Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dam na max i zobaczę przez parę dni co będzie się działo :) Dziś podciągnąłem mu powietrze z zewnątrz rurą 160 ok. 40 cm od drzwiczek, gdyż dotychczas  musiało mu wystarczyć uchylone okno. Dymi trochę przy podkładaniu więc może ciąg  za słaby.. spróbuję przedłużyć komin o metr, ciekawe czy przyniesie jakąś poprawę  :)

Edytowane przez Speed21
Opublikowano (edytowane)

Panowie,a powiedzcie mi jaki jest wymiar tej waszej przegrody wiszącej nad wymiennikiem?Ja mam kocioł 28-32 kw i w tej chwili palę tylko węglem i mam wymiar 14cm szerokości i 8 cm wysokości.Chodzi mi o kociołek 12-14Kw

Edytowane przez Tomek2570
Opublikowano

Tak to u mnie wygląda na węglu jak i na drewnie. PG na 1/3 oraz PP na max. Klapka PG na miarowniku. Przy całkowitym zamknięciu szczelina ok 3-4 mm.

 

A jaką temperaturę masz na piecu po rozgrzaniu instalacji?

Opublikowano (edytowane)

Na piecu ustawione 70° ( na powrocie po rozgrzaniu jakieś 45 może 50°). Mam pompę za zaworem 4 drożnym ( brak pompy kotłowej) . Możliwe jest aby temperatura w piecu rozkładała się nierównomiernie?

Edytowane przez Speed21
Opublikowano

Tak to u mnie wygląda na węglu jak i na drewnie. PG na 1/3 oraz PP na max. Klapka PG na miarowniku. Przy całkowitym zamknięciu szczelina ok 3-4 mm.

 

4da5a27ababe30c03eb9bec026e59836.jpg1bfd5777f321f7c6e6b89276beb64e83.jpg8813998de4a6511b2ea1788593b42561.jpg

Smoła jak smoła. Nie miewałem takiej komory zasypowej ale to może wina przewymiarowania? Używasz czasem skrobaczki? Gdy mi się zasyp wypalał i było mało żaru wystarczyło cały ten miód ściągnąć w dół i było czyściutko,no ale ja miałem górny zasyp i ekstra dojście.

Opublikowano

Smoła jak smoła. Nie miewałem takiej komory zasypowej ale to może wina przewymiarowania? Używasz czasem skrobaczki? Gdy mi się zasyp wypalał i było mało żaru wystarczyło cały ten miód ściągnąć w dół i było czyściutko,no ale ja miałem górny zasyp i ekstra dojście.

Smoła w komorze nie jest wielkim problemem.Problem pojawia sie dopiero gdy piec stygnie trzeba otworzyć drzwiczki zasypowe.Oile ja daje sobie z tym rade to moją żone doprowadza to do szału.A wszystko to moja wina bo to ja chciałem ten kociołek :)

Opublikowano

Powiem szczerze, gdy paliłem w MPM bardziej śmierdziało ubranie i w kotłowni smołą. Czasem fuknęło. Ale i tak z górnym zasypem jest wygodniejszy w eksploatacji. Jest dobre dojście do czyszczenia, wyjęcia wezyrów, zasypywaniu paliwa itd. Po prostu trzeba się przestawić i nauczyć nowego kotła.

Opublikowano

Tak to u mnie wygląda na węglu jak i na drewnie. PG na 1/3 oraz PP na max. Klapka PG na miarowniku. Przy całkowitym zamknięciu szczelina ok 3-4 mm.

 

4da5a27ababe30c03eb9bec026e59836.jpg1bfd5777f321f7c6e6b89276beb64e83.jpg8813998de4a6511b2ea1788593b42561.jpg

Próbowałeś wyciągnąc ten element ceramiczny palnika , który producent zaleca wyjąć do palenia drewnem?

Opublikowano

Witam moim sposobem na smołę i takie temperatury jakie mamy teraz to temperatura na kotle 70-80 stopni smoła sama spływa na      dół gdzie są dwie cegły 3 cm po bokach i jedna  na drzwiczkach środkowych (12 cm).Gdzie się spala nie zakleiając ich.Na części grzejników (7 z 11). termostaty.Uklad co z jedną pompom .Zasobnik cuw 300 l  Ermet dwuplaszczowy .Gdy się przymkną termostaty nadmiar jest magazynowany w zasobniku cuw  gdy temperatura spada ciepło jest spowrotem  kierowane na grzejniki .Taki mały układ z buforem.Temperatura startu pompy to 45 stopni więc nie studzi wody tak do końca .Wyjście ciepłej wody podmieszane na zaworze 3 d termostatycznym(ok.50 stopni)

post-58321-0-04669000-1478021770_thumb.jpg

Opublikowano (edytowane)

Szamot  nad palnikiem. Taka półka,ale jak zarosło smołą i nagarem czy da się to ruszyć bez uszkodzenia? U mnie się pokruszyło ale była ta półka wtedy zrobiona z szmotu. Jak ją dasz radę wyjąć to będziesz miał przepastną dziurę.

 

Nie próbowałem. A który to element?

Edytowane przez witek1234
Opublikowano

Witam moim sposobem na smołę i takie temperatury jakie mamy teraz to temperatura na kotle 70-80 stopni smoła sama spływa na      dół gdzie są dwie cegły 3 cm po bokach i jedna  na drzwiczkach środkowych (12 cm).Gdzie się spala nie zakleiając ich.Na części grzejników (7 z 11). termostaty.Uklad co z jedną pompom .Zasobnik cuw 300 l  Ermet dwuplaszczowy .Gdy się przymkną termostaty nadmiar jest magazynowany w zasobniku cuw  gdy temperatura spada ciepło jest spowrotem  kierowane na grzejniki .Taki mały układ z buforem.Temperatura startu pompy to 45 stopni więc nie studzi wody tak do końca .Wyjście ciepłej wody podmieszane na zaworze 3 d termostatycznym(ok.50 stopni)

Palenisko i 20cm do góry to i u mnie jest ładnie wypalone.Problemem jest smoła wyżej,która powoduje przywieranie drzwczek zasypowych.Inaczej właściwie nie byłoby problemu.

Opublikowano (edytowane)

Troche sie powywnętrzniam:).Nie jestem zawodowym palaczem ale porównując mój poprzedni Zębiec 14kW do MPM 14kW to zalety są niewątpliwe na korzyśc oczywiście MPM.

Nie Dymi z komina prawie wogóle,nie grzeje komna jak kaloryfera,łatwiej sie steruje temperaturą,dużo lepiej dopala opał.Palnik w tym piecu pracuje pięknie , podoba mi sie to :).Napewno zaoszczędze sporo opału z tym piecem.Teraz troche pmarudze.Napewno jest problemem zadymianie komory zasypowej,przez co spore ilości substancji smolistych zalegają tam i utrudniają życie.Napewno jak pisał tu kolega trzeba nauczyc sie tego pieca i przyzwyczaic.Niemniej jednak uważam to za minus i niedopracowany problem.wszelkie kombinacje temperatur, powietrza i opału nie wiele zmieniają.Choć z drugiej strony nie wszyscy mają ten problem.U mnie nie ma dymu w komoże kiedy jest pełna,ale opału ubywa i dymu przybywa.Drugi wariant to uchylenie drzwiczek zasypowych tylko wtedy trudniej sterowac temperaturą i troche kłuci sie to z zasadą dolnego spalania chyba.To tyle na razie moich uwag. Pozdrawiam.

 

Smar miedziany i nic się nie przykleja ;)

No jest to opcja:).Możnateż nie zamykać drzwiczek.

Edytowane przez WiktorLeszek
Opublikowano

Wcześniej bez cegieł i paląc na niskich temperaturach smoły było naprawdę dużo.Sklejała wszystko spływała nawet do popielnika gdzie sklejała się z popiołem robiąc twardy asfalt.

Opublikowano (edytowane)

Problemem jest smoła wyżej,która powoduje przywieranie drzwczek zasypowych.Inaczej właściwie nie byłoby problemu.

Kup ten https://www.olx.pl/oferta/smar-miedziany-500g-molyslip-500g-CID5-ID5ev4b.html#f7e1f7fdfd

i wysmaruj sznur. Przecież to dużo nie kosztuje, a jest bardzo dobry. Stosowany w maszynach i urządzeniach górniczych.

Szwagier "kupił" :ph34r:  mi w kopalni. Jest gęsty, ma b. dobrą przyczepność.

Stosuję go też przy wszelkiego rodzaju połączeniach gwintowanych i hamulcach podczas napraw samochodów.

Przetestowany. Szczerze polecam.

Edytowane przez zippo68
Opublikowano

 

 

No jest to opcja:).Możnateż nie zamykać drzwiczek.

I robiąc otaczarnie z kotlowni :D

Opublikowano (edytowane)

No powiem Tobie ,że nie dymi sie wogóle przy lekko uchylonych drzwiczkaczch,paliłem tak troche w ramach doświadczeń i nic sie nie działo poza tym że to troche nie tedy droga.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Kup ten https://www.olx.pl/oferta/smar-miedziany-500g-molyslip-500g-CID5-ID5ev4b.html#f7e1f7fdfd

i wysmaruj sznur. Przecież to dużo nie kosztuje, a jest bardzo dobry. Stosowany w maszynach i urządzeniach górniczych.

Szwagier "kupił" :ph34r:  mi w kopalni. Jest gęsty, ma b. dobrą przyczepność.

Stosuję go też przy wszelkiego rodzaju połączeniach gwintowanych i hamulcach podczas napraw samochodów.

Przetestowany. Szczerze polecam.

Acha,dzięki wypróbuje go napewno :).Napisze o efekcie.

Opublikowano

Jak to 1 listopada byłem dzisiaj na cmentarzach. Straszny smród i zadymienie.

W przyszłym roku biorę się za produkcję zniczy dolnego spalania z palnikiem

 

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Próbowałeś wyciągnąc ten element ceramiczny palnika , który producent zaleca wyjąć do palenia drewnem?

Wiktor w pierwszej wersji mpm-ds była taka możliwość. W kotłach z palnikami wirowymi, przegrody się nie wyjmuje!!!

Problem nie leży w zbyt małej przepustowości palnika, lecz w tym że, żeby nie zagotować kotła, dławimy mu powietrze pierwotne.

Jakiej byś nie miał "dziury" pod pierwszym wymiennikiem, dym nie zostaje wciągnięty do palnika jeśli powietrze pierwotne będzie praktycznie zamknięte.  

Niestety konstrukcja prawdziwych dolniaków, potęguje kondensacje smoły w komorze załadunkowej.

Zasypując kocioł cały opałem, w dolnej części palącej się, jest wysoka temperatura, wyżej w niepalących się jeszcze partach, następuje odgazowywanie opału. Uwalniane są związki chemiczne(dym) ale i wilgoć, które niestety odkładają się na najzimniejszych częściach w kotle. Taka jest fizyka. W dużej mierze, ilość kondensatu zależy od rodzaju opału i jego wilgotności.

Jest parę sposobów na zmniejszenie ilości smoły w komorze zasypowej. Ja stosuje drastyczne ograniczenie(blacha) ilości opału palącego sie na raz i przepalanie. Dzięki małej ilości palącego się opału,żeby piec doszedł i trzymał zadaną temp... dostaje sporo PP w znacznym stopniu wietrząc komorę zasypową, ale i przy okazji spalanie jest na przyzwoitym poziomie :) . Czytam że niektóre osoby palą już 24/7 mają kociołek 17-19kw i 200m do ogrzania. Żeby nie było,nie potępiam tego, ale trzeba być świadomym że w dolniaku, tej smoły będzie sporo ;)

 

Pozwolę sobie zacytować, mądrzejszych. Cytat pochodzi ze strony Czysteogrzewanie 

"Smoła w kotle dol­nego spalania

Jest jeden przy­pa­dek, w któ­rym smoła w kotle jest rze­czą nor­malną i nie należy się nią przej­mo­wać: to smoła w komo­rze zasy­po­wej kotła dol­nego spa­la­nia.

Zasmo­le­nie komory zasy­po­wej w kotle dol­nego spa­la­nia jest rze­czą ponie­kąd natu­ralną. Wynika z powol­nego pod­grze­wa­nia znaj­du­ją­cego się w niej opału, który uwal­nia sub­stan­cje smo­li­ste. Jako gorące gazy, uno­szą się one w górę komory, a ponie­waż w pra­wi­dłowo skon­stru­owa­nym kotle dol­nego spa­la­nia nie powinna ona być wen­ty­lo­wana — osia­dają na ściankach.

Jest to pro­blem wyłącz­nie este­tyczny i nie ma naj­mniej­szego wpływu na efek­tyw­ność pracy kotła. Powo­dem do nie­po­koju powinna być nato­miast smoła w jakim­kol­wiek innym miej­scu kotła, zwłasz­cza na wymien­niku, bo to ozna­cza mar­no­traw­stwo opału przez nie­pra­wi­dłowe spalanie."

Pozdrawiam. Grzegorz.

Opublikowano (edytowane)

Cytat znam bo i strone czytałem.Jak juz wcześniej pisałem sama smoła nie problem ,ale jak nie możesz otworzyć pieca to już problem.Jeśli nie można pozbyć sie smoły to w takim razie musze pomyslec o innym zamykaniu ,a właściwie otwieraniu drzwiczek zasypowych.Narazie będe uczył sie dalej :) i kombinował.Dziękuje za obszerne wyjaśnienia i pozdrawiam.A i dodam,że mam możliwość wyjęcia przegrody a palnik mam z komorą wirową.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.