Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Panowie od jakiegoś czasu palę drewnem od góry żeby nie dymić z komina za bardzo i po dokonanych przeróbkach w zasadzie udaje mi się spalać bezdymnie,  ale zdarzają się  takie przepalenia że od samego początku palenia aż po skoksowanie paliwa cały czas wydobywa się z komina lekki dymek, czy możecie mi podpowiedzieć dlaczego tak się dzieje?

 

Podejrzewam, aczkolwiek nie jestem pewien że może to być przez niewłaściwe poukładanie drewna i rozpalenie się całego wsadu, chociaż staram się każdorazowo układać podobnie czyli najgrubsze na dół i coraz cieńsze idąc w górę to wiadomo że w identyczny sposób nie poukładam każdego wsadu. 

Opublikowano

Przy paleniu drewnem od góry jak jest trochę dymu to jest ok. Drewno spalając się daje długi płomień, który nie zdąży się dopalić i schładza się zaraz na wymienniku, stąd trochę dymu. Tylko w dobrych kotłach ds i hg dym można wyelminiwać. Dobrze jest zamontować jakiś deflektor i trochę pw.

Opublikowano

Kiedyś na taki dymek nie zwróciłbym pewnie uwagi, obecnie po wielu godzinach spędzonych nad przeróbkami i z przysłowiową pełną taczką zużytego szamotu jestem niemal sfrustrowany z tego powodu.

Powodem rozpalenia całego wsadu może być za duża ilość PG?

Opublikowano

Przetestuj palenie bez pp w pirwszej powłowie palenia, tylko z pw. W drugiej połowie be pw a tylko z pp.

Opublikowano

Rocket to dolne spalanie.A drewno w gorniaku ładnie się spala.Ja co zauważyłem ze swoich doświadczeń to to że komora spalania swoją drogą ale wymiennik jak jest spieprzone przy kotle to nic nie pomoże.

Opublikowano
Proszę o pomoc i porady w paleniu w moim piecu C.O.

 

Zdjęcia pieca i instalacji - https://photos.app.goo.gl/kWvWeRjhWrlYnfcr2

 

Przedstawię jak wygląda mój problem.

Nie mam problemu rozpalać go codziennie i gasić na wieczór, tylko najbardziej uciążliwe jest dla mnie ciągłe kontrolowanie temperatury i dokładanie co 30 minut do pieca. 

 

Palę sposobem kroczącym. Wrzucam małą ilość węgla aby nie zagotować pieca. Od razu włączam pompke do zasilania. Na wieczór nie dokładam już paliwa do pieca, i samoistnie się wygasza a ja wyłączam pompke.  Niestety przy około 60 stopniach zaczyna mi kapać/wydobywać się woda ze śrubunka na TYM zdjęciu . Kolega z pracy powiedział że wystarczy dokręcić, ale ja nie ruszam bo się boje że sie pogorszy, gdyż raz jak dokręciłem śrube nad boilerem to całkowicie się urwała. To chyba przez to że 3 lata w domu nikt nie zamieszkiwał i nie palił w piecu (woda była spuszczona).

 

Niestety miarkownik nie działa albo ja nie umiem go obsługiwać, ciężko chodzi i w ogóle się nie rusza. Jeśli ustawie klapkę na bardzo malutką rozwartość to wtedy słabo się pali i nie chce osiągnąć temperatury większej niż 50 stopni, lub ciężko osiąga 50 stopni. Jeśli natomiast bardziej otworzę klapkę , wtedy w piecu szybko temperatura wzrasta na 60 a nawet 65 stopni, i muszę od razu zamknąć klapkę, i czasami szyber bo boje się że coś się zagotuje

 

Nie mogę zmienić pieca, i nie chce za bardzo w niego inwestować ze względu ze dom ma wielu właścicieli, i nikt nie zwróci kosztów inwestycji.

 

Co będzie najlepszym sposobem aby usprawnić mój piec? Kolega proponuje montaż dmuchawy w klapę i sterownika.

Na internecie znalazłem
filmik, to chyba ten sam piec.

Tylko jest kolejny problem, zawór różnicowy nad piecem, nie zawsze się otwiera tzn, jak pompka jest ustawiona na 3 stopień to rusza normalnie słychać takie metaliczne uderzenie jakby zassanie, natomiast jak jest na 2 stopniu to nigdy nie zaskoczy, i nie ma zadnego dzwieku.

Opublikowano

Ale czegoś tu nie rozumiem bo na zdjęciach masz miarkownik ciągu więc on reguluje temperaturę to tylko kwestia regulacji i temp trzyma równiutko , rozgrzewasz kocioł do 60 stopni miarkownik wyskaluj na 60 stopni i dopasuj tak łańcuszek aby klapka dolna miała szczelinę ok 2 mm , przecież to jest najlepsze sterowanie kotłem zasypowym i nawet zawalenie kotła na ful nie ma prawa go zagotować i zawsze będzie trzymał tyle ile ustawisz , nie wiem dlaczego pompkę dajesz na 3 mnie się wydaje że kocioł lepiej pracuje jak pompka chodzi wolniej

Do tej dolnej klapki dobrze byłoby dorobić taki wihajster aby miarkownik nie musiał ciągnąć tej klapki z takim niewygodnym kątem

Opublikowano

w sumie ten miarkownik chyba nie działa, tak miałem powiedziane jak przyszedłem mieszkać do tego domu.

więc może na początek proszę o pomoc w wymianie miarkownika. i zakup

na początek nie znam się na calach jaki mam kupić i jak sprawdzic jaki posiadam?

Opublikowano

Spróbuj poluzować ten miarkownik do momentu aż poleci woda i znowu go dokręcić, może jest zapowietrzony i nie reaguje odpowiednio szybko na zmianę temp wody.

Opublikowano (edytowane)

Rocket to dolne spalanie.A drewno w gorniaku ładnie się spala.Ja co zauważyłem ze swoich doświadczeń to to że komora spalania swoją drogą ale wymiennik jak jest spieprzone przy kotle to nic nie pomoże.

To przecież nie jest dolne spalanie. Dolne były tzw. J-tube, ale kominki rakietowe (tzw. batch-box) pana na filmiku mają już wylot w postaci pionowej szczeliny na całą wysokość paleniska.

A od jakiegoś czasu Peter vd Berg eksperymentuje w tym kierunku, który w Polsce nazywamy spalaniem górnym. Jak widać płomień z paleniska idzie zwyczajnie prosto do góry, nie do dołu. Chyba, że jakoś inaczej tych nazw używasz.

Pozdrawiam

Edytowane przez zizi
Opublikowano

zizi, w naszym kochanym kraju rozpalanie kotła (zwykłego górniaka) od dołu nazywa się dolnym spalaniem

a od góry górnym spalaniem, jak np. w tym poście sprzed dwu dni z forum Muratora:

 

"czyli najlepiej podzielić etap palenia na 2 sposoby?
np. w dni cielejsze palić tylko drewnem dolnego spalania natomiast w zimne dni, palić tylko węglem sposobem górnego spalania, dobrze rozumiem ?"

 

Osobiście nawet już nie próbuję pouczać, to daremna fatyga.

 

Wracając do rozpalania od góry (chociaż pachnie to off-top), to nie mogę się nadziwić, że uparcie

nazywa się spalanie powstałego koksu (na ogół w zbyt grubej warstwie) poprzez podawanie powietrza od dołu- spalaniem od góry.

Zwolennicy tej metody zapominają o jednym- większość energii węgla kryje się w koksie, a jego nie da się spalić poprawnie, jak

tylko przez przedmuchiwanie powietrzem od dołu.

Opublikowano

Nawet drewno spalane w gs od góry, po odgazowaniu trzeba PP podać tylko od dołu.

Opublikowano

Zizi ja tam z fizyki czy z chemii doktoratu nie pisalem ale jeszcze nie widziałem plomienia przy spalaniu zeby samoczynnie kierowal sie do dolu.Tak ze możesz byc tym perskim dywanem jak chcesz.

Opublikowano (edytowane)

zizi, w naszym kochanym kraju rozpalanie kotła (zwykłego górniaka) od dołu nazywa się dolnym spalaniem

a od góry górnym spalaniem

Trzeba by powiesić za ucho tego, co pierwszy skiepścił tłumaczenie z ang. "updraft" i "downdraft". Pół biedy jeszcze, gdyby te terminy były tylko nieintuicyjne, ale bywają też sprzecznie używane, i to w literaturze fachowej. Ściślejsze są określenia "spalanie współprądowe/przeciwprądowe", ale z kolei na chłopski rozum ciężej je rozgryźć po nazwie dedukując.

 

Mimo wszystko jakoś się to "kupy" trzyma jak to ludzie przeważnie rozumieją:

  • kocioł górnego spalania z wylotem spalin od góry rozpala się od góry i to jest górne spalanie
  • kocioł dolnego spalania z wylotem spalin u dołu rozpala się od dołu i to jest dolne spalanie.
Edytowane przez Juzef
Opublikowano (edytowane)

Gorzej, jak w kotle górnego spalania pali się koksem (do czego w zasadzie jest przeznaczony) od dołu...

 

Myślę, że podpalający węgiel od góry wyszliby lepiej ekonomicznie, gdyby zechcieli zaraz po odgazowaniu wsadu.

zagasić go przez zamknięcie wszystkich wlotów powietrza, odczekaniu, aż trochę przestygnie, wygarnięciu

i używaniu później jako normalnego koksu, bez obawy, że będzie kopcić.

Edytowane przez heso
Opublikowano

Znam osobiści dwóch instalatorów w tym co mnie kocioł instalował 30 lat doświadczenia i też twierdzi że górniak jest wtedy jak pali się od góry a dolniak jak zapala się z dołu on normalnie nie wie o konstrukcji kotła nic dla niego liczą się tylko KW nic poza , a co mają zwykli ludzie wiedzieć nie wiedząc o forach nic , umówmy się ilu ludzi czyta forum 3% ?

Opublikowano

zizi, w naszym kochanym kraju rozpalanie kotła (zwykłego górniaka) od dołu nazywa się dolnym spalaniem

a od góry górnym spalaniem

Dobre  :P. Jednak dobrze, że już wchodzi ten zakaz sprzedaży wszystkich klasycznych GS. Myślę, że niepotrzebnie się, Heso, irytujesz tym koksem. GS w przeciwprądzie jest techniką stosowaną "od zawsze", a większość naszych pieców to konstrukcje z XIX w. Natomiast palenie "od góry" jest już bardziej z XX, czyli bardzo duży postęp, wystarczy porównać co leci z komina. Tak, to jest proteza dla biednych, ale tak to idzie. Czasy współczesne to są na tym forum. (ja wiem, jak myślę o tym zabetonowaniu tej branży i poziomie wiedzy, to się nóż otwiera)

 

Ostatnio grzebię w starszych wątkach tego forum (przepaście) i kiedyś kol. lysy (a to było kiedy Juzef chciał zbadać piec palony od góry) argumentował, że to nie ma sensu, bo trzeba systemowo, właśnie zakaz, ale wprowadzony z wyprzedzeniem, czas na dostosowanie producentów, edukację klientów, dopłaty dla biedniejszych, jakieś sensowne potraktowanie najbardziej opornych "Mohikanów", którzy się zawsze znajdą, itd., ogólnie jakbyśmy w Niemczech, czy GB żyli. Stety, niestety, tu jest Polska, zakaz wchodzi jak wchodzi, ale chyba jednak lepiej, że wchodzi. A wraz z nim te dylematy odchodzą w przeszłość, no chyba że "kominek do grzania CWU, paliwo podstawowe: słoma, zastępczo: węgiel" :D

 

A wielu ludzi o paleniu od góry już słyszało, co uważam, za duży sukces ruchu czysteogrzewanie, wykopu, itd. Nie stosują, bo jest to trochę niewygodne, nieoczywiste, że nie można dorzucić, wymaga trochę doświadczenia, itd. Miejmy nadzieję, że nowe piece ułatwią życie zamiast utrudnić i nie będzie się to wiązało z wydatkiem 10-15 kPLN.

 

 

 

Zizi ja tam z fizyki czy z chemii doktoratu nie pisalem ale jeszcze nie widziałem plomienia przy spalaniu zeby samoczynnie kierowal sie do dolu.Tak ze możesz byc tym perskim dywanem jak chcesz.

 

To jest właśnie typowy rocket stove, który jest właśnie DS, czyli downdraft. Płomień w miejscu palenia drewna jest wciągany do dołu.

 

Tu jest to przez pewną osobę pracowicie opisane

http://czysteogrzewanie.pl/kociol/rodzaje-kotlow-weglowych/

Gość berthold61
Opublikowano

zizi nie zaprzestają produkcji tylko GS ale także dolniaki idą w odstawkę

Gość berthold61
Opublikowano (edytowane)

5klasa zostaje.Czyli Drfro,Viadrus,Kotły Wery,MPM DS.

 

a gdzie jest napisane że dolniaki mają 5-tą klasę skoro jej nie mają , jak mają 5-tą klasę spalin to nie mają energetycznej i na odwrót ale pełnej 5-tej nie mają nawet z buforem chyba że coś mi umkło

Edytowane przez berthold61

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.