Skocz do zawartości
IGNOROWANY

MPM Ds 5 klasa – przeróbki – modyfikacje do palenia ciągłego bez bufora


Piecuch19

Rekomendowane odpowiedzi

To co napisałeś to każdy wie. Chodziło o to jak podawanie powietrza z kilku źródeł wpływa na wielkość podciśnienia w szczelinie i tym samym prawidłowe wymieszanie gazów ( proporcjonalne wymieszanie).

Napisałem: "  podawanie z kilku źródeł powietrza osłabia podciśnienie ze szczeliny w zwężce"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Podawanie części PP przez zasyp robiło mniej więecej to co teraz robi dysza Piecucha. Przeważająca część tego powietrza leciało najkrótszą drogą w palnik i tam robiło za takie "pilotażowe" PW na samym wlocie palnika. Jak jest dysza, to wydaje się już zbędne. Na węglu na bank, na drewnie i paleniu na całym ruszcie jeszcze nie sprawdzałem, ale myślę że minimalne rozszczelnienie zasypu nie powinno zaszkodzić a smołowanie komory będzie niewielkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piecuch a na podstawie czego twierdzisz , że podanie PP z różnych źródeł zmniejsza podciśnienie w palniku. Jak podasz PP z różnych źródeł , powstanie więcej gazów, prędkość ich wzrośnie to i podciśnienie chyba wzrośnie. A że wtedy Twoja szczelina może okazać się  zbyt mała i PW będzie mało to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem dzisiaj próby z paleniem drewna na zmniejszonej dyszy palnika.Jest ona teraz wyższa niż szersza,a mogłem na razie płynnie regulować szerokość dosuwając do siebie dwa kawałki szamotu.Jest teraz ok.5x6cm i brakuje mi tylko otworów z powietrzem w samej dyszy.Podawanie powietrza przez zasyp i popielnik daje najlepsze efekty.Codziennie zrobię parę testów i może coś fajnego mi wyjdzie do spalania samego drewna,a może też czeski groszek będzie się dobrze spalał na takim palniku i zmniejszonym ruszcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, drewniak napisał:

Piecuch a na podstawie czego twierdzisz , że podanie PP z różnych źródeł zmniejsza podciśnienie w palniku. Jak podasz PP z różnych źródeł , powstanie więcej gazów, prędkość ich wzrośnie to i podciśnienie chyba wzrośnie. A że wtedy Twoja szczelina może okazać się  zbyt mała i PW będzie mało to inna sprawa.

Nigdy tak nie twierdziłem

Napisałem: "  podawanie z kilku źródeł powietrza osłabia podciśnienie ze szczeliny w zwężce"

Jak podajesz PP z kilku źródeł to nie o oczekuj efektów poprawnego spalania, bo zasyp nie będzie się dobrze ogazowywał ( mowa o węglu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwęższej części otworu przegrody przez którą gazy wpadają do komory palnika ( tam gdzie wirują)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie lepiej dać trochę większą niż za małą bo i tak się trochę przysypie popiołem ,a przy rozpalaniu i tak potrzeba dużo pw, ja mam dość dużą około 1cm x12 = 12 cm kwadratowych a przegroda ma 115 cm czyli można powiedzieć że 10% i fajnie śmiga

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak szczelinę zrobisz w przekroju zwężającą się ku wylotowi - w formie dyszy to nie będzie się zapopielać bo będzie lepszy przedmuch, a co wpadnie to przeleci do popielnika. Jak coś zawiśnie nad nią to zostanie przecięte - powietrze przy odpowiednim ciągu zadziała jak lanca tlenowa. 

Nie zadziała i będzie się zapopielać jak Ktoś to zrobi źle :

- podając powietrze pierwotne z kilku źródeł co osłabia podciśnienie w szczelinie bo suma  siły ciągu i podciśnienia rozkłada się na kilka źródeł

- złe zrobienie szczeliny tj. nie w formie dyszy czy też złe umiejscowienie szczeliny np za głęboko w przegrodzie będzie przyczyną zapopielania

- nie odseparowanie od powietrza pierwotnego z popielnika ( musi być rozdział) 

- zrobienie zjeżdrzalni z blachy zmnienieszającej ruszt z ukierunkowaniem na zasypanie opałem otworu palnika

Trzeba po prostu zrozumieć palenie i właściwie ustawić palenisko - wtedy będzie dobrze działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to prawda ale to nie jest tak siup i jest,a u mnie prostota i też działa,gorzej jakbym ciągle palił,ale przy przepalaniu zawsze przeczyszczę i śmiga ale tak na prawdę to jeszcze się na drewnie nie zapchała nigdy ,na węglu tak

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pomiar temperatury żaru w palenisku.



U mnie palenisko otoczone jest z 4 stron warstwą szamotu na wysokość 12 cm ( wysokość taka jak tej cegiełki którą wyjmuje na filmiku).

Warstwa  szamotu utrzymuje żar w wysokiej temperaturze nawet przy dłuższym przymknięciu miarkownika i po ponownym uchyleniu miarkownika ( nawet po długim postoju) nie ma dymienia, a kocioł z ładnym płomieniem startuje od razu. Bez szamotu zimny żar powoduje dymienie zanim się nagrzeje odpowiednio.

Dym po prostu przy takich temperaturach się nieuchowa.

Dlatego właśnie szamot w dolnej części paleniska robi dobrą robotę przy paleniu ciągłym bez bufora (żar nie jest wychładzany przez ścianki komory zasypowej).

Poniżej ciekawostka - filmik z eksperymentu w ogrodzie. Próbowałem osiągnąć biały płomień na czerwonych zwykłych jedynie poskładanych cegłach ( niczym nie uszczelnionych) i odlewie komina odlanym z wiaderka ( wiadro plastikowe z wsadzoną w środku rurą i zalane zaprawą szamotową). Chodzi mi o ustalenie najlepszej wielkości paleniska dla najwyższej temperatury by potem już z szamotowych cegieł uszczelnionych zaprawą zrobić.



Temperatury w palenisku choć niczym nie ocieplonym i  nie uszczelnionym  - jedynie z poskładanych czerwonych cegieł ok. 800' Jak będzie z szamotowych cegieł  uszczelnione i ocieplone to myślę że będą większe.

Finalnie to chcę zrobić w ogrodzie takie coś do gotowania, pieczenia np. pizzy czy żeberek z ławą kamienną do podgrzewania dolnej części pleców. Jak zimniej jest na dworze czy wieczorami to wtedy wychodzić z domu się nie chce, a na wygrzanie starych kości to będzie się chciało :-))

Celem jest z jak najmniejszej ilości drewna otrzymać jak najwięcej ciepła do wykorzystania.

Jak widać nisko płomień się dopala w całości -  z kilku drobnych patyków. Dymu brak a temperatura na wyjściu taka że powyżej metra nad kominem ręki nawet na sekundę  nie można utrzymać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 9.03.2019 o 09:07, Piecuch19 napisał:

Przy okazji  " piecowych rewolucji" (domownicy tak to nazywają) wyrzeźbiłem nową przegrodę z materiału który ma być odporniejszy na tempreratury. Grubszą o 3,5 cm ( grubość 7,5 cm) i o 3,5 cm wydłurzyłem drogę płomienia przed zawirowaniem co sprzyja lepszemu wymieszaniu z PW przed wejściem do komory palnika. Grubsza przegroda wystawała 3,5 cm do komory zasypowej więc doszła ścianka z cienkiej płytki szamotowej nad nią w komorze zasypowej. 

IMG_20190307_144137.thumb.jpg.0c05c89bfac9aedd1bb0bb925d33e941.jpg



Piecuch z jakiego materiału jest ta nowa przegroda? Moja dokonała żywota i czas zacząć szukać czegoś co ją zastąpi

Edytowane przez Kristofer82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Superton AL 44 ( płyta o wymiarach: 300x300x76mm za 61,5 zł sztuka )

Z oryginalnymi przegrodami zawsze będzie problem bo są one odlane z betonu żaroodpornego, ale nie wypalone zgodnie ze sztuką. Producent uważa że w kotle się wypali ale nie u każdego właściwie się wypali. Tak obrazowo to jak naczynie gliniane wysuszone, ale nie wypalone - wiadomo że będzie miało inną wytrzymałość.

Druga przyczyna pękania to brak przestrzeni dylatacyjnej na rozszerzanie szamotu pod wpływem temperatury ( ok 5%) - przy montażu przegrody należy to uwzględnić.

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kotłownia uruchomiona, czas na opis modyfikacji. Pierwsza zmiana to dźwignia klapy krótkiego obiegu, została ona odcięta i przyspawana pod innym kontem oraz dociążona kulą kominiarską o wadze około 1 kg. pomysł był taki by dźwignia w każdym skrajnym położeniu była trochę odchylona od pionu, a dzięki dodatkowemu obciążeniu nie przemieszała się i zapobiegała samoczynnemu opadaniu klapy, a przy zamkniętej kapie była ona dodatkowo dociskana.

-klapa zamknięta

2079810788_dzwigniazta.jpg.5e65b20286595afc53d73c84f7ca49c2.jpg

-klapa otwarta

1056678126_dzwigniazamknieta.jpg.f7e855698a1e6879206c1d514a070981.jpg

Następna modyfikacja to automat rusztujący, wykonałem go z motoreduktora zasilanego napięciem 400V o mocy około 50W i 33obr/min.

W celu połączenia go z oryginalnym prętem do rysztorwani, który delikatnie zmodyfikowałem dospawując do niego niewielki kawałek płaskownika (1,5x2cm), żeby zapobiec obracaniu się rurki na pręcie, którą naciąłem, a w okół nacięcia przysparzałem wygięty w kształt litery "U" płaskownik dla wzmocnieni, w drygi koniec rurki wsunąłem nakrętkę M10, którą też przyspawałem. Nakrętka posłużyła jako gwint do wkręcenia elastycznego elementu metalowo-gumowego (wibroizolator), a do jego drugiego końca przykręciłem kawałek kątownika i dalej do tego łącznik łożyskowany z pręta gwintowanego. Wibroizolator służy tutaj jako element zabezpieczający cały mechanizm przed uszkodzeniem w przypadku zablokowania rusztu.

-tak to wygląda

1053782461_aytomatopis.jpg.e6c34ce0b20b32df9c32925d25b93936.jpg

-a to wibroizolator fi40mm długość 50mm

wibroizolator.jpg.beb7ec2a8d97a551bb5d17849f45eebd.jpg

-no i jeszcze sterownik czasowy, tu w obudowie

rozdzielnia.jpg.33fcf39f03be5ee614f568d2cca9148b.jpg

-i bez

865688830_sterownikcasowy.jpg.7a164ec3c153b9638acda78942b1bdc8.jpg

 

Edytowane przez Ryni
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ryni jak będziesz zbyt często rusztował to nie pozwolisz się właściwe dopalić tego co leży na ruszcie i zrzucisz do popielnika, a tam się nie dopali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel pokarze jak często i długo trzeba będzie rusztować zacznę od 5-6 godzin przerwy i 5 sekund rusztowania.

Wstawię jeszcze filmik, jak to działa:

 

Edytowane przez Ryni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy 5-6h przerwy to nie za dużo. Ostatnio paliłem węglem z Wesołej (Bartex) i trzeba było przerusztować co 1,5-2h, inaczej wszystko zapopielone i lokomotywa z komina. Nie wspominając już o bardziej zapopielonym węglu, na takim MPM miał problemy od samego rozpalenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hamis dziękuje za sugestie, widzę z tego jasno, że będzie trzeba posiedzieć trochę w kotłowni, żeby to wszystko wyregulować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam ! 

Jak chcesz to zobacz moją przeróbkę palnika.  Na kwadratowy :) Kociołek to MPM II z 2016.

 

Mam  inny większy dopływ PW   i 2 kwadratowe wloty do palnika 

Jeszcze mam starą przegrodę więc eksperymentuję ! Na razie po kilku paleniach jestem zadowolony.

Brak dymienia na kotłownię , duży ciąg nawet w te upały , kolor fioletowo-różowy , i fajnie spalony opał bez zawieszania. Prawie brak spieków .

 

 

Edytowane przez buli912
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Piecuch - to pochwał się jeszcze gdzie ta przegrodę kupiłem? I czy ja Miałeś gotowa czy otwór musiałeś wyciąć.

Mam MPMa 2 sezon, na początku to była tragedia z paleniem. Powoli nauczyłem się obsługi, uszczelnilem wyczystki i jest w miarę ok, jednak ciąg mógłby być czasem trochę lepszy i mam problem z sumieniem na kotłownie. Zastanawiam się nad zastosowaniem takiej przegrody.

A co z zawirowaczami w wymienniku, używasz ich ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kdziergas kupić możesz wszędzie gdzie produkują szamot. Ja kupiłem w Ceramika Żarów bo tam miałem najbliżej, a obawiałem się że kurier nie dostarczy tego w całości.

Dziura ma 8x16cm wycina się ją tarczą do kamienia (rysujesz otwór, nacięcia co 1cm i wyłamujesz śrubokrętem - potem formujesz otwór ze skosami by był gładki - lepsza do tego jest większa szlifierka ) Większy otwór przegrody niż w oryginale lepiej wyciąga gazy z komory zasypowej = mniejsze dymienie na kotłownie a skosy powodują lepsze mieszanie gazów ( skosy pod kątem ok 65' - najlepiej jak będą w całym otworze takie same).

 

Zmniejszenie powierzchni rusztu skutecznie zwiększa ciąg ( opisane na początku tego tematu ) 

IMG_20190307_144137.jpg

Zawirowywaczy nie używam ( lepiej działa spowolnienie tempa spalania). Temperatury spalin na węglu przy pracy ciągłej oscylują pomiędzy 100- 160'C ( przy dłuższym podtrzymaniu po odgazowaniu węgla ok 100-120', a przy większym poborze ciepła 140-160' przy rozpalaniu 190- 200' - więcej nie chce się pojawić - rozpalam drewnem - sosną, ale rzadko bo palę ciągle). Żadnych zaworów mieszających nie stosuję ( jedna pompa na powrocie załączająca się przy 60' na wyjściu a wyłączająca się przy 56' przez sterownik ze starego kotła - obsługuje tylko pompę). Przy temperaturze wody na kotle 75' na powrocie jest ok 60' ( termometr przylgowy).

Szczelina PW przed przegrodą też obecnie jest wycięta z tego materiału ( żeliwo się wyginało w pałąk do góry).

Poniżej opis do następnej modyfikacji którą zrobiłem w samym palniku

Jako że zawsze zostawiam szablon z tektury na wypadek jak coś pęknie to można dorobić zanim się wygasi kocioł, a po wygaszeniu szybko wsadzić tylko.

Poniżej zdjęcie szablonu płytki na 4 część komory palnika z wymiarami ( tę część nad przegrodą). 

IMG_20190513_102146.thumb.jpg.0ab64f06ccbf4c3c2f22ae6cf43308a4.jpg

Wisi ona swobodnie na oryginalnych szamotkach bocznych Wysokość dochodzi do początku górnej części przegrody. Grubość płytki 2 cm z tym że w dolnej części od strony wymiennika trzeba troszkę podszlifować na wystające spawy wymiennika by pionowo - prosto wisiała.

Kolejność zakładania: 

- najpierw środkowy dopalacz wsadzić ( środkowy dopalacz w temacie o przeróbkach)

- potem powiesić płytkę

bo jak odwrotnie to dopalacz nie chce wejść. 

Mała Część wymiennika nad przegrodą od górnej jej części jest przykryta szamotem

Od otworu przegrody do jej końca nie jest przykryte płytką więc miejsce na dopalacz środkowy jest.

Takie rozwiązanie bardziej trzyma płomień w szamotkach i nie wychodzi on do góry - lepsze dopalanie i szamoty bardziej się rozgrzewają oraz płomień nie jest wychładzany przez 4 stronę wymiennika bo się z nim nie styka. Lepsze spalanie jak miarkownik przymknięty. 

Płytkę można też trochę pocienić od strony płomienia szlifierką - pod kątem trzymając można zrobić takie 2 półokręgi na grubości płytki ( ja tak zrobiłem), ale bez tego pocieniania wcześniej też spełniało swoje zadanie.

Jak nie masz płyty szamotowej grubości 2 cm to możesz na próbę dać z blachy np. 8 mm i powiesić w taki sposób by nie dotykała wymiennika od 0,5 cm luzu ( będzie się rozgrzewać ale zimny wymiennik z 4 strony  nie będzie wychładzać płomienia = lepsze dopalenie.

Jak blacha się sprawdzi - a powinna i nie masz płyty szamotowej  na 29,5cm i 2 cm grubej to sklej 2 cienkie cegiełki i dopiero z tego wycinaj.

Klej : przesiany drobny popiół z drewna zmieszać ze szkłem wodnym zasadowym do konsystencji gęstej śmietany i skleić

Pozdrawiam

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nie polecam metalowych elementów przed palnikiem. Na zdjęciu widać co się stało z żeliwem.IMG_20191011_151846.thumb.jpg.26915ada5035f458b1c1bc89504d8c82.jpg

IMG_20191011_151924.thumb.jpg.2653ead2f711f01470fb3dc3758dabfe.jpg

Po miesiącu nie tylko się wygięło w pałąk od temperatury, ale i utleniło w środkowej części.

Przed palnikiem najlepiej dobry szamot się sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry szamot w tym miejscu zda egzamin. Widzę różnice pomiędzy marketowym a lepszym. Do lepszego nie przykleja się stopiony popiół tak jak do marketowego. Taki "cieplejszy" szamot odbija ciepło i nie chłonie go tak jak marketowy i tym samym nie chłonie stopionego popiołu = nie przykleja się do niego stopiony popiół. Nawet jak się stopi na nim to leży swobodnie i nie trzeba go zeszlifowywać tylko ściągnąć pogrzebaczem.

Ja jak już pasuje element to robię i zostawiam szablon z tektury na wszelki wypadek bo czasem można niechcący rozwalić coś np. wrzucając opał. Potem wygasić na krótko by tylko wymienić i można palić dalej. Najczęściej takie usterki dzieją  przy intensywnej pracy kotła jak jest zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moja naczelna wskazówka: POMYŚL - JAK BYŚ BYŁ PŁOMIENIEM - CO BY CI BYŁO POTRZEBNE DO PEŁNEGO SZCZĘŚCIA i w którym miejscu? a potem zrób to, a będzie się dobrze i oszczędnie się paliło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.