Skocz do zawartości

artur

Stały forumowicz
  • Postów

    215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana artur w dniu 15 Czerwca 2013

Użytkownicy przyznają artur punkty reputacji!

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

5 873 wyświetleń profilu

Osiągnięcia artur

Współtwórca

Współtwórca (7/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Starter dyskusji
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

6

Reputacja

  1. A ja bym się zastanowił nad spadkiem ciagu. Niby nie powinno takie zjawisko zachodzić ale zachodzi. Sam jak kombinowałem z DS-em pierwsze rozpalenie i potem jak już palnik ruszył na dobre wszystko ok. Po dokladce już tak różowo nie było. Ciężko było zmusić palnik żeby ruszył na rozgrzanym kotle.
  2. Ale to jest tylko w kotlach o małych mocach a już 16kW i wiecej jest normalna przegroda wodna z tego co wiem. Mało tego w kotlach powyzej 30 kW piwietrze główne podawane jest od góry przez klapę zaladunkowa sterowana miarkownikiem.Tak przynajmniej pisze w instrukcji.
  3. No i dalej wszystko kręci sie wokół kasy.Jak byś zarobil jak normalny europejczyk powiedzmy 2500 € na rękę to na pewno bys sie nie bawił w przerzucanie wegla.Sa inne ciekawsze rzeczy.Na razie nie ma co na to liczyć najwyżej niektore betony można nawrócić na spalanie od góry w smieciuchach.W mojej okolicy juz bylo kilka takich pokazów i może chociaż kilku smolarzy sie nawróci.
  4. Debatę o smogu trzeba zacząć od tego że tąm gdzie są duże skupiska ludzkie tegonie da się uniknąć.U nas akurat najbardziej odczuwa to poludnie Polski ale na świecie też różowo nie jest.Wielkie aglomeracje jak Nowy York,Tokyo itp. też walcza ze smogiem i jak dla mnie jest to walka z wiatrakiami.Nie tylko kominy z domow powoduja smog ale samochody też.U nas cała sprawa opiera sie tylko i wyłącznie o pieniadze.Jak byśmy zarabiali normalne pieniądze a nie grosze to nikt by sie nie bawil z weglem czy innymi paliwami stalymi.Zwykly czlowiek odpalil by piec gazowy i spokoj ale kogo na to stac.Na pewno zaraz będą komentarze że jak dom ocieplony itd to drogo nie wychodzi.To teraz weźcie przecietnego emetyta i niech najpierw ociepli dom,zamontuje kociol gazowy,ogrzewa i placi rachunki.To jest utopia.Te pseudo doplaty do kotłów to tylko wyciaganie pieniedzy od naiwnych ludzi.Dopoki nie zrównamy zarobków do ,achodu albo obniżymy ceny do naszych zarobków to z tej calej ekologi nicnie będzie.
  5. A podajcie mi przyklad wzorcowego kotla 5 klasy.To ze nie ma rusztu dodatkowego,ma obowiazkowo kolorowy wyswietlacz i modne turbo robi z niego ekologiczny kocol? Śmiech na sali. Żeby jeszcze miał w stodku jakies dodatkowe filtry,cuda,wodotryski to rozumiem.Ale tam nic innego nie ma a czystość spalin to nie tylko turbo i sterownik ale sam opal.Jak nasypiesz to zasobnika syf i dymu nie bedzie to wcale nie znaczy że palisz ekologicznie bo z kiepskiego opalu kominem i tak wylatuje cala tablica Mendelejewa.
  6. Dolniaki niby będą produkowac bo podobno niektore spelniaja wymogi.Viadrus wypuścił dolniaka U32 i ma certyfikat.
  7. Co to jest rocket stow,Ds,Gs to doskonale wiem bo dosc juz naeksperymentowalem z moim kociolkiem w domum.Juz mi żona chciala materac dmuchany ze spiworem do piwnicy przynieść.
  8. Zizi ja tam z fizyki czy z chemii doktoratu nie pisalem ale jeszcze nie widziałem plomienia przy spalaniu zeby samoczynnie kierowal sie do dolu.Tak ze możesz byc tym perskim dywanem jak chcesz.
  9. Rocket to dolne spalanie.A drewno w gorniaku ładnie się spala.Ja co zauważyłem ze swoich doświadczeń to to że komora spalania swoją drogą ale wymiennik jak jest spieprzone przy kotle to nic nie pomoże.
  10. Def a czym ty się przejmujesz jak ktoś będzie chciał wykorzystać twoją wiedzę i pomysł vto zrobi to.Nic na siłę. Ja niestety muszę palić tym gorszym sposobem czyli od góry. Pokazalem kilku ludziom jaki to prosty i w miarę czysty sposób palenia kilku dało sie przekonać i są zadowolenia a są też takie BETONY że wola kopcić jak parowóz pod górkę. Nic nie dociera i tak na razie musi być.
  11. Dmuchawa ma ogranicznik z płyty CD i nastawy na minimum czyli 16% mocy.Można jeszcze niżej ale wtedy słychać buczenie silnika a nie chcę jej spalić.Dzisiaj z powodu lenistwa i wyjazdu rozpaliłem od góry i efekty jak na razie lepsze niż od dołu.Od 9.30 upaliło sie 1/3 wsadu tak że do rana na pewno ogień bedzie temp. na kotle 57*C w domu 22-24*C.Jutro dalsze próby z "modnym" turbo. ;)
  12. Witam.Czytam ten temat od poczatku i sam walczę ze swoim dolno-górnym gó.....m.Co nieco pisałem o nim na konkurencyjnym forum i dochodzę do kilku wniosków.Kociołek ma spapraną konstrukcję już w głowie konstruktora.Pierwszy kanał 30X 5,5cm,drugi i trzeci 30X10cm.Ruszt wodny z małymi szparami 1cm wymiar 30X30cm licząc od drzwiczek do pierwszej przegrody.Kombinowałem już różne Wezyry,wypełniacze komory zasypowej,podawanie powietrza z góry,dołu i gdzie tam jeszcze popadło.Komin 14X14cm ok 9m wysoki.Po kombinacjach przeszedłem na palenie od góry z klapką KPW bez kierownicy i zatkanym pierwszym kanałem.Fajnie się paliło ok.17kg węgla spalałem w ok.13-14 godzin przy temp.na kotle 55-58*C na dworze -5-8*C.Dom z czerwonej cegły,160 m2,nieocieplony,okna plastiki,stropy drweniane-grube 30cm.Pomieszczenia wysokie 2,7-2,8m.Jedyne co mnie wkurzało to drugie rozpalanie,przekładnie żaru itp.Potem próbowałem spalania bocznego-kroczacego.Przed Świetami znowu mnie nawiedzio i dalsze próby z dolnym spalaniem.Dorobiłem nowy palnik płytki bo inaczej nie dało rady i oczywiście zmniejszenie komory załadowczej bo inaczej same odbicia na kotłownię.Jak były przeprowadzane próby wiało więc paliło się dość ostro.Sadzy i dymu prawie 0.Jak wiatr ucichł a w kotle sadza i ciężki rozruch palnika.W końcu w ruch poszła dmuchawa ale zamontowana w drzwiczkach zasypowych.Spalanie jest czyste kociołek szybko dochodzi do temperatury ale znowu opał ucieka jak głupi.Te 17kg idzie w 8-9 godzin.Nie wiem co robić dalej czy wrócić do górnego spalnia czy dalej kombinować z dolnym.
  13. Te wszystkie pomysły to tylko i wyłącznie protezy które próbują naśladować DS.Sam przerabiałem już tyle możliwości że na końcu sam zacząłem się z tym wszystkim gubić.Jedyne co mogę dodać to to że komora zasypowa musi być wysoka i może być szeroka ale nie długa.Coś jak w Dakonie i klonach.Poza tym jak nie dostarczysz powietrza dopalającego za pierwszą przegrodę zapomnij o czystym spalaniu.
  14. Jak chcesz spalac trochę ekologiczniej to zatkaj na dole ten przelot i spróbuj rozpalić od góry.Szczelina nad wymiennikiem powinna wystarczyć.Na pewno bedzie mniej zadymiania okolicy.Jak nie zatkasz tego przelotu będą problemy z rozpaleniem kociołka.Powietrze pójdzie pionowym kanałem go komina a węgielnie będzie chciał się palić.Resza co do górnego palenia to na konkurencyjnym forum Muratora; http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego Do wiosny się przemęczysz a potem kup prawdziwego dolniaka.Wiem ile ja się namęczyem ze swoim jest niby dobrze ale do poziomu Dakona czy kociołków Przemka to jestem głeboko w lesie.
  15. Z tego co sam przerabiałem to widzę że prawie wszystkie rodzime konstrukcje mają ruszt jak w parowozie-długi i szeroki.Trudno na czymś takim utrzymać spalanie w warstwie.Lepszy ruszt ma Dakon i klonyszeroki ale krótki a nawet jeszcze użytkownicy go skracją.U mnie dość często dochodzi do rozpalania całego zasypu ale nie ma się czym przejmować.Na razie muszę się z tym męczyć a wywalać dobrego kociołka nie mam zamiaru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.