat i biorą za to ciężką kasę to niech przynajmniej zapewnią tanią, stabilną energię dla obywateli a nie zrzucają to na ich samych. Skoro mamy sami to robić, to po co nam ta cała unijna biurokracja ?

Opublikowano

Co do atomu  to tam energia nie bierze się z nieba... Też trzeba kupić paliwo i za utylizację zapłacą.nasze wnuki...

Powtarzam tutaj nie chodzi o żadna ekologię tylko o strzyżenie baranów. Gdyby było inaczej to wszyscy streczyciele klimatyczni nie lataliby po całym globie prywatnymi odrzutowcami....

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, piastun napisał(a):

Widać,.że z jednej strony jest.nakrecana eko histeria a z drugiej odbywa się strzyżenie baranów.

Jedno jest potrzebne drugiemu.

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, piastun napisał(a):

Co do atomu...

Ktoś się zastanawia… Większość opinii, opiera się na tym, że przecież inni też mają. Jakby samo posiadanie było świadectwem przynależności do elity, postępu. Jeśli są jakieś dobre artykuły (napisane przez fachowców), uzasadniające budowę to zamieście je tutaj, poczyta się. 

12 godzin temu, MORIA napisał(a):

Rolnikom w... Ale może jednak miarka się już przebrała i ktoś ten absurd w końcu rozwali... A niech by i niemcy...

Jak to mówią serce na dłoni. Mniej lub bardziej umyślne łamanie zasad ortografii w pisowni może ustawić dyskusję, od razu wiadomo czego się spodziewać. Potem się dziwić, że tak łatwo zostaje się ogranym przez powściągliwych, wyrozumiałych, choć nie mniej zdeterminowanych, by grać o swoje.

Obecna drużyna właśnie dlatego jest zwycięską, że ich szef z pewnością nauczył się rozmawiać. Jego przewaga polega na tym, że gdyby usiadł z nami do pociągu, w naszym przedziale, to chciałoby się z nim prowadzić dyskusję.

Z przeciwną drużyną można by się jedynie zgadzać. Dla młodych (z natury odważnych, optymistycznie nastawionych do życia), nieciekawa taka podróż, smutna, ponura, pobłyskująca gdzieniegdzie nierealnymi obietnicami, dążeniami.

I tutaj też myśl, która jest interesująca:

12 godzin temu, MORIA napisał(a):

ktoś ten absurd w końcu rozwali... 

Z życzliwą ciekawością trzeba by zadać pytanie: czy wyobraża ktoś sobie rozpadający się świat, jakiś układ, porządek, widział to ktoś kiedyś?
Ci co przeżyli rozumnie (jako dorośli), przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych co nieco wiedzą i mają pojęcie. Pokolenia wychowane już w latach otwartych możliwości mają inne wyobrażenia, coś jak podróżnicy, którym wydaje się, że można wejść w dzicz i z niej powrócić do widnego, czystego, bezpiecznego świata. Nie przyjmuje się, że są wyprawy, z których nie ma powrotu.   

Edytowane przez Fozgas
Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, omama napisał(a):

Na atom bym już nie liczył,władza się zmieniła a jak oni działali-ją to zapomnijmy o atomie na kolejne 30 lat.

Chłopie, jakie osiągnięcia miała ta ostatnia władza w zakresie energetyki atomowej? W wielkiej panice się ocknęli gdy wybuchła wojna na Ukrainie i na szybko dogadali jakiś wątpliwy deal w USA, z firmą która ledwie pływa i nie wzbudza specjalnego zaufania. Nic nie wiadomo o tym kontrakcie - papier przyjmie wszystko, ale podejrzewam że problemy dopiero się zaczną. Miło by było gdyby projekt powierzono profesjonalistom a nie politykom, i żeby politycy łaskawe trzymali się z daleka od tego. Tam trzeba inżynierów a nie mistrzów świata w zwalaniu winy na innych.

Znów będzie 'wina Tuska' bo, no któż by się spodziewał, wyborcy zagłosowali nie tak jak powinni więc jesteśmy rozgrzeszeni, za nic nie odpowiadamy, to nie my, my chcieliśmy dobrze ale przyszli Oni i zepsuli.

Z konkretnych działań uwieńczonych sukcesem - podobno udało się bardziej obrotnym poczynić inwestycje w nieruchomości zanim obwieszczono lokalizację inwestycji. 


 

Edytowane przez nightwatch
Opublikowano (edytowane)

Proszę o powrót do tematu ogrzewania. Polityka na forum tylko w tym kontekście jak już wielokrotnie pisałem. Reszty szukajcie w koszu.

I jeszcze jedno informacyjnie - prosze nie pisać postów w 80% nie na temat i jedno zdanie o ogrzewaniu. Takie posty też będą przerzucane do kosza.

Tematami wątku są szeroko pojęte koszty ogrzewania (w tym np. energii elektrycznej), prognozy tych kosztów na przyszłość, jaki rodzaj ogrzewania warto montować itp... Nie są nim dyskusje na temat tego czy pomagalibyśmy Ukrainie gdyby partia X była u władzy czy inne dyskusje o polityce nie związane bezpośrednio z ogrzewaniem.

Edytowane przez marcin
Opublikowano

Na ceny energii ma wszystko wpływ. Nawet pomoc Ukrainie. Ukraina w tej chwili ma naddatek energii, a jest to tania energia. Na chwilę obecną sami obniżają produkcję, bo nie mają co z tym zrobić. Problem jest w tym, że tej energii nie da się "od tak" odebrać. Czy ruchy polityczne nie mają wpływu na cenę energii ? W bardzo dużym procencie mają wpływ. Gdyby tak bardzo się nie wychylili z tymi blokadami, to nie byłoby takiego chaosu z opałem i tak absurdalnych cen węgla (notabene, trudny w obsłudze), peletu, drewna, gazu itd. Jedna cena goniła drugą, każdy chciał zarobić na kryzysie. A za wszystko płaci i tak społeczeństwo. Teraz ceny wracają do stabilizacji rynkowej. I nie ma znaczenia kto rządzi. Rynek sam sobie poradzi, tylko nie można doprowadzić do monopolu. Energia może być tańsza, tylko po co, jak można na tym kasę robić. 

PS. Jest wolność słowa. Ale niekiedy nie zgadzam się z wypowiedziami oderwanymi od rzeczywistości, dlatego to komentuję.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Właśnie przeglądam dane historyczne pyłów zawieszonych pm2,5 i:

image.png.ffb8ea622d75e736f951c99c459b0e2b.png

W 2023r w mojej lokalizacji jest znaczący spadek zawartość ww pyłów. Nie koreluje sie to ze średnia temperaturą powietrza (wyższa mniej, niższa więcej)

Widać ewidentnie, że ilość systematycznie spada od 2020r (takimi danymi dysponuję)

Z moich obserwacji widać też, że ludzie nie kopcą już tak w kominach jak kiedyś, zaczęli palić bardziej z głową, do tego dochodzą wymiany starych kotłów na PC i mamy efekt na +

 

 

PM10 to samo:

image.png.251a89a47a2b99cf8bd4f517685f5373.png

Edytowane przez o6483256
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
  • Przydało się 1
Opublikowano

I o to chyba właśnie chodzi. Nie ważna jest ekologia, tylko efekt końcowy. Powietrze jest mniej zanieczyszczone, a to wpływa na zdrowie i samopoczucie.

Co ciekawe, to wszystko zbiega się z sytuacją. 

Rok 2020: cytat "można palić wszystkim, oprócz opon"

Rok 2021: Panika po zwariowanym sezonie, nagonka na PC i inne źródła ciepła.

Rok 2022: Wyhamowanie nagonki. Ludzie się otrząsają z chaosu, wraca normalność.

Rok 2023: Ludzie sami zaczynają myśleć o zmianie sposobu ogrzewania. Głównie chodzi o koszty. Domy są docieplane, kotły wymieniane, pomału wracają prawa rynku. Co ciekawe, to ceny opału spadają, a dymu jest coraz mniej.

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, wacio1967 napisał(a):

Na ceny energii ma wszystko wpływ.  Czy ruchy polityczne nie mają wpływu na cenę energii ? W bardzo dużym procencie mają wpływ.

Podobną opinię wyraził kiedyś forumowicz "SONY23". I jest pewnie w tym dużo racji. Dlatego podobne dyskusje są wciągające i sam też przy takiej okazji odsuwam "poboczne zabawki", próbując jakoś odpowiedzieć.
Dlaczego dajemy się ponieść?
Bo ludzi najbardziej interesują inni ludzie, przykładem oglądalność dowolnej produkcji telewizyjnej, opartej na prostych historiach. I tutaj podobnie, forumowicz kol. @MORIA sprawił, że chciano się spierać, uznaliśmy, iż warto, choć akurat w tym wypadku za darmo :)

4 godziny temu, o6483256 napisał(a):

Z moich obserwacji widać też, że ludzie nie kopcą już tak w kominach jak kiedyś, zaczęli palić bardziej z głową, do tego dochodzą wymiany starych kotłów na PC i mamy efekt na +

Mogą być też inne powody, o których niewielu aktywistów zdaje się wiedzieć.
Jest coś takiego jak duma, dążność do zaimponowania innym, chęć poprawy jakości swojego życia. Dlatego niewiele trzeba przekonywać, wystarczy zaprezentować zalety różnych rozwiązań. Zmiany następują jakby same, co wykazano na powyższej grafice. Decyduje stabilizacja, lecz coraz trudniej ją utrzymać.
Bo przyszłość nie jest oczywista, coraz więcej konfliktów, niepokojów, które będą miały wpływ i na nas.
Cóż więc można prognozować w kwestii choćby ogrzewania (kosztów)?
Patrzeć i oceniać krytycznie nie tylko Wschód, ale i Zachód, zwłaszcza poczynania tego za "wielką wodą", wtedy obraz będzie pełniejszy.

Edytowane przez Fozgas
  • Zgadzam się 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Ceny spadają i to kilka procent miesięcznie. Notowania są tutaj https://www.wnp.pl/gornictwo/notowania/ceny_wegla i https://pl.tradingeconomics.com/commodity/coal.

A będzie dużo taniej ze względu na wzrost ilości alternatywnych źródeł. jedynie rosyjska spekulacja powoduje tak wysokie ceny. Aktualna cena węgla nie powinna przekraczać 75 $ za tonę, co jest górną granicą przy aktualnej podaży i tyle w tym temacie.

 

Edytowane przez BoBoB
  • Lubię to 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.