Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Posiadam w domu problem z paleniem drewnem w powyższym kotle. Palimy bez bufora w mieszkaniu około 70 m2 (średnica komina 14x14, wysokość 7m).

Podczas palenia temperatura nie może przekroczyć 55/60 stopni na piecu, pomimo suchego drewna. Każde otwarcie drzwiczek to zadymienie, piec po załadowaniu często nie chce wstać dopóki nie otworzy się środkowego lub górnego podajnika.  

Oczytałem się już i wiem jak wygląda palenie drewnem w tym wynalazku, jednak czy ktoś ma pomysł na „przeróbki” lub jakieś inne tipy na palenie w nim? Znajomy powiedział mi ostatnio żebym wyrzucił z niego zawirowywacze spalin z pozycji 16 na załączonym zdjęciu. 

IMG_8316.jpeg

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Ten zawirowywacz to w ogóle jest w tym kotle 6KW? Ja nie dostałem i nie widzę o nim mowy w instrukcji.

Masz sterownik Unister? Jeśli tak to ustaw temperaturę załączania pompy na maksymalną 70 stopni i minimalną histerezę, będzie uruchamiała się cyklicznie a kocioł trzymał wysoką temperaturę. Jak dymi mocno przy otwieraniu to objaw słabego ciągu/braku wentylatora
 wyciagowego.

 

Co do przeróbek to ja odlałem palnik o mniejszej średnicy tych zawirowywaczy płomienia, aby trzymał lepiej temperaturę i powiększyłem wlot powietrza pierwotnego (ale to pod brykiet którego jeszcze mam sporo, na drewnie było ok). Jak palisz samym drewnem to wstrzymał bym się z przeróbkami. Otwórz powietrze pierwotne na maksa, wtórne zamknij i otwieraj powoli aż przestanie się dymić z komina.IMG_20241123_220930_294.thumb.jpg.be291629e343375fbcbf3dd6f06431eb.jpg

Edytowane przez tuniu77
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kol @MateuszQ1  taki komin powinien pociągnąć bez wentylatora. Sprawdził bym szczelność, a przede wszystkim termometr na czopuchu. Zasada nie otwierania drziczek załadowczych to podstawa, jak chcę sprawdzić jak się pali otwieram środkowe. Widać co się dzieje z opałem. Zawirowywacze powinny być w wyczystkach- wyjąć oba. Suche drewno a nie tylko poruszone, najpierw drobne trochę niech się wypali a dopiero wtedy załadunek. Góra otwarta to dół zamknięty plus otwarty krótki obieg. 

Życzę powodzenia i cierpliwości on da się polubić Kol @carinusmam z nim kontakt od dłuższego czasu i sobie dobrze radzi. Może podpowie jakieś rady.

Pozdrawiam  

Opublikowano
W dniu 1.12.2024 o 12:15, MateuszQ1 napisał(a):

Każde otwarcie drzwiczek to zadymienie,

Kocioł ma kanał oddymiający poz 20 na rysunku należy go używać przed otwarciem drzwiczek załadunkowych.

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Opublikowano

Według mnie to przekrój komina jest trochę mały, ale najlepiej jakby ktoś do Ciebie podjechał i spróbował napalić po swojemu. Te MPM-y po prostu trzeba dobrze rozbujać na starcie, ma mieć minimum 60 stopni, dopiero wtedy można sobie coś tam ustawiać. Wywal zawirowywacze, i załaduj kocioł drobnym dosuszonym drewnem ok.6X6cm, starannie ułóż  i powinno się palić  jeśli nie to coś z ciągiem nie halo. 

Ja nigdy nie rozpalam tak jak w instrukcji, robię to na raz, układam stos starannie pod sufit zostawiając dziurę na przeciwko bramki, aby spaliny miały którędy uciekać podpalam palnikiem dekarskim, zamykam drzwiczki  i nie muszę podkładać przez minimum 3 godziny, problem zadymienia mam z głowy.

 

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Opublikowano
W dniu 1.12.2024 o 12:15, MateuszQ1 napisał(a):

Witam. Posiadam w domu problem z paleniem drewnem w powyższym kotle. Palimy bez bufora w mieszkaniu około 70 m2 (średnica komina 14x14, wysokość 7m).

Podczas palenia temperatura nie może przekroczyć 55/60 stopni na piecu, pomimo suchego drewna. Każde otwarcie drzwiczek to zadymienie, piec po załadowaniu często nie chce wstać dopóki nie otworzy się środkowego lub górnego podajnika...

 

 

Mamy takie same kominy, więc jedyne przeszkody będą w przepływie przez palnik, wymiennik, lub palnik i wymiennik nałożone na siebie. Wywal wszystko na drodze spalin i patrz co się dzieje. Jeżeli nawet na krótkim obiegu kocioł nie może się rozbujać do wysokich temperatur, to zostaje jedynie sam palnik. Testy kotła na wentylatorze zawsze będą inne od tego co się później dzieje przy naturalnym ciągu. Drewno musi być mocno rozdrobnione.

  • Zgadzam się 2
  • Przydało się 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Niestety, nic się nie poprawiło. Problem prawdopodobnie tkwi w slabym ciągu i w związku z tym chcę spróbować z wentylatorem wyciągowym. Możecie jakiś polecić do moich parametrów? Zauważyłem, że problem pojawia się najbardziej kiedy niedopalone jeszcze drewno zatyka otwór do palnika i powietrze nie może wyjść

Opublikowano

Kol @MateuszQ1nie jestem ekspertem ale kiedyś doradzono mi przykrycie częściowe rusztu i wykonanie tzw ,,Szpary Piecucha" poszedłem dalej i przykryłem cały ruszt ale nie szczelnie. nawierciłem 12 otwory i mam zrobione szczeliny od strony drzwiczek. Bo to że Ci nie dopala drewna wygląda mi na to że powietrze z popielnika wpada do bramki omijając drewno. Na próbę może być nawet 2 blacha, ja mam z 6.

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, MateuszQ1 napisał(a):

Niestety, nic się nie poprawiło. Problem prawdopodobnie tkwi w slabym ciągu i w związku z tym chcę spróbować z wentylatorem wyciągowym. Możecie jakiś polecić do moich parametrów? Zauważyłem, że problem pojawia się najbardziej kiedy niedopalone jeszcze drewno zatyka otwór do palnika i powietrze nie może wyjść

Przy suchym drewnie właściwie rozdrobnionym i ułożonym takie coś nie może mieć miejsca, żeby zatykało otwór palnika. A wracając do ciągu kominowego, gdzie stoi kocioł ? Piwnica, przedpokój, kotłownia obok na parterze? Chodzi mi o to, jak jest rozwiązany napływ świerzego powietrza z zewnątrz.

Na samym początku miałem też taki sam problem i wymyślałem różne śmieszne patenty 😀, drewno było tylko rok sezonowane. Teraz kocioł hula, że hej, a przecież komin ten sam i ciąg taki sam.

 

Edytowane przez szpenio
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Spróbuję wykonać tę blachę na ruszt. Kocioł stoi specyficznie, bo jest zabudowany w kuchni. Po waszych radach odnośnie palenia, dymienie trochę ustapilo. Nadal jednak ciężko rozbujać go do sensownej temperatury powyżej 55 stopni (średnio na 45) 

Opublikowano (edytowane)

W kuchni ? Będzie olbrzymi problem . Ja mam kotłownię w mieszkalnej suterynie obok kuchni i nawet ja sam,mając wiedzę,czasami się zapomnę i uruchomię wentylator w okapie kuchennym - efekt - kotłownia pełna dymu bo wentylator zasysa powietrze z kotłowni szczeliną pod drzwiami. Muszę pamiętać aby uchylić szerzej okno w kotłowni albo w kuchni.

Dlatego obstawiam, że problem u Ciebie to dopływ świerzego powietrza do kotła I na Twoim miejscu spróbowałbym zrobić próbę palenia przy otwartym oknie, oczywiście takie palenie na co dzień nie wchodzi w grę, ale jeśli będzie zdecydowana poprawa, to będziesz wiedział  gdzie jest problem. A rozwiązaniem byłoby doprowadzenie powietrza z zewnątrz bezpośrednio do kotła, ale wymagałoby to naprawdę przemyślanych rozwiązań, żeby powietrze było i do popielnika poprzez klapkę oczywiście, i do klapek powietrza wtórnego przynajmniej z jednej strony kotła, to wystarczy. Inaczej nie wyobrażam sobie poprawnej pracy kotła w kuchni, bo montując typową "zetkę" będziesz miał zawsze pod nogami chłodne powietrze z zewnątrz. Z uchylonym oknem w kuchni też ciężko będzie wytrzymać. Ja nie mam zetki w kotłowni i palę przy uchylonym okienku, ale tam nikt nie przebywa, poza tym czopuch jest długi i mocno nagrzewa pomieszczenie.

Poza tym uważam, że kocioł zgazowujący drewno nie nadaje się do zabudowy w kuchni, to się różni zdecydowanie od starych tradycyjnych palenisk kuchennych. Inni będą zaprzeczać i wciskać kit, że przy prawidłowej obsłudze MPM bezwonny jest 😀, ale ja w to nie wierzę, często obwąchuję kocioł i niestety sznur w górnych drzwiczkach nasiąka tym smrodem z komory załadowczej I jak kocioł się nagrzeje to normalnie ten smród się z niego ulatnia, mimo że jest szczelność i dobry docisk drzwiczek.

Edytowane przez szpenio
  • Zgadzam się 3
Opublikowano

Kol @MateuszQ1rady kol @szpenio względem napływu większej ilości powietrza i drobnego suchego drewna są trafne dodał bym jeszcze przy rozpalaniu pozamykać wszystkie dopływy powietrza do kotła a więc: popielnik , drzwiczki załadowcze i klapki PW znajdują się po obu bokach na dole (gdy się rozpali i zacznie dobrze ciągnąć uchylić z jednej strony po pół cm .Powinno pomóc.

Pozdrawiam

Zapomniałem jeszcze o klapie krótkiego obiegu ma być otwarta aż się nie rozbuja. Ja robię to z automatu dlatego zapomniałem

  • Przydało się 1
Opublikowano

Nie wiem w którym wątku tu na forum, ale czytałem takiego posta, że ktoś doświadczony w paleniu w MPM-ie normalnie odwiedził forumowicza, który opisywał tu swoje problemy z paleniem i na miejscu bardzo sprawnie udało mu się rozbujać kocioł.

Bo tak zdalnie możemy wypisywać dziesiątki porad i przeróbek , a po wizji lokalnej pomóc może banalny zabieg.

Opublikowano

Jak stoi w kuchni to wyciąg z okapu kuchennego zabiera ciąg kotłowi. Dlatego jest problem z ciągiem.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
W dniu 1.12.2024 o 12:15, MateuszQ1 napisał(a):

Witam. Posiadam w domu problem z paleniem drewnem w powyższym kotle. Palimy bez bufora w mieszkaniu około 70 m2 (średnica komina 14x14, wysokość 7m).

3 godziny temu, MateuszQ1 napisał(a):

 Kocioł stoi specyficznie, bo jest zabudowany w kuchni.

Nie wiem, kto cię namówił na taki kocioł w kuchni, ale ci współczuję.

Kup Czujnik czadu z wyświetlaczem Kidde K10LLDCO.

https://allegro.pl/listing?string=K10LLDCO&order=p

 

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Opublikowano (edytowane)

Mogę się jedynie domyślać dlaczego w kuchni, bo w starszych małych domkach na wsi obserwuję jeszcze wiele takich rozwiązań, kuchnie były duże z kaflowym trzonem kuchennym i wbudowanym kociołkiem do centralnego, ale to były górniaki, gdzie pięknie się paliło bez tej śmierdzącej smoły spływającej po ściankach. I teraz ludzie przymuszeni przez tą zieloną komunę chcą mieć papier na kocioł i kupują te śmierdzące ciulstwsa, no i żeby nie generować dodatkowych kosztów wstawiają tam gdzie był stary kocioł.

Namawiać na ten kocioł nie specjalnie trzeba, jest tani, w folderach reklamowych bezobsługowy 😀, załadujesz i masz 4 godziny wolne, superoszczędny, połowę opału ze starego górniaka, na forach piszą, że da się palić bez bufora i dopiero w użytkowaniu okazuje się, jak to naprawdę jest.

Uważam, że choćbyś stawał na głowie, to w kuchni i to bez bufora z tego kotła nie będziesz zadowolony. Szkoda, że nie rzuciłeś tematu na forum przed zakupem.

Edytowane przez szpenio
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Kol @MateuszQ1 Jak byś chciał  zobaczyć jak wygląda moja blacha to foty są  w temacie Kocioł MPM DS WOOD-str 128- Kotły zasypowe. Ja mam tą blachę podzeloną, ze wzgledu na szamotki po bokach- łatwiejsze wkładanie . Żeby  się nie przemieszczała wprowadziłem śruby przez otwory 

Pozdrawiam 

Opublikowano
1 godzinę temu, AO49 napisał(a):

@MateuszQ1  taka blacha pozwoli Ci zatrzymać żar a coza tym podniesie temperaturę 

Opublikowano

W mpm wood, a chyba kolega taki posiada, zamiast tej blachy jest wstawiona płytka szamotowa.. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

No ale ruchomy ruszt chyba jest a on żaru z drewna nie utrzyma.

Opublikowano

W pierwszym razie polecal bym przybudowac kotlowni,bo z doplywom powietrza bedzie w kuchni nierozwiazywalny problem.Kociol,niby maly 6 KW nie sa kaflaki,nie mowiac o rozpalaniu dolniaka przy pogodzie,ktora robi wszystko možliwe przeciw ciagu.

Opublikowano

Ta blacha przed palnikiem miała zapobiegać dostawaniu się powietrza PP, bezpośrednio w palnik, co miało niwelować wypalanie się dziur bezpośrednio przed nim... Producent prawdopodobnie za radą użytkowników z forum, wstawił tam szamotkę, chociaż moim zdaniem, blacha się lepiej sprawuje..  Ruszt jest tylko przy drzwiczkach, raczej żar się przez niego nie przslizgnie.. W starym kotle palę teraz trocinami, z blachą przed palnikiem i pali się tak jak powinno 🙂

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

@AO49 A ja nie mam blachy, tylko oryginalny ruchomy ruszt i pali się elegancko, od kiedy zacząłem palić dwuletnim, dobrze wysuszonym dębem, gdzie polana są proste i można ładnie ułożyć-ani razu mi w piecu nie przygasło i się nie zawiesiło. Tylko ja staram się zawsze rozbujać kocioł na maksa aż palnik czerwony się zrobi i dopiero wtedy bawię się w ekologa i kiszę załadunek dając minimalne ilości powietrza. Do poprawnego zgazowywania drewna potrzebna jest wysoka temperatura w komorze załadowczej, a takie cieniuśkie bzyczenie na starcie tylko odwleka to w czasie.

Aby zdalnie rozwiązać problem kolega Mateusz musiałby się bardziej wyspowiadać 😀, forumowi spece pragną więcej danych np. od kiedy  ten WOOD Plus u niego zaczął działać, czy ma pompkę obiegową, czy na grawitacji, jak duży zład wodny ile mniej więcej litrów, jak do kuchni dostaje się świerze powietrze potrzebne do pracy kotła, czy mierzył wilgotność drewna  jeśli nie, to czy leżało ono w suchym przewiewnym miejscu minimum dwa lata, cz może zrobić fotę załadunku, żeby zobaczyć jak grube polana wkłada i czy układa starannie. Zdalnie i na podstawie ubogiego opisu, to już nie na dwoje, ale na wiele babka wróżyła 😀

Edytowane przez szpenio
  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Temu malutkiemu kotluszku bedzie može wiecej korzystne zasloniecie ruszta,powieksza tam garstke žaru na dwie garstki..

Opublikowano

Kol @zaciapa oglądałem przekrój tego kotła i rzeczywiście jest tam szamot przed bramką. Przyglądałem się jak u mnie wygląda żar przed bramką , nieraz mam duże kawałki zwęglonego drewna. Przed podkladaniem przesuwam je pod samą bramkę jednak cug rozpala je błyskawicznie i nieraz muszę się spieszyć z podkładaniem bo płomień się nie mieści w bramce i idzie do góry. Zatykania bramki u mnie nie spotkałem. Może dlatego że podaję dodatkowe powietrze przez otwory w samej bramce. Takie otwory ma tez WOOD 10.

Pozdrawiam 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.