Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Kipi W Naszych Piecach Wymiana Doświadczeń Użytkowników


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W moim palniku inf z fotokomórki są nieujawniane przez sterownik, jedyna inf to komunikat "Brak płomienia".

Ponoć z fotokomórki są pobierane inf do sterowania wentylatorem - prędkość obrotowa - takie inf były na stronie na temat mojego palnika

Nigdy się nie zastanawiałem nad zależnością między procentami mocy a procentami płomienia , płomień zależy głównie od paliwa i nadmuchu.

U mnie nadmuch jest sprzężony z dawką czyli proporcje są zachowane..

 

Widzę, że kolega wyżej już coś na ten temat napisał.

Edytowane przez sambor
Gość Visitor1230
Opublikowano

Rozumiem. Wnioskuje, ze plomien pokazywany na sterowniku niezaleznie od mocy musi byc mozliwie wysoki. Czyli im wieksza wartosc procentowa tym lepiej. Jezeli sie myle to prosze mnie poprawic.

Opublikowano

Do wybierania popiołu zamówiłem  sobie pomocnika.Ciekawostką jest,że pracuje bez worków.

Odnośnie  temperatury spalin doszedłem do tego,że temperatura spalin jest wyższa od temperatury na kotle o 30 stopni.

komin mam ceglany bez wkładu.Czy jest sens jeszcze kombinować z obniżeniem temperatury spalin,gdy np na pełnej mocy przy temperaturze na kotle 75 stopni spaliny mają 105 stopni?

78ed911a4bad8689b13697d5a7e3

Opublikowano

Jaki masz przekrój komina i jaka wysokość? Przy tak niskiej temp. spalin ceglany komin długo nie pociągnie bez wkładu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

muflon1999 komin ma przekrój 15cmx27cm  wysokość  od czopucha do ostatniej warstwy nad dachem 4,5m. Nie wiem czy ma to znaczenie ale komin jest w ścianie zewnętrznej budynku,która jest obłożona 10cm styropianu.Możliwości podniesienia temperatury spalin są dość łatwe.Pytanie do jakiej temperatury zmierzać? Co świadczy o tym,że komin już długo nie pociągnie? Na co zwrócić uwagę?

W moim odczuciu największa erozja komina jest nad dachem,gdzie jest styk zimnego powietrza z ciepłymi spalinami.Czy w takiej sytuacji izolacja termiczna ponad dachem miałaby sens? 

Opublikowano

Nie kieruj się temp. na czopuchu tylko na wylocie z komina, oczywiście nie teraz jak jest ciepło tylko w sezonie grzewczym zwłaszcza zimą. Jeśli temp. spalin na górze będziesz miał poniżej 50st. to kondensat raczej pewny.

Opublikowano (edytowane)

Wszystko super, i tak można, tylko kto w zimę wchodzi na dach by mierzyć temperaturę na wylocie z komina

Edytowane przez Tomek0407
Opublikowano

Nie trzeba zimą, wystarczy latem wrzucić termometr z sondą na kabelku 5 czy 10m. Zresztą lepiej zimą wejść na komin niż po sezonie grzewczym się zdziwić.

Opublikowano

Panowie niech krew zaleje ! zamówiłem dziś pelet i okazało się że jest drożej w marcu płaciłem po 440 zł za tonę w big baku a teraz to samo po 530 zł ,co roku podnosili się po 20 zł na tonie , a teraz przywalili 90zł ,tak wygląda walka ze smogiem . Kolego  misiek 30 ty niedawno zapełniłeś piwnicę po ile płaciłeś ? Z transportem wychodzi mnie już po 600 zł tona , pomału zbliża się do granicy kiedy przestanie moje palenie peletem być tańsze od wszystkiego innego, pozdrawiam !

Opublikowano (edytowane)

Zaraz zaraz... bo coś tu nie rozumiem.....czytam ochy, achy, ochy, achy nt. palenia pelletem, że dobrze wygodnie czysto i nie tak drogo..... tylko że w większości pisali jakieś lavy, barlinki etc ok.900-1000zł za tonę..............

A tu kolega pisze że cena 600zł to granica opłacalności w pobliżu????.... hmmm,hmmm to jak to jest z aspektem finansowym ogrzewania pelletem?

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Tylko proszę mnie nie obwiniać........ nie jetem wrogiem pelletu czy innych źródeł ciepła ...jestem wrogiem hipokryzji, demagogii, i lania wody.

Opublikowano

Kolego  YaroXylen  a ja nie rozumiem czego ty nie rozumiesz ,palenie pelletem jest dobrze wygodnie czysto i może być nie tak drogo pod warunkiem że cena pelletu jest nieco niższa od ceny węgla, w przeciwnym razie  pozostaje tylko czysto wygodnie i pachnąco .

Opublikowano

Ja w tym roku kupiłem po 460 zł , z transportem wyszło 500 zł za tone.

Opublikowano

Dzięki misiek , spodziewałem się właśnie takiej podwyżki , a tu masz ,chyba ze się pomylili i powiedzieli mi cenę za workowany ,muszę jeszcze raz zadzwonić i dopytać .

Opublikowano

U mnie gość podniósł się z 600 na 700 za tonę workowanego. W tamtym roku kupowałem po 500-550. W ciągu dwóch sezonów średnia 4,5 tony od końca października do połowy maja (w tym CWU). Wcześniej szlo mi 3,5 t węgla + drewno z rozbiórki szopy i remontu poddasza.
4,5 *700 = 3150
3,5 *900 = 3150 + drewno + wywóz popiołu + palenie dwa razy na dobę.


www.kochowka.blogspot.com

Opublikowano
16 minut temu, Kordjano napisał:

Kolego  YaroXylen  a ja nie rozumiem czego ty nie rozumiesz ,palenie pelletem jest dobrze wygodnie czysto i może być nie tak drogo pod warunkiem że cena pelletu jest nieco niższa od ceny węgla, w przeciwnym razie  pozostaje tylko czysto wygodnie i pachnąco .

Z całym szacunkiem do Ciebie kolego , tak ogólnie,..... absolutnie nie do konkretnej osoby.... chciałem zwrócić uwagę na to że mówisz o zbliżaniu granicy opłacalności cytuję 600zł, podczas dumnych wypowiedzi innych kolegów że jeszcze 4-5 mies temu kupowali markowe pellety w cenie ok 1000zł dumnie spalając w swoich piecykach. I tu właśnie nie rozumiem..... gdzie jest granica opłacalności ?, a gdzie snobizmu, mody.....

A muszę Ciebie zapewnić że można czysto i bez zapachu spalać miał i owies(niestety),.... a w kotłowni fuga w glazurze nie musi być koloru czarnego.... Wiadomo załadunek.... ale przy wentylatorze wyciągowym to i wybieranie popiołu co kilka dni jest bezpyłowe, ale to kwestia zorganizowania.

Zawsze dopinguję każdemu rozwiązaniu , dążącemu do poprawy ekonomiki spalania oraz ekologii, ale granica staje się wątpliwa  na niekorzyść gdy pellet jest produkowany dotychczas z odpadu drzewnego zaczyna być robiony z surowego drewna, i coraz bardziej wraca w kierunku węgla (energii elektrycznej) przy użyciu której jest produkowany...... Ale odeszłem od tematu. Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)
30 minut temu, papen76 napisał:

U mnie gość podniósł się z 600 na 700 za tonę workowanego. W tamtym roku kupowałem po 500-550. W ciągu dwóch sezonów średnia 4,5 tony od końca października do połowy maja (w tym CWU). Wcześniej szlo mi 3,5 t węgla + drewno z rozbiórki szopy i remontu poddasza.
4,5 *700 = 3150
3,5 *900 = 3150 + drewno + wywóz popiołu + palenie dwa razy na dobę.


www.kochowka.blogspot.com
 

Ja osobiście również mogę zobrazować spalanie:  październik - maj 4,5t miału odsiewki ruskiej i ok.1000-1200kg owsa, bez żadnych solarów czy kominków......tylko że u mnie 6 osób(cw)2 łazienki i 2 wanny , 300metrów i 22,5-23 stopnie w całej chacie bo małe wnuczki buszują....... i tu jest problem bo  chciałbym ale z różnych wypowiedzi wynika że mnie nie stać pelletem ogrzewać, bo skoro kolega przy 120 metrach z dymem puścił 4,5 tony pelletu ja bym musiał 11 ton spalić ....... a niedawno ktoś zasłużony dla forum napisał,  że 300metrów to spala 3 tony pelletu ... no właśnie stąd moje pytanie???/  Więc o co chodzi...gdzie jest prawda  z tym spalaniem i z tymi cenami pelletu????

A w tym sezonie odsiewkę ruską z przywozem kupiłem 5ton po 520zł=2600zł a owies sprzątali niedawno zbiorniki to 400zł za ok.1300kg  razem daje 3000zł

Edytowane przez YaroXylen
literówka i uzupełnienie
Opublikowano

Ekonomia, ekonomia. No i czas. Tak mi się życie ułożyło, że musiałem zorganizować coś, co samo się odpala. Na gaz z rury nie mogłem liczyc, prad odpadał, a pompa ciepła w momencie kupna domu była poza zasięgiem. Założyłem palnik do kopciucha, starego GSa. W razie kichy teść co 4-5 dni podjedzie do mnie i podrzuci parę worków do zasobnika i jest ok.

 

Edit:

Dom z 1942 roku. Piec górnego spalania że zbyt małym wymiennikiem. Brak regulatora ciągu kominowego. Komin ceglany. Temperatura stała 22'C. Kiepski bojler CWU.

 

W nowym domu z rekuperacja 3 tony jest osiągalne. Przypominam, że mówimy o paleniu prasowaną trociną.

Pierwsza zimę paliłem miałem, ale z całym szacunkiem, nigdy więcej. Tona owsa = tona pelletu.

 

www.kochowka.blogspot.com

 

 

 

 

 

366dcffa1f04d32939cab5cee60d9857.jpg

Opublikowano

Cały czas czerpię wiedzę od Was wszystkich, staram się ją uśrednić i może kiedyś jak dojrzeję ... to i może jakiegoś peleciaka sobie zakupię.

A na chwilę obecną poczytam forum. Pozdrawiam wszystkich kolegów.

Opublikowano

Teraz jak zobaczyłem na wykresach sterownika, że przy +22 w domu i -18 na dworze na kaloryfery szlo mi +41 maksymalnie, a na podłogę +36 to chyba bym szedł w pompę ciepła. Ale te pieniąchy... Zobaczymy po tym sezonie. Zapraszam na bloga, jutro uzupelnie wykresy temperatur z tego sezonu. Ostatnio miałem urwanie głowy

www.kochowka.blogspot.com

Opublikowano
24 minuty temu, YaroXylen napisał:

. a niedawno ktoś zasłużony dla forum napisał,  że 300metrów to spala 3 tony pelletu ... no właśnie stąd moje pytanie???/  Więc o co chodzi...gdzie jest prawda  z tym spalaniem i z tymi cenami pelletu????

A w tym sezonie odsiewkę ruską z przywozem kupiłem 5ton po 520zł=2600zł a owies sprzątali niedawno zbiorniki to 400zł za ok.1300kg  razem daje 3000zł

Coś facet widzę,m że do mnie teraz ostro grasz i to nie pierwszy taki post - nie wiem czy brak wiedzy czy po prostu zwykła zazdrość.

Ale poczytaj w temacie https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13619-ilość-ciepła-potrzebna-do-ogrzania-budynku/ jak to naprawdę u mnie jest>

I to nie tylko o samej ilości paliwa ale też o domu, jego ociepleniu i instalacji.

Większość z was idzie na łatwiznę i nawet nie poczyta jak mają inni, tylko wybiórczo klepie 3 po 3 słowa wyrwane z kontekstu.

Jak miałem nowy nieocieplony dom to paliłem średnio ponad 1t/ msc a teraz spalam ok 600kg/msc.

Za ocieplenie zapłaciłem ok 35 000, ale rocznie oszczędzam na tym ok 2-2,5t pelletu - wiadomo to  raczej się nie zwróci, ale palenie na bieżąco taniej wychodzi.

Jak ktoś ma ruderę z 1 szybowymi oknami i totalnie skopaną instalacją - tak są takie przypadki - to jemu nie pomoże i najlepszy pelet i najdroższy kocioł, 

Jakbym miał odpowiednią i pewną ilość prądu to poszedłbym w PC, a tak palę w tym co mam i tyle ile potrzebuję.

Ostatnio kupowałem pellet po 850/t z dostawą, niestety podrożało prawie o 150zł/t ale 2 lata temu płaciłem po 630 z dostawą -samo życie.

Do puki instalacja jest sprawna to nadal będę kupował pellet, nawet po 1000/t, gdyż węgla nie mogę mieć nawet eko, a gazu z butli nie chcę.

Grzać wg wytycznych gminy mogę tylko drewnem, gazem i elektryką.

 

PS

Jak 6 lat temu pisałem że w lecie potrzeba mi ok 3-3.5 kg/ dobę do grzania 300l CW to wszyscy się w głowę pukali , teraz co drugi pisze że do grzania CW to mu mniej niż 100kg/ msc wychodzi. Będzie pellet jeszcze droższy to inaczej będziecie nim palić i instalacje poprawicie aby było oszczędniej.

 

Opublikowano

Moja rudera 5a7a3dc789e51ee534f674023b0aa581.jpg

www.kochowka.blogspot.com

Opublikowano

Hahahaha 

Opublikowano

Uwierz, że jak kupowałem, to było gorzej. Nikt nie wierzył w ten dom

www.kochowka.blogspot.com

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.