Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

No komora że zasmolona ma byc/może być  to w sumie jestem świadomy. Zdjęcia wymiennika wstawie jutro bo teraz muszę zaraz wyjeżdżać na noc do pracy.  Napewno popiołu deko tam nawialo ale.to jutro wstawię fotkę. Póki co dzięki wszystkim którzy się.odzywaja i chcą pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ps7688 ustawienie pionowej części blachy zmniejszającej ruszt pod kątem spowoduje zakleszczanie sie paliwa, a nawet wciskanie sie go do gardzieli palnika. Zdecydowanie polecam ustawienie w pionie a nawet w sposób taki że dolna część jest bardziej w strone drzwi - to spowoduje swobodne opadanie. Fabryczna blacha jest tak skonstruowana że zasłania jeden element rusztu. Opiera sie swobodnie po bokach komory tak że nie przeszkadza w rusztowaniu. Miej świadomość że blacha zasłaniająca tylko jeden element to nadal spora moc - rozważ dospawanie paru płaszczyzn które pozwoliłyby na ustawienie do około połowy komory (popatrz na blachę Piecuch19) oraz zrobienie "drzwiczek" aby ułatwić dostęp do palnika, no chyba że masz bufor to wtedy nie kombinuj. Dodam że najlepsza pora na działania to teraz - później jak komora zarośnie to będziesz ostro klął przy próbie wyciągania blachy.

Edytowane przez rarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, ps7688 napisał:

Dziś wygasilem kocioł niech do rana stygnie. Wspomniana wcześniej  blachę  włożyłem do kotła. Pytanie czy dobrze... narazie jej nie przykrecalem może ktoś zdąży mnie do rana jeszcze utwierdzic czy zrobiłem to dobrze. Nad rusztem zostawić 3cm szczeliny  czy wiecej? A patrzac od gory odsunąć się od ściany z drzwiczkami czy blachą ma.przylegac na zero? 

1, tak jak wstawiłeś blache jest w miare ok - jak bedzie sie coś klinować możesz rozszerzyc blache tak aby zakrywała 1,5 rusztu.  czyli bedzie troche bardziej do pionu, albo i szerzej - wszystko zależy jaki masz wegiel i czy sie bedzie sklejał?    Wegiel poznać możesz też po kolorze dymu jak uchylisz troche komorę zasypową:

- żółtawy kolor to kopalnia wesoła ( wartość opałowa - tj. jest  mocniejszy bo ma ok 28mj + zaleta to mało popiołu)   (z wad jego to lubi sie sklejać i klinować bo i wymiennik u mnie był czarnawy - tj., spalanie było nie bardzo.

-Biały dym  to słabsze wegle np. Sobieski czy piast  . Ja palę sobieskim - jest słabszy ok 22-23mj. ma też o wiele wiecej popiołu - ale spala sie bez żadnych spieków no i nic nie skleja i nie klinuje - to jest jego duża zaleta.    Wada to niestety popioł.  Ale znowu na plus jest niska cena.  Moim zdaniem bdb opał do mpm'a  - bo działa w nim naprawde bezproblemowo.

u ciebie wydaje mi sie że to może być wesoła - bo strasznie dużo jest smoły.   Przy tym weglu osobiscie poleciłbym ci zrobić odrazu teraz modyfikację kolegi Piecucha z PW przed palnikiem - tj. podawanie PW dyszą z popielnika  + płytkę dopalającą nad palnikiem wirowym- 30min roboty i efekta bedą porządne.   https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/28788-mpm-ds-5-klasa-–-przeróbki-–-modyfikacje-do-palenia-ciągłego-bez-bufora/ 

 

- PW oryginalne otwórz - musi być otwarte.  na ile sam zdecydujesz- jak bedziesz palił z blachą zobaczysz ze poprawi sie spalanie i gdy pw bedziesz mieć otwarte na max dopalanie spalin bedzie bdb - zero dymu. Obserwacje barwy płomienia  rób jak piecyk osiągnie raczej temp powyżej 60'C.  przy rozpalaniu nie zwracaj uwagi na początku na lekki dymek z komina - to nic na początku.

Na koniec dodam że 19'C to zimnica - miałem tak w ub roku na starym Zebcu teraz mam  non stop 22-23 . Jak to ktoś tu kiedys napisał - zimy przestały być zimne z Mpm'em. :)   Temp w domu powinieneś mieć min te 22'C  - to jest dopiero wygrzany dom.

Aha uzupełnij profil o dane twojego domu- jaka powierzchnia , czy ocieplony i jaką masz instalację. 

 

 

 

 

Edytowane przez mikkei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ps7688 załatw sobie kawałek szkła żaroodpornego np z szyby piekarnika do podglądania palnika. Wczesne eksperymenty z MPM nierzadko doprowadzają do zgaszenia płomienia w palniku a otwarta "dziurka od klucza" może w mgnieniu oka wystrzelić naprawdę niebezpiecznym strumieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsza i tansza jest szybka od maski spawalniczej  na plus nie powoduje naświetlenia oczu.... co mi sie raz wydarzyło jak testowałem wesołą... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No już raz sobie przyjaralem brwi/rzęsy patrząc w wizjer... także te szkło muszę wydobyć z maski będzie bezpieczniej. 

 Jutro będę się bawił z ta blachą o jakichś tam efektach będę dawał znać. Węgiel wychodzi że mam piast/ Sobieski bo dym mam biały  w komorze. A smoła w hurtowej ilości może jest od kiszenia węgla. 

Czy ta blache fabryczna można potraktować po bokach kątówka  tak żeby było między nią A bokiem kotła szczelina powiedzmy 5mm? Ułatwiło by to może jej wyciąganie? Bo jak ona żałośnie mi smoła A jest praktycznie na wcisk to zostanie tam już na amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rarek napisał:

 

Z innej beczki - panowie oglądacze płomienia! Czy nie denerwuje Was ściąganie klapy izolacyjnej wymiennika za każdym razem jak chcecie oglądać palnik? Osobiście irytuje mnie to wielce. Nie zakładanie tej klapy nagrzewa mi niepotrzebnie kotłownię. Myślałem o zostawieniu rozetki wziernika otwartej bądź jej całkowitym usunięciu i przyspawaniu tulejki przedłużającej na grubość izolacji a do tego wykonanie otworu i rozetki na wierzchu albo zwykłe przesłonięcie szkłem żaroodpornym. Co o tym myślicie? Zda egzamin?

 

rarek ja zrobiłem u siebie tak jak na fotkach

20190312_225357.jpg

20190312_225257.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie, chociaż inny kocioł. Takie szkiełko, przynajmniej u mnie, ma jeszcze jedną funkcję. A mianowicie informuje o czystości spalania. Jak nic na nim się nie osadza jest ok.. Jak przykopcone, tzn. że coś ze spalniem jest nie tak. Doskonale na nim także widać kondensację oparów na początku palenia albo przy wilgotnym paliwie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia wersja przegrody ma nieco inne przeprofilowanie - więc z zakleszczaniem nie ma problemów. Ja ustawiam tak, iż mam 2 "grzebienie" od strony palnika a 1 od strony drzwiczek. Wtedy nie ma problemu z sortem orzech. Jak  kupiłem orzech II z bartexu to dawałem nawet na środku drugiego grzebienia .. i też się nic nie zakleszczało (chociaż wtedy "moc" znacznie spada, ale czas palenia się wydłuża). Musisz po prostu sam sobie poćiwczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zarośnie smołą to najwyżej przepalisz ostro drewnem podając powietrze od góry i wszystko spłynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoła spływa nawet przy mocnym zagrzaniu kotła tak do 80-90 ,przy podawaniu górą powietrza i rozpaleniu zasypu nie ma opcji by część spalin nie szła górą,palnik nie wciągnie spalin szczególnie ten mini otwór w tych nowych kotłach,,,ps7688 ,raczej masz słaby ,mało kaloryczny węgiel ,40 kg na dobę to na prawdę ciężko jest spalić,u mnie max 25 kg ,ale nie niemożliwe ,kocioł ma 18 kw a to daje 3 kg na h na pełnej mocy

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak paliłem węglem z Wesołej to specjalnie nie zauważyłem zarastania. Wszystko się ładnie czyściło. Teraz na marcelu jadę - i jest znacznie gorzej. Jak wypalę - pewnie wrócę do Wesołej - jak dla mnie - jest  mniej obsługowy niż marcel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile dłużej się spala marcel lub ile mniej go idzie, w porównaniu do wesołej?,,,,,,W tym sezonie praktycznie cały czas jadę na 1 biegu pompki lub grawitacji i są oszczędności ,rok temu rachunki za prąd 450-500 w tym roku 400-430,niby nic ale coś tam oszczędziłem 

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o mój układ z buforem - czas spalania jest bardzo podobny ... ale - na marcelu mogę równocześnie grzać bufor + c.w.u + podłogówkę + grzejniki. Przy Wesołej gdzieś "tej mocy" trochę brakowało (a może było wtedy po prostu znacznie zimniej).

Ale przy wesołej nie miałem problemu z jakąś cieczą która pojawia się na drzwiach zasypowych (zasyp boczny) no i nie smoli tak komory załadunkowej.

Marcel na pewno potrzebuje większy strumień powietrza niż Wesoła. I na tyle ile pamiętam - popiół z Marcela mam bardziej dopalony (praktycznie brak spieków w popiele), no i samego jest chyba nawet przez pół mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie o to mi chodzi by moc była i mniej popiołu a smoła przy górnych załadunkowych to pryszcz ,tym bardziej jak teraz podaję rozetką trochę powietrza to prawie wcale nie smolą się drzwi,i przy takim mieszaniu z drewnem powinno być ok ,w tym sezonie paliłem drobną wesołą ,trochę za drobną i jak wsypałem 10 kg na drewno to czasami brakło od 7 rana do 18 wieczorem i musiałem rozpalać od nowa, a marcela już pewnie nie braknie i o to mnie chodzi a przy 10 kg na dzień nie jest w stanie mnie wnerwić no chyba że mnie wnerwi ale kto nie ryzykuje szampana nie pije

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle się pisze o puszczaniu ciepła kominem,np u mnie bo mam temp spalin ponad 200 a i 300 też często jest ale przy wylocie z komina poniżej 100 ,więc nie puszczam ciepła kominem tylko zostaje w kominie a komin ogrzewa dom poniekąd i taki cytat kolegi z innego forum:,,Tak więc jeżeli ktoś ma zwykły komin murowany z cegły, bez wkładu, to wysoka temperatura spalin czyli strata kominowa nie ma większego znaczenia bo to ciepło i tak zostaje w domu a można sobie niepotrzebnie zamoczyć komin o czy pisałem na początku tematu.,,   Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe tłumaczenie.. ale czy to zaleta - to nie wiem.

Fakt, że przy ostatnich wiatrach zastanawiałem sie dlaczego przy wygaszonym piecu nagle skacze mi temperatura na czopuchu.. nawet do 60 stopni.. Teraz już wiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie twierdzę że to zaleta ,ale że mam taki komin to muszę o niego dbać niejako grzejąc go bardziej i  miło wiedzieć że suma sumarum jednak aż tak na tym nie tracę,że ciepło zostaje w domu,a fakt że zostaje jest niepodważalny w tych pokojach co jest komin włączam grzejniki poniżej zera średniodobowej i oczywiście tylko na dzień,są to najcieplejsze pokoje,których nie trzeba dogrzewać a to ze 20 kw na dzień jest na dwa pokoje ,taki piec kaflowy w ścianie i żeby nie było że jakoś gorąca ta ściana jest ma około 30-35 stopni

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się teraz coraz bardziej skłaniam do paliwa mniej kalorycznego,ze względu na ciepłe zimy i problemy z ciągła pracą kotła na lepszym,kalorycznym węglu.Decyzja o zakupie całego TIR-a czeskiego groszku już zapadła i myślę że po ustawieniu elementów palnika w kotle i skorygowaniu ewentualnych niedociągnięć,pozostanie tylko sypanie opału i wybieranie popiołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem dokładnie tego samego zdania. Ponadto jeżeli przeliczy sie koszty to już wogóle nie ma o czym mówić.  A w tym czeskim jest problem z popiołem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno było więcej przerostów i trzeba było częściej przerusztować niż na naszym kamiennym.Nie było za to żadnych spieków i kamieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dam znać jak dokonam zakupu bo ceny są dosyć płynne z każdym rokiem.W zeszłym roku mogłem kupić po ok.280-300zł/t + transport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki. Oglądałem dzisiaj ruszt w tym kociołku - wiadomo coś nowego w domu to się chce, pomyślałem, że gdyby zastąpić te śruby spinające ruszty i dźwignie jakimiś sworzniami z zawleczką albo z zapadką to wtedy każdy segment  można w miarę łatwo rozpiąć jeśli chce się go przykryć do palenia drewnem albo po włożeniu blachy zmniejszającej.

1089692179_zzwleczk.jpg.3169fa0d0af78cabe67f5ea2019e185a.jpgzawleczka.jpg.cab8b9e5eea9404c7db82996991ccac2.jpg

8x27mm

206716916_zzapadk.jpg.6140f0b6ba1357edd0e3306342443721.jpg

8x34mm

Takie wymiary powinny pasować po dołożeniu podkładek po obu stronach.

Wrzucam ten pomysł, bo mój kocioł stoi jeszcze w piwnicy i nie będę go montował w tym sezonie, więc nie przetestuje czy to wytrzyma codzienne rusztowanie, ale może komuś się to przyda i to przetestuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urwać tego nie urwiesz,jedynie zbyt spore luzy na połączeniach będą generować spore stuki i hałasy.Śruby trochę ciaśniej to wszystko trzymają w kupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.