Skocz do zawartości
Wiadomość dodana przez marcin,

W temacie dyskutujemy wyłącznie o polecanych aktualnie ekogroszkach (zalety, wady, jakość, cena). Wszelkie ogólne dyskusje proszę prowadzić np: Ogólnie o cenach opału itp... i podobne tematy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ptaszniko

A nie lepiej , bez kombinowania wziąć coś sprawdzonego i opisywanego przez wielu na tym forum. Ten Bimarex plus ma deklarowane 24-26 MJ/kg, a wiadomo że z deklaracjami w porównaniu z rzeczywistością to różnie bywa. Bimarex srebrny deklarowane 25-27 MJ/kg, a cena już znacząco rośnie. Nie chcę być posądzony o uprawianie kryptoreklamy, ale tego swojego pułkownika testuję już od lata i mogę z ręką na sercu go polecić. Przy tych temperaturach jakie u mnie są tj. od -15 do +2, w zależności od pogody to spalanie  wychodzi mi od 18 do 25 kg na dobę, no i dodatkowym bonusem bardzo czysty kociołek, a trochę metrów do ogrzania mam. Różnica w cenie Srebrnego i Pułkownika to tylko 49 zł na tonie, a to naprawdę niewiele za święty spokój. Ale jak powiadają niektórzy: Twój cyrk, Twoje małpy, Twoja kasa i Twoja decyzja. Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

A mój pułkownik post.2406 też uważacie za super sprawdzony ? Popiołek jak z" papierosa".

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ja już sprawdziłem.... faktycznie popiołek jak z papierosa... tak jak na Twoich fotach 😁

Ale da się żyć 🙂

Opublikowano

Słuchajcie koledzy, jeżeli szukacie na siłę św. graala w węglu w postaci ekogrochu to życzę z całego serca powodzenia. Jak znajdziecie, to dajcie znać na forum, na pewno zainteresowanych będzie pełno. A teraz żarty na bok. Ja do tematu opału podchodzę tak bardziej pragmatycznie. Dla mnie i przypuszczam, że dla większości ludzi na forum liczy się stosunek tego ile muszę zapłacić za opał, do uzyskanej z tego opału energii grzewczej. Miłym dodatkiem jest mała spiekalność, w miarę czyste spalanie, a już szczytem marzeń jest to, że nie zrywa zawleczki na ślimaku. A, że groch ma trochę kamyczków, cóż nie ma ideałów. Kociołek i tak co jakiś czas trzeba czyścić i jeżeli nie wyciągamy tylko popiołku jak z papierosa, to nie dajmy się zwariować. Z resztą w swoim poście 2369 opisałem początki swojej przygody z pułkownikiem. A tak nawiasem mówiąc, nie wiem co to za typ skały, bo po przepaleniu w kotle nie trzeba użyć jakiejś wielkiej siły żeby w rękach rozłamać taki kamyczek. Palę grochem od 2008 r i już trochę towaru puściłem z dymem, a ten kolumb naprawdę nie jest najgorszy. Ale, zaznaczam to jest moja subiektywna opinia.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

W II połowie lutego muszę kupić jedną tonę na marzec i kwiecień. Generalnie najlepiej byłoby gdyby ekogroszek nie był z tych spiekających bo w cieplejszych miesiącach niż środek zimy może to być spory problem. Może być coś słabszego. Ten eko Pułkownik ze zdjęć taki średniak jak na moje oko. Z całym szacunkiem, ale szukanie ekogroszku bezproblemowego nie jest niczym nadzwyczajnym. Nie każdy ma czas i ochotę doglądać kilka razy dziennie kotła i pitolić się z kamieniami.

Opublikowano

Dopiero dzisiaj znalazłem czas. Zdjęcia o które pytaliscie. Pozdrawiam 

PXL_20240115_141949720.jpg

PXL_20240115_141847379.jpg

Opublikowano (edytowane)

Ładny worek 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ciekawe jaką ma kaloryczność

🤣

Edytowane przez o6483256
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

I te motto: "ciepło z charakterem" 🤣🤣🤣🤣🤣🤣

Czyli można się spodziewać wszystkiego - tego dobrego jak i najgorszego. 😁

Edytowane przez Dozy
Opublikowano
W dniu 15.01.2024 o 10:37, JISKRA59 napisał(a):

(...) jeżeli szukacie na siłę św. graala w węglu w postaci ekogrochu to życzę z całego serca powodzenia.

Jest graal?

 

DSC_1058.JPG

Opublikowano

Dozy

Graala to tam nie widzę, to raczej przypomina odpady z kuźni Hefajstosa. A tego co Ci to sprzedał, to na samo dno Tartaru bym wysłał, bo popiołku z papierosa to to ni hu hu nie przypomina. Ale trzeba się cieszyć tym co się ma, bo jeszcze nie tak dawno, każdy z nas brał co mu w ręce wpadło i cieszył się, że w ogóle ma co do kotła wrzucić.

Opublikowano (edytowane)

To była prowokacja. 

Węgiel to kopalina. I choćbyś nie wiem jakie płuczki zastosował, to zawsze znajdzie się nie jedna bryłka w popiele.

Jak chcesz mączki popiołowej to przeżuć się na poniekąd ekologiczny pellet. Chociaż w tym też pojawia się zgorzelina i różne inne cuda wianki.

A odnośnie wysyłania kogokolwiek na dno, to przypuszczam, że prędzej spółka Ciebie tam wyśle. 😁

Edytowane przez Dozy
Opublikowano

Dobrze, że dla mnie nie ma znaczenia czy ładny lub brzydki popiół wywalam do kubła na śmieci.
Przy okazji po spaleniu 97 kg Karlika wyniosłem 5,5kg popiołu czyli wyszło poniżej 6%
Paląc wcześniej Piastem cz Greenpalem było to około 7-7,5% popiołu.
Czyli wszystko się zgadza, bo Karlik to przecież Piast wzbogacony Wesołą czy Staszicem do wartości by nie przekroczył dopuszczalnej spiekalności przewidzianej dla ekogroszku.

Opublikowano

Ja dodam od siebie, że tegoroczna Karolinka ma objętościowo mniej popiołu niż ta przedwojenna. Kaloryczność na ok tak samo g..., ale popiołu mniej.

Opublikowano

Dozy

Kolego, ja tego posta napisałem w formie żartu. Cofnij się z łaski swojej do początku tej strony i tak od postu 2502 sprawdź, kto zaczął pisać o popiołku, jak potoczyła się dyskusja i pomyśl czy dobrze wybrałeś adresata. Pozdrawiam.

Opublikowano
4 godziny temu, o6483256 napisał(a):

Ja dodam od siebie, że tegoroczna Karolinka ma objętościowo mniej popiołu niż ta przedwojenna. Kaloryczność na ok tak samo g..., ale popiołu mniej.

Ja palę przedwojenną workowaną. Jeszcze na następny sezon powinno starczyć.

 

Opublikowano

Ja mam nową i starą. nowa ma trochę mniej popiołu.

Opublikowano
2 godziny temu, JISKRA59 napisał(a):

Kolego, ja tego posta napisałem w formie żartu.

A łyżka na to: -NIEMOŻLIWE. 😂

Opublikowano

No comment

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Karolinka, czy Pułkownik? Palę teraz Pułkownikiem kupionym w listopadzie. Jest lekko mokry i ma sporo miału, ale dobrze się wypala i nie ma za dużo popiołu. Z Karolinką nie mam żadnych doświadczeń. 

Opublikowano

Pułkownik. Karolinka ma dużo popiołu i mniejszą kaloryczność (to tak na oko).

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem jak Karolina, ale pułkownik ma sporo kamieni - coś jak mój pierwszy groszek kupiony u lokalnego dostawcy. Taka mieszanina węgla i śmiecia. Popiół spieka trzeba lekko z wiatrem i 2x dziennie wygarniam z palnika te odpady. Nie jest też najgorszy. Da się spalić ale w normalnych czasach przy normalnych cenach nie wziął bym go ponownie.

Popiołu mniej niż ze Stabka - raz w tyg. da rade opróżnić skrzynkę. Przy Stabku co 2-3 dni było.

 

Edytowane przez janosh
Opublikowano

Karolinka nie ma kamieni, ale za to sporo popiołu i mam wrażenie, że jest gorsza energetycznie od Pułkownika.

Opublikowano

Pułkownik 1599zł.  To chyba ze 2 stówy taniej jak Karola. To bym jednak brał Pułkownika.... 😁

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

W sierpniu kupiłem tonę Pułkownika i teraz żałuję, że nie kupiłem więcej. Jest suchy, kamienia i miału nie ma, pali się wyśmienicie a po 4 dniach popiołu mam z pół wiadra. Może ten z sierpnia był z innej dostawy, że tak dobrze wygląda. Latem pewnie też Pułkownika na następny sezon kupię.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.