Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Absolutnie masz rację. Właśnie w takim domu mieszkałem, potem przyszła rozbudowa ocieplenie etc.

Najpierw na ok 70m2 spalałem 4t opału, teraz na 175m2 niecałe 3t.

 

 

To mityczne przedwojenne poniemieckie budownictwo jak widać potrafi zdziałać CUDA !

 

Choć Piecuch19 może nie kłamać. On spala 3,5t i jego teść/kuzyn/siostra (niepotrzebne skreślić) drugie tyle. Wtedy wszystko gra .-)

Edytowane przez o6483256
Opublikowano

I widzicie do czego dążymy dzięki szuflarzowi? Spieramy się nad sprawnością dolniaka vs ekogroszka i starego poniemieckiego domu budowanego z atomowej cegły vs dobrze docieplona chata. Przecież to nonsens jak to mówią w reklamie.

Opublikowano

W "internetach" ludzie czasami dostają "małpiego rozumu". Twarzą w twarz potrafią bajki wciskać, a w internecie wspinają się już na wyżyny absurdów.

Opublikowano

Temat wątku brzmi ... "Pellet- cenowe szaleństwo"  i moje ocieplenienie nie ma tu nic do rzeczy Obojętnie jakie ocieplenie nie zmieni stosunku kaloryczność/ cena za tonę poszczególnych paliw, a ma to duże znaczenie w wyborze źródła ogrzewania. Sprasowane trociny nie będą kaloryczniejsze od węgla, a ceny pelletu po 800-1000zł/ tona wykluczają go jako ekonomiczne źródło ogrzewania. Przy cenie palletu po 800zł jest drożej od węgla o 48%, a przy cenie 1000zł jest drożej o 84% w porównaniu do węgla 27Mj po 810zł i takiej samej sprawności kotłów. Wasze wpisy które mają na celu zdyskredytowanie mnie, nie zmienią stosunku kaloryczność/cena za tonę, bo każdy może sobie policzyć to sam.

  • Nie zgadzam się 2
Opublikowano

Kolego Piecuch. Z calym szacunkiem. Pieprzysz jak poparzony. Wykluczyc ekonomicznie to mozna spalanie 3,5 Tony dla 380m² i temp wewnatrz 24°C. To raz. Dwa, ze wszystko w ogrzewanym budynku ma znaczenie. Trzy to moge spalic 5 ton wegla bo jest tanszy w sposob do doopy, niz ekonomicznie 3 tony pelletu. Bo ale przecierz wyliczenie ile jedna tona tego czy tego kosztuje przemawia zawsze na korzysc wegla. Uwierzylbym w te twoje 3,5 tony i warunkow jakie w chacie utrzymujesz gdyby to byl dom niskoenergetyczny. Niemal pasywny. 

Wtedy przeprowadzam sie do twojego domu wstawiam pelleciak i spalam o tone mniej drogiego pelletu. No ale przecierz pellet jest za drogi. Co oczywiscie go wyklucza. 

Koloryzujesz kolego. Naciagasz fakty az w oczy szczypie.  Przez co stajesz sie totalnie niewiarygodny nie majac nic innego powiedzenia niz wywyzszanie wegla nad wszystko inne. 

Opublikowano

Tak tak, wiemy, wiemy już DOTARŁO !

"Wasze wpisy które mają na celu zdyskredytowanie mnie"

 

To nie my Ciebie zdyskredytowaliśmy, tylko zrobiłeś to sam. Wystarczyło nie pisać głupot dotyczących ilości spalanego opału. Powtarzasz, że temat brzmi "Temat wątku brzmi ... "Pellet- cenowe szaleństwo" ", bo nie masz ŻADNYCH argumentów na swoją obronę, dotyczących spalania, a przyznać się do bajkopisania nie potrafisz.

Zresztą w innych wątkach, jak je połączymy z tym sam sobie zaprzeczasz, ale naprawdę szkoda czasu na tłumaczenie, bo na głupotę jeszcze nikt lekarstwa nie znalazł. Wszyscy wiedzą, że pellet ma niższą kaloryczność niż węgiel i co z tego? Wklejasz jakieś pierdoły o modulacji ds`a. Zlituj się... Wywody naukowe na miarę telezakupów mango.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano
22 godziny temu, Piecuch19 napisał:

Efekt latem jest taki jak bym klimę miał bo każdy kto latem przychodzi dziwi się że tak chłodno w upały (na dworze 30' a w środku  22'C)

To już teraz wiadomo skąd takie małe spalanie w zimie ,im chata chłodniejsza w lato tym cieplejsza w zimie plus super kocioł z super przeróbką  ,palenie ciągłe ,i 3,5 tony można spalić,ja u siebie w starszym kotle mniej sprawnym na moje 200m w 3 tonach się mieszczę lekusio 

Opublikowano
11 minut temu, maronka napisał:

To już teraz wiadomo skąd takie małe spalanie w zimie ,im chata chłodniejsza w lato tym cieplejsza w zimie

Mylisz się i to bardzo.

Chata chłoda latem może być od grubych murów,które to dość długo się nagrzewają a nieocieplona piwnica czy grunt robi Nam za klimatyzację.

Co innego na strychu-tam to panuje sachara:)

Opublikowano

To chyba była prowokacja ze strony Maronki

Opublikowano

Tylko po co kol. Piecuch miałby koloryzować ? Przecież jesteśmy tu anonimowi. Nie zauważyłem, żeby coś próbował komuś sprzedać, czy zachwalać jakiś konkretny produkt, czy paliwo ? Od sprzedawców na tym forum aż się roi. Jedni oficjalnie inni mniej ale akurat on nic nikomu nie wciska na siłę. A już raczej pobudza do myślenia i kalulowania sobie a nie podążania na zasadzie owczego pędu... 

Opublikowano
1 minutę temu, SONY23 napisał:

Tylko po co kol. Piecuch miałby koloryzować ?

Wejdź na roporty spalań przeróżnych aut.A teraz napisz dlaczego ludzie tak koloryzują?

Ja tego nie jestem w stanie zrozumieć,ale pewnie chodzi o to by ten ktoś czuł się lepiej bo udało mu się zejść ze spalaniem...

15 minut temu, eliks napisał:

To chyba była prowokacja ze strony Maronki

Nie wydaje mi się bo w innych tematach właśnie pisał o podobnym wyniku.

Opublikowano
15 minut temu, SONY23 napisał:

Tylko po co kol. Piecuch miałby koloryzować ? Przecież jesteśmy tu anonimowi. Nie zauważyłem, żeby coś próbował komuś sprzedać, czy zachwalać jakiś konkretny produkt, czy paliwo ? Od sprzedawców na tym forum aż się roi. Jedni oficjalnie inni mniej ale akurat on nic nikomu nie wciska na siłę. A już raczej pobudza do myślenia i kalulowania sobie a nie podążania na zasadzie owczego pędu... 

Mozna usprawnic spalanie paliwa i dystrybucje ciepla. Oczywiscie. Ale bez przesady. Stary dom 380m² i 5 cm styro… Przy spaleniu 3,5 Tony wegla daje to jakies zapotrzebowanie na poziomie 33 W/m² bez straty kominowej. I to przy 24°C w domu. Albo nasz kolega nie uwzglenia drewna co mu zalega na dzialce i nie liczy bo nie musial przecierz kupic. Albo te 24 ° to ma w jednym salonie a reszta domu to 18. Moze tez ma jakis kominek o ktorym zapomnial. 

I wychodzi ze kociol dziala mu ze srednia moca 5,3 kW. Bez jaj. 

Cytat z artykulu:

Przyjmując, że temperatura powietrza w pokojach powinna wynosić 20°C, przy zewnętrznej temperaturze obliczeniowej równej w największej strefie klimatycznej w Polsce -20°C, to w typowym nowym domu jednorodzinnym o powierzchni użytkowej 100 m2 do ogrzewania wystarczające będzie źródło ciepła o mocy 6-8 kW, w standardzie energooszczędnym ok. 3 kW, oraz 1-2 kW w standardzie pasywnym.

Opublikowano
18 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Za mało danych. Z pobierznego przejżenia profilu nie masz kotła i powierzchni którą ogrzewasz więc wydaje mi się że jesteś zakamufowanym sprzedawcą który ma jakiś cel ( nie zgłębiał jaki? bo nie mam czasu) W tematach w których odpowiadasz ( nie czytałem) chodzi o palenie od góry ( trochę lepsze od śmiciucha ale sprawnoć bardzo odbiega np. od DS).

Piszesz " węgiel ociera się o 24MJ/kg " - skąd takie wieści?

Za mało danych by cokolwiek mówić o zużyciu opału  i jego oszczędnościach.

Zupełnie nie mam nic do sprzedawców i ich aktywnego uczestnictwa w życiu forum, ale nie, cały czas praktykuję, raz lepiej raz gorzej spalając "czarne złoto" .

Wieści z pochodzą z wielu lat obserwacji i porównań.

 

 

Opublikowano
18 minut temu, Visitor1230 napisał:

Mozna usprawnic spalanie paliwa i dystrybucje ciepla. Oczywiscie. Ale bez przesady. Stary dom 380m² i 5 cm styro… Przy spaleniu 3,5 Tony wegla daje to jakies zapotrzebowanie na poziomie 33 W/m² bez straty kominowej. I to przy 24°C w domu. Albo nasz kolega nie uwzglenia drewna co mu zalega na dzialce i nie liczy bo nie musial przecierz kupic. Albo te 24 ° to ma w jednym salonie a reszta domu to 18. Moze tez ma jakis kominek o ktorym zapomnial. 

I wychodzi ze kociol dziala mu ze srednia moca 5,3 kW. Bez jaj. 

Cytat z artykulu:

Przyjmując, że temperatura powietrza w pokojach powinna wynosić 20°C, przy zewnętrznej temperaturze obliczeniowej równej w największej strefie klimatycznej w Polsce -20°C, to w typowym nowym domu jednorodzinnym o powierzchni użytkowej 100 m2 do ogrzewania wystarczające będzie źródło ciepła o mocy 6-8 kW, w standardzie energooszczędnym ok. 3 kW, oraz 1-2 kW w standardzie pasywnym.

No to ładnie obnaża te głupoty. Ja mam 10cm styro, ściana pustak 36cm, w domu 23*, średnia za zimę wyszła mi 5,5KW przy ogrzewaniu 150m2. U kolegi Piecucha przy ponad 2 razy większej chacie, trzeba to podzielić jeszcze przez 2. Niech teraz sobie każdy odpowie na pytanie czy to możliwe.

Opublikowano
37 minut temu, Visitor1230 napisał:

Przy spaleniu 3,5 Tony wegla daje to jakies zapotrzebowanie na poziomie 33 W/m² bez straty kominowej. I to przy 24°C w domu

Nadal nie wiem jak to liczysz,ale nadal uważam,że robisz to błędnie.

Wynik większy niż 20W/m2 nie wyjdzie i nie wiem jakbyś musiał liczyć to jest to nierealne przy 3.5t dla 380m2

Opublikowano

3500 kg wegla x 7,5 kWh( energii z 1 kg wegla) = 25.550 kwh na sezon

25.550 kwh / 380m² = 67 kwh na m² na sezon. Przyjmujemy sezon grzewczy 200 dni

67 kwh na m² na sezon/ 200= 33W na m² na dobe.

U mnie cieplo wlasciwe wylicza 123kWh na m² na sezon, co uwazam za troche niedoszacowane. Budynek co prawda podobny lecz duzo mniejszy. 

 

Opublikowano

No faktycznie licząc w ten sposób tak wyjdzie.

Sprawność kotła 90%,ok.

9 minut temu, Visitor1230 napisał:

U mnie cieplo wlasciwe wylicza 123kWh na m² na sezon, co uwazam za troche niedoszacowane

Ja licząc dla budynku 380m2 z 2 oknami:) mam wynik 20-23W/m2 właśnie na ciepło właściwe i jakbym nie liczył ciężko przebić ten próg.

Tylko dlaczego kolega piecuch ma kocioł 18kW skoro ma tak ciepły domek?

 

Opublikowano (edytowane)

Może dlatego że nie przewidział że będzie miał aż tak efektywne spalanie,a kto z was kupiłby mniejszy przy takim metrażu,u mnie przy paleniu ciągłym węglem pewnie by i 10kw styknął ,teraz kupiłbym 15 kw ale przy przepalaniu nie mato aż tak znaczenia i 17-19 jest ok ,szybko się nagrzewa,co przy przepalaniu jest atutem a w sezonie nigdy nie kisi ,zawsze jest ogień -żar,w lecie na wodę trzeba odmierzyć w sam raz drewna i też nie zakisi,te kotły naprawdę palą niewiele,do podajników nie ma co porównywać,być może to jest kwestia zgazowania opału ,być może długiego trzymania ciepła jak już prawie nie ma opału ,nie wiem do końca ale palą niewiele taka jest prawda i nikt nie chce się na siłę mądrować czy wywyższać ,stwierdzam po prostu fakt,najekonomiczniej wychodzi mieszanie węgla z drewnem ,zrębką ,trocinami ,węgiel tworzy warstwę żaru a drewno itp zgazowuje wyżej i gaz spala sie doszczętnie w tej warstwie żaru,może to to

Edytowane przez maronka
Opublikowano

Panowie, skoro ten wątek i tak został zbezczeszczony (również przeze mnie) to od siebie dodam jeszcze:

- nie wdaje się w dyskusję czy te 3.5t są możliwe u kolegi Piecucha czy nie, bo zwykle operuje na liczbach, pomiarach i obliczeniach a nie na "widzimisię". Nie widziałem i nie liczyłem domu Piecucha, nie mieszkam w tym rejonie, nie palę w jego kotle dlatego na ten temat wypowiadał się nie będę.

- w starym nieocieplonym domu 100m2 z pustaka żużlowego 24cm i nieszczelnych oknach spalałem w GS  ok 3t węgla i te 3.5t wydawałoby się nierealne. Ale z kolei patrząc na zużycie w nowym domu sam nie wiem co o tym myśleć...

- zwróćcie uwagę że kolega Piecuch ma w opisie dom z wymiarami "w obrysie" co przy grubych ścianach daje sporo mniej m2 "wewnętrznych". Niezależnie od tego jak się to powinno podawać, wydaje mi się że każdy z nas w domyśle pisze że posiada ileś tam m2 ale "wewnętrznych" (chyba że się mylę). 

- zwróćcie uwagę że jest to jedno z cieplejszych miejsc w PL i tam zużycie będzie dużo niższe niż np w Suwałkach. Zresztą przedtem kol @HarryH już pisał że zimy były tam ostatnio wyjątkowo łagodne. Czy to wystarczy żeby zużyć 3.5t - nie mam bladego pojęcia.

- to samo co @Sony23 wyżej napisał

Żeby było jasne napiszę dużymi literami: NIE JESTEM NICZYIM ADWOKATEM i nie staję w niczyjej obronie i NIE WIEM czy jest to możliwe by w domu z 5cm styro oraz płetwami w środku muru spalać 3.5t ale NIGDY, PRZENIGDY bym się nie odważył napisać że jest to wierutna bzdura nie znając wszystkich szczegółów i nie używając "szkiełka i oka".

 

Opublikowano
47 minut temu, Visitor1230 napisał:

3500 kg wegla x 7,5 kWh( energii z 1 kg wegla) = 25.550 kwh na sezon

25.550 kwh / 380m² = 67 kwh na m² na sezon. Przyjmujemy sezon grzewczy 200 dni

67 kwh na m² na sezon/ 200= 33W na m² na dobe.

U mnie cieplo wlasciwe wylicza 123kWh na m² na sezon, co uwazam za troche niedoszacowane. Budynek co prawda podobny lecz duzo mniejszy. 

 

Czy jednak nie ma małej pomyłki

67kWh/m2/sezon = 67000Wh/m2/sezon : 200 = 335Wh/m2/dobę

Opublikowano
4 minuty temu, krisgie napisał:

ale NIGDY, PRZENIGDY bym się nie odważył napisać że jest to wierutna bzdura nie znając wszystkich szczegółów i nie używając "szkiełka i oka".

A ja napiszę,że jest to bzdura-przepraszam jeżeli kogoś uraziłem,ale tak jest i nikt ani nic mnie nie przekona,że jest inaczej.

Wejdź w dział o izolacji i zobacz co kolega wypisywał o kreamzycie,jak zachwalał-żadne argumenty go nie przekonywały.

Mi wystarczy metraż,ilość spalonego węgla i ocieplenie ścian a raczej prawie jego brak.

 

Opublikowano (edytowane)

Ale też nie doceniasz starej niemieckiej technologii a pewnie i w tym jest trochę z tego małego spalania,też nie chcę być adwokatem ale i mnie wyśmiewano że bzdury piszę o moim spalaniu ,ale po co miałbym to robić ,spalam ile spalam i piszę prawdę,może o metr drewna się mogę pomylić ale węgiel mam zawsze wyliczony co do kilograma,w zeszłym sezonie poszło 1,3 t węgla i 15m/p drewna w tym planuję 2 tony węgla i 5-10m/p drewna ,mam zgromadzone 13m/p drewna więc łatwo będzie policzyć ile zostało,to w maju się odezwę,kiedyś pisałem że mam dom 240 m ale faktycznie po zewnętrznych ścianach ,ale jak wymieniałem rynny majster zmierzył dokładnie chatę i teraz już piszę że mam 200m po wewnętrznych ,czasami nie świadomie się lekko mijamy z prawdą

Edytowane przez maronka
Opublikowano
5 minut temu, Duck napisał:

Czy jednak nie ma małej pomyłki

67kWh/m2/sezon = 67000Wh/m2/sezon : 200 = 335Wh/m2/dobę

Rzeczywiscie racja. Ale to nie zmienia faktu zapotrzebowania rocznego. Gdybym doszedl do takich wynikow spalalbym u siebie 3,9 kg wegla na dobe

Opublikowano
3 minuty temu, maronka napisał:

Ale też nie doceniasz starej niemieckiej technologii a pewnie i w tym jest trochę z tego małego spalania,też nie chcę być adwokatem ale i mnie wyśmiewano że bzdury piszę o moim spalaniu ,ale po co miałbym to robić ,spalam ile spalam i piszę prawdę,może o metr drewna się mogę pomylić ale węgiel mam zawsze wyliczony co do kilograma

Stara niemiecka technologia ( mam tez to u siebie) to potezna akumulacyjnosc bryly. I trzeba to tylko wykorzystac na swoja korzysc.

Opublikowano

Przy paleniu ciągłym jak znalazł

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.