maronka Opublikowano 2 Listopada 2017 #6926 Opublikowano 2 Listopada 2017 Napisano na zimne czasy a ja to chcę kupić na zimę,ale tak na prawdę to ten 10kg worek mnie kusi a nauczyć się jego będzie trzeba ale na teraz zamówiłem pini kaya,też dłużej trzyma ale zaznaczam robie to dla teściowej bo mnie wystarcza przepalanie tą kostką ,raz że się dołoży a dwa że w tych pomieszczeniach co mieszka jest trochę zimniej niż u mnie-ilość grzejników ,stare okno i wyższe pomieszczenie Cytuj
wojtektom Opublikowano 2 Listopada 2017 #6927 Opublikowano 2 Listopada 2017 W dniu 28.10.2017 o 12:03, brodekb napisał(a): Heso ,cos podobnego w sensie RC -regulator ciagu jako miarkownik elektroniczny ale proponcjonalny-płynny jak nasz mechaniczny ok ,sa takie sterowane od temp spalin jak np ST322 z PID ,ale raz ze drogie toto ,dwa nie zawsze działa jak powinno-czytałem rózne opinie, bo pomysł ok sterowanie PP od temp spalin . Raz jeszcze zapytam, ma ktoś pid'a z st322 na DS ? Ja mam i chętnie podyskutuje z innym użytkownikiem. Cytuj
marek85st Opublikowano 3 Listopada 2017 #6928 Opublikowano 3 Listopada 2017 Witam, mam pytanie, jak ułatwić sobie czyszczenie komory zaladowczej? Mam na niej dużo nagaru, są na to jakieś srodki/sposoby? Pale obecnie węglem który zalegal w piwnicy 10-20 lat, palenie to tragedia, wydziela dużo smoly, ale spalić muszę bo szkoda wyrzucić Cytuj
Gredy Opublikowano 3 Listopada 2017 #6929 Opublikowano 3 Listopada 2017 Podnieś na jakiś czas, temp na kotle nawet do 80/90*C Większość smoły sama spłynie do paleniska. Cytuj
carinus Opublikowano 3 Listopada 2017 #6930 Opublikowano 3 Listopada 2017 Pod koniec palenia na żar można dorzucić trochę bardzo drobnego drewna i ostro przepalić.Temperatura i płomień powinien załatwić problem. Cytuj
Kristofer82 Opublikowano 3 Listopada 2017 #6931 Opublikowano 3 Listopada 2017 W dniu 3.11.2017 o 06:22, marek85st napisał(a): Witam, mam pytanie, jak ułatwić sobie czyszczenie komory zaladowczej? Mam na niej dużo nagaru, są na to jakieś srodki/sposoby? Pale obecnie węglem który zalegal w piwnicy 10-20 lat, palenie to tragedia, wydziela dużo smoly, ale spalić muszę bo szkoda wyrzucić przepal drewnem i powietrze podawaj przez drzwi zasypowe - płomień pójdzie też w komorze zasypowej i wszystko samo spłynie. Cytuj
Gość brodekb Opublikowano 3 Listopada 2017 #6932 Opublikowano 3 Listopada 2017 Na smołe w komorze załadowczej tak jak koledzy wspomnieli temp kotła min 60st i wiecej ,ale problem bo ta temp jest na górze kotła na wyjsciu ,na dole wpływa zimna woda z układu i tak bedzie smoła im nizej tym wiecej . Rozwiazanie proste ,zawór trójdrozny termostatyczny do tego pompa ale na powrocie do kotła na dole ,coś jak w aucie mały obieg silnik i nagrzewnica ,jak sie silnik nagrzeje puszcza na chłodnice i tak podobnie działa to w kotle ,jak sie kocioł nagrzeje cały puszcza na grzejniki . Smoła z takiej grubej warstwy robi sie cienka warstewka jak polakierowane na czarno . Temat grubej warstwy smoły rozwiazany ale i tak ona spływa w dół jak sie nie spali po drodze potrafi zakitować popielnik i sklejac mechanizm ruszt ,ja to rozwiazałem tak że dwie typowe szamotki 23x11x3cm zfazowałem obustronnie ,przyłozyłem do scianek bocznych kotła na dole w komorze załadowczej ,a blache pionowa zmiejszajacą powierzchnie rusztu przyciełem tak by dopasowac do tych fazek . Gorna fazka mocniejsza by sie opał sam zsuwał ,dolna fazka po to by jak cos wpadnie pod płytke i zaczniemy rusztować-ruszt sie kiwa i bedzie podnosił szamotke lub ja kruszył jak wpadnie kamyczek Płytki na dole opieraja sie na gzymsie bazy osi rusztu a od góry opadajaca cięzka blacha pionowa swym cięzarem dosuwa je do ścianek kotła i sama sie klinuje i ustala ,rozwiazanie proste i skuteczne bo co spłynie musi sie przepalic na szamotach . Z przodu smoła spala sie na szamocie wlotu palnika ,a ztyłu spala sie na blasze pionowej ,z boków te szamotki co opisałem i wszystko sie spala . Przed montazem bocznych szamotek oskrobac miejsce pod szamotki do gołego żelaza . Rys pogladowy pomysłu,widok od przodu kotła ,czarne linie scianki boczne komory załadowczej i ruszt na dole ,czerwone to szamotki i na zielono blacha pionowa proste ,skuteczne i działa ,polecam Cytuj
zippo68 Opublikowano 3 Listopada 2017 #6933 Opublikowano 3 Listopada 2017 Dla zainteresowanych Chwałowicami 20-40 Taka ilość przerostu została na ruszcie po spaleniu około 50kg węgla. Jeszcze dochodzi do tego część która przeleciała do popielnika, ale ta akurat jest nieszkodliwa. ;) Cytuj
carinus Opublikowano 3 Listopada 2017 #6934 Opublikowano 3 Listopada 2017 Dorodne kawałki.Zauważyłeś może zależność w wielkościach kawałków przerostów a tempem spalania?Wsypałem wczoraj w południe pełny zasyp czeskiego,ustawiłem delikatny płomyczek i dzisiaj na rusztach znacznie mniej kawałków niż zazwyczaj gdy paliło się ostro. Cytuj
zebbik Opublikowano 3 Listopada 2017 #6935 Opublikowano 3 Listopada 2017 W dniu 3.11.2017 o 19:25, zippo68 napisał(a): Dla zainteresowanych Chwałowicami 20-40 Ja mam granulację ... coś w stylu orzech gruby 20-80. Muszę powiedzieć, że jeszcze tyle kamienia nie miałem. Coś się pokiełbasiło z tymi Chwałowicami. Cytuj
zippo68 Opublikowano 3 Listopada 2017 #6936 Opublikowano 3 Listopada 2017 (edytowane) W dniu 3.11.2017 o 19:41, carinus napisał(a): Dorodne kawałki.Zauważyłeś może zależność w wielkościach kawałków przerostów a tempem spalania?Wsypałem wczoraj w południe pełny zasyp czeskiego,ustawiłem delikatny płomyczek i dzisiaj na rusztach znacznie mniej kawałków niż zazwyczaj gdy paliło się ostro. U mnie takiej zależności nie zauważyłem. Palę zawsze tak samo 60-62C na miarkowniku, ale myślę że ilość przerostu jest stała-niezależna od temperatury. Za to przy paleniu na ostro może się to przetworzyć w spieki. W dniu 3.11.2017 o 19:47, zebbik napisał(a): Ja mam granulację ... coś w stylu orzech gruby 20-80. Muszę powiedzieć, że jeszcze tyle kamienia nie miałem. Coś się pokiełbasiło z tymi Chwałowicami. To jest loteria. Zależy jaki pokład biorą. Teraz Chwałowice i Jankowice są połączone dołem i mają wspólny skip na Jankowicach, i tak do końca nie wiesz co kupujesz z PGG, ale część wydobycia idzie jeszcze na Chwałowicach i węgiel mam właśnie z tej kopalni. Edytowane 3 Listopada 2017 przez zippo68 Cytuj
carinus Opublikowano 4 Listopada 2017 #6937 Opublikowano 4 Listopada 2017 Po spaleniu 24kg czeskiego groszku wyszedł równo 1kg popiołu,wagowo.Wizualnie z 4 węglarek opału zostało pół węglarki pozostałości.Wolniejsze tempo spalania pozostawiło więcej puszystego popiołu,mniej przerostu w całości.Mniej zatykał się ruszt. Cytuj
Mikesz62 Opublikowano 4 Listopada 2017 #6938 Opublikowano 4 Listopada 2017 Carinus czeski groszek czy ekogroszek? Cytuj
zippo68 Opublikowano 4 Listopada 2017 #6939 Opublikowano 4 Listopada 2017 A "zapach"? Kiedyś kupiłem na próbę czecha w workach. Śmierdział przeokrutnie. :D Cytuj
carinus Opublikowano 4 Listopada 2017 #6940 Opublikowano 4 Listopada 2017 Nie wiem czy to ekogroszek,nie wnikałem w szczegóły,potrzebowałem cokolwiek czeskiego na próbę w granulacji groszku.Zapach faktycznie bardzo specyficzny przypominający nawaniacz gazowniczy.Dlatego staram się nie otwierać kotła przed wypaleniem całego wsadu. Cytuj
Omek Opublikowano 4 Listopada 2017 #6941 Opublikowano 4 Listopada 2017 czy otwory powietrza wtórnego w palniku też powinno się czyścic ? Cytuj
Gelo2104 Opublikowano 5 Listopada 2017 #6942 Opublikowano 5 Listopada 2017 (edytowane) Ja nie muszę bo dobry ciąg za mnie to robi. Ale jak się zatkają to tak. Edytowane 11 Listopada 2017 przez Ryszard Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu Cytuj
Omek Opublikowano 5 Listopada 2017 #6943 Opublikowano 5 Listopada 2017 ciężko to czyścic, kiepskie dojscie Cytuj
Piotr24 Opublikowano 5 Listopada 2017 #6944 Opublikowano 5 Listopada 2017 W dniu 8.10.2017 o 07:06, gryesiek1209 napisał(a): no to w sumie stówka. Ja mieszkam na południu 50km od Warszawy. Może jest jeszcze ktoś z Mazowsza ? Nie narzekaj chłopak chce ci pokazać piec a ty marudzisz jak panna. Cytuj
Hilar Opublikowano 6 Listopada 2017 #6945 Opublikowano 6 Listopada 2017 Mam prośbę. Czy ktoś może mi napisać jak rozebrać mechanizm rusztu? Chodzi mi o wyciągnięcie ośki która przechodzi przez kocioł od wajchy.Jak pisałem już wcześniej zacierało mi się tam a w tym momencie nie chodzi już w ogóle.Z tego co sam widzę to trzeba rozkręcić dwie nakrętki pod rusztem od łącznika.Tylko co później?Wbijać ośkę do środka?Pod obudową kotła nie ma żadnego zabezpieczenia? Nie chciałbym walić młotem i coś urwać lub zniszczyć. Tak wogóle to się zastanawiam czy takie coś podlega gwarancji. Mój mpm jest nią jeszcze objęty. Cytuj
Hilar Opublikowano 6 Listopada 2017 #6946 Opublikowano 6 Listopada 2017 Nie wiem jak edytować poprzedni post dlatego piszę jeden pod drugim.Z tego co się dowiedziałem to mechanizm ten nie podlega gwarancji. Oś powinno się wybić do środka i nie jest zabezpieczona.W tej chwili na pracującym kotle rozkręciłem sruby od mocowania cięgna osi.W tej pozycji niestety nie mogę wybijać bo cięgno wchodzi za mechanizm rusztowania.Czy w tej sytuacji muszę rozkręcić cały mechanizm od spodu?Strasznie ciężkie jest do tego dojście.Jeśli udało by się przekręcić osią to łącznik minie następne śruby i przekręci się na dół? Cytuj
carinus Opublikowano 6 Listopada 2017 #6947 Opublikowano 6 Listopada 2017 Podnieś ruszta do góry i wal młotkiem w ośkę.Daj przed zabiegiem jakiś penetrator żeby nie było jeszcze gorzej jak zrobią się zadziory. Cytuj
Hilar Opublikowano 6 Listopada 2017 #6948 Opublikowano 6 Listopada 2017 Wróciłem właśnie z kotłowni.Nie było lekko ale się udało.W ruch poszedł młotek 5kg.Ośka jest pordzewiała.Zastanawiam się co teraz mam z tym zrobić.Mogę to dzisiaj dać tokarzowi i zjedzie mi z 5 dych.Pewnie na jakiś czas będzie ok.tylko pytanie na jak długo.Zastanawiam się czy nie dać tam jakiejś tulei mosiężnej aby nie miało tendencji do zapiekania się. Dzwoniłem do producenta i ten zaleca aby co jakiś czas psikać tam jakimś smarem.Szkoda że wcześniej o tym nie wiedziałem. Jak dla mnie jest to jakiegoś rodzaju wada konstrukcyjna którą powinni rozwiązać w inny sposób. Cytuj
carinus Opublikowano 6 Listopada 2017 #6949 Opublikowano 6 Listopada 2017 (edytowane) Nie zbieraj materiału z ośki bo bedziesz dzwonił tym mechanizmem na całą ulicę.Wyczyść tylko rdzę papierem ściernym i przesmaruj jakimś smarem miedzianym lub grafitowym.Gdybyś chciał tworzyć tuleję mosiężną to trzeba i tak robić nowy komplet tuleja -sworzeń i dopiero wspawać,bo na starej rdzy nic porządnego nie zrobisz.U siebie zrobiłem os łożyskowaną i czekam na sprzęgło kłowe do połączenia osi z silnikiem.Wibrator fajnie chodzi,ale budzi w nocy cała okolicę dlatego zmieniam strategię napędu rusztu. Edytowane 6 Listopada 2017 przez carinus Cytuj
Omek Opublikowano 6 Listopada 2017 #6950 Opublikowano 6 Listopada 2017 Czy warto kupić miarkownik elektroniczny, czy może mechaniczny Honeywell ? http://allegro.pl/elektroniczny-miarkownik-ciagu-sterownik-do-pompy-i7032712097.html Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.