Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł zgazowujący drewno - pomoc w wyborze


luki174

Rekomendowane odpowiedzi

@luki174 Co do buforów – jakie są zalecenia producentów np. w instrukcjach obsługi co do pojemności?

Jednocześnie jakby komora była za duża to nie musisz jej zasypać w całości.

 

Jakie masz zapotrzebowanie cieplne domu przykładowo przy -20 stopniach? Czy liczyłeś na ciepło właściwe jakie zapotrzebowanie na ciepło twojego domu? Tam też wyliczają pojemność bufora jaka ma starczyć na jedną dobę przy temperaturze bodaj 0 stopni.

 

A co do pieców – to czemu nie MPM Wood Plus 26 z komorą załadowczą o pojemności 120 litrów?

Edytowane przez Matejko1
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

padło pytanie co piszą w instrukcjach 

Nie wiem co piszą ale wiem jak powinno być -bufor ma pomieścić całą moc wyprodukowaną przez jeden pełny wsad do kotła. Czyli jak  w komorze zasypowej mieści się 30 kg węgla i kocioł jest na wegiel to bufor powinien pomieścić ok 150 kwh ciepła  bo dziś sprawny kocioł potrafi z 1 kg węgla spokojnie wycisnąć 5 kwh ciepła.

Inna kwestia w jakich widełkach temperatury  musi pracować bufor bo dla instalacji wysokotemperaturowej to jest pomiędzy  50 a 55 C do 90 a dla innej będzie to od 35 do 90 C a to już różnica w pojemności magazynu spora . Więc jak musimy rozpalać już przy 45 C w buforze to mamy w nim mniej miejsca niż jak możemy go opróżnić aż do 35 - i dopiero od temperatury startu liczyłbym pojemność bufora jaka zapewni bezpieczne spalenie całego wsadu nawet jak operator przelewał nalewki od rana  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojemnosc bufora w.s. moc kotla zawsze odwisla od oczekawania palacza.Poki jestesz w stanie rozpalac 2 razy dziennie,czy utrzymawac "stalopalnosc" wystarcza bufor i kociol mniejszy,bufor tylko do krotkodobego ukladania i oddania nadwyžki mocy.Poki jestesz dlugo w robocie,czy nie chcesz sa meczyc z kotlom,potym dužy kociol i dužy bufor,bys rozpalil w mrozu raz dziennie,napchal kotla drewnom i zapomnial o nim.Ja bym zrobil model dla leniwych,bo nie to tylko czas przy kotle,jescze drewno potrzebne przygotowac.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uważam że tylko leniwi pchają ten świat do przodu. 

 Dla mnie mpm 18 na węgiel  i 2000  l wody  to własnie taki system  odpal i zapomnij . 20  minut  przygotowanie do podpalenia z zasypaniem  po korek weglem - potem podpalić .Po 10 minutach jak palnik już huczy -  miarkownik  i  długi obieg włącz.  --masz 24 godziny  wolnego  wnajmroźniejszy dzień. 

Edytowane przez Gruner
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem,czy 18ka w mrozach daje rady z domom i naladowaniem 2tys litrow jednym wsadom...Kolega ma atmosa 20 i 2 tys litrow,wygrzewa te bufory zaraz z domom caly dzien,ale nie w stanie wchodzic do ladu z tym kotlom,bo jest wiecznym marnym kopytom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, luki174 napisał(a):

Z chęcią bym tam zrobił, jednak zupełnie nie mam miejsca, na 2 bufor (1 zbiornik 1000l już "ledwo" się mieści). 

A jeśli chodzi o żywotność samego kotła o większej mocy, to nie ma znaczenia w tym przypadku, tak? 

Tak na chłopski rozum większy kocioł krócej się w nim pal,i żywotność większa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żywotność ta sama a czasem nawet gorsza straty na pewno większe bo 10 proc od 18 to nie to samno co 10 od 20 .

Spalenie w 18 tce 30 kg węgla eneruje 150 kwh energii - pytanie jest proste - czy dom tyle potrzebuje ?

Jeżeli tak to palimy non stop jeżeli nie to nadwyzka odkłada się w buforze - czyli może być tak że przez dwa dni wrzucamy do kotła po 30 kg węgla aby na trzeci zauważyć że bufor więcej nie przyjmie - wtedy przestajemy palić w ko0tle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Gruner napisał(a):

straty na pewno większe bo 10 proc od 18 to nie to samno co 10 od 20 .

 🙂 10% z spalonych 30 kg wegla bedzie zawsze 3 Kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Gruner napisał(a):

żywotność ta sama a czasem nawet gorsza straty na pewno większe bo 10 proc od 18 to nie to samno co 10 od 20 .

Spalenie w 18 tce 30 kg węgla eneruje 150 kwh energii - pytanie jest proste - czy dom tyle potrzebuje ?

Jeżeli tak to palimy non stop jeżeli nie to nadwyzka odkłada się w buforze - czyli może być tak że przez dwa dni wrzucamy do kotła po 30 kg węgla aby na trzeci zauważyć że bufor więcej nie przyjmie - wtedy przestajemy palić w ko0tle 

Po co palić non stop z buforem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby  palić ekonomicznie czyli z optymalną mocą bez względu czy dom odbiera czy nie 

uroda pracy z buforem polega właśnie na tym że palimy  jak najlepiej jest dla kotła a  odbieramy jak najepiej dla domu i te wartości mogą się różnić.  Więc jeśli jak piosałem dom potrzebuje 150 kwh na dobę to raz dziennie wrzucamy do kotła 30 kg wungla a jak mniej to po dwóch dniach wrzucania mamy jeden przerwy a jak dom nic niechce to kąpiemy się przez tydzień bez schodzenia do kotłowni . 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie na temat, ale skoro już jesteście przy buforach, to  czy oprócz obliczeń zapotrzebowania domu na ciepło, można orientacyjnie przyjąć, że skoro u mnie bez bufora w starej instalacji razem z kotłem jest ok. 220l. wody i po zakończeniu palenia  na grawitacji po 2.godzinach robi się 40 stopni na kotle, to jeśli nagrzeję planowany bufor 2200l. do temperatury 90 góra/60 dół, to powinno to wystarczyć na 10 razy dłużej? Czyli 20 godzin? Oczywiście przy takich samych temperaturach za oknem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak większy kocioł to nie jest ekonomicznie? Spalanie drewna jest bardziej ekonomiczne jak się pali raczej z pełną mocą , większy piec wieksza wygoda a ekonomiczność niewiele mniejsza, oczywiście jak ktoś  ma czas siedzieć cały czas przy piecu małej mocy to tak będzie ekonomiczniej , tylko że większość z nas ma też inne zajęcia niż podkladanie do pieca co 2 godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, szpenio napisał(a):

Nie na temat, ale skoro już jesteście przy buforach, to  czy oprócz obliczeń zapotrzebowania domu na ciepło, można orientacyjnie przyjąć, że skoro u mnie bez bufora w starej instalacji razem z kotłem jest ok. 220l. wody i po zakończeniu palenia  na grawitacji po 2.godzinach robi się 40 stopni na kotle, to jeśli nagrzeję planowany bufor 2200l. do temperatury 90 góra/60 dół, to powinno to wystarczyć na 10 razy dłużej? Czyli 20 godzin? Oczywiście przy takich samych temperaturach za oknem.

Jeżeli w tej chwili masz jakieś żródło ciepła którym grzejesz dom i wiesz ile spalasz tego co tam spalasz to  oblicz ile z tego jest energi ijuż masz odpowiedź najdokładniejszą jaka może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale tak na chłopski rozum 😀 , bo drewnem palę, trzeba by to zważyć i coś nie tak podstawię do wzoru... no dobrze spróbuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szpenio tak, nie policzysz. Drewno kawalkowe bedzie rozne i nie znane - bardzo duzy blad sie pojawi. Cieplomierz jest ok - poda wytworzona energie, ale dalej nie bedzie wiadomo ile tego i czego wrzuciles. Mierzenie ciepla przez bufor (temperatura) to obarczenie bledem a przez instalacje w ogole nie ma sensu.

42 minuty temu, Gruner napisał(a):

uroda pracy z buforem polega właśnie na tym że palimy  jak najlepiej jest dla kotła a  odbieramy jak najepiej dla domu i te wartości mogą się różnić

Wyroznilem dla zapamietania dla innych.

Te wartosci zawsze beda rozne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dla nie posiadających  bufora   - stąd oni mają problemy a my cwaniaki   juz nie - mnie się po prostu morda cieszy z powodu posiadania bufora i czasem  jak czytam o problemach gości z kotłami  bez bufora  to robię sobie wyrzuty z powodu tej radości że  powinienem jednak współczuć a ja po prostu czuję wolność. Od przymusu palenia od przymusu dogrzania  od przymusu zdławienia lub rozbujania kotła od całej tej uciążliwości  a na dokładkę ta wredna sadystyczna satysfakcja z możliwości pełnej automatyzacji  grzania domu . No sorry panowie ale ulało mi sie tą radością na max

Edytowane przez Gruner
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z mojej strony mogę jeszcze zaproponować Setlans Multifuel/Multilog. Ładuje się go od góry co jest bardzo wygodne - można upchać drewno dość ciasno - ja wkładam pionowo. Dodatkowo przy porównywalnej cenie z konkurencyjnymi posiada sterownik Techa i może sterować zaworem trójdrogowym. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłem przed chwilą, i Setlans Multifuel 22kW ma komorę 26x28 cm, wysokość w środkowej części około 65 cm - producent nie podaje tych danych. Kocioł użytkuję trzeci sezon w nowym domu o powierzchni około 170m2 - większość ogrzewania podłogowego. Bufor ma 995 litrów, zawór termostatyczny ochrony powrotu afriso na temperaturę 55*C. Przy temperaturach na polu w okolicach -5*C palę codziennie od około 17 do 22, w salonie mam niecałe 21*C, przy temperaturach dodatnich da się wytrzymać przy paleniu co drugi dzień.

Z kotłem mam taki problem że mieszkam w małopolskim a tutejsze władze (czego nie byłem świadomy w trakcie jego zakupu) wymyśliły że dla nich 5 klasa to za mało i kocioł ma być dodatkowo zgazowujący (bez różnicy na jakie paliwo), nie precyzując co to dokładnie znaczy (temat opisywany na https://czysteogrzewanie.pl/podstawy/uchwaly-antysmogowe/#Czy_w_Malopolsce_mozna_bedzie_palic_weglem_w_kotlach_bez_podajnika). Zacząłem więc dzwonić, pisać, byłem też osobiście u producenta, aby zrobili stosowne badanie które poświadczyło by że kocioł jest zgazowujący. Po dłuższym czasie mojego nękania Setlans zrobił to o co prosiłem jednak kocioł z certyfikatem na zgazowanie nazywa się od teraz Multilog - jego paliwem podstawowym jest drewno, dla Multifuela paliwem jest węgiel. Kotły praktycznie się nie różnią, na przekroju ze strony widać że dodano tylko zawirowywacze spalin, nawet instrukcja jest ta sama, zmieniono tylko pierwsze strony. Ratuje mnie to że w projekcie kazałem umieścić multifuela.

 

Przesyłam kilka zdjęć kotła z zewnątrz i wewnątrz. Komora za paliwo jest cała pokryta grubą warstwą smoły - jednak nie da się tego uniknąć bo w niej nie ma wysokiej temperatury - tu zachodzi tylko wstępne spalanie, w następnej komorze jet już ładniej. Dostęp do czyszczenia kotła jest dość dobry, problemem jest tylko czyszczenie wentylatora. Jest on zamontowany pod czopuchem, zasłania go obudowa kotła, między silnikiem a wspomnianą obudową jest szpara około 1,5 cm przez którą trzeba odkręcić cztery śrubki m5 na inbus, dodatkowo przewód jest krótki, dosłowine na styk.

Na zdjęciach widać też w jaki sposób rozpalam.

Odnośnie pracy bez prądu - kocioł ma wentylator więc nie ma klapki krótkiego obiegu spalin, rozpalenie bez włączonego wentylatora jest możliwe ale trwa bardzo długo, po osiągnięciu ponad około 70*C wentylator już prawie nie pracuje i pali się dobrze. Mam jednak kilkanaście metrów komina ceramiczego fi20.

20240122_161949.jpg

20240122_162008.jpg

20240122_162040.jpg

20240122_162116.jpg

20240122_162146.jpg

20240122_162153.jpg

20240122_162202.jpg

20240122_162243.jpg

20240122_162640.jpg

20240122_163105.jpg

20240122_163250.jpg

20240122_163258.jpg

20240122_163429.jpg

Edytowane przez zielonykosmita
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zielonykosmita Dziękuję za obszerne informacje. Dopytam czy jest tam jakiś miarkownik ciągu, który działa bez prądu? Czy nie ma tam jakichś sterowników czy innej elektroniki, których działanie jest konieczne do działania pieca a jak nie działają wskutek awarii tudzież braku prądu to piec nie działa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miarkownik ciągu montuje się w kotłach bez elektroniki, tutaj sterownik kontroluje proces spalania (właściwie obroty wentylatora) na podstawie temperatury spalin i temperatury kotła. Są jednak przepustnice powietrza wtórnego i pierwotnego - widoczne na zdjęciu. Przy pracy kotła z buforem nie jest konieczne jakieś wyrafinowane sterowanie - kocioł ma chodzić na full mocy aby najlepiej spalać paliwo a nie kisić, i jak najszybciej nagrzać bufor.

Kocioł staram się czyścić co jakieś 2 tygodnie, nie jest to specjalnie trudne, ale napewno bardziej pracochłonne niż w kotle z wymiennikiem nie za paleniskiem a nad nim - tam wystarczy otworzyć drzwiczki (większość kotłów "dolniaków"). Tutaj trzeba odkręcić 4 śruby M10 (dokręcam tylko palcami) odstawić klapę, wyczyścić a na koniec odkręcić dwie śruby M8 od bocznej klapki i wygarnąć popiół.

Edytowane przez zielonykosmita
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.