Skocz do zawartości

zadra

Forumowicz
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

449 wyświetleń profilu

Osiągnięcia zadra

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Od roku na pokładzie
  • Miesiąc później
  • Reacting Well Unikat
  • Współtwórca
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

9

Reputacja

  1. nie znam tego sterownika, ale jeśli dobrze rozumiem, to zadana temp to 62stC a kocioł pracuje w zakresie 45 do 62stC . na sterowniku jest też informacja o temp spalin 70stC. Na początek zmieniłbym nastawę z 62 na 67st - wówczas dół też podniósłby się do 50stC a jednocześnie spaliny by się nie wychladzały tak bardzo. Może mógłbyś dolną moc skorygować? Może jest ustawiona histereza 15 - zmniejszylbym ją znacznie. Dalej to już chyba walka z dawkowaniem powietrza i paliwa.
  2. czy jest możliwość zakupienia jeszcze na naszym rynku nowego kociołka z otwartą komorą spalania?
  3. pomyśl też o serwisancie, który będzie musiał co roku przeserwisować tego junkersa. Czasami zabudowa była tak wykonana, że prace serwisowe były mocno utrudnione.. Jakieś boczne zaczepy automatyki, albo możliwość odkręcenia elementów kotła mogą być nie możliwe do wykonania jeśli zabudowa je uniemożliwi. pomyśl też o serwisancie, który będzie musiał co roku przeserwisować tego junkersa. Czasami zabudowa była tak wykonana, że prace serwisowe były mocno utrudnione.. Jakieś boczne zaczepy automatyki, albo możliwość odkręcenia elementów kotła mogą być nie możliwe do wykonania jeśli zabudowa je uniemożliwi.
  4. brak wskazania mocy i wyświetlanie --------- W odpowiednim polu, może wynikać po prostu z braku takiej możliwości. Aby mieć wskazanie mocy cieplnej należy przeliczyć tę energię, czyli mieć zainstalowany miernik mocy cieplnej. On kontroluje przepływ medium oraz temperatury zasilania i powrotu tego medium w czasie. W moich solarach mam tylko temp na solarze, temp w zasobniku (i jakieś 3 -cie wskazanie temp, ale teraz nie sprawdzę, bo jestem poza domem) mam też wizualizację pracy pompy, czyli widzę, kiedy pompa powinna pracować a kiedy nie powinna. To czy fizycznie pompa pracuje to niestety trzeba już organoleptycznie na pompie osobiście sprawdzić. Teraz słońce nie wyświetla na tyle, żeby robić jakieś doswiadczenia, ale za kilka tygodni to już powinno się udać . Jeśli wymienisz bojler, to na Twoim miejscu na kilka miesięcy zalałbym układ glikolowy zwykłą wodą (najlepiej demineralizowaną) aby wyłapać ewentualne wycieki i podczas napraw nie tracić glikolu. Mam nadzieję, że spusty są wprowadzone z instalacjii.. W kwestii przepływów, to na instalacji powinny być zamontowane rotametry szklane dzięki którym można ustalić aktualne przepływy w instalacji ewentualnie regulować zaworami obserwując rotametry. Nie pamiętam jak ja ustawiłem sobie sterownik(chyba już 7 lat temu) ale chyba różnica temperatur u mnie to 12stC między temp kolektora a zasobnikiem. Jeśli jest większą, to uruchamia się pompa do czasu zejścia zgodnego z nastawioną histerezą. Myślę, że nie ma nastawy startu od temperatury na kolektorze, ale od różnicy temperatur. Jeśli w zasobniku czujnik pokazuje 7stC a na kolektora jest 19stC to u mnie pompa wystartuje. Podobnie, gdy na zasobniku będzie 60stC a na kolektorze 72stC .. Aktualnie w lutym były dni, że w zasobniku miałem ok 36stC
  5. Najważniejsze teraz, czy naczynie membranowe wzbiorcze w kociolku ma prawidłowo ustawioną wstępną nastawę ciśnienia na membranie i oczywiście, czy membrana nie przecieka, czy zaworek szczelny . Co do serwisantów, to znałem takich, którzy by się nie zainteresowali i nie znaleźliby problemu..
  6. Tak, ale zawsze po odpaleniu, gdy wychlodzony pracuje z pełną dostępną mocą aby jak najszybciej dogonić nastawę temperatury i dopiero gdy brakuje mu kilka stopni do wartości nastawy zmniejsza systematycznie swoją moc. U mnie mogę górną moc zredukować z 8 do 6kW a dolną zablokowałem na 3kW bo przy 2kW temperatura spalin zimą potrafiła zejść poniżej 80stC i był problem ze smołą. Dlatego moim zdaniem idealnym dla mnie bylby jeszcze mniejszy kociołek pracujący w mocy 2 do 5kW i możliwością ograniczenia dolnej mocy na 3kW. Aktualnie testuję tryb letni. Kocioł wysterowany Cwu z histerezą Cwu 20st i nastawą 60stC. Więc kociołek odpala, gdy czujnik Cwu zarejestruje spadek poniżej 40stC a kończy pracę (nie dochodząc do nastawy na kotle) gdy Cwu ma 60st (+ histereza) . Z wykresów widzę, że startuje 3 do 4 razy na dobę i pracuje około 90min za każdym razem. Startuje z pułapu 6kW ale po krótkim czasie schodzi na 4kW. Od 3 dni nie zszedł na 3kW. Spaliny minimalne zawsze powyżej 110stC. Myślę, że to dobre rozwiązanie.
  7. O chłopie, trudno doradzać - tego nie robi się jak pilotem od telewizora przełaczajac z kanału na kanał. Nikt nie zna Twojej instalacji oraz sposobu jak połączone są hydraulicznie obiegi. Zaproś do domu jakiegoś hydraulika- popatrzy i znajdzie rozwiązanie szybciej niż my na forum.
  8. trudno jednoznacznie odpowiedzieć, bo zbyt mało danych jest w treści. Najważniejsze pytanie, to czy szczelność układu glikolowego jest zachowana. Jeżeli układ jest szczelny, napełniony i odpowietrzony a dodatkowo pompa fizycznie pracuje a sterownik ma pełną swoją funkcjonalność, to powinno wszystko pracować. Zakładam, że panele masz na dachu i nie są wyżej niż 7m nad kotłownią- to ciśnienie te 1,5 bar byłoby ok, ale jeśli to dwupiętrowy budynek, a solary 20m nad zasobnikiem, to już niestety nie jest dobrze.. Jak widzisz - dużo założeń, bo do oceny sytuacji to powinno podejść się do układu, oraz dodatkowo na dach i "obadać naocznie i nasłusznie" czy jest wszystko dobrze mając wstępną wiedzę co i jak powinno się zachowywać i jak pracować (nie oceniam tu czy Ty masz taką wiedzę, ale pytania byłyby inne gdybyś dobrze czuł się w temacie). Jedno co mogę zasugerować, to zamiast wymieniać drogi dwuwężownicowy zasobnik możesz źródło ciepła (chyba jakiś kociolek) podłączyć do innego jednowężownicowego zasobnika Cwu. Po prostu kup jakiś zasobnik Cwu 120, czy 150litrów (nie wiem ile wody potrzebuje Twoja rodzina) i podłącz piec. W tym aktualnym uszkodzonym zasobniku tylko zaślep górne króćce po odpiętym kotle i będzie pracował tylko jako zasobnik ładowany ciepłem z solarów. W zależności od potrzeb te dwa układy można hydraulicznie połączyć w dowolnych konfiguracjach np tak, żeby wstępnie ogrzana woda solarami trafiała do nowego zasobnika Cwu albo przełączać zaworami - lato na solarach a zimą zasilanie kranow z zasobnika od kociołka. Można też wymyślać sobie dowolnie ale zależy od Ciebie co potrzebujesz i jakie masz możliwości związane z miejscem w kotłowni. Jeśli miałeś prawidłowo dobrane solary i objętość zasobnika, to wymiana na mniejszy może sprawić, że woda latem będzie dogrzewać się do wyższej temperatury. Mogę się domyślać, że i na tym układzie spokojnie dochodziło do 65..70stC. Jeśli glikol nie będzie miał gdzie oddać ciepła z paneli, to sam zacznie się przegrzewać i degradować. U mnie na jednym tylko panelu solarny (instalacja "autorska") podłączonym do zasobnika 200l osiągam latem blisko 70stC gdy kilka dni pod rząd święci słońce i cieszę się, że sam robiłem sobie wyliczenia oraz instalację bo każda firma chciała wstawiać co najmniej 2 panele..
  9. też sądzę, że to kwestia histerezy. Zrób doswiadczenie i dokonaj zmiany histerezy oraz obserwuj co się będzie działo z temperaturą kotła.
  10. dziwne, że działało i przestało działać.. Na płycie głównej sterownika powinno być miejsce na tzw "zworkę" - przynajmniej w 80% kociołków tak kiedyś bywało więc przypuszczam, że i w Twoim tak powinno być. Zworkę demontowało się lub pozostawialo w zależności od tego, czy kociołek ma sterowanie zewnętrzne czy takiego sterowania nie ma. Być może jednak serwisant coś zmajstrował jeśli był aż tak zaangażowany, żeby w kabelkach czegoś szukać.. To co napisałem to tylko przypuszczenie. Potwierdzenia należałoby szukać w dokumentacji kotła albo w dokumentacji sterownika kotła. Telefon do działu serwisu producenta automatyki kotła też mógłby podpowiedzieć jakie tam jest rozwiazanie i jak skonfigurować panel zewnetrzny ze sterownikiem kotła.
  11. ten pracujący u mnie jest czyszczony raz w tygodniu, czasami co 10dni. Okres między czyszczeniem spokojnie mógłby by być większy, ale z racji tego, że mieszkanie jest wynajęte a mieszkańcy wcześniejszego kopciuszka jeszcze częściej omiatali, to zaproponowali, że będą to robili w takich odstępach czasu, co i tak dla nich jest bardziej komfortowe niż z poprzednim kociolkiem. Szacuję, że do komory wentylatora można by zaglądać nie częściej niż raz na miesiąc, ale gdybym to robił osobiście, to na bieżąco kontrolowalbym ilość popiołu i reagował adekwatnie do potrzeb. Co do wifi to z mojego punktu widzenia super rozwiązanie. Dziś np. w porozumieniu z mieszkańcami (na telefonie) zmodyfikowałem ustawienia programowe tak, aby powoli przechodzić w stan pracy letniej. Nie musiałem być bezpośrednio przy kotle i mieszać w programatorze a zrobiłem to zdalnie z komputera (można też z telefonu). Mam bezpośredni dostęp i podgląd do wszystkich funkcjonalności sterownika oraz historię pracy zapisywaną na wykresach oraz w zakładkach zmian oraz awarii. Generalnie więcej informacji iednoczesnie widzę w telefonie niż będąc bezpośrednio przy kotle z panela kotła. Również bralem pod uwagę lidię kompakt, ale chyba różnica cenową nie była wtedy tak znacząca a wszelkie podzespoły których brakowało zaadaptowalem z demontowanej instalacji, bo w zasadzie potrzebna była mi tylko pompa i wzbiorcze naczynie do Cwu. Natomiast poczytałem temat o problemach z ferroli i nie chciałem mieć z tą włoską techniką nic do czynienia. Co do defro, to niestety nie odnalazłem tematów opisujących problemy związane z evopellem a wydaje mi się, że na TYM forum to chyba jestem jednym z nielicznych posiadaczy i tworców tematu o evopell 8kW. Z dodatkow tylko zawór ochrony powrotu musiałem kupić, bo poprzednio nie miałem w instalacji a reszta to nowe rury zawory i złączki. Każdy ma inne priorytety. Mi zależało na kotle z niską krawędzią załadunku, bo mieszkańcy- użytkownicy są mikrego wzrostu a piwnica ma raptem 2m wysokosci oraz na modulacji w szerokim zakresie od małej mocy. Zapotrzebowanie na ciepło jest u mnie znikome - przy tegorocznej zimie chyba spokojnie mógł pracować na 3...5kW a jego 8kW to aż nadto co potrzeba i właśnie tu jest problem, bo przydałby się na rynku jak widać niewielki kociołek o mocy 5kW z zaladunkiem 80kg peletu co pozwoliloby na pracę tygodniową i byłoby super. Tak to niestety ale co dziennie trzeba się zainteresować bo wytrzyma najwyżej 2 dni na zaladunku przy zerowej temp na dworze.
  12. wydaje mi się, zębami lidią ani ferroli również nie mają pompy, reflexa ani zaworów. Potwierdzam, czyszczenie komory pod wentylatorem to słabe rozwiązanie. Nie znalazłem przed zakupem tych informacji i mnie to zaskoczyło po zakupie kotła. Defro mogło bardziej przemyśleć konstrukcję w tym miejscu. Nie wiem jak TO jest w innych kotłach.
  13. były kiedyś na rynku kociołki w których zabudowany był mały zasobnik Cwu - nie pamiętam, czy to było 60litrow, ale coś koło tego. Były troszkę szersze od normalnego gazowca. Wiem, że jednym z nich był immergas Zeus, ale nie wiem czy jest jeszcze produkowany.. To zalatwoloby kwestie ciepłej wody jednocześnie i C.O.
  14. mam defro evopell 8kW który ogrzewa 52,25m2 mieszkanie. Jakiego "osprzętu" nie ma ten kociołek a posiadają inne w podobnej cenie, bo nie rozumiem tego wpisu.. ? U mnie ogrzewa metraż oraz zasobnik dwupłaszczowy Cwu 120ltr. Często pracuje na 3kW ale nie zauważyłem, żeby generował sadzę podczas takiej pracy. ustawiłem na sztywno minimalną moc 3kW żeby nie schodził na 2kW, bo temperatura spalin była zbyt niska i rosiło w kominie. Aktualnie przy 3kW temp spalin nie schodzi poniżej 90stC , częściej utrzymując się powyżej 100stC i jest już ok. Miałem z nim klopoty, które jak się okazało miały genezę w nastawach i nieodpowiednim pelecie ale powoli dochodzimy do ładu.. Aktualne spalanie to około 20kg peletu na dobę, ale kociołek.zainstalowany w piwnicy a mieszkanie na piętrze, więc trochę ciepła ucieka w przesyle na rurach . Z pozytywów - ma automatyczne czyszczenie palnika, pionowe płomieniówki i przy czyszczeniu wystarczyłoby dobry odkurzacz .. Aktualnie może szukałbym czegoś innego, ale raczej w tej cenie niewielki wybór między defro, turecką lidią albo włoskim ferroli.. Wszystkie nie mają "osprzętu " a za osprzęt będziesz musiał w innym kotle i tak zapłacić Gdybyś miał więcej pytań, to dawaj na pw albo zapytaj w temacie, to podam Ci maila albo telefonami się wymienimy i zdzwonimy. Na każdy w wymienionych kociolkow musisz mieć odpowiednio dużo miejsca wokół i każdy z kociolkow z racji małych gabarytów ma mały zasobnik wymagający codziennego uzupełniania.
  15. Tylko, że brak ciśnienia w układzie, to jest tylko widoczny efekt jakiegoś przecieku lub niedomagania.. poszukaj zawór bezpieczeństwa kotła i podstaw pod jego wyjście jakiś pojemniczek na wodę. Obserwuj co jakiś czas, czy w pojemniczku jest woda.. Może to tylko zawór przepuszcza albo naczynie zbiorcze do wymiany, co objawi się podobnie jak cieknacy zawór bezpieczeństwa..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.